Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu

Autor Wątek: Decyzja należy do was.  (Przeczytany 15541 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

emilka_old

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #30 : 2002-11-11, 14:14 »
drzwi numer 2 opcja numer 1 :)
Zapisane

Clickerka

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #31 : 2002-11-11, 18:12 »
Opcja jeden, ale drzwi dwa
Zapisane

Gopi

  • Gość
część piąta ^^
« Odpowiedź #32 : 2002-11-12, 17:03 »
...wybrała drzwi numer dwa. Otworzyła je i zobaczyła mnóstwo świecących myszy w różnych kolorach. Wszystkie były w klatkach więc nie musiała się obawiać, że jej coś zrobią. Przestąpiła próg po czym wskoczyła na szafkę obok drzwi. Leżał tam pędzel umazany fosforyzującą, fioletową farbką! Myszy więc były pomalowane! Nagle usłyszała nad sobą chrapliwy głos:
-Koooootek!!!
Marbkę sparaliżowało ze strachu, spojrzała do góry. Nad nią stało...dziecko. W ręce trzymało flakonik z farbą. Gdy ta informacja dotarła do kotki, rzuciła się na dzieciaka z pazurami. Już miała podrapać jego twarz, gdy je zobaczyła...malutkie, żółte, ledwo widoczne różki. Postać złapała kocicę i zamknęła ją w klatce, której o dziwo nie zamknęła. Gdy postać oddaliła się:
1.Marbi skorzystała z okazji i wybiegła przez te same drzwi, którymi się tu dostała. Wróci tu z obmyślonym planem działania...
2.Marbi skorzystała z okazji i postanowiła, że spróbuje nawiązać konwersację z gryzoniami.Może jej coś ciekawego powiedzą...


Jak zwykle o czasie przedstawiam wam, drogie koleżanki i koledzy kolejną część opowiadania. Nie zmieniajcie tematu i nie wyłączajcie komputera! :lol:  [/b]
Zapisane

Forum Zwierzaki

część piąta ^^
« Odpowiedz #32 : 2002-11-12, 17:03 »

emilka_old

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #33 : 2002-11-12, 17:11 »
ja wybieram numer 1...niech marbi wraca do domciu,obmysli plan...z innymi kociurami:)
Zapisane

Visenna

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #34 : 2002-11-12, 17:40 »
Ja na jej miejscu zostałabym. I pogadała z gryzoniami.
Zapisane

Ti

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #35 : 2002-11-12, 17:57 »
Osobiście pewnie bym spylała jak najprędzej... Ale i miałabym ochotę pogadać z myszami...  :roll:  
Nie wiem na co zagłosować... Jakieś wypośrodkowanie..?
Może spróbuję inaczej  :)

Opcja trzecia (której nie ma) np.:  :wink:
Marbi wyszła z klatki, stanęła przy drzwiach, którymi się tu dostała (tak żeby w razie czego w każdej chwili mogła przez nie uciec) i zaczęła nawiązywać kontakt z myszami... Może jej coś ciekawego powiedzą..?
Zapisane

Visenna

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #36 : 2002-11-12, 18:53 »
Moim zdaniem na opcja jest bez sensu,bo trzeba zdecydować konsetwentnie i czekać na konsekwencje swojego czynu...Żeby było ciekawiej moim zdaniem specjalnie są podane 2 skrajne możliwości.
Zapisane

Saba

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #37 : 2002-11-12, 19:27 »
Wybieram opcję drugą, bo zapowiada się baaardzo ineteresująco.  :wink:  :wink:
Zapisane

zolly

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #38 : 2002-11-12, 20:54 »
ja bym została.. no cuż..ten charakterek.. :roll:  :P  :chytry:  :diabelek:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Decyzja należy do was.
« Odpowiedz #38 : 2002-11-12, 20:54 »

Ti

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #39 : 2002-11-12, 21:40 »
Cytat: adrenalina
Moim zdaniem na opcja jest bez sensu,bo trzeba zdecydować konsetwentnie i czekać na konsekwencje swojego czynu...Żeby było ciekawiej moim zdaniem specjalnie są podane 2 skrajne możliwości.

