Forum Zwierzaki

Sami zobaczcie. Moim zdaniem takie plakaty powinny wisieć jako billboardy w publicznych miejscach. Może wtedy ludzie przestaliby kupować futra  :roll: choć i tak bardzo w to wątpię.

http://empatia.pl/plik/55.jpg

Wątpię, ludzie nie lubią widoku krwi... odwracają się z obrzydzeniem i wolą myśleć, ze ich to nie dotyczy :(

Jakiś czas temu w wiatach na przystankach umieszczone były zdjęcia poranionego konia z transportu. Myślę, że dobrze się stało. Trzeba ludziom uświadamiać, do czego przyczyniają się swoim postępowaniem. Z jednym zastrzeżeniem-zdjęcia nie powinny być zbyt drastyczne, w końcu ulicami chodzą też małe dzieci. Po co je szokować. Te drastyczniejsze zdjęcia, moim zdaniem, nadają się na wystawy, gdzie ludzie przychodzą wiedząc z góry, co ich czeka.

Moim zdaniem takie zdjęcia ( plakaty ) powinny byc w jak najbardziej pupblicznych miejscach, a w szczególności w sklepach gdzie sprzedawane sa futra. Wiem, to jest czysty absurd aby taka sytuacja miala miejsce. Nie sadze ze po spojrzeniu ludzi na ten plakat, ktokolwiek zdecydował sie na kupno płaszcza z futra biednego zwierzaka.

Owszem, są małe dzieci, są ludzie wrażliwi na widok krwi.... ale zwierzęta również są wrażliwe, tak samo jak my odczuwają ból...tylko że ich sie nikt nie pyta czy lubią widok krwi, są zabijane bez serca....z zimną krwią..... :roll:

JESTEM ZA TYM ABY TAKIE PLAKATY OTACZAŁY WSZYSTKICH LUDZI. PRAWDA JEST OKRUTNA.....BOLESNA....NIE TYLKO DLA LUDZI....ALE TAKŻE DLA NIC NIEWINNYCH ZWIERZĄT.

Te drastyczniejsze zdjęcia, moim zdaniem, nadają się na wystawy, gdzie ludzie przychodzą wiedząc z góry, co ich czeka.

  Taaa z tym, ze na taka wystawe nie przyjdzie ci żadna paniusia w futrze.

Azis dobrze napisała - prawda jest okrutna, z tym, że jak sadzisz? czy taki dzieciak, który zdaje sobie sprawe co zobaczył, czy taki dziciak w przyszłosci kupi futro?

To już prościej byłoby zakazać produkcji futer. Tak jak wprowadzono zakaz chowu gęsi na stłuszczone wątroby. Mimo, że już dawno dzieckiem nie jestem, wszelkie zdjęcia dokumentujące ludzkie okrucieństwo, prześladują mnie, zostają na zawsze w pamięci. No, ale ja jestem dorosła, a co z dziećmi? One futer nie kupują, nie do nich powinna być skierowana taka antyreklama. Pamiętam, jak w dzieciństwie przeżywałam, ilekroć słyszałam czy czytałam o cierpieniu zwierząt. Szkoda byłoby mi takiego dziecka, cierpiącego z powodu ujrzanej okrutnej fotografi, bo pamiętam własne cierpienie. Nie znaczy to, że mniej szkoda mi zwierząt. Myślę tylko, że nie należy do jednego zła dokładać następnego. A modnisie w futrach najchętniej bym :sniper:  


Data wysłania: 2005-10-25, 19:07

---

  Taaa z tym, ze na taka wystawe nie przyjdzie ci żadna paniusia w futrze.

Ja na przyklad zaprowadziłabym, choćby i podstępem, moją koleżankę, marzącą o futrze.

Azis dobrze napisała - prawda jest okrutna, z tym, że jak sadzisz? czy taki dzieciak, który zdaje sobie sprawe co zobaczył, czy taki dziciak w przyszłosci kupi futro?

Dobrze mówisz, w przyszłości. Jeśli jest wrażliwy, nie kupi, ale po co go dręczyć już w dzieciństwie? Nie szkoda Ci takiego malca, dręczonego koszmarnymi obrazami?

Może by coś dało: :|

http://empatia.pl/plik/55.jpg

Rozumiem, dzieci nie powinny oglądać " brutalnych " obrazów. Myslicie że tego nie dostrzegają chociażby w codziennym życiu? Biorąc pod uwagę telewizje oraz gry komputerowe nasycone widokami krwi, bólu i przemocy....

