Chciałam chomika, ale jednak rpzerazał mnie zapach trocin i buszowania w nocy
na dodatek mama stanowczo się nie zgadzała
wiec po jakimś miesiącu, znajoma zaczeła opowiadać mi os woim stadku pająków
myślałam wtedy "O Boże, pająki w domu" zaczełam przeglądać zdjęcia i.. zaimponowały mi. Chciałam po prostu zwierzaka mało wymagającego, ale którego można obserwować
i padł wybór. Kupuje pająk! mama oczywiście w szoku i znow ta sama odpowiedz hyh, ale pogadałam z bratem i on się zgodził. Wybrałam brachypelme smithi z dwóch względów jest ślicznie ubarwiona i łagodna
myślałam o kędzorku (Mysza89 go ma
) ale jednocześnie myślałam o smithim i hodowca powiedział mi, że jezeli nie zamiezam brac pająka na ręce to moge brac śmiało smithiego
i tak zostało. Niestety pajączek jest po 2 wilince dopiero
nie moge doczekać się, aż bedzie duzy i piękny
jesli bedzie to samiczka to bedzie Herą, a jeśli samcem to ... nie wiem.. mam nadzieje ze to ona