Forum Zwierzaki

diabeł wezwał Polaka ruska i niemca   ;p kazał im przynieśc coś czarnego-
Polak przyniósł czekolade-
 rusek węgiel-Diabeł nakazał zjesć przyniesione przedmioty.Polak zjadł czekolade i mówi do ruska-
-dlaczego płaczesz?
-Bo musze zjeśc wegiel
-a daczego sie śmiejesz???
-bo niemiec idzie z bandą murzynów!!! : :) :lol:

dobre :lol:

taaa.... maxxxo - uprzediles mnie, mialam zalozyc podobny :]

polak rusek, niemiec,  i chińczyk klocili sie w ktorym kraju maja czegos najwiecej, czy cos najwiekszego - chińczyk - u nas to jest tyle, ryżu, że przykryłoby cała azję!
niemiec - a my mamy taki hełm, że przykryłby całą europę.
rusek - u nas jest taka flaga, że przykryłaby i europę i azję.
polak - a  my mamy takiego orła, który cały ryż zeżre, do hełmu narobi a flagą sobie doopę podetrze..

znam to. wypasione :) a było jeszcze kilka innych wersji tego dowcipu

taaaa... inne wersje -

diabeł wezwał Polaka ruska i niemca,kazał im przynieść jakąś ulubioną roslinę
polak przyniósł stokrotkę, rusek róże - po czym diabeł kazał im wsadzić sobie ową rośline do tyłka. polak sobie poradził, rusek płacze i się śmieje. Diabeł: dlaczego płaczesz
- Bo mnie boli D**
- a dlaczego się śmiejesz?
- bo niemiec kaktusa niesie

diabeł wezwał Polaka ruska i niemca,kazał im przyjechać pojazdem charakterystycznym dla kraju.
Polak przyjechał syrenką, rusek mercem, po czym diabeł kazał im kopnąć w samchód, tak by ten sie rozpadl. Polak kopnal - syrenka sie rozpadla, rusek kopie, kopie i nic. placze i sie smieje
D: dlaczego placzesz?
r: bo mnie boli noga.
D; a dlaczego sie smiejesz?
r; bo niemiec czolgiem jedzie...

Znam to:D

no Iras, twoje wersje lepsze :D

polak rusek i niemiec, dostali od diabla zadanie wspięcia się na 100 piętrowy wierzowiec, bez załatwiania sie. Idą, idą, idą, niemcowi na 15 pietrze zachciało się załatwić, leci do kibla - odpada, jakiś czas później ta sama historia z ruskiem - odpada. polak wspina sie wspina - zachcialo mu sie sikać, widzi na korytarzu jakiegoś pijaka z pustą butelką - nalał do butelki, idzie dalej.. po jakimś czasie zachciało mu się kupy, widzi wozek z dzieckiem - robi w piluche, zawija z powrotem, idzie dalej.. 99 pietro, znow chce sie kupy, ciśnie niemiłosiernie - otwarte okno sie znalazło więc narobił przez okno - i dotarł... nazajutrz pojawiły się wiadomości - "pijak wypił własne siki, dziecko zrobiło większe g*** od siebie, latające g**** zabiło dwóch policjantów"

Hiehie dobre dobre :D  :lol:

genialne :lol: lubie dowcipy z tej seri

dobra.. teraz stary... bardzo stary...

Diabeł wezwał polaka ruska i niemca i kazał im wejść do ciemnej jaskini w której mieszkał jakiś stwór. mieli do wyboru trzy przedmioty - karabin maszynowy, granat i... latarke. Niemiec rzucił się na granat, rusek na karabin, a polakowi pozostała latarka. Wchodzi niemiec i słyszy "zjem cię, zjem cię, obedrę cię ze skóry!" niemiec rzucił granat i zwiał. Wchodzi rusek i słyszy - "zjem cię, zjem cię, obedrę cię ze skóry!" wystrzelał magazynek, zwiał. Wchodzi polak - "zjem cię, zjem cię, obedrę cię ze skóry!" - zapala latarkę, a tam głodny do banana mówi.