W dzisiejszych czasach obraz przemocy jest niemal wszędzie...

Dziecko po obejrzeniu takiego " widoku " ( katowanego zwierzęcia )... może wykorzysta to w swoim życiu. Np. kiedy zauwazy że inne dzieciaki pastwią sie nad biednym kotkiem czy pieskiem. Może taki dzieciak zareaguje w pore zanim niewinna istota zostanie pozbawiona mozliwosci ucieczki ?

Dobrze mówisz, w przyszłości. Jeśli jest wrażliwy, nie kupi, ale po co go dręczyć już w dzieciństwie? Nie szkoda Ci takiego malca, dręczonego koszmarnymi obrazami?

  Pozwól że nie odpowiem na to pytanie czy mi byloby szkoda...

dręczyć? a mało to dzieci widzi porozjeżdżane na miazgę zwierzeta? rzadko się zdarza że dzieci widza wypadki? dodatkowo telwizja itp. Co więcej - znacznej wiekszośći dorosłych nie przetłumaczysz że zwierzęta cierpią , tłumaczenie dorosłym, że dla jednego futra musi zginąć ponad 120 norek nic nie da. po dorosłych masa rzeczy spływa, owszem, śa wrażliwi - jednak nie ma takich zbyt wielu. Zakaz produkcji futer? nie przejdzie to - z prostegj przyczyny, że produkcja futer jest bardzo opłacalna...

u mnie nigdy nie widzialam takich plakatów :( ale teraz robie protest za wyrzucanie kociąt i szczeniąt bo u mnie są same włuczengi, które do mnie trafiają :( mam dosyć tego jak ludzie żywcem obdzierają zwierzęta  z futra :cry: to żyje, ma uczucia i cierpi!! nie zasłużyła se istota na takie traktowanie!! :cry:

To jest okrutne!!!!!!!!!
Nigdy,przenigdny nie założę ciuchów z sierści żadnych zwierząt!!!!!!!!!!
Zresztą nigdy takich nie nosiłam.
Brzydzę się ludzmi,którzy tak krzywdzą te niewinne stworzenia!!!

Ja jestem za porozwieszaniem takich plakatów, ponieważ, jak AziS powiedziała, dzieci oglądają już krwawe filmy, grają w brutalne filmy i czytają takie komiksy... Niech prawda dotrze do wszystkich...

Blackie dziękuję za poparcie  :wink:

W zupełności się zgadzam.
Widziałam już różne ogłoszenia tego typu w necie,ale jeszcze nigdy np.w swojej szkole.
Ale wiem,że pomimo tego wiele osób jest przeciwko noszeniu futer ze skór zwierząt.
Żeby jeszcze było ich więcej...

Zgadzam się. Powinny być plakaty, spoty w TV - wszystko, żeby uświadamiać ludzi.

Zauważcie, że mam zastrzeżenia do umieszczania w miejscach publicznych najdrastyczniejszych zdjęć. Widziałam już takie, Wy z pewnością też, na które naprawdę trudno patrzeć. A pisząc o dzieciach raczej miałam na myśli te najmniejsze, które w TV oglądają co najwyżej dobranocki. Jesteście pewni, że pokazywanie takim szkrabom krwawej miazgi pomoże zwierzętom? Ja obawiam się, że jedynie zaszkodzi dzieciom, słyszałam o przypadku, gdy rodzeństwo dosłownie odchorowało widok kota oblanego kwasem. Co mają zrobić rodzice, nie chcący szokować dzieci widokiem krwi i okrucieństwa? TV można wyłączyć, a na wielki bilboard nie ma sposobu. Dlatego mam wątpliwości, czy macie rację...
Iras, wiem, że zakaz produkcji futer to raczej mrzonka, w ten sposób odpowiedziałam tylko na propozycję, równie nierealną, by w sklepach futrzarskich umieszczać krwawe plakaty.

 Trzeba zacząć promować nienoszenie futer choćby w szkołach.

