Ja ograniczam się do szynki raz na jakiś czas. Czasami zjem jakiegoś kotleta... Jestem okrutna i zdaje sobie z tego sprawę... Niby to prawa natury, ale mięso uzależnia!
cytat z mojego bloga
http://dorsh.blog.pl"Jak bardzo dziwią mnie ludzie, którzy myślą że gdy robią coś dobrze nic nie robią dla świata. Kazdy dobry uczynek, pomoc innym, chodzi mi tu np. o naszych mniejszych braci - zwierzęta się liczy... Dajmy tu przykład Juliet Gellatley. Pewnie nie wiecie nawet kim ona jest. Jest wielkim człowiekiem. Założycielka organizacji VIVA! (Vegetarians Internacional Voice for Animals) Dzięki prowadzonym przez nią akcjom liczba angielskich wegetarian podwoiła się w ciagu roku. Przeczytałam "Milczącą arkę" jej autorstwa... Przerażająca ksiażka. Nie, nie horror. Ludzkie życie. Zachęcam do jej przeczytania i podaje stronę organizacji tej wielkiej kobiety.
http://viva.org.plFAKTY/ZWIERZĘTA
W ciągu swojego życia człowiek zjada przeciętnie: 5 krów, 20 świń, 29 owiec, 760 kurczaków, 46 indyków i pół tony ryb.
Na świecie corocznie zabija się 43 miliardy zwierząt.
W art. 5 ustawy o ochronie zwierząt, przyjętej przez Sejm RP 21 sierpnia 1997 r., czytamy: "Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania"."