Polak rusek ni niemiec zostali skazani za cośtam na rozstrzelanie, pierwszy idzie polak, w pewnej chwili zaczyna krzyczeć "POŻAR" - i wszyscy uciekaja. Idzie rusek, po chwili zaczyna wołac "gorje!"  i ma szanse zwiać. Ostatni niemiec - i zaczyna wołać "FEUER"
(wyjaśnienie "gorje" oznacza pożar, feuer - ogień, a że w niemieckim się tego nie odmienia więc również"ognia")

Szkoda, że my tylko w dowcipach jesteśmy tacy wybitni... ;p W życiu stale coś musimy spieprzyć...

Polaka Ruska i Niemca złapał Diabeł i mówi:
- Mam dla was trzy zadania:
1) Przejść przez most pod obstrzałem.
2) Przywitać się z niedźwiedziem podając mu rękę.
3) I zgwałcić bardzo stara i sprytna Indiankę.
Popatrzeli po sobie zdziwieni i postanowili podołać tym zadaniom.
Pierwszy poszedł Rusek, lecz udało mu się dojść tylko do polowy mostu.
Drugi poszedł Niemiec, przeszedł most, lecz gdy wszedł do klatki niedźwiedzia, on go wystraszył.
Następnie poszedł Polak, przeleciał przez, most wpada do klatki, a tam jak nie zacznie się kotłować.
Ale po jakiejś godzinie z klatki wychodzi zziajany, zdyszany i podrapany Polak i pyta:
- Ty diabeł to gdzie jest ta Indianka której mam podać łapę ?





Jechali pociągiem Polak, Niemiec i Rusek. Założyli się o to, kto jest szybszym złodziejem.
Niemiec mówi:
- Dajcie mi dwadzieścia sekund i zgaście światło.
Po dwudziestu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle niemiec oddaje im zegarki.
Rusek mówi:
- Dajcie mi dziesięć sekund i zgaście światło.
Po dziesięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle rusek oddaje im kalesony.
Polak mówi:
- Dajcie mi pięć sekund i zgaście światło.
Po pięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle wchodzi konduktor i mówi:
- Panowie koniec jazdy, ktoś nam zakosił lokomotywę




Diabeł złapał Anglika,Francuza,Niemca i Polaka. Zaciągnął ich na bezdenną przepaść i mówi do Anglika:
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Gentelmen skoczyłby!
Anglik skoczył. Nad przepaścią staje Francuz i diabeł go kusi:
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Gentelmen skoczyłby!
- Nie skoczę!
- Ale teraz jest taka moda!
I Francuz skoczył. Nad przepaścią staje Niemiec i diabeł znów kusi:
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Gentelmen skoczyłby!
- Nie skoczę!
- Ale teraz jest taka moda!
- Nie skoczę!
- To rozkaz!
Więc i Niemiec skoczył. Wreszcie, nad przepaścią staje Polak i diabeł kusi:
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Gentelmen skoczyłby!
- Nie skoczę!
- Ale teraz jest taka moda!
- Nie skoczę!
- To rozkaz!
- Nie skoczę!
- A,to sobie nie skacz!
Polak skoczył.



Polak, Ruski i Niemiec założyli się, który z nich dalej rzuci pługiem.Sędzią miał być diabeł.
Polak rzucił jako pierwszy i uzyskał wynik 100 metrów.Niemiec rzucał jako drugi i uzyskał wynik 150 metrów.Trzeci-Rosjanin rzucił na odległość 500 metrów, już się zaczął cieszyć zwycięstwem, jednak diabeł mówi:
-Zwyciężył Niemiec przed Polakiem. Ruski zdyskwalifikowany, bo rzucił pług razem z traktorem.



Niemiec, Rusek i Anglik podróżują po świecie i pewnego dnia trafili nad magiczne jezioro, które, jeśli pobiegniesz pomostem, wyskoczysz do niego i powiesz jakieś słowo to jezioro zamieni się w tą rzecz.
Pierwszy biegnie rusek, wyskoczył i krzyknął Vodka!! Jezioro zamieniło się w Wódke. Następny bieknie Niemiec i krzyknął Bier!! Jezioro zamieniło się w piwo. Jako ostatni biegnie Anglik. Biegnie, iegnie poślizgnął się i wrzasnął: O Shit!!!

