Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Emilka]

Jak w temacie interesuja mnie kapiele zolwi.
Ile powinno byc wody....czy zolwie umieja pluwac...o czym jeszcze nalezy pamietac przy kapieli?

[Edi]

Witam
Żółwie stepowe nie potrafią pływać ( ).Pomimo,że żyją w suchym klimacie,to jednak nie prawdą jest,że nie potrzebują wody.Jeśli dostają odpowiednio "wilgotne" jedzenie(w sensie zawierające dużo wody),to kąpiele można robić rzadziej(co dwa tygodnie).Ogólnie kąpiele powinny odbywać się co tydzień.Najlepiej wziąć jakiś pojemnik(np. miednicę),odpowiednio duży żeby żółw spokojnie się w nim zmieścił.Nalać ciepłej wody(musi być ciepła) ale nie za dużo.Tzn,tak by żółw nie mógł się jej zachłysnąć.(może to oczywiste ale żółwia w wodzie nie zostawia się bez opieki,nigdy nic nie wiadomo).Jeśli żółw jest w miarę spokojny można go trzymać w wodzie do ok. 30 minut.Moje np. wody się boją,dlatego nie trzymam ich długo-5 minut,najwyżej,chyba,że żółw ma zamiar się wypróżnić.Najlepiej żółwia w czasie kąpieli "wyszorować"(np. szczoteczka do zębów-wyczyści wszystkie zakamarki    Tylko oczywiście czyścić delikatnie).Co miesiąc dobrze jest żółwia nasmarować wazeliną(albo np. maścią tranową,polecam).
Jeśli zdecydujemy się wstawić pojemnik z wodą do terrarium to musi być na tyle płytki,żeby nie doszło do utonięcia żółwia(szczególnie jak jest ich kilka,bo mogą się wepchnąć wzajemnie)-woda nie może przekroczyć górnej krawędzi brzeżnego rzędu tarczek karapaksu(czyli części grzbietowej pancerza)(podobnie jak przy kąpieli w "pojemnikach").Wodę w takim pojemniku trzeba zmieniać codziennie,bo żółwie często się wyprużniają do niego.
Hmmm,chyba tyle  
Pozdrawiam

[Emilka]

dziekuje za info Edi
a skoro jestem juz przy zolwiach..to zadam jeszcze jedno pytanko.
Czy mozna wychodzic z zolwiami na "spacery" na dwor, jakie srodki ostroznosci trzeba zachowac??

[Edi]

Witam
(Z tego co widzę,chcesz chyba sobie kupić żółwia stepowego    Jeśli tak-gratuluje udanego wyboru    )

Zależy o czym mówisz.Czy chodzi Ci o puszczenie żółwi luzem,na chwilkę,np. przed blokiem czy o wypuszczenie go na cały dzień w "specjalnym wybiegu"  
Jeśli o tym pierwszym:żółwia nie można spuścić z oczu,i to z co najmniej kilku powodów.Tak się może wydawać,że żółw przecież nie ucieknie    Może gepardem to on nie jest,jednak nie o to tutaj chodzi.Ale po koleji.Żeby w ogóle wypuścić go na dwór(w Krakowie na pole    ) musi być co najmniej 20 st. C.Jeśli nawet świeci słonko    ale jest zimniej niż 20 st. C nie ma co uszczęśliwiać żółwia na siłę.Kiedy żółw znajdzie się na trawie zaraz zacznie obskubywać wszystko co jest zielone i co ma w zasięgu pyska(dzioba).Dlatego raczej lepiej wypuścić go gdzieś z dala od ulicy,od miejsca gdzie roślinki są zanieczyszczone.Najlepiej jest nie pozwolić żółwiowi zbytnio się od siebie oddalić,to dla jego bezpieczeństwa.Oczywiście nie trzeba chodzić za nim krok w krok ale być na tyle blisko,żeby móc zareagować w razie potrzeby(np. gdy zbyt ciekawy pies zbliży się do żółwia-może go od razu nie zje ale żółw na pewno się zestresuje,kiedy będzie obwąchiwany).W brew pozorom karapaks żółwia bardzo dobrze wtapia się w otoczenie,dlatego wystarczy chwilka nieuwagi i...żółw zniknie.Z wielką przyjemnością rozkopuje też kretówki-żółw stepowy uwielbia kopać i się zakopytwać,taka jego natura.
Jeśli natomiast miałaś na myśli to drugie:tu podobnie-należy skonstruować taki wybieg,żeby żółw mógł się w nim wybiegać.Trzeba pamiętać o wspomnianej wcześniej umiejętności kopania-żółw może się podkopać pod ogrodzeniem,dlatego dobrze jest je zakopać(mówią,że na 20 cm w głąb) w ziemi.Musi być też dość wysokie,tym bardziej jeśli jest kilka żółwi-wchodzą na siebie,używając drugiego żółwia jako schodka "do wolności"    (sam widziałem-się zdziwił jak z powrotem znalazł się w wybiegu    ).Żółw w takim ogrodzeniu musi mieć miejsce zacienione,żeby mógł schować się przed słońcem jeśli będzie chciał,coś do jedzenia i wodę(ta sama zasada jak z miską w terrarium ).Jeśli oprócz żółwia,w okolicy jest jakieś inne zwierze(np.pies) to dobrze jest taki wybieg przykryć jakąś siatką(pies mojej kuzynki wskakiwał do wybiegu i wyjadał żółwiom marchewki...    ).
To by było chyba wszystko  
Pozdrawiam

[Emilka]

jeszcze  raz dziekuje. A co do zolwia..no to mnie ostatnio zainteresowaly..nie wiem czy kupie, najpierw musze cos o nich wiedziec. Jak bede miala jeszcze jakies pytania to napewno zapytam na forum

[Basia]

Ja akurat mojego Gustusia kąpie codziennie. Jest top zalecone przez weta- Gusto ma słabą przemiane materii. Wody ma cieplutką i zostawiam go na ok.30 min.
Co do spacerów. Jeżeli nie będzie miał ogrodzonego terenu, to ja szczerze mowiąc bałabym się wypuszczać żółwia. Nie jest to prawdą, że zółwie (akurat w przypadku mojego stepowca) sa powolne i nie ruchliwe. Chwila nieuwagi i ... A poza tym kolorystycznie zlewają sie z podłożem. Owszem słyszałam kiedyś o osobach, które naklejały swojemy zółwiowi na chorągiewkę na długim kojku, lecz tak jakoś moje poglądy się z tym nie zgadzają.

[Emilka]

tak tak...wiele razy moi znajomi znajdywali na ulicy zablakane zolwie...to dziwne ale tak to jest kiedy sie ich nie pilnuje