Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: o skakalcachdla moich kumpeli  (Przeczytany 1787 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marekchelmno

  • Gość
o skakalcachdla moich kumpeli
« : 2003-08-31, 11:05 »
Skakalce świetnie się bawili w pubie kiedy weszły do niego dziewczyny wraz z"nowymi" znajomymi!!!Wzbudziło to powzechną ciekawość!!!
-łło qr.. bedą problemy-skomentował to Sven
-i to jak cholera!!!Popatrz na Axu,nie mówiąc jush o Mattim-powiedział Martinek-czy im,a raczje Jop całkiem odbiło!!!Bo Land to jest free,ale Jop ma chyba zobowiązania!!!
-no nie zaraz nie wytrzymam-Matti był wsciekły-co ona sobie mysli!!!Z tym Casanovą mi przed oczyma!!!
-eeeej a nie sądzicie,ze one własnie to specjalnie zrobiły-spytało wcielenie mądrości czyli Aho
-no nie wiem!!!Patrz jak sie usmiechają do siebie!!!-zaogniał sytuacje off kozz niesiwadomie Stefanek
-młody morda w kubeł lepij nie pogarszaj sytuacji bo oni ich zaraz pobiją-Martin spojrzał na Mattigo i Axu

-Land mówiłam ci ze bedzie draka!!!Patrz na nich!!!
-heh i dobrze im tak!!!
-w sumie masz racje!!!mogli nas nie sledzic!!!-Jop wstała i skierowała sie w kierunku baru-ide po cole
Matti zauwazył to i podązył za nią!!!
-Martin ja bym na twim miejscu ruszył jej na pomoc!!!
-po co!!!Sama nawazyła tego piwa to niech je teraz wypije!!!

-Co ty do cholery wyprawiasz??!!-Matti chwycił ją za ramie
-aua oszalałes!!!To boli!!!Matti??!!
-i dobrze!!!Mnie tesh to boli jak cie z nim widze!!!
-Misku to nie tak!!!Prosze posłuchaj!!
-co mam sluchac!!Mtslałęm ze miedzy nami jest wszystko ok??!!
-bo jest!!!koffanie!!Daj mi powiedziec coś!!!
-no słucham!!!
-qrde mwiłam Land ze tak bedzie!!
-Jak??
-no ze bede sie s toba kłocic!!!
-heh a myslałąs ze co!!!Zobacze cie z tym Flo i usmiechne sie,a moze dosiade i postawie mu jeszcze piffo!!!
-ale ty jeste!!!nie chcesz słuchac to nie!!!-Jop odwróciła sie na piecie i odeszła zostawiając zdziwionego Mattiego

-i co wyjasniliscie sobie to??-spytał Sven
-no jakos nie!!!Ale w jednym Aho miał racje!!!One to zrobiły specjalnie!!!Tylko w jakim celu!!!
-ja chyba wiem!!-powiedział Axu-po proetu widziały nas rano i chciały sie zemscic!!
-Zebyś wiedział-do ich stolika podeszła nagle Land-to zemsta za to ze nas sprawdzacie!!!Ty oczywiscie mozesz jush robic co chcesz bo i tak mnie to nic nie obchodzi,ale Matti naruszył tą"cienką czerwoną linie"!!!
-to ta linia o której wczoraj mówiła Jop-szepneła Czopi do Martinka
-ano ta!!!I tak to sie własnie konczy!!!Ona zawsze sie msci!!!
-nie martwcie sie!!!My i tak jush wychodzimy-powiedziała Jop, która własnie wraz z chłopakami kierowała sie od wyjscia!!!




-hmm ja się z aho zgadzam- zaczęła gosia która jush zadomowiła się w gronie skakóff i zaprzyjaźniła z czopi- zrobiły to specjalnie żeby wam pokazać że są konsekwentne i nie rzucają słów na wiatr
-ohh- wściekał się axu- a mi jush wszystko jedno! niech robią co chcą, po prostu ja jush sobie odpuściłem...
-no land mi opowiadała, że wy ciągle się żrecie
-no a jak- sarknął- najpierw robi mi nadzieje, potem jeszcze na mnie krzyczy spotyka sie z tym norwegiem, a teraz..-machnął ręką
- a ja znam takie jedno mądre przysłowie- powiedziała dumnie- kto się czubi ten się lubi- zadarła nosek do góry
-jush gdzieś to słyszałem- skomentował niemile
-ja idę za nią!!- matti rzucił się do wyjścia a za nim poszedł axu układając sobie co tesh takiego może powiedzieć dziewczynie

-ejj jop... poczekaj. tym razem musimy porozmawiać i to bardzo poważnie- matti ją zatrzymał
-no??
-bo widzisz nie chcę sie kłócić.. tylko powiem ci że troche się za bardzo podporządkowujesz land... i robisz to co ona... w peffnym sensie..
-ja?? no co ty!! głupoty gadasz.
-a ja widze że jest inaczej. pomyśł pokłóciła sie z akselim, no ok niech im tam będzie, bo oni zawsze mają jakieś wąty. no ale ty zaraz na mnie zaczęłaś się stroszyć. coś tu nie gra!!
-jush móffiłam..
-tak wiem, cienka czerwona linia- dokończył
-no właśnie to o czym moffa??
nagle podszedł do nich flo
- i ty tu?? normalnie...- matti jush jush chciał sie na niego z pięściami rzucić, ale słyszał za sobą okropny pisk dziewczyn.
-fanki!!- krzyknęli na raz wraz z flo
zaraz mały tłumaek zebrał siękoło nich, tak więc nie chcąc narażać swoich dobrych imion powstrzymali się od jewnej bójki



akseli zoaczył robiego i land jak siedzieli na ławce. w jednej chwili zapomniał o całej moffie którą sobie przygotował. podszedł do nich
-czego tu?-land najeżyła się
-no jak czego -wydarł się- przyszedłem po ciebie
-łooo to jush nie te czasy..
-ty jak zwykle musiałaś jush obskoczyć wszystkich chłopakóff...nie dość że skoczkóff to jeszcze miejscowych...
-akseli zamilcz- wstała
-nie nie zamilcze bo po prostu nie mogę być obojętny wobec takiej sytuacji..
-e jak ci się coś niepodoba to żegnam
-land zależy mi na tobie, ale nie mogę znieść tego, że...
-że co??
-...że jesteś taką latawicą
w tym momencie akeli znóff oberwał tylko tym razem o wiele mocniej. land odwróciła się i ruszyła przed siebie. usłyszała za sobą głos chłopaka
- land nie obwiniaj mnie, bo chciałem ci powiedzieć o tych esemesach.
-a mi tu czolg jedzie- naciągnęła skórę pod okiem
-wtedy na parapecie...
stanęła jak sparaliżowana
-jak to??
-sama powiedziałaś, że wtedy nie miałem nic móffić.- rzucił i ruszył spowrotem do pubu
-fakt- land stuknęła się po czole