Moznaby, za zezwoleniem strony i szkoły, wydrukować ogłoszenia i porozwieszać w szkółce... JA bym z chęcią ujrzała miny obrzydzenia na tych barbie z G.8 :lol:

Marzenia.. Myślicie, że ludzie zgodzą się na rozwieszenie takich plakatów gdziekolwiek? Natychmiast odezwą się świętoszkowaci rodzice, którym szkoda oczu dzieci, i takie coś by nie przeszło. Uznaliby nas za szurniętych miłośników zwierząt, bez piątej, a może też i czwartej klepki. Chyba że ktoś bez niczyjej zgody zacznie rozdawać ulotki na ten temat, rozwieszać plakaty..
Ale gdyby to było mozliwe, to ciężko powiedzieć, jak sprawa by wyglądała. Z jednej strony jestem za AziS, z drugiej - za IBDG. Zwierzęta cierpią głównie z powodów dorosłych ludzi, wiedzących, co robią. Dzieci, szczególnie te najmłodsze, nie mają z tym nic wspólnego, a widok krwi może trwale zaszkodzić dziecku psychicznie.. Zapewne maluch nie mógłby spać, widząc tylko krew, to mogłoby się nieciekawie skończyć.. Natomiast z drugiej strony, dzieci nawet pod presją rodziców, po ujrzeniu takiego bilboard'u, raczej nie będą skore do założenia futra. Taka sprawa ma dwie strony i jest naprawdę bardzo delikatna. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - ludzie wolą udawać, że nie wiedzą w jaki sposób powstało ich futro, i billboard'y ukazujące prawdę jedyne co mogłyby zrobić, to wywołać oburzenie. Prawdziwych miłośników zwierząt jest naprawdę niewiele..

P.S. Widok przemocy i krwi w komputerze czy tv jest najczęściej sztuczny/rysunkowy, i nie można go porównać z widokiem obdartego ze skóry zwierzaka.. Takie 'prawdziwsze' filmy są dopiero wieczorami, albo są oznaczone symbolami /jakieś tam czerwone kółko czy jak to tam idzie../

Ludzie kochani!! CO za news!!
Dzisiaj moja mama wraca z jakiejś imprezy, i daje mi ulotkę. Ja otwieram, patrzę...
" OTO RESZTA PANI FUTRA"
Dokładnie to samo co na plakaciku w linku o góry... Normalnie totalny szok, w moim Płocku...
Ale to pewnie dzięki tym dniom bez futra czy jakoś tak... Ale po prostu byłam zdziwiona :lol:

Dziś w radiu słyszałam o jawnym proteście Empatii przeciw futrom. Nie pamiętam tylko gdzie to bylo :P

Ja słyszałam o próbie wprowadzenia zakazu produkcji futer! Boję się tylko, że to nie wypali. Przecież chodzi o pieniądze, a ludziom bliższa jest kasa niż sumienie... :( A wracając jeszcze do bilboardów, podejrzewam, że na dziecku od małego karmionym krwawymi obrazami mogą one po prostu nie robić wrażenia. Będą normalnym widokiem, a przecież chodzi o wstrząśnięcie sumieniem potencjalnego klienta sklepu futrzarskiego. Jestem jak najbardziej za pokazywaniem ludziom, do czego doprowadzają ich zachcianki, ale nie na łapu-capu, tu potrzeba przemyślanych działań i, niestety, cierpliwości. Podoba mi się to, o czym napisała Blackie- impreza dla dorosłych jako okazja do akcji uświadamiającej. Im więcej takich działań, tym mniej cierpiących zwierząt. 

W Zielonej Górze "empatia" zorganizowała przed sklepem ze skórami i futrami kwestę właśnie o tym :o to reszta pani futra". Oczywiście byłam

KAren, i jak było?
A ja teraz przeglądam stronkę empatii

Bardzo dobry pomysl powiesic takie plakaty nap. przy sklepach ze skora i futrami.
Mysle ze wiele ludzi tylko popatrzy i sie wzburzy ze wogule pozwolono im na powieszenie takiego czegos ale napewno bedzie taka mala grupka ludzi ktora ten plakat przekona.
Dlatego warto jest powiesic...a nawet gdyby zadzialalo to na tylko 1% ludzi. 1% to juz cos.

karen no włacha opowiadaj :P

KaReN, małpo jedna :lol: Opowiadaj wreszcie, bo pogryziemy cię ;)

KAreN!!!!!! MAŁPO!!! JA KCEM STRESZCENIE IMPRY!!! BUUU!! BOBO KCE CUKIERKA!!! ( CI CO BYLI NA MATMIE WIEDZĄ O CO BIEGA :P)

Ostatanio tak się smuce i muwie do siebie że my tak mało mozemy zrobić dla Tych zwierząt.

pewnie wcale KaReN na tym nei byla

byłam. nie odpowiadałam teraz bo nie byłam na forum.SOrki ogryzek. Było strrrrrasznie duzo zwierzaków:) chodzili po całym rynku ale głównie byli właśnie przed futrzerskim

Fretko wiesz mnie też to smuci że nie wiele moge, przeceirz ja ani Ty wszystkich nie powstrzymamy i wogule za mało jest nas i za mało ludzi nas rozumie żeby to zwalczyć. Wierz też mi jest przykro jak nie wiem jak o tym słysze i na to patrze.
Pozdrawiam, życze zdrowia.

na szczęście już prawie nikt nie kupuje prawdziwych futer skoro są sztuczne nawet ładniejsze i tańsze.

na szczę¶cie już prawie nikt nie kupuje prawdziwych futer skoro s± sztuczne nawet ładniejsze i tańsze.

Myślę,że wtedy przemysł futrzarski nie trzymałby się tak dobrze.Nie byłoby również słynnych i spektakularnych akcji przeciwko noszeniu naturalnych futer.

CZemu nie odpowiadacie!! Ja to bym takich producentów futer najchętniej zabiłą, zatłukła gołymi rękami!! Albo zrobiła im to, co oni robią z tymi biednymi zwierzakami!! Spójrzcie jeszcze na to:

www.empatia.pl/plik/23.jpg (http://www.empatia.pl/plik/23.jpg)


:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Myślę,że wtedy przemysł futrzarski nie trzymałby się tak dobrze.Nie byłoby również słynnych i spektakularnych akcji przeciwko noszeniu naturalnych futer.

Przemysł futrzarski już się dobrze nie trzyma, akcji też już mało. Ta akcja "oto reszta pani futra" jest bardzo stara.

Przemysł futrzarski już się dobrze nie trzyma, akcji też już mało. Ta akcja "oto reszta pani futra" jest bardzo stara.

Niestety nie widzę tego na ulicach.A co do akcji to ciągle można spotkać ich mnóstwo w Internecie. 

a u mnie w mieście nie ma takiego czegoś... :(
w Gdańsku jak ostatnio byłam, to tez nie widziałam :roll:
ale przydałoby się takie coś

Chętnie porozwieszałabym u mnie w mieście takie plakaty, zaczynając od drzwi koleżanki mojej mamy  :lol:
Myślicie że możnaby wydrukować troche np. tych :www.empatia.pl/plik/23.jpg i gdzieś poprzyklejać??

Jesli nie zalozycie ciuchów wyprodukowanych ze zwierząt, to zakupicie synetyczne, które niszczą naszą planetę i i tak doprowadzają do smierci innych zwierząt.
Ja rozgraniczam chodowanie zwierząt na futra a pozyskiwanie futer dodatkowo w procesie uzyskiwania mięsa..
Ktoś zje owcę czy krowę a skórę wywali - bo ekolodzy się doczepią?

Co innego szynszyle, lisy, gronostaje itd.. smierc zwierzecia jest najwyzszą ceną - nie wolno marnować niczego z ciała innej istoty..

 

Owszem nie wolno, ale z tego co zauwazylam sa specjalne miejsca, gdzie zwierzeta sa zabijane TYLKO na futra w bardzo okrutny i drastyczny sposob. Bo przeciez miesa szynszyla sie nie je :/

Własnie

Ze dwa tygodnie temu przeczytałam w WP komentarz w związku z happeningiem wegetarian. Niejaki Hodowca stwierdził, że zwierzęta futerkowe wyginą, jeśli zniknie zainteresowanie futrami... :o

Ze dwa tygodnie temu przeczytałam w WP komentarz w związku z happeningiem wegetarian. Niejaki Hodowca stwierdził, że zwierzęta futerkowe wyginą, jeśli zniknie zainteresowanie futrami... :o

Nie wyginą bo są to równocześnie zwierzęta dzikie. Tchórze,fretki, lisy, nutrie,gronostaje można spotkać przecież na wolności.

No jasne, Zoologu! Różne głupoty już w necie czytałam, a to jedna z największych... Wręcz odwrotnie, moda na naturalne futra może zagrozić istnieniu jakiegoś gatunku.

jeszcze nie słyszałem o chodowli tygrysów na futra :/