Ależ ja wcale nie krytykuję tego, że są tylko dwie opcje, być może faktycznie tak będzie ciekawiej  :)  ...
Niemniej jednak nie mogąc się zdecydować na jedną z nich, dopisałam swoją wersję...
I wcale nie uważam, żeby była bez sensu.. Ja w każdym razie właśnie tak bym postąpiła :roll: ...
Zapisane

Clickerka

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #40 : 2002-11-13, 15:20 »
Dwójka, przecież jak Marbi wróci drzwi mogą być zamknięte, a pozatym może dowie się czegoś ciekawego dowiedzieć!

P.S. Gopi skąd ty bierzesz pomysły na to?
Zapisane

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #41 : 2002-11-13, 17:42 »
Opcja 2 :) Ciekawe co jej powiedzą  :?:
Zapisane

Gopi

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #42 : 2002-11-13, 20:01 »
Clickerko, oczywiście, że z głowy ;)
Wymyślam"na poczekaniu". 8)
Zapisane

cyyytrynka

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #43 : 2002-11-14, 10:53 »
2 :lol: Stawiam na sceny akcji;P
Zapisane

Gopi

  • Gość
szósta część ^^
« Odpowiedź #44 : 2002-11-14, 18:32 »
...Marbi skorzystała z okazji i postanowiła, że spróbuje nawiązać konwersację z gryzoniami. Może jej coś ciekawego powiedzą. Odwróciła się do nich i przekonała się, że tylko nieliczne nie są zarażone wścieklizną i zrobiło jej się ich wszystkich żal. Postanowiła jednak nie zbliżać się do klatek. Zaczęła więc mówić do gryzoniowatych, ale żadne nie zareagowały. Wtedy załamana Marbi prawie krzyknęła:
-Czy wy wszystkie jesteście głuche?!
-Niech pani nie krzyczy, my słyszymy, obudziła pani nas.-Usłyszała jak coś szepcze do niej piskliwym głosikiem.
Obróciła się więc do źrudła dźwięku i ujrzała w małej klatce dwie malutkie myszki. Co ważne były zdrowe i słyszały!
-Czy możecie mi powiedzieć co to za miejsce?-Spytała Marbi.
-Powiemy pani, ale najpierw musipani nas uwolnić z tej klatki, chciałybyśmy iść na spacer.
Kocica podeszła do klatki i zaczęła myśleć jakby uwolnić te malęństwa, w końcu musi się dowiedzieć o co tu chodzi. Ale jak zwykły kot może otworzyć klatkę? Nie może. Ale w przeciągu chwili wymyśliła coś: kazała myszkom zbliżyć się do niej, a gdy już były dostatecznie blisko złapała jedną pazurami. Druga cofnęła się gwałtownie na drugi koniec "więzienia", a ta złapana zaczęła się wyrywać i szaleńczo piszczeć. Marbi tymczasem wysunęła łapę wraz z myszą z klatki-myszka była wolna. Ale druga za nic nie chciała być w taki sposób uwolniona, wolała zostać w klatce.
-Teraz możesz mi udzielić odpowiedzi?-Spytała Marbka.
-Uwolniła pani tylko mnie, więc odpowiem tylko na jedno pani pytanie. Niech się pani zastanowi co chce pani wiedzieć.
1.Kocica zastanowiła się i spytała:"Gdzie my jesteśmy?"
2.Kocica zastanowiła się i spytała:"Jak się stąd możemy wydostać?"


Tę część opowieści chciałabym zadedykować naszym forumowym myszkom(trzeba się podlizać, a co ;) ) Zapraszam do zabawy!!
Zapisane

Forum Zwierzaki

szósta część ^^
« Odpowiedz #44 : 2002-11-14, 18:32 »

Clickerka

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #45 : 2002-11-14, 19:15 »
jedynka, przecież po to Marbi uwolniła myszę
Zapisane

Visenna

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #46 : 2002-11-14, 19:32 »
Zdecydowanie numer...1
Zapisane