Jop stała z boku i przyglądała się jak chłopcy radzą sobie z oblęzeniem fanek!!
-Boshe co za kretyn!!!-powiedziała Land zblizając sie do qpeli
-kto??-otrząsnęła się z zamyslenia Jop
-no jak to kto???!!!!
-aaa wiem!!!no tak którz by inny!!!Co zrobił znoffu??
-nazwał mnie latawicą!!!Chyba nie chciał uzyc mocniejszego słowa!!!
-no to kretyn!!!Przeciez jush to wiesz!!!
-eee no tak!!!A ty co taka zamyslona??!!
-obserwuje Matteigo i fanki!!!
-no i co z tego??Fanki jak fanki!!!Wszedzie są!!!
-no wlasnie wszedzie są!!!Ale ja nie jestem wszedzie!!!Patrz jak sie mizdrzą!!!
-hehe nie móff ze o fanki zazdrosna jestes!!-smiała sie Land
-no co ty??!!-oburzyłą sie Jop,ale w rzeczywistosci była zazdrosna i to bardzo!!!
Nagle podeszła do nich grupka jakiś dziewczyn!!
-sorki,ale to wy jestescie tymi laskami co zawsze łażą ze skoczkami!!!-zagadnełą jedna z nich do Land i Jop
-a nawet gdyby to co??-spytałą zadziornie Land
-no nic,ale jestemy ciekaffe bo wszedzie was widac:w gazetach,tv!!!-powiedziałą druga
-o jak fajnie!!-skrzywiła się Jop-tak to my prawei zawsze z nimi łazimy albo moze raczej to oni z nami,nie Land-zasmiała sie
-aha!!!Czekaj ty jestes dziewczyną Mattiego jak sie nie myle!!!-powiedziałą kolejna niezbyt mile
-matko skąd wy macie te info??!!!-dziwiły sie dziewczyny
-ze wsząd!!!Ale wiesz co chce ci powiedziec!!!Ten twój Matti to nie jest taki świety na jakiego wygląda-powiedziałą Justine(o ile dziewczny dobrze zrozumiały,ze tak sie nazywa)
-nie jest??-spytała sarkastycznie Jop
-nie,nie jest!!!bo wiesz my sie od jakiegoś czasu spotykamy i ja jestem naffet z nim w ciązy!!!
-Land boshe trzymaj mnie bo zaraz tu umre ze smiechu!!!Móffisz,ze jestes z nim w ciązy!!!hahaha-Jop nie mogła sie powstrzymać,co lekko zbiło dziewczyne z tropu-sorki,a ty pewnie jestes jush żoną Axu,tak??-spytałą drugą dziewczyne
-no żoną to jeszcze nie,ale.....-próbował tłumaczyc druga Niemka,ale Land jej przerwała
-aaa to zycze ci szczęscią!!Tylko uwazaj bo on bywa troche nie obliczalny-wytłumacyzła jej Land i zaczeła sie smiac

W tym czasie chłopcą zczaili,ze dziewczyny chyba mają jakieś problemy z grupką niemieckich fanek!!!
-ej nie sądzisz,ze powinnismy im pomóc??-Matti niechętnie zagadną do Flo
-chyba tak!!!Bo w innym wypadku one są zdolne rozszarpać nasze kruszynki!!!
-nasze co????-zdzwiwił sie Matti i pomyslał sobie"jakie nasze kruszynki,jak cos to moja!!!jush ja ci pokaze nasze"
-no to ruszamy im z odsieczą czy nie??-spytał niewinnie Flo
-no ruszamy!!!
Obaj poszli w kierunku gromadki dziewczyn,a fanki,którym przed chwilą rozdawali autografy ruszyły za nimi!!!


-o popatrzcie jak piknie!!!Matti tu podąrza!!!To moze mi to wszystko wytłumaczy!!!-Jop w dalszym ciągu strasznie sie śmiała-boshe Land co za komedia!!!
-wiem słonce,wiem!!!Ja tesh jush nie moge!!!-Land prawie płakała ze smiechu!!!-Ta w ciązy,ta zoną Axu!!!Sorki jest ktoś od Maddinka???
Zapisane

marekchelmno

  • Gość
o skakalcachdla moich kumpeli
« Odpowiedź #1 : 2003-08-31, 11:08 »
-matti misiu czy ty wiesz że będziesz ojcem??- śmiała się jop do podchodzącego chłopaka
-yyyyy- zdziwił się nieco
-tutaj stoi tffoja przyszła żona- land zauważyła axu który przecisnął się dziewczyn
-no tak.. rób tak dalej -sarknął zły
fanki obległy chłopakóff a dziewczyny jakoś tak dziwnie zostały odizolowane od skakóff. laski które stały dalej zaczeły się pchać na nie. jedna to naffet pociągnęła land za bluzkę.
-ej odczep się doe mnie- krzyknęła
-bo co??- spytała zadziornie tamta
land spojrzała jej posępnie w oczy
-bo nie ręcze za siebie!
-land ok daj spokój, choć- jop chciała uniknąć kłopotóff
-a ty się odczep od mattiego, bo on jest mój!!
-buhahah- jop parsknęła śmiechem-śmieszna jesteś
w tym momencie któraś pociągnęła ją za włosy, a druga jush klępnęła ją
-zostawcie mnie w spokoju- wydarła się i przyłożyła tej która stała bliżej
-jop trzymaj się!! jush idę do ciebie- land próbowała przedostać się przez tłum fanek

-no co??- flo spojrzał w stronę dziewczyn
-matko one się tam leją- stwierdził axu
-wy ....... odwalcie się od mojej jop- w mattiego wstąpiły nadprzyrodzone siły i przepychał się do laski
fanki piszczały, łapały go za ubranie, histeryzowały...

-aaa pusszczaj- land siłowała się z jakąś grubą helgą, która trzymała ją za rękę
-co jest??- axu wkroczył do akcji- zostaw ją, słyszysz??
szybkim ruchem uwolnił land z opresji. jakby spod ziemi wyłonili sie ochroniarze skakóff i dopomogli chudzinką.






