młynek czyli niby co? :?
co do urozmaicenia jazd, przede wszystkim przejścia stęp - kłus, stęp - stój, to samo z galopem, jazda na drążkach, jak jedziesz np po obwodzie na długiej ścianie dodanie kłusa a przed zakrętem i na krótkiej ścianie skrócenie konia...ósemek i volt baaardzo dużo, różnych zygzaczków, i to nie ciągle w jednym miejscu a w różnych, niech koń nie uczy sie jeździć na pamięć!! co jakiś czas dawaj jej step na luźniejszej wodzy, niech odpocznie i pomyśli co zrobiła, możesz porozciągać jej mięśnie szyji z siodła, cofanie, zakłusowanie bezpośrednio z cofnięcia, zgięcia boczne w ręku, cofanie w ręku, chody boczne w ręku...mnóstwo rzeczy jest które można z koniem robić, na koniec jazdy spacerek w teren, nawet na te 10minut, spacer z koniem w ręku w teren w dzień wolny od pracy...mnóstwo rzeczy...