Forum Zwierzaki

Piadina- taki włoski naleśnik... Bardzo potrzebuję taki przepis.. Czy ktoś może pomoc?

Sama chętnie zobvaczę taki przepis mniam  :essen:  już sama ta nazwa.... hehe  :P  :P

No nie wiem, ja przeczytałam "padlinę" :lol:

Ech... ;)  Piadina jest pyszna, tyle, że ja potrzebuje na konkurs ;) Aby juri posmakowało  :P

Na kiedy potrzebujesz ?

Hmm.. najpóźniej 10 marca..

niestety :roll:

To moze sie uda zalatwic przez znajomych wlochow. Tylko troche to czasu zajmie . Do 10 powinno juz byc .

No nie wiem, ja przeczytałam "padlinę" :lol:

Ja też :lol:

Ooo super!Siba, będę baaaaardzo wdzięczna.. Jeśli mozna, to zapytaj przy okazji, jak nadzienie zrobić? [czekoladowe i z szynką] :) Dzięki!  :wink:

padlina  :hahaha:  :hahaha:  dziewczyny o czym Wy myślicie  :hyh:  :diabolik:

Lalaith- skad ty wytrzasnelas ta piadine ??? Nasi wlosi o niej nic nie wiedza , ich matki rowniez. Maja poszukac we wloskich ksiazkach kucharskich i jak znajda to wysla . Czy to sie na pewno tak pisze ? Moze to jakas potrawa regionalna ?
Zapytaj moze jeszcze na forum mniammniam.pl , tam sa ludzie tak obryci w kulinariach, ze nawet ostatnio ich nie czytam , bo i tak nie wiem o czym pisza .  :roll:

Piadinę jadłam, jak byłam we włoszech, dokładniej w Rimini.. To taki nalleśnik, z szynką albo czekoladą.. A  moze znają jakis przepis na taki wloski  nalesnik, nie piadine?

Przepis juz jest , w wersji angielskiej . Nawet nie wiem czy tylko na samo ciasto czy na te wkladki tez, bo jeszcze jest u mojej siostry i zaraz go dostane. Ale aby ci go przeslac poprosze o twoj adres . Wyslij mi na priva.

Pozniej
Jest tylko przepisa na ciasto  :(

Przepis na padlinę:
Zabić kogoś i poczekać aż się rozłoży. Później można do smaku skropić cytryną :hehe:

Fajno, zaraz w  poniedziałek kogoś zwabię na padlinę  :wink: A może i jutro, jakby ktoś się nawinął...  :lol:

Noo, ja nie wiem, moze sie przydam, jakby ktos chcial, to ja takie cos znalazlam...:

Składniki:
- 1 kg mąki,
- 200g smalcu,
- 20g drożdży,
- 1/2l mleka,
- sól.

Jak przyrządzić?
Niewiem dokładnie jak to robią włosi, potrafiłem przetłumaczyć jedynie składniki na ciasto z jakiejś włoskiej strony...

Osbiście najpierw roztapiam smalec i czekam aż lekko ostygnie, w tym czasie w małej ilości mleka rozpuszczam drożdże a następnie mieszam wszystko razem (z pozostałym mlekiem i solą) i długo(!) ugniatam.

Po LEKKIM wyrosnięciu albo zamrażam, albo odrazu szykuje w następujący sposób:

Najpierw rozwałkowywuje (czy jakoś tak się to pisze ;) ) formując placek wielkości talerza o gruości ok.3,4 mm, połowe smaruje przecierem pomidorowym( choć nie trzeba) i nakładam np. mozarelle, oliwki i jakieś przyprawy (można zapiec COKOLWIEK!) i zkładam na pół aby powstał półksięzyc, którego zapiekam w tosterze (mam taki stary z płaskimi płytami), aż ser się nie rozpuści. Podawać póki ciepłe.

 
Uwagi:
Ciasto można zamrozić aby poczekało na lepsze czasy! polecam zrobić z całego kilograma i potrzymac w zamrażalce na niespodziewany przyjazd znajomych ;). Piadina jest pyszna, tania i do tego w miare syta!

Powiedziałbym "Buon appetito" ale powiem Buon Viaggio do sklepu po produkty! ;)  

Nie pamietam z jakiej to strony, bo juz zamknelam :P

Fajno, zaraz w  poniedziałek kogoś zwabię na padlinę  :wink: A może i jutro, jakby ktoś się nawinął...  :lol:

pfuuuuj :P

Sama mnie natchnęłaś :P :mrgreen:

bleee :hehe:

piadina jest pyszna.

ale padlina niee :lol: :lol:

Nie jadłam nigdy czegoś takiego, ale jeśli już bym miała jeść to tą piadinę z czekoladą, bo z mięsem nie wchodzi w grę. ;)