-ee co sie stało??-spytał Martin wchodząc do hotelowego salonu!!Był lekko zdzwiony widokiem dziewczyn(zreszta chłopcy nie wygladali lepiej)w poszarpanych ciuchach okładających lodem podbite oczy!!!
-buahha to było takie smieszne!!!-śmiał się Matti
-co cie w tym cieszy,kretynie!!!-zwróciła sie do niego Jop przykładając sobie lód
-Land słoneczko bardzo boli??-Axu próbował rozmasowac obolałą ręke dziewczyny
-aaaauuu tesh pytanie!!!Matko te wasze fanki są równo powalone!!!
-no to powie mi w koncu ktoś co sie stało!!!-domagał sie Martin
-no była mała bójka!!!-smiał sie Axu
-taaa mała!!!Mało nie zginełam!!-żaliła sie Land-i to w walce za kogo??Za tego padalca!!!Odsun sie ode mnie!!
-oo jaka drażliwa nagle!!!
-ssssspppppaaaadaj!!!au au au boli!!!
-daj jednak podmucham!!!
-masz-Land podała mu rączke
-no wiec jaka bójka!!!hej ja chce wiedziec!!!-martin tracił cierpliwosc!!!
-no wiesz poszlismy bez ochroniarzy i napadly na nas fanki!!!No nigdy jeszcze nie widziałem aby laski tak sie o nas biły!!!
-no w sumie to one na nas napadły!!!Zazdrosnice jedne!!!-sprostowała Jop
-hehe a ty to niby nie byłas o nie!!!-zasmiał sie Matti
-nie nie byłam!!!aua odsun sie ode mnie!!!wszystko mnie boli!!!
-no słoneczko moje niezle oberwałas!!!Gdybysmy wam nie ruszyli z pomoca to pewnie byłoby bardziej!!!
-tak jjjjasne!!!jakbyscie sie nie zblizyli to by i ten tłum fanek nie przylazł!!!A z tymi Niemkami same bysmy sobie daly rade!!!-powiedziała dobitnie Land
-tak ,tak jasne!!!jak zawsze!!!Nasze dzielne misiaczki!!!-nasmiewali sie
-a smiejcie sie dowoli!!!Jak ja mam tak obrywac to przestane chyba sie widywac z wami!!!-powiedziała Jop,a Land ja poparła
-eeee no co wy!!!Chyba zartujecie!!!-oburzyli sie chłopcy
-zartuja czy nie to potem sie dogadacie!!!Lepeij powiedzcie kto was wyciągnął z tego piekła??-spytał Martin po raz chyba jush setny
-jak to kto??!!Ochroniarze!!!-krzyknęli chórem!!!


-ochrona, ochrona. bo te anorki same by nie dały rady- śmiała się land- i jeszcze to my musiały byśmy ich bronić
-hohoho nie bądź taka peffna- axu zmarszył nosek
-no dobra.. dziex za pomoc- powiedziała poffoli
-no myślę
-ehh no to macie nauczkę- pokiwał głową maddin
-taaaa, nigdy więcej bez ochrony- land popraffiła opatrunek z lodem od okiem-a gdzie gosia??
-widziałem ją ostatnio z michaelem- hoce rozglądnął się dokoła- ale jush ich nie widze. hehehe
-aa ja jush normalnie chce spać- jop wyłożyła się wygodnie niepatrząc że zajmuje większość kanapy
land tesh ziewnęla
-taa to był bardzo wyczerpujący dzień- dodała - jeszcze trza się dziś spakować..
-ee nieeee... jutro z rana- marudziła jop
-jutro z rana to my mam samolot- skwitowała czopi
-ii tam- machnęła land ręką - zdążymy
-o co to to nie!! jeszcze dzś macie być spakowane- rozkazała
-taaak takk- jop wcale nie miała ochoty tego robić

-akseli chciałabym cię tylko przeprosić- land wykorzystała moment że wszyscy byli zajęci sobą praktycznie- że cię uderzyłam.
-hmm no tylko za to??
-ee a za co jeszcze? to ty chyba tesh powinieneś przeprosić, za tą latawice.
-no wiem może użyłem zbyt mocnego słowa...
-zbyt mocnego?? no wiesz jak się poczułam.
-a wiesz co ja, jak czytałem te esemesy??
land zamilkła
-dobra cicho bo znóff się pokłócimy-dodał po chwili
-masz racje.. ale wydaje mi się, że lepiej będzie jak zostaniemy kumplami... bo często dogadać sie nie możemy...
-land ... ja tak nie chcę... no ale nie chcę nic na siłę...

-łooo laski wyglądacie jak po walce w kisielu- chichrał się ville
-jeszcze słowo- jop rzuciła go czymś tam co wpadło jej do ręki- to nie śmieszne. maddin ale te niemki to niezłą opinię wyrobiły sffojemy krajowi, nie ma co...
-wiecie że w tv pokazywali was- sven przylazł i usadowił się blisko jop
- oo matko!! peffnie jak potffór z loch ness wyszłam- dziewczyna zrezygnowana przyłożyła rękę do czoła
-hehe na szczęście was tam nie było widać, tylko kamerzysta trochę oberffał... a tak to tylko fanki i trochę chłopakóff..chociaż potem was tesh ujeli jak ochrona was wyprowadzała..
-bleeeee takie łachmyty powinni do kicia wsadzić- jop najeżyła się
-spoko laska- matti czule ją objął- jush po wszystkim..
-na szczęście- burknęła
Zapisane

marekchelmno

  • Gość
o skakalcachdla moich kumpeli
« Odpowiedź #2 : 2003-08-31, 11:11 »
Rano dziewczyny jush spakowane poszły na ostatni spacer!!!Tym razem jednak przezornie zostawiły facetów w hotelu!!!Chociaz nie byłabym taka pewna czy oni w nim zostali!!!
-ohhh matti-Jop udawała głos jednej z fanek!!!
-aaa flo!!!-piszczała Land
-nie zartuj powaznie tak sie zachowywały??-spytała z niedowierzaniem Gosia
-a jak!!!Dobrze wam radze!!!Uwazajcie na te fanki bo one są gorsze niez wsciekłe krowy czy SARS!!!-ostrzegła je Jop
-łłłłaaaa,ale ta jedna to niezły sierpowy miała!!!-Land dotkneła swojego policzka-uff na szczascie opuchlizna zeszła i siniaka prawffie nie widac!!!
-dobre kosmetyki mamy-zasmiała sie Jop
-no móffcie lepeij co było dalej-poganiał je Czopi
-a nic takiego!!!Ochroniarze zgarneli wszystkich!!!
-hehe poudawajcie jeszcze fanki!!!Bo wam to fajnie wychodzi!!!-poprosiła Gosia
-oki!!!-powiedziały zgodnie dziewczyny i zaczeły sie wydurniac!!!Zobaczyły jakies drzewo i zaczeły piszcze:
-oooohhhh Land zobacz to jest drzewooo!!!
-ano faktycznie aaaaa drzewo!!!Patrz przypomina Svena z profilu!!!
-ooo iiiii Sven!!!
-bardzo śmieszne!!!Ty to miałas chyba byc dla mnie miła cały weekend co??-nagle nad nimi nie wiadomo skad wyrósł Sven
-o wilku moffa!!!-skrzywiła sie Jop-ty zawsze pojwiasz sie tam gdzie cie nie chcą
-no cóz!!!taka moja rola!!!
W tym momencie dziewffczyny zauwazyły reszte chłopaków skręcających sie ze smiechu!!!
-nie no ja nie moge!!!Ale wy macie talent dziewczyny!!!-Martin prawie lezał
-hehe do szkoły aktorskiej z wami!!!-Aho prawie płakał
-nie no koffanie,ale to nie było tak!!-Axu podszedł do Land-tylko tak!!!iiiiiiiiii ja nie moge to są oni,naprawde oni!!!
Tym razem chłopcy to jush kulali sie po ziemi,a dziewczyny równiez wybuchneły smiechem!!!Nigdy jeszcze nie widziały tak dobrej parodii!!!



