Tytuł: oswoić kota Wiadomość wysłana przez: Tonks w 2004-03-02, 19:01 Mam pewien problem
Chociaż mam trzy koty nie mogę poradzić sobie z jednym który nazywa się Wiktor. Sąsiadka zostawiła mi pod opieke kota tylko tyle, że ten kot jest u niej w domu. Siedzi tam opuszczony ale z żarciem i zabawkami. Jak przychodzę dac mu jeść to jest w porządku potem nagle zaczyna mnie atakować o co mu chodzi? Czy to on może w ten sposób określać że to jego teren? Dodam jescze że jest on wykastrowany. Tytuł: oswoić kota Wiadomość wysłana przez: Maxim w 2004-03-02, 19:29 Jak to wygląda, bo może to nie atak tylko zaproszenie do zabawy :) W końcu kocio sam siedzi i nuuuuuudzi się :P
Tytuł: oswoić kota Wiadomość wysłana przez: DonTeTe w 2004-03-02, 19:35 Dokładnie. Mój Timon często mnie atakuje, ale nigdy nie agresywnie. Zawsze skacze, gzyzie i drapie, a po kilku sekundach kończy i liże tam, gdzie podrapał, hehe. Zdarza się, że nie przestaje, więc klaszcze w dłonie, nie wime czy to dobra metoda, ale skuteczna ;) Może on cię zaczepia tylko?
Tytuł: oswoić kota Wiadomość wysłana przez: Maxim w 2004-03-02, 22:38 Dlatego może spróbuj podczas wizyt , posiedzieć troszkę dłużej i pobawić się z nim , napewno kotek ma tam jakieś zabawki. :)
Tytuł: oswoić kota Wiadomość wysłana przez: Tonks w 2004-03-04, 14:18 Pewnie że ma zabawki i to ile. Ale wydaje mi się że on właśnie robi to z agresją. Moje koty też atakują czasami ale nie aż tak. Próbowałam sie z nim pobawić ale potem znowu zaczął mnie atakować i podczas zabawy nie interesował się zabawką tylko mną.
Na pomoc! :( Tytuł: oswoić kota Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2004-03-04, 14:53 Bo on nie umie się inaczej bawić :roll: Jak za mocno gryzie to krzyknij i delikatnie odepchnij kota przstając się z nim bawić. W końcu zajarzy, że to boli.
Tytuł: oswoić kota Wiadomość wysłana przez: Tonks w 2004-03-04, 20:07 Robię tak. Ale on się nigdy chyba nie bawi ponieważ jego pani a moja sąsiadka prawie co dziennie jest na dyżurach więc kot zostaje sam w domu.
Tytuł: oswoić kota Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-03-05, 08:28 Akurat wczoraj czytałam o problemach wychowawczych z psami. Myślę, że do kota też może to mieć zastosowanie.
Pies zamknięty w pomieszczeniu, pozbawiony kontaktu z właścicielem zaczyna byc nieposłuszny. Buntuje się. Pokazuje, że coś jest nie tak. Myślę, że z tym kociem może być podobnie. Jesli biedak cały prawie czas jest sam, to dziczeje. Jakby miał kumpla do zabawy, byłoby mu raźniej. Wyobraźmy sobie człowieka zamkniętego w czterech ściach, tylko z jedzeniem i kilkoma przedmiotami. Można przeciez ześwirować... Tytuł: oswoić kota Wiadomość wysłana przez: Tonks w 2004-03-07, 13:15 To prawda ale na szczęście a nie wiem na kogo nieszczęście sąsiadka wróciła i nie będe musiała na razie opiekować się Wiktorkiem. Do wakacji :?
Tytuł: oswoić kota Wiadomość wysłana przez: kocham_koty w 2004-03-18, 17:26 to dobrze :)
|