Ann

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #47 : 2002-11-16, 11:35 »
1! Siestem za 1! ^^
A co do opowiadanka - supcoi! ^^ Pisz tak daaalej!
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #48 : 2002-11-16, 18:47 »
zdecydowanie 1!
Zapisane

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #49 : 2002-11-16, 18:51 »
Zgadzam się 1:)
Zapisane

Gopi

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #50 : 2002-11-16, 20:28 »
Nie mam weny. Napiszę to jutro rano, jeżeli nie macie nic przeciwko. ;)
Na pocieszenie 8) . Ja chyba stawiać mogę, jestem częścią rodzinki, no nie?  :?: :D
Zapisane

Forum Zwierzaki

Decyzja należy do was.
« Odpowiedz #50 : 2002-11-16, 20:28 »

AniaS

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #51 : 2002-11-17, 01:52 »
ja tysz glosuje na 1 i czekam na dalszy ciag!
Zapisane

Gopi

  • Gość
odcinek 7 ^^
« Odpowiedź #52 : 2002-11-17, 15:58 »
...Kocica zastanowiła się i spytała:"Gdzie my jesteśmy?"
-Jesteśmy w laboratorium genetycznym. Tu robią eksperymenty na ludziach i myszach.
-To po co im ja? Nie jestem myszą ani człowiekiem!
-Nawet jeżeli wiem, to pani nie powiem póki pani nie uwolni mojej siostry.
Marbi już miała otworzyć pyszczek by coś powiedzieć, ale w tym momencie weszła tamta istota. Wolne zwierzątka zamarły ze strachu. Zmodyfikowany człowiek dojrzał je. Mała myszka zostawiła Marbi i pobiegła na półkę schować się za jakieś sprzęty. Za to kocica pobiegła w stronę drzwi, którymi tu weszła. Były otwarte, ale gdy kotka się do nich zbliżyła, zza nich wyszła podobna istota, do tej, która ją goniła. Marbi szaleńczo biegała po pokoju, lecz nie była w stanie wiecznie uciekać. Kiedy jeden z mutantów(^^) sięgnął ręką po Marbkę, ta ugryzła go z całej siły. Jednak to nic nie dało, była za słaba. Bestia złapała ją za kark i wrzuciła do klaki i tym razem nie zapomniała, by ją zamknąć. Lecz te istoty nie były doskonałe, chyba nie potrafiły myśleć o kilku rzeczach na raz, bo przeoczyły zniknięcie myszki. Marbi jednak pamiętała i kiedy tamci poszli, zawołała ją:
-Gryzoniowata, proszę cię musisz mi pomóc!
Gryzonica usłyszała wołanie i postanowiła pomóc-w końcu to kotka ją uwolniła i ma nadzieję, że uwolni także jej siostrę.
-Dobrzę, pomogę pani tylko jak?
-Pójdziesz do mojego domu i sprowadzisz tu Szczęściarza, on umie otworzyć każde drzwi, to może i z klatką sobie poradzi. Obiecuję, że jeśli to zrobisz, on pomoże również drugiej myszce.
-Zgadzam się na to proszę pani!-Z entuzjazmem powiedziała mysza.
Marbi wyjaśniła jej dokładnie jak ma się dostać do celu i malutka wyruszyła z ważną misją do domu pełnego kocisk. Był prawie świt...
 
Nastał ranek, ale kicia nie mogła zobaczyć pięknego wschodu słońca i bielutkich, leciutkich chmurek na niebie-a był to z pewnością piękny widok. Marbi siedziała smutna w klatce, w ciemnym pomieszczeniu, gdy przyszły mutanty. Najpierw wyniosły jedną z klatek z myszami, potem wrócili po Marbi. Wniosły ją do małego pomieszczenia i otworzyły klatkę. Naprzeciwko biegały wściekłe, zezłoszczone myszy. Za Marbi za to znajdowało się wyjście, ale był tam też człowiek laboratoryjny. Tym razem kocina nie miała wyjścia-musiała walczyć. Czuła, że myszy zaraz się na nią rzucą. Wiedziała, że nie ma szans na wygraną w obu przypadkach. Ale musiała coś zrobić.
1.Pobiegła prosto na myszy...
2.Pobiegła w stronę człowieka...