Na lotnisku jak zawsze było tłoczno!!!
-eeeeejjjjjjj no pośpieszcie sie!!!Jak bedziecie się tak wlec to nam samolot ucieknie!!!-wydzierała sie Land do chlopaków niosących ich bagaze!!!
-ta łatwo ci to powiedziec!!!-żachnął sie Axu
-co wyscie tam napakowały??Kamienie??-dopytywał sie Matti
-nie kamienie nie!!!Tylko ciuchy!!!-tłumaczyła Jop
-ta jasne!!!Chyba dwie szafy!!!-oburzył się Axu
-wy to sobie następnym razem tragarzy wynajmijcie albo jeszcze lepiej wielbłądy!!!-zasmiał się Martin
-aleś ty sie dowcipny zrobił misiek-dogryzła mu Czopi,a Maddinek tylko sie wykrzywił
-dawajcie to!!!Jak macie tak jęczeć to same to poniesiemy!!!-Gosia chciałą wziąc swoją torbe
-eeeejjj no ja nic nie móffiłem!!!Ja ją tobie poniose!!!-odpowiedział Uhri
-oho nastepną parke mamy-ucieszyły się dziewczyny,a gosia spłoneła rumińcem!!
-no dobra nie zawstydzajcie ich tak!!!-powiedział Matti
-a ty co obronca ucisnionych par!!!-Jop posłała mu kuksanca
-a jak!!!
-no uff wreszcie koniec tachania!!!-ucieszył się Axu!!!
-łłłłłooooo matko kotku,ale ty jestes marudny!!!
-dobra dobra!!Teraz to mi sie nagroda nalezy!!!
-tak??!!A jaka??!!
-a taka!!!-przyciągnął Land do siebie i czule pocałował!!!
-uuuuuuuuu!!-zawyła reszta!!!
-ja tesh tak chce!!-domagał się Matti
-alez prosze bardzo!!!-Jop przylgneła do niego
-e no nie!!!nie ma tak!!!-Martin takze dorwał Czopi
Nawet Uhri i Gosia cmokali gdzies po kątach!!!Pewnie trwało by to dłuzej,ale z głosników poleciało ostatnie wezwanie do odprawy!!!Dziewczyny pozbierały manatki i ruszyły do samolotu!!!
-widzimy sie za niecały tydzien!!!-krzyczeli za nimi faceci i machali zawzięcie!!!



Dopiero póznym popołudniem dziewczyny dotarły do sffojego mieszkania!!!
-eee Land nie mamy nic do żarcia!!!Trzeba by było skoczyć do sklepu!!!
-hehe skoczyć poffiadasz!!!To dzwon po jakiegoś skoczka bo ja nie mam siły!!!
-no ja tesh nie mam,ale trzeba bo inaczej z głodu i pragnienia zdechniemy!!!
-wiesz co jak jush trza iśc po te zakupy to chodzmy razem!!!
-muszeeee!!!
-tak musisz,bo jak ty nie idziesz to ja tesh nie!!!I faktycznie zdechniemy!!!
-hehe no dobra to idziemy!!!
W sklepie spotkały swoją sąsiadke(starszą,wścibską kobiete):
-o dziewczynki!!!JUsh wróciłyście!!!A gdzie byłyscie tyle dni??
-aa na krótkich wakacjach!!-odp Jop
-ale przeciez niedawno wróciłyscie z Finlandii??
-eee a skąd pani wie,ze byłysmy w Finlandii??-spytała zaskoczona Land-a zresztą nie ważne!!!No,ale teraz zostałysmy zaproszone na peffne zawody!!!
-aha a jakie zawody??-dociekałą starsza pani
-na zawody w skokach narciarskich!!-odp jeszcze spokojnie Jop
-w skokach!!!To wy sie na tym znacie??
-tak znamy sie!!!I byłysmy tam sedziami,tak tak sędziami i mamy tam rodzine ,i chłopaków!!!Tak,tak chłopkaów!!!I za mąz tesh wyjdziemy!!!Tylko jeszcze nie wiem kiedy!!!Moze za tydzien,a moze za rok!!!-nie wytrzymała Land-do widzienia!!!Spieszymy sie bo dopiero co wróciłysmy,jestesmy zmeczone,a w domu lodówka pusta!!!
Dziewczyny odeszły pospiesznie!!
-no widziała pani jaka ta młodziez teraz nie wychowana!!!-pani Kowalska poskarzyłą sie jakiejs klinetce,która starała sie przed nią uciec

-heh ale ja załatwiłąs!!!-smiała sie Jop
-no co!!!Zagadałaby nas na śmierc!!!Boshe co za wscibskie babsko!!!
-wiem,wiem-Jop wzniosła oczy ku niebu-ale cóz poradzic,mamy takich fajnych sasiadów!!!A tak a propo sąsiadów to patrz kto tu zmierza w nasza strone!!!


-oooooo- zaczęła piszeć jakaś zafarbowana na blond 14sto latka- to wy!!!!!!!!!
-dziewczyny spojrzały po sobie.
-no my, akto inny- zaśmiała się jop
-ooo patrz promocja- land ciągnęła ją w drugim kierunku
-aaa jak tam skaki?? fajni są?? widziałam was w tv- szła za nimi i cały czas nadawała
-matko koffana- jop kręciła głową- nie dadzą nam spokoju
-kaśka zobacz!! to te laski które prowadzają się ze skoczkami- wydarła się blondi do kumpeli
-cichoooooo-skarciła ją land
-co cicho??
-no bo antyfanóff na nas naślesz i co będzie
-no jak co?? to ja wyjdę za mąż za mattiego a nie ty!!- pokazała język jop
-wrr- jop jush miała ochotę zrzucić na nią jakąś część samochodoffą z pobliskiej półki
-spokój, zmywamy się stąd
-ja tą góffniarę przechrzczę zaraz i nie będzie wiedziała jak się nazywa... a mattiego nigdy na oczy nie zobaczy!!!- piekliła się
po którdkiej utarczce z blondi wreszcie doszły do kasy, a kasjerka dziffnie się na nie patrzyła
-jop czy ja mam coś na tffarzy??
-nie.. no wszystko w porządku..
-ee to czego ona tak sięgapi na mnie??
-może wpadłaś jej w oko- jop wybuchnęła śmiechem
-no jushhh hihii ja mam jush kolegę
-ale ona o tym nie ffie
-przepraszam ja mam małą prośbę- zaczęła kasjerka- czy mogłybyście... autograffik martina wziąść dla mnie
-ee- laski stały zszokowane- no tal- jop kiwnęła głową i pociągnęła land do wyjścia
-no nie Land patrz to ta dewota spod trójki!!!Boshe ile jeszcze tych sąsiadów dzisiaj spotkamy!!!
-heh nie wiem!!!Ale matko ona idzie w naszą strone!!!Uciekajmy!!!
-zonk!!Za późno!!
-dzień dobry dziewczynki,a moze raczje dobry wieczór!!!Czy wy wiecie,ze o tej porze nie powinnyscie chodzic same po ulicach!!Z resztą w ogóle dziewczyny z dobrego domu nie powinny o tej porze nigdzie chodzić!!!O matko zobaczcie jak wy ubrane jestescie!!!Jak tak mozna!!!Tak nie przyzowicie!!!
-heeee o co jej chodzi!!-Land spojrzała na swoje szorty i bluzeczke
-no nie wiem-Jop przygladałą sie sojemu ubiorowi
-no panienki powinny nosić długie spódniczki i bluzki zakrywające ramiona!!!
-tak,tak!!!Takie teksty to moze sobie pani puszczac do swoich dzieci!!!My chodzimy ubrane tak jak nam sie podoba!!!A zresztą pani przekonania były dobre w wieku XIX,a mamy jush wiekXXI!!!Do wiedzienia!!!-tym razem nie wytryzmała Jop
-boshe,ale my mamy zakochane szczęście dzisiaj!!!Lepiej szybko sie zmywajmy do domu!!!Bo jeszcze nas złapie ten pijak spod 12 albo co gorsza klejna małoletnia fanka skokóff!!!-smiała sie Land
-nie śmiej sie!!!Mi tam nie do smiechu!!!