O rany, DnW, ja wysiadam!!

albo-
Polak niemic i rusek chcą wynająć pokój w hotelu 'Zebediasz;-pierwszy idzie rusek ale okazało sie że jest tylko jeden pokój z nr 13-gdzie podobno miszka DUCH BIAŁE OCZKO, ale nic rusek nie boje sie-idzie a tam wyskakuje duch i mówi-jestem duch białe oczko!-ruski uciek,po nim poszedł niemiec-wyskakuje duch i mówi-jestem duch białe oczko! niemiec zwiał....idzie POlak-wyskakuje duch i mówi-jestem duch białe oczko!-a Polak-
-a chcesz mieć fioletowe!?  :lol:

Dobte <rotfl> Zwłaszcza to ostatnie..... Wymiekam :P

diabeł kazał polakowi, ruskowi i niemcowi spędzic  miesiac w zamkniętym pomieszczeniu bez załatwiania się, każdy miał byc w osobnm pomieszczeniu (pietrowy budynek) polaka ulokował na samej, górze, ruska na drugim pietrze, a niemca na pierwszym. Po miesiącu przychodzi diabeł, idzie najpierw do polaka - nic, czyściiutko... tylko maleńka dziurka wywiercona w podłodze. U ruska taka samo - łącznie z dziurką w podłodze, diabeł puka do niemca - "płynę, płynę"

Diabeł dał polakowi, ruskowi i niemcowi po psie i kazał w ciągu miesiąca tego psa wytresować - ale tak, jak jeszcze nikomu się nie udało, na ten cel wszyscy mieli przeznaczone bardzo dużą ilosć mięsa, jakies kiełbasy itp. Po miesiacu diabeł idzie do ruska - siedzi rusek, chudziutki, skóra i kości, daje psu znak a ten zaczyna tańczyć na tylnich łapach - diabel - to już widziałem. Kolejny to niemiec - podobnie jak rusek - skóra i kości, daje psu znak, ten zaczyna tańczyć, robić salta itp. diabeł też to już widział. Kolej na polaka, diabeł wchodzi - a tu siedzi polak, spasiony jak beczka, obok siedzi chudziutki pies i wpatruje sie w polaka. Polak wyciąga kiełbase, a pies - Staaasiek.. daj kawałek...

Polak rusek i niemiec zosta;li zamknieci w osobnych pomieszczeniach(całkowicie pustych) dostali po dwie metalowe kuleczki - mieli zrobic z nimi cos czego diabeł jeszcze nie widział - czas - tydzien. Po tygodniu diabeł wchodzi do niemca - ten pokazuje mu jakies sztuczki - ale to juz widzial. Podobnie rusek - nie pokazal nic nowego. Diabel wchodzi do polaka, a polak siedzi i płacze - dlaczego? bo jedną kuleczke zgubił a drugą zepsuł...

Iras znam te wszystkie, ale zawsze mnei śmieszą :D
biedny piesio :)
tia ... zepsuć metalową kuleczkę a drugą zgubić w pustym pokoju ... polak potrafi :D

Polak, niemiec i anglik dotarli do magicznego jeziorka. Trzba biec i wykrzyknąć w co ma się ono zamienić. Pierwszy niemiec. Biegnie:
- Apfel saft (sok jabłkowy)
wskoczył, wypił, poszedł
Polak biegnie:
- Kasa!
Wskoczył w zielone, zabrał i poszedł.
Biegnie anglik:
Potyka się:
- Shit!!! (chodzi mi o brzydkie słowo po angielsku na g)

ogryzek ten kawał podawany był już wcześniej (tylko troszkę inny :p)

o sorka nie widziałam

o sorka nie widziałam

no problemo ;p


dawać jeszcze jakieś kawały z tej kategorii :D

polak, rusek i nimiec byli na wakacjach w afryce. Dotarli wraz z przewodnikiem i wycieczką nad pewną rzeke, no i przewodnik ostrzega turystów, przed kąpielą w rzece, gdyż mieszka tam krokodyl, który odgryza facetom jajka. Jako pierwszy ostrzezenie olał rusek, wlazł do wody, zakotłowało się, po chwili wychodzi. Wszyscy się go pytają I co? I co? , rusek na to piskliwym głosem "no i nic"
Niemiec stwierdzil, że nie będzie gorszy od ruska i też wlazł do wody - sytuacja sie powtarza - wydchodzi, ludzie sie go pytaja "I co?" ten odpowiada piskliwym głosem "no i nic". W koncu polak stwiertdzil ze sie wykapie, wlazl do wody, zakotlowalo sie, polak jakos nie wyplywa... W pewnej chwili wychodzi krokodyl i piszczy "Kto to był?"