Cyyytrynka napisała, że stawia na sceny akcji i mam nadzieję, że inni też, to będzie się wam podobać ta część. Ale mi się podoba nazywać tych zmodyfikowanych ludzi mutantami :wink: Tak więc może z drobnym ;) opóźnieniem, ale z dużą ilością akcji przedstawiam ten odcinek i  jak zawsze zachęcam do dalszego czytania i głosowania.
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #53 : 2002-11-17, 17:52 »
2...poprosze.....niech sie rozprawi z tym mutantem;)
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #54 : 2002-12-08, 19:34 »
i cio??? na tym koniec??!! dlaczego juz nic nie piszesz Gopi...niech no ktosik cos tu napisze..taik mi sie to spodobalo, prosze...
Zapisane

Clickerka

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #55 : 2002-12-09, 14:37 »
Rozwalić mutanta!!! 2
Zapisane

Gopi

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #56 : 2002-12-09, 16:18 »
...Pobiegła w stronę człowieka. Za nią rzucił się rozjuszony rój myszy. Marbi skoczyła na mutanta a razem z nią myszy. Kocica pomyślała, że teraz może jej się udać wymknąć, prześlizgnęła się pod nogami człowieka, a gryzonie zostały na nim zajadle go gryząc. Kotka pomyślała, że teraz ma już go z głowy na pewno. Marbka biegła po laboratorium szukając jakiegoś wyjścia z tego potwornego miejsca. Dobiegła do sali gdzie ją trzymali wcześniej i ku jej wielkiem zdziwienu nikogo nie zastała, a drzwi do kanału były uchylone. Marbi postanowiła, że nie zostanie tu ani chwili dłużej. Wymknęła się przez nie i biegła tym samym kanałem co przedtem, tylko w drugą stronę. Tym razem biegła dłurzej i błądziła, bo nie miała przewodnika w postaci świecącej myszy. Była juz zmęczona gdy przed sobą usłyszała jakiś szelest. Przywiodło jej to na myśl mutantów, ale nie było się gdzie schować, więc pomyślała, że jak się zbliżą wskoczy na chwilę do wody. Jednak nie musiała, ponieważ to nie byli mutanci, tylko Szczęściarz z myszką. Marbi była bardzo uradowana spotkanie z nimi. Od razu powiedziała im jak się wydostała z laboratorium. Koty były zadowolone, że mogą wracać do domu, ale mysz nie podzielała ich dobrego humoru.
-Z czego się tak cieszycie!? Moja siostra tam została sama, musimy ją uratować!!- i gryzoniowata rozpłakała się.
Marbi była bardzo zmęczona, i okropnie głodna, mażyła już tylko o powrocie do domu...
1. więc zostawiła myszkę samą ze swoim zmartwieniem...
2. ale miała trochę współczucia dla myszki i zgodziła się jeszcze raz wrócić do tego strasznego miejsca.


No więc..nie pisałam dlatego, że po prostu zapomniałam, przez to całe zamieszanie z przeprowadzką forum i błędami wszystkimi. Dzięki za przypomnienie ;):8 dla ciebie, Emilka. Myślę, że tym razem wybór nie będzie dla większości trudny ;), co nie znaczy, że ja coś narzucam. Pozdrawiam! Trzymajcie się (i głosujcie oczywiście:))
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #57 : 2002-12-09, 19:26 »
Dziekuje bardzo.
No to teraz ja stawiam  8)  
No i glosuje oczywiscie na opcje numer 2...jak sie juz jest  kotem bohaterem to juz dobrodusznym  :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Decyzja należy do was.
« Odpowiedz #57 : 2002-12-09, 19:26 »

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #58 : 2002-12-09, 19:31 »
Zdecydowanie 2 :) Hihi :)
Zapisane

Clickerka

  • Gość
Decyzja należy do was.
« Odpowiedź #59 : 2002-12-10, 15:28 »
Niech pomoże biednej mysi, jeszcze by sie coś z nią stało! :cry:  Opcja 2
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.225 sekund z 28 zapytaniami.