-tt...tttt..teee...rrr.vvvvv.e- produkowała sie land łażąc po pokoju- kurna ja w życiu siętego nie naucze. no jedynie ten jeden wyraz
-nie poddawaj się- jop chichrała się na łóżku- ucz się ucz, bo z teściami się niedogadasz
-a kto powiedział, że my się pobierzemy
-hehe no fakt, wy to byście następnego dnia rozwód brali
-ha ha ha! ale śmieszne- land rzuciła ją słownikiem
-lepiej byśmy na kursy się zapisały a ni tak w chacie...
nagle zadzwonił dzwonek do drzwi
-pokój wszystkim braciom i siostrom- w drzwich pojawił się młody chłopak, sąsiad spod 5. jak zwykle chodził po mieszkaniach i "nawracał " wszystkich
-dobra tomek spadaj, jush nas nawracałeś- jop chciała zamknąć drzwi
-ale niech siostra mnie posłucha... tyle zła wokoło na tym świecie...
-tak tak i jedyny ratunek w waszej sekcie...blablabla- zaczłęa go przedrzeźniać land
-niech siostra tak nie móffi.. to są powarzne tematy...koniec świata jest blisko...
-aaaa ratunku.... aaa....koniec świata- land zaczęła biegać po pokoju i wymachiwać rękoma. wkońcu rzuciła sięna łóżko i zaczęła śmiać jak opętana. rozczochrała włosy i robiła tragiczne miny, wkońcu wybiegła na korytarz zaczęła piszczeć
-to jest jush koniec...lalala... nie ma jush nic...lalal... jesteśmy wolni....lalala...możemy iść...lalala
i zbiegła na dół po schodach. naraz wszyscy sąsiedzi wyjrzeli z mieszkań
-czy nie można mieć chociaż w domu odbrobinty spokoju...
-co za młodzież...
-dziewczynki a tak się zachowują..
jęczeli na całego, jop tylko pokręciła głową i ttrzasnęła drzwiami żaby nie słyszeć tego jazgotu. podeszła do balkonu i chciała uchylić drzwi i w tym momencie usłyszała
-kaśka!!!!!..... kaśka!!!- głos brzmiał znajomo. wyglądneła. land stała na dole i darła się wniebogłosy
-przestań się tak drzeć- sąsiadka z dołu wyglądnęł przez okno
-może pani poprosić kaśke- nabijała się z niej dziewczyna
-maurycy?? co ty tutaj robisz- jop podchwyciła żart
-piosenkę ci napisałem- wydarła się land i zaczęła śpiewać- choć minęły jush dwa lata...ty ciągle nie odzywasz sie...lalala.... zawsze z tobą chciałbym być...przez całe lato...lalal
-variatka
-jop choć do fryzjera!!- land pomachała jej jakk jush sięnieco uspokoiła



-eeeee do fryzjera!!!A po co??
-hehe no nie wiesz!!!Do fryzjera chodzi sie po to,aby zrobić coś ze swoimi włosami!!!-Land nabijała sie z psiapsióly
-wiem co to jest fryzjer i po co sie tam chodzi!!!-Jop trzasneła qpele
-no to cie głupio pytasz!!!
-no ,ale ja ciebie pytam po co chesz tam isc!!!
-aaa to co innego!!!Postanowiłam zrobić coś z moimi włosami!!!A ty nie chcesz??
-a wiesz,ze w sumie warto by coś zmienic!!!
-no to idziemy!!!
Po kilku godzinach!!!
-Joo popatrz co oni mi zrobili??-płakała Land
-sama chciałas!!Ale nie martw się wyglądasz slicznie-Jop ledwie powstrzymywałą sie od tego aby wybuchnąc śmiechem na widok fryzury biednej Land
-nie kłam!!!Wyglądam jak wyskubany orzeł!!!
-nie prawda!!!Wygladasz no jakby to powiedziec troche inaczej!!-Jop nie wytrzymała i wybuchneła smiechem-przpraszam słoneczko,ale nie moge!!!Tak smiesznie wygladasz!!!
-śmiej sie śmiej!!!Masz szczęscie,ze to ty nie trafiłas na krzesło do tego kretyna!!!Co on mi zrobił!!!
-oj szybko odrosną!!A ja postaram sie cos z nimi zrobić w chacie!!!
-koffana jestes!!!Ale chodź wejdziemy do tego sklepu!!!musze sobie jakąs czapke kupic!!
-hehe varjatka!!!No to chodź!!!Jak ma ci to ulzyc!!!


dzieffczyny w chwile później wracały do domu w bardzo dobrych humorach. naffet land zapomniała jush o tym przeklętym fryzjerze i jego wybryku. no bo i tesh czapka całkiem zasłaniała owoc pracy natchnionego fryzjera- patałachy! przed blokiem w którym mieszkały dziewczyny zebrał sie tłumek mieszkańcóff.
-ooo są!- krzyknął któryś sąsiad
-jop pozwól tu.. widze że ta druga rozrabiara gdzieś zaginęła- dewotka nie poznala land w czapce- no z nią to same problemy
-a o co chodzi??- jop zapytała się
-no niestety taka była wola wszystkich nas tu zgroamdzonych...-podała jej kartkę
jop spojrzała na nią na gościóffe, na land. była strasznie blada...

