eeeh wiosna juz trza sie za siebie porzadnei wziac (taaaa zjadlam przed chwila kilka czekoladek
)
nie no ale nie jem kolacji i jestem o wiele bardziej aktywna
pon- brzuszki
, wt - squash, brzuszki (1h), sr-wf,brzuszki, czw - wf,tance,brzuszki (1,5h), pt - 2 wfy, brzuszki , sob - agility z psem
, tance 1,5 h, brzuszki, nd - brzuszki
takze nie jest zle w porownaniu z tym co kiedys...oprocz tego staram sie chodzic na dlugie spacer z psem
epierwsze efekty widac
jak sie uzalam mamie (sama chudzinka
47 kg...
) jaka jestem gruba mama mowi "przypomnij sobie te schaby sprzed roku"
mam nadzieje ze jakos wytrwam