Tu są podobne kawały 4:
http://humor.webwweb.com/Polak,Rusek,i,Niemiec,37,0.html (http://humor.webwweb.com/Polak,Rusek,i,Niemiec,37,0.html)

cytat z Iras :Diabeł wezwał polaka ruska i niemca i kazał im wejść do ciemnej jaskini w której mieszkał jakiś stwór. mieli do wyboru trzy przedmioty - karabin maszynowy, granat i... latarke. Niemiec rzucił się na granat, rusek na karabin, a polakowi pozostała latarka. Wchodzi niemiec i słyszy "zjem cię, zjem cię, obedrę cię ze skóry!" niemiec rzucił granat i zwiał. Wchodzi rusek i słyszy - "zjem cię, zjem cię, obedrę cię ze skóry!" wystrzelał magazynek, zwiał. Wchodzi polak - "zjem cię, zjem cię, obedrę cię ze skóry!" - zapala latarkę, a tam głodny do banana mówi.

znam inną wersje:

diabeł kazał polakowi, ruskowi i niemcowi wejśc do naciemniejszego, najwstrętniejszego,najgorszego pokojó hotelowego w najgorszym,najobrzydliwszym motelu świata.wchodzi niemiec,słyszy:
zjem ciem,ziem ciem obedre ze skóry.
zwiewa,wchodzi rusek, słyszy:
ziem ciem, ziem ciem obedre ze skóry.
zwiewa,wchodzi polak,słyszy zjem ciem, zjem ciem obedre z skóry.
zapala światło a tam mapłpa z bananem w ręku i mówi ziem ciem zjem ciem obedre z sórt

cytat z Iras :Diabeł wezwał polaka ruska i niemca i kazał im wejść do ciemnej jaskini w której mieszkał jakiś stwór. mieli do wyboru trzy przedmioty - karabin maszynowy, granat i... latarke. Niemiec rzucił się na granat, rusek na karabin, a polakowi pozostała latarka. Wchodzi niemiec i słyszy "zjem cię, zjem cię, obedrę cię ze skóry!" niemiec rzucił granat i zwiał. Wchodzi rusek i słyszy - "zjem cię, zjem cię, obedrę cię ze skóry!" wystrzelał magazynek, zwiał. Wchodzi polak - "zjem cię, zjem cię, obedrę cię ze skóry!" - zapala latarkę, a tam głodny do banana mówi.

znam inną wersje:

diabeł kazał polakowi, ruskowi i niemcowi wejśc do naciemniejszego, najwstrętniejszego,najgorszego pokojó hotelowego w najgorszym,najobrzydliwszym motelu świata.wchodzi niemiec,słyszy:
zjem ciem,ziem ciem obedre ze skóry.
zwiewa,wchodzi rusek, słyszy:
ziem ciem, ziem ciem obedre ze skóry.
zwiewa,wchodzi polak,słyszy zjem ciem, zjem ciem obedre z skóry.
zapala światło a tam mapłpa z bananem w ręku i mówi ziem ciem zjem ciem obedre z sórt

wersja od iras jest lepsza

Dobre :D znam jeszcze te....
 
Polak ,niemiec i rusek spotkali diabła....
i on kazał im coś wypuścić ,ale tak ,żeby on tego nie złapał..
Rusek wypuścił zegarek ...diabeł znalazł
Niemiec wypuścił czołg...diabeł znalazł
Polak puścił głośnego bąka i krzyknął "Teraz idź i go znajdź"  :D

zabójcze te żarty o polakach i innych
wieżowiec, 100 pięter, przy schodach stoją niemiec, polak, rusek i chińczyk. przychodzi do nich diabeł i mówi:
- zrobimy tak, kazdy z was wypije wiadro wody i wejdzie na szczyt wieżowca nie zatrzymując się po drodze i nie załatwiając się. komu się uda pójdzie do nieba, komu nie - do piekła.
no to niemiec bierze wiadro wody pije, pije, wypił i wchodzi. doszedł do 1/4 i zachciało mu się sikać, zobaczył w kącie kwiatka i myśli " diabła nie ma, nie dowie się" i zaczął sikać. nagle zjawił się diabeł i porwał go do piekła.
drugi idzie polak, bierze wiadro wody pije, pije, wypił i wchodzi. doszedł do połowy wieżowca i zachciało mu się sikać, zobaczył w kącie kwiatka i myśli " diabła nie ma, nie dowie się" i zaczął sikać. nagle zjawił się diabeł i porwał go do piekła.
idzie trzeci rusek.bierze wiadro wody pije, pije, wypił i wchodzi. doszedł do 3/4 wieżowca i zachciało mu się sikać, zobaczył w kącie kwiatka i myśli " diabła nie ma, nie dowie się" i zaczął sikać. nagle zjawił się diabeł i porwał go do piekła.
i idzie wreszcie chińczyk. bierze wiadro wody pije, pije, wypił i wchodzi. doszedł do 1/4, nic. idzie, idzie, doszedł do połowy i nie zatrzymuje się. idzie dalej- 3/4 wieżowca, nic idzie dalej. wreszcie wszedł na sam szczyt. pojawił się diabeł ale tylko zaklął i wrócił do piekła, a chińczyk idzie do nieba. przy bramie anioły witają go jak bohatera i pytają się:
- Chińczyku, jak tego dokonałeś??
-Chińczyk nie być głupi, chińczyk mieć pampersa!

Loleczka xD (l_ (O) (l_  xD

Dobre :D
-Chińczyk nie być głupi, chińczyk mieć pampersa!
[]_, (][) []_,

wiem, i am the best
Zlapal diabel Niemca, Ruska i Polaka. Dal im alternatywe: Kociol, albo powiedza liczbe dla ktorej on nie bedzie znal wiekszej.
Niemiec: Miliard.
Diabel: Dwa miliardy. Do kotla!
Rusek: Bilion.
Diabel: Dwa biliony. Do kotla!
Polak: Od h*ja i troche.
Diabel zaklopotany nie wie ile to jest...
Diabel: A ile to jest?
Polak: Umiesz liczyc ziarenka piasku?
Diabel: Tak.
Polak: A widzisz to drzewo?
Diabel: Widze.
Polak: Jest to tyle ziarenek piasku ile od tego drzewa w pi**.

*************************************
Na ksiezycu londuje pierwsza amerykanska, zalogowa expedycja. Neil Amstrong wychodzi ze statku, a tu nagle zza kamienia wyskakuje trzech gosci: Chinczyk, Rusek i Polak.
- Jak to tak ? - Amerykanin ma glupia mine.
Chinczyk:
- Nas jest duzo, brat podsadzil brata i jestem.
Rusek:
- Nasza agentura spisala się na medal, i bylismy szybsi.
- No a ty ? - pyta Amerykanin Polaka.
- Daj mi spokoj, z wesela wracam...
*********************************
Siedza Polak, Amerykanin i Japonczyk w saunie. 120 stopni. Goraco jak cholera. Nagle japonczyk unosi dlon, przystawia kciuk do ucha, maly palec do ust i mowi jak do telefonu:
- Sprzedac! Sprzedac wszystko !
Po chwili amerykanin robi to samo. Polak się pyta:
- Eee, panowie, co wy robicie ?
Japonczyk odpowiada:
- Sluchaj stary: Ja mam firme, handluje, prowadze interesy, no i wlasnie sprzedalem pakiet akcji.
Polak:
- Ale jak?
Japonczyk:
- Sluchaj - w kciuku mam sluchawke, w palcu mikrofon i korzystam z tego jak z telefonu!
Amerykanin przytakuje. Polak:
- Acha....
Temperatura 130 stopni. Goraco jak w piecu, panowie się poca.. marazm.. Nagle Japonczyk ni stad ni zowad krzyczy:
- Kupic! Kupic wszystko !
Amerykanin i Polak patrza się na niego jak na idiote i pytaja co jest. Ten odpowiada:
- Panowie... mowilem juz ze mam firme, no i wlasnie kupilem pakiet akcji.
- Ale jak ?!?
Japonczyk:
- W uchu mam sluchawke, w gardle mikrofon..
- Aaaaaacha..
Temperatura 140 stopni.. goraco... panowie nie wytrzymuja, juz chca wychodzic, wtem nagle Polak wstaje, kuca i nadyma się jak do sraki i krzyczy:
- Uwaga panowie!!! Fax idzie !!!!

super kawały i stronka tez :lol: :lol: :lol: :lol:

"-Chińczyk nie być głupi, chińczyk mieć pampersa!" :lol:
No to tera ja... xD

Polak, Niemiec, Szwajcar i Anglik lecą samolotem. Lecą, lecą. W pewnym momencie Niemiec wyrzucił przez okno kluczyki do BMW. Szwajcar zdziwiony pyta:
- Co, ty stary, zgłupiałeś? Kluczyki do beemki wyrzucać?
- E, tam. U nas, w kraju, dużo beemek. Stać mnie na nową beemwicę.
Lecą dalej. Po jakimś czasie Szwajcar wyrzuca przez okno zegarek. Nikt nic nie pyta, lecą dalej. W końcu Anglik wyrzucił Polaka xD

:lol: :lol: W końcu Anglik wyrzucił Polaka xD- takiego zakończenia się nie spodziewałam :lol:

A propos do samolotu:
Pilot mówi do Stiuardesy:
-Niedługo się rozbijemy.-Nie ma żadnych szans na ratunek, proszę przekazać to pasażerom tylko tak, żeby nie wywołać paiki.
-Dobrze.-odpowiada stiuardesa.
Podchodzi do pasażerów i pyta się:
-Czy wszyscy mają paszporciki?
-Tak!
-Pomachajcie paszporcikami.
Wszyscy machają
-A teraz zwijamy w rulonik paszporciki.
Wszyscy zwijają.
-Czy wszyscy już zwinęli paszporciki?
-Tak!
-To teraz wszyscy wsadzamy je sobie w dupę, żeby ciała można było zidentyfikować.
:lol:

a ja ich nie kapie :lol:
ten twoj edi DOBRY BARDZO

Hmm tylko ze tak jakby nie pasuje do tematu
Tepy gosc jestes i tyle

a ja ich nie kapie :lol:
ten twoj edi DOBRY BARDZO

których niby nie kapujesz? wszyscy zakapowali, tylko ty nie :/

twoich nie skapowalem albo mnie nie smiesz ;)

Nie kapisz bo tepy jestes.

Ja nie rozumiem pierwszego Loleczki, ale reszta w porzadeczku

i to jest mile?? ehhh

Raczej ty jesteś tępa, ja wszystkie rozumiem. :| A po za tym on musi wszystko rozumieć? :|

Ty jestes tepy, twierdzi o tym twoja sygnatura i to, ze wcale nie mowilam do ciebie, a do Adama

Czemu ty zawsze wszystkim musisz dokuczać?

Ona nikomu nie dokucza, ona ztwierdza fakty. Tylko nie zacznijcie gadać że ja jestem tępa, bo to wiem. I jak chcecie się pokłócić to na Off Topie a nie tu!

sorki że ciągne ten offtop ;)
Luka, ździebko przegięłaś... 2 Ludzi w dodatku nowych (mimo iż jeden Troll, ale nieważne) i od razu od tępych... NIe wiem jak ty to odczuwasz, ale w ogólnie przyjętych normach, takie określenie jest uważana za obraźliwe...

A stwierdzanie że ktoś jest tępy nie jest "faktem" tylko oceną subiektywną...

kończe wywyód i już nie offuję ^^

Ok to ja wracam do tematu :D
Diabeł dał ruskowi, niemcowi i polakowi zadanie które polegało na tym by przepłynąć ogromny ocean
Pierwszy zaczął rusek
Płynie, płynie... Przepłyną jedną czwartą i zaczął tonąć.
Potem zadanie wykonuje niemiec
Płynie, płynie...przepłynął jedną trzecią i zaczął się topić
Następny jest polak
płynie, płynie... Przepłyną połowe, stwierdził że jest zmęczony więc zawrócił i wrócił na brzeg

(trzeba chwili aby skapować, przynajmniej ja potrzebowałam ^^ )



Znam też ten co podała Ghosty ale w nieco innej wersji :)
Leci rusek, niemiec i polak samolotem. W pewnym momencie następuje przeciążenie- każdy musi coś wyrzucić
Niemiec wyrzuca piwo
-u nas tego pełno-tłumaczy
Rusek wyrzuca wódke
-u nas tego pełno- mówi rusek
Polak wyrzuca ruska
-u nas tego pełno-stwierdził polak