-land!!! oni nas wyrzucają stąd- ryczała w mieszkaniu- za niezachowywanie porządku i spokoju...
-co za dranie!! kretyni!!! przecież my nic złego nie zrobiłyśmy!!- piekliła się land
-i co zrobimy??
-no poszukamy noffego..chyba...
-taaaa...chyba w zakopcu
-eee czemu nie??-land jush sięzjarała samym pomysłem- a tym kretynom zostawimy małą niespodziankę- uśmiechnęła się złowieszczo


-eeee w Zakopcu???A wiesz,ze to świetny pomysł!!!
-no wiem,ze swietny!!!Tylko jak my znajdziemy mieszkanie w zakopcu!!-zastanawiałą się Land
-ee spoko mamy miesiąc!!!Tyle dali nam na opuszczenie mieszkania!!!Wiesz co w sumie ciesze sie,ze musimy je opóscic!!!Dawno chciałam sie stad wyniesc,ale bez przymusu nie zrobiłabym tego!!!
-no ja w sumie tesh!!!miec takich powalonych sąsiadów!!!to tylko my mogłysmy miec takie szczęscie!!!A ja jush wiem jak poszukamy super mieszkanka w Zakopcu!!!-cieszyłą sie Land
-no jak??
-no od czegos chyba mamy internet nie!!!
-a fakt!!dobra dawaj szukamy!!!

po godzinach mozolnych poszukiwan!!!
-a to??Jak ci sie podoba to???
-no super!!!I cenna tesh nie jest wygórowana!!!Tylko jak cyz ono na peffno jest takie jak wyglada w necie??-Jop miała wątpliwosci!!
-heh to jedźmy i sie przekonajmy o tym!!!-Land rzuciła sie do pakowania
-no czemu nie!!!Wyskoczymy tam na dwa dni!!!Obejrzymy rózne chaty!!!A potem polecimy do Francji!!!-jop była jush w lepszym humorze
-o tak od Francji,do Francji!!!-Land skakała jak mała dziewczynka-iiiiii mam jeszczel epszy pomysł!!!Moze jak bedziemy jush w tej Francji to skoczymy do Paryza???
-eee no nie wiem!!!
-no Jo!!!Coś ty ostanio taka sztywna się zrobiła??
-ja sztywna!!!Chyba zartujesz!!!Oki to lecimy do Paryza!!!
-jupi jupi!!!
Dziewczyny szybko spakowały rzeczy potrzebne im do Zakopca,a do drugiej toeby te potrzebne im do Francji(bo po powrocie z Zakopca nie miałyby czasu na pakowanie)i ruszyły na stacje PKP(land najwyzsza pora kupic samochód)!!!Po drodze,na klatce spotkały sąsiadke spod 6,która najbardziej chyba chciała aby je wywalono i pokazały jej język!!!


-eee Land badaj jaka wypasista chata!!!-Jop az krzykneła z zachwytu!!
-no extra,ale jakoś nie chce mi sie wierzyc,ze za taką cene taka chałupa!!!
-no mi tesh nie!!!moze jest z nią coś nie tak??!!-Jop zaczęła mieć wątpliwosći
-trzeba to sprawdzić!!!Moze pogadamy z ludzmi mieszkającymi wkoło!!!
-czemu nie!!!Na pewno coś wiedzą!!!I ciekaffe czemu ten gostek sprzedaje taką chałupe??!!



dziewczyny podeszły do jekiegoś dziadziusia siedzącego pod ścianą swojej chatki (typowo góralskiej)
-dzieńdobry- jop zagadnęła pierwsza- czy nie wie pan dlaczego ta chata taka tania?
-a czy ja to dziewuchy muszę wszystko wiedzieć- sarknął baca, ale o dziffo nie zraził tym dziweczyn do siebie-może janek będzie coś wiedział- i tutaj wydarł sie nie miłosiernie - JANNNNEEEEKKKKKKKKKKKKKK!!!
po chwili ukazał się młody chłopak lat około 22 wychodzący z domu.
-tak dziadiusiu słucham- odezwał się wesoło
-te panie się pytają dlaczego stary żelichowski sprzedaje chate
Janek zmieżył dziewczyny od góry do dołu, aż im siętroche niesffojo zrobiło
-a nie wiem, to przecież dziadek gadał ostatnio z nim. a panienki z miasta??
jop się zmieszała, a land spuściła wzrok.
-ejj co za ludzie, jak się pytasz to jakby zapomniały języka w gębie-skwitował stary
-nie..no my z miasta..-zaczęła dukać jop
-tak z warszawy (?)- dodała szybko land
-i co wy chcecie tutaj robić co??- janek pilnie im się przyglądał
-chcemy kupić ten domek-pokazała rękom land
-tak?? a po co?? czy znudziło się wam miasto??- pytał dalej
-hmm no w sumie ...tak i nie ...
-czyli?? bo nie rozumiem!
-no musimy sięwynieść z bloku w którym wcześniej mieszkałyśmy- wyjaśniła jop- bo sąsiedzi uknuli przeciw nam spisek- aż wzdrygnęła sięna myśł o tych czupiradłach
Zapisane

Forum Zwierzaki

o skakalcachdla moich kumpeli
« Odpowiedz #2 : 2003-08-31, 11:11 »

marekchelmno

  • Gość
o skakalcachdla moich kumpeli
« Odpowiedź #3 : 2003-08-31, 11:12 »
-jak to uknuli spisek!!!-zaciekawił się Janek
-a to bardzo długa historia!!!-powiedziała od niechcenia Jop
-i nie warta zachodu!!!a zresza mysmy i tak chciały sie jush dawno wyprowadzic z tamtąd!!!-dodała Land
-więc dowiemy się coś o tym domu??!!-Jop wskazała na chate,o której jush od dłuzej chwili stara sie cos dowiedziec!!!
-no,ale tu nie ma co móffic!!!-upierał sie Janek
-ale czemu oan taka tania??!!!Straszy tam czy co??Zabili tam kogos!!!-dociekała niezle jush zdenerwowana Jop
-heh Jop na peffno tam kosmici są ukryci albo zjawy tam łazą!!!-chcichrała sie Land
-eeee no co wy!!!-chłopak tesh sie usmiechnął-dziadku jak to jest z tym domem???-Janek zwrócił sie do staruszka
-aaaa dajcie mi spokój!!!Po prostu żelichowski wyjezdza za granice i szybko chce sprzedac ten dom!!!Ma kupe kasy wiec nie zalezy mu na cenie tylko na czasie!!!
-aaa to my go chcemy wziąć!!!Jop praffda,ze bierzemy!!!
-mi wyglada to torche podejrzanie,ze takie młode panienki,a tyle pieniedzy mają??-stary popatrzył na nie z nieufnoscią
-ehh wszyscy sie dziwią!!!A my pochodzimy z bogatych rodzin,na dodatek zarabiamy!!!Wieć stac nas!!!Czy to takie dziwne,ze w tak młodym wieku mozna do czegoś dojść!!!-Jop miała jush powyrzej uszu tych wszystkich podejrzen-zapewniam pana,ze nie jestesmy w zadnej maffi,nie kradniemy i nie zabijamy!!!Mamy czyste sumienia i akta!!!
-łoo ale ta młodziez nerwowa!!!Ja niczego przeciez nie sugerowałem!!!
-ale ja to zrozumiałam inaczej!!!
-ee Jo uspokój sie jush!!!Chodzmy lepiej poszukać własciciela i dogadac sie co so kupna tego cuda!!!-Land pociągneła Jop w kierunku "ich nowego domu"-dziekuje za informacje-pomachała do staruszka i nowego kolegii!!!


-ej Land wiesz co mi sie przypomniało!!!Nalezało by zadzwonic do Gosi i Czopi!!!
-ee po co??
-jak to po co matołku!!!Zeby im powiedziec o planach związanych z Francją!!!Moze one tesh by zostały z nami tam dłuzej i pozweidzały Paryz!!!
-no w sumie masz racje!!!Im wiecej nas tym weselej!!!A z nimi bedzie fajna zabawa!!!
-hehe mało powiedziane fajna!!! to co dzwonimy!!Ja do Czopi,a ty dzwon do Gosi!!!
-jush sie robi!!!
Niczym rewolwerowcy na dzikim zachodzie,dziewczyny wyciagneły komórki i zaczeły wydzwaniac do kolezanek!!!



