We wtorek kupuje srodek na kleszcze wiec tak: Firpex i tak jest drogie(bo ja sknera jestem). Dla mnei wszystko powyżej 10zł jest drogie, a jak powiem ojcu by dał mi 50zł na firpexa to mnei wyśmieje ;P
Czyli tak, weszłam na stronę jednego sklepu.
Normalnie tata kupował
Pchełke .
Frontlina to 35 zł za jedna ampułke, a
Firpex tak 57zł za 3.
Kiedys też kupiłam dla Olivera
Beaphar Flea Drops co wypędziło pchły raz na zawsze. 28zł za 4 ampułki. Moze to ostatnie będzie dobre?
Bo ta Pchełka to w sam raz dla Igora który nie szwenda sie po chaszczach i kleszczy nie łapie, ale Roy musi mieć dobry środek.