Kupiłam! Czerwoną,czerwoniusieńką farbę do włosów.
A teraz siedzę i się zastanawiam - czysta czerwień na włosach mym marzeniem(bo wcześniej kosztowałam rudości, ale na czerwień się nie ośmieliłam), ale boję się,że coś nie wyjdzie, albo,że zbyt dobrze ten kolor będzie współgrał z moimi niedoskonałościami cery
Patrzę na pudełko i się waham.