..dzyń dzyń !! .. telefon znowu zadzwonil .. - matko jedyna ! czy on nigdy nie przestanie dzwonić ? .. siedziałam wkulona w fotelu i gadałam pod nosem .. - ehh .. odbiorę bo nie dadzą mi spokoju .. - słucham ! .. rzuciłam niezbyt przyjemnie do słuchawki .. po drugiej stronie usłyszałam znajomy i zarazem wystraszony głos joplin .. - czopi .. to Ty ?? ... rany , ale się ucieszyłam .. nareszcie ktoś "normalny" .. bratnia dusza .. - joplin jasne , że ja !! ..przepraszam , że tak warnęłam , ale dzisiaj nie dają mi spokoju z tymi telefonami , ciągle ktoś , coś odemnie chce a ja już nie mam siły .. najchętniej gdzieś bym wyjechała i odpoczęła ... po kilkunastu minutach rozmowy krzyknęłam do joplin .. - jasne , że jadę z Wami !! już się zabieram do pakowania , czekajcie na mnie ..


-Jop Gosia potffierdziła,a jak Czopi???
-tesh!!!Jejku,ale bedzie jazda!!!Land daffaj wracamy po manatki i jazda!!!Francja czeka!!!Auuuuuu
-heh jasne,ze czeka!!!Tylko czy ona wytrzyma nasz najazd?!?!-zmartffiła sie lekko Land
-jasne,ze tak!!!Ale jak coś sie stanie z wieżą Eiffla to nie nasz wina!!!Pamietaj wypieraj sie wszystkiego!!!-śmiała się Jop
Nagle zadzwonił telefon:
-mój-krzyknęła Land
-no wiem ,ze twój!!!heh ja mam inny dzwonek!!!Wiesz cio chyba zadzwonie do Mattuska!!!Tak za nim tęsknie!!!
Land tylko pomachała jej ręką,zeby robiła co chce i zapamiętała się w rozmowie(ciekaffe z kim:))

-tak,tak We Francji mamy zamiar zostać dłuzej!!!-Jop jush lekko zdenerwowan tłumaczyła swojemu chłopakowi plany związane z pozostaniem odrobinke dłuzej we Francji
-nie jak jush powiedziałam!!!Nie bede sama,bedzie Land,Czopi i Gosia!!!
-eeeehh znoffu zaczynasz!!!Nie kłóć sie ze mną przez telefon!!!Matti przeciez to nic złego!!!Ejj no ja chyba moge pojechać do Paryza!!!Przesadzasz!!!-Jop darłą sie dalej do słuchawki
-gdybym wiedziała,ze tak sie wqrzysz to bym nie dzwoniła do ciebie!!!A ja frajerka sie tak za tobą stęskniłam!!!wrr Papa!!!-wyłaczyłą sie
-kretyn-krzykneła jeszcze do wyłaczonego telefonu
Obok stała Land,która niezle sie nabijała z rozmowy przyjaciólki!!!
-no coooooo??!!!-Jop krzykneła do niej-i co cie tak cieszy???


laaaaaaaaaannnnnnnddddddddd-jop darła się za psiapsiółą- zaczekaj!!!!
-jejku wy jak zwykle się ciągniecie...dobrze, że nie przechodzimy reinkarnacji bo wy to chyba powróciłybyście jako ślimaki...
-zamknij się...a ty to peffnie skończyłabyś jako orangutan- piekliła się jop
-no daj nam land odpocząć- czopi rzuciła torbę i usiadła na niej
-ja tesh jush nigdzie nie ide!! a raczej nie biegnę- gosia się zbuntowała
-i ja!!- jop dołączyła do strajku
-laski wy umiecie tylko strajkoffać!!-rząchnęła się land- załóżcie jakiś związek strajkujących i będzie dobrze...
-w przeciągu 30 min udało nam się zrobić ok. 2 km- gosia jak zawsze dokładna
-no i..??
-no i to, że do pociągu mamy jeszcze 40 min!!!- krzyknęły zgodnie
-phhi..tesh mi coś...a ja chciałam kupić coś dla micha..
-ja tesh, ale w biegu niczego nie załatwimy!!
-tak! jop ma racje - przytaknęła czopi i gosik
-dobra! jak chcecie ide sama!! -zarzuciła fochem land
-chyba "biegne sama"- popraffiła jop
land niedosłyszała ale przytaknęła i ruszyła przed siebie
-za pół godziny na 3 peronie- rzuciła jeszcze- lepiej jush tam idzcie bo w waszym tępie nie zdążycie!!



-jeszcze ja- land wskoczyła do pociągu
-hihi i kto się spóźnił??- jop dorffała kumpele na korytarzu
-to przez was..jakbyście szły wtedy szybciej..-dyszała
-tak oczyffiście to wszystko przez nas- uśmiechnęła się czopi
land zajęła miejsce pod oknem.
-i co kupiłaś dla axu??
-ahh jop szkoda gadać. chyba mu coś we francji kupię..-machnęła ręką
-no zmachałaś się tylko i nic nie załatffiłaś- nabijała się z niej gosik
land pomruczała coś pod nosem i zapatrzyła sięw okno.
jop w tymczasie ograła jush dzieffczyny.
-hehe wygrałam!!- zaczęła się cieszyć. w pzypłyffie radości wybiegła na korytarz i tam wapdała na jakiegoś chłopaka.
- o przepraszam bardzo...janek??????
-a kto?? osama bin laden- zaśmiał się
-ee ty do..
-tak do żabojadóff jade.
-na...
-na skoki. wiem że wy tesh jedziecie na zawody
-oo a skąd??
-siedziałem za wami na ławeczce jak rozmawiałyście o ttym.
-ahaaaaa hehe gumowe ucho- uśmiechnęła sie- choć do nas, zapoznam cię z kumpelami- nie namyślała się i pociągnęła chłopaka do przedziału



eeee Land badaj kto z nami jedzie!!!-Jop wparowała do przedziału
-heh a móffią,ze ja mam niewyczerpane bateryjki!!!-Land zamierzyła sie na qpele poduchą,która zabrałą ze sobą w podróz(jej nie odłaczny jasio bez ktorego nie umie spać-za niedługo nie bedzie umiała bez Axu;))-ooooo Janek??!!Co ty tutaj robisz??
-no ja tesh sie zdziwiłam!!!To "gumowe ucho"słyszało,ze jedziemy na zaffody i tesh sie wybrało!!!
-eee przynajmniej jazda bedzie!!!-Land nagle sie rozweseliła
-dobra niech was sobie przedstawie:Dziewczyny to jest Janek;Janek to jest Gosia i Czopi!!!
-miło mi was poznac!!!
-nam ciebie tesh!!!-Czopi usmiechnęła sie promiennie
-ty Czopi uwazaj sobie bo powiem Maddinkowi-Jop pukneła ją w ramie!!!
-ee co ja przeciez nic nie robie!!!-zawstydziłą sie Czopi
-no ja nie ffiem!!!
-Janek jestes z Wawy tak jak dziewczyny???-spytała Gosia
-ee nie!!!Ja z Wawy-zasmiał sie chłopak-ja jestem z Zakopca!!Tam tesh i we wtorek poznałem poznałem dziewczyny!!!
-w Zakopcu!!!Co wyscie do cholery robiły w Zakopcu we wtorek??!!!-zdzwiła sie Czopi
-aaa nic takiego-chichrała się Jop
-no własnie nic takiego-dodała równie usmiana Land
-no kupowały dom!!!-wytłumaczył Janek
-doooooommmmmmmm!!!!!!!!!!-wykrzykneły zarówno Czopi jak i Gosia
-ano dom!!!-dziewczyny prawie turlały sie ze smiechu po podłodze bo tak rozśmieszył je widok min koleżanek!!!



- koffane diablice .. co one znowu kombinują ? kupowały dom .. po co , dlaczego ? .. pomyślała czopi .. - hehe.. nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ... po powrocie z Francji , będzie gdzie się "zatrzymać" na dłużej ...




Podóz minęła i m bardzo szybko!!!Może za szybko!!!Była wesoła i bez większych przygód!!!
-eee a czym dojedziemy do hotelu-zaczęła martwić się Gosia
-jak to czym Taxi!!!Od tego są!!!-Land zatrzyamła jedna z nich
-a w jakim hotelu sie zatrzymujemy???-spytała Czopi
-heh tam gdzie skakalce!!!-usmiechneła się przbiegle Jop
-iiiiiii no a gdzie indziej!!!-ucieszył się Gosik
-jak to tam gdzie skoczkowie??!!!Przeciez to jest nierealne dostac pokój w tym samym hotelu co sportowcy??!!!-oponował Janek,który stał sie towarzysze ich podrózy
-hehe jak to nie mozliwe!!!Dla nas jest wszystko mozliwe!!!A zreszta ja jush zarezerwowałam pokoje!!!-usmiechneła sie Land
-eeee....-chłopak nie był a stanie wydusic z siebie słoffaa-no cóz!!!Gratuluje!!!Ja mam hotel zaraz niedaleko was w takim razie!!!
-to supcio!!!-ucieszyły sie dziewczyny
-no dobra ładujmy sie do tej taxi bo peffnie jush na nas czekaja!!!-zarządziła Czopi ,a dziewczyny posłusznie wykonały polecenie-to do zobaczenia Janku!!!
-do zobaczenia-pomachał dziewczynom na pozegnanie!!!


-no nie czy mys sie w ogóle dopchniemy po hotel??!!-Jop zwątpiła widząc tłumy fanek
-hehe bedziemy musiały-Land zaczeła się przpychac
-no nie znoffu bedziemy sie bić z fankami??!!-Jop była jush przerazona
-hehe nie spokojnie,a moze jednak-Land pchneła jakąs głupią blondi-no sorki musze sie do hotelu dostac!!!
-nie tylko ty tam chcesz sie dostac!!!-krzykneła do niej blondi
-heh,ale ja ma rezerwacje wiec spadaj!!!
-phi ja tesh mam i co??!!!-tamta usmiechnełą sie złosliwie
-ej Dzieffczyny trzymajcie mnie bo zaraz jej walne!!!-Land była jush całą nerwowa
-hehe spokojnie dziewczyny!!!Macie jakis problem???!!-przed nimi jakby spod ziemi wyrosła polska kadra wraz z ochroniarzami
-no nie mozemy sie dostać do hotelu!!!Bo te wszystkie piiip się pchają!!!-wytłumaczyła jush bardzo wnerwiona Land
-hehe po prostu mamy mały problem z przdarciem sie do naszego lokum!!!-zasmiałą sie Jop
-to zapraszam z nami!!!-zaproponował trener kadry(tak dla wyjasnienia znamy sie przeciez po naszym wystepie w hiza)!!!
-łłłłłłłoo matko dziekujemy!!!bo tak to bym nam chyba tu przyszło nocowac!!!-usmiechneła się slicznie Gosia



wiecie co myslałam,ze bijatyka bedzie nieunikniona-powiedziała Czopi wychodząc ze swojego pokoju!!!
-no ja tesh,ale popatrzcie jak to miło ze nam pomogli!!!-zasmiała sie Jop
-spróbowali by nie!!!hehe!!A kto by im potem takie przedstawiona dawał!!!-groziła Land
-no nie wiem wlasnie!!!-usmiechneła sie Gosia-o patrzcie kto idzie tam tam w hollu!!!
-Aaaaaaa nasze słoneczka-Land i Jop rzuciły się schodami w dół aby dorffac finską kadre
-varjatki kompletne varjatki!!!-zasmiałą się Czopi,a w chwile potem zrobiłą to samo,ujzawszy kadre niemiecką-aaaaaaa martinek!!!!
-hehe i to one są varjatki!!!-smiała się Gosia,próbując nadązuc za qpelą!!!
Zapisane

marekchelmno

  • Gość
o skakalcachdla moich kumpeli
« Odpowiedź #4 : 2003-08-31, 11:13 »
-Matti koffanie moje!!!-Jop prawie by przewróciła chłopaka
-ooo witaj kotku!!!Nie wiedziałem,ze jush jestes!!!-pocałował ją namietnie
-heh a jak!!!Tak się stęskniłam!!!-prytuliła się do niego mocno
-no ja jeszcze bardziej!!!Ehh ale coś ty zrobiła z włosami???!!!-spytał nagle
-nie podoba ci sie??!!!-Jop odsuneła sie od chłopaka
-eee wolałem cię w dłuzszych!!!
-no to zaniedługo odrosną!!!-zasmiała się
-ee ale ja nie chce czekac az odrosną!!!ja chce dziewczyne z długimi włosami!!!-zaoponował
-to w takim razie poszukaj sobie innej bo ja mam tylko takie!!!(dla wyjasnienia są do ramion)-odwróciła się na pięcie i chciala odejsc
-nie no kotku ja tylko zartowalem!!!Slicznie wygladasz!!!-przytulił ją
-to nie zartuj jush nigdy tak wiecej!!!-walneła go
-nie bede!!!No jush nie gnieffaj sie!!!-pocalował ją znoffu


-Land słoneczko witaj!!!-Axu podbiegl do swojej dziewczyny
-misiek!!!-Land rzuciła sie mu w ramiona
Po chwili(dłuzszej)czułego przywitania wrescie odkelili się od siebie!!!
-eee co ty masz za fajową czapeczke!!!Moge przymierzyc??!!!-Axu próbował zdjąc ja z głowy Land
-nieeee!!!-krzykneła tamta z przerazeniem
-czemu nie??!!!-zdziwił się chłopak i spojrzał dziwnie na swoja dziewczyne!!Po chwili zauwazył,ze Jop jest prawie popłakana ze smiechu!!!
-yyy czemu ty sie tak chichrasz??!!!-spytał qpele
-aaa tak jakos!!!buