Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(  (Przeczytany 7131 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sal

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #30 : 2004-12-29, 12:50 »
Zaciskamy kciuki i czekamy na relację!
Trzymajcie się obie.  :wink:
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #31 : 2004-12-29, 12:58 »
jutro idziemy do lekarza. po wstępnej rozmowie cudów nie obiecywał ale zobaczymy. ponowimy wszystkie badania. Tequila ewakuuje sie na mój widok ale na szczęście (?) nie odzyskała jeszcze sił na tyle bym nie dała sobie z nią rady. zioła dostaje 2xdziennie i właśnie gdzieś sie schowała. ide jej szukać ;)
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Maxim

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #32 : 2004-12-29, 18:32 »
Pao, trzymaj się i nie poddawaj w walce o Twoję koteczkę dopóki jest nadzieja.... :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedz #32 : 2004-12-29, 18:32 »

M0j0_J0j00

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #33 : 2004-12-29, 21:10 »
Szkoda kotka i tak ale zawsze istnieje nadzieja :)
Zapisane

Mariejo

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #34 : 2004-12-30, 09:42 »
Moj pierwszy kot, ktorego zaniedbalam z niewiedzy mial problem z zebami i dziaslami na koniec zostaly mu prawie tylko kly i swietnie sobie radzil. Od tamtej pory mam bzika na tle zebow, niestey to rowniez sprawa genetyczna.
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #35 : 2004-12-30, 11:21 »
w genetykę nie wierzę. około 70% chorób u ludzi wynika z niedoborów, a to co nazywamy "chorobami genetycznymi" to często pewne przedyspozycje organizmu pogłębiane przez złe nawyki, w tym i żywieniowe. myślę, że u zwierząt jest tak samo.
profilaktyka jest tym co ratuję zdrowie i życie.
szkoda, że tak mało wiedziałam o kocim zdrowiu gdy choroba się rozpoczęła (ale pozostałe 3 koty są zdrowe więc tego bzika na tle zębów doskonale rozumiem ;) )

DLA TYCH CO CHCĄ ZNAĆ STAN ZDROWIA TEQUILI POLECEM TEMAT TEQUILQ I JEJ ZĘBY
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #36 : 2004-12-30, 14:40 »
Marejo a jak wygląda profilaktyka? Myjesz kotu zęby specjalna szczoteczką ??
Moja kotka mimo swoich 8 lat ma bardzo mało kamienia, nawet ściagac sie jeszcze nie opłaca, podobno dlatego że zjada dużo suchego pokarmu. Moje wetka mówiła że jak jej się kamień prawie nie osadza to żeby kota nie męczyc myciem zębów zwłaszcza że w tym wieku juz trudno ja przyzwyczaić do mycia.
Zapisane
BC + koci podrostek

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #37 : 2004-12-30, 15:09 »
profilaktyka to przede wszystkim sposób odżywiania i naturalne dodatki żywieniowe. dobrze odżywiony organizm sam sobie poradzi.  oczywiście gdy organizm ma pewne predyspozycje to w ramach profilaktyki dochodzą jeszcze inne działania.
Ekotko, jak Koćka ma tak zdrowe zęby to po co ją męczyć tym bardziej, że jak widać sama sobie daje radę. ja się zgadzam z Twoją wetką
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Mariejo

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #38 : 2004-12-30, 18:21 »
Daje im specjalne chrupki Gimpeta Fischapchen i jak dostaja wolowine to kupuje taka na stoganowa pokrojona w waskie paski i kot musi gryzc i przy okazji czysci zeby, dobre jest lapanie myszy i ptakow ale coz... mozna by przyuczyc do obgryzania kurzych skrzydelek. Tak suchy pokarm czesciowo  eliminuje kamien.
Zapisane

Forum Zwierzaki

smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedz #38 : 2004-12-30, 18:21 »

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #39 : 2004-12-30, 18:39 »
oj, chyba powinnam już zmienić tytuł ;)
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Miyu

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #40 : 2004-12-30, 21:30 »
Fajnie, chyba już zdrowieje co?
Zapisane

Mariejo

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #41 : 2004-12-30, 21:52 »
Nigdy nie mozna tracic nadziei,  zawsze trzeba szukac weta kochajacego zwierzaki i chcacego pomoc. Niestety znam kilku, ktorzy powinni zmienic fach.
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #42 : 2004-12-31, 11:20 »
w każdej profesji są "czarne owce" (tak nawiasem to czemu owce? :?: ) co do zdrowienia to jeszcze za wcze   snie na wyrokowanie ale jesteśmy dobrej myśli  :D
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Maxim

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #43 : 2005-01-01, 11:49 »
chyba dlatego , że większośc ras owiec ma jasną wełnę i jeżeli w stadzie znajdzie się jedna o ciemnym zabarwieniu to to jest  taki odszczepieniec, właśnie taka "czarna owca"  :lol:  :lol:
Zapisane

Eli

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #44 : 2005-01-01, 15:41 »
Cytat: pao
w genetykę nie wierzę. około 70% chorób u ludzi wynika z niedoborów, a to co nazywamy "chorobami genetycznymi" to często pewne przedyspozycje organizmu pogłębiane przez złe nawyki, w tym i żywieniowe. myślę, że u zwierząt jest tak samo.


mylisz podstawowe pojęcia. Choroby genetyczne przekazywane są z pokolenia na pokolenie przez rodziców bądź jednego rodzica (hemofilia jedynie przez matke)
Ale masz racje, są choroby genetyczne, ktore wynikaja ze złych nawyków, np otyłość. Dziecko nie rodzi się z genem, który warunkuje to że za rok, dwa bedzie otyłe. Warunkuje to zły sposob życia rodziców..
Zapisane

Forum Zwierzaki

smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedz #44 : 2005-01-01, 15:41 »

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #45 : 2005-01-01, 19:19 »
Cytuj
jak dostaja wolowine to kupuje taka na stoganowa pokrojona w waskie paski i kot musi gryzc i przy okazji czysci zeby
Też tak robię + suchy pokarm i widac u mojej to skutkuje :)
Zapisane
BC + koci podrostek

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #46 : 2005-01-01, 19:55 »
Cytat: Eli
Cytat: pao
w genetykę nie wierzę. około 70% chorób u ludzi wynika z niedoborów, a to co nazywamy "chorobami genetycznymi" to często pewne przedyspozycje organizmu pogłębiane przez złe nawyki, w tym i żywieniowe. myślę, że u zwierząt jest tak samo.


mylisz podstawowe pojęcia. Choroby genetyczne przekazywane są z pokolenia na pokolenie przez rodziców bądź jednego rodzica (hemofilia jedynie przez matke)
Ale masz racje, są choroby genetyczne, ktore wynikaja ze złych nawyków, np otyłość. Dziecko nie rodzi się z genem, który warunkuje to że za rok, dwa bedzie otyłe. Warunkuje to zły sposob życia rodziców..


pojęć nie mylę. po prostu zbyt często ludzie swoję niewiedzę czy też lenistwo usiłują zasłonić genetyką. choroby genetyczne są i jest ich całkiem sporo ale znaczna większość tego co potocznie na karb genetyki zrzucamy to nasze zwyczaje (i pewnie błedne skoro prowadzą do zaburzeń) poza tym stwierdzono niedawno, że korzystamy zaledwie z 1% dna więc co determinuje fakt, że akurat te a nie inne cechy są aktywowane :?:  
codziennie rozmawiam z kilkunastoma osobami o ich zdrowiu i tym jak można pomóc i niestety większość zz nich twierdzi, że to genetyka (choć jak na razie tylko raz spotkałam się z choroba rzeczywiście genetyczną). ludziom sie wydaje, że jak nie znają na coś odpowiedzi to już genetyka lub przypadek. niestety przenoszą te poglądy i na inne stworzenia i zamias poobserwować i dobrać dobre środki zaradcze to rozkładają ręce.
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.084 sekund z 26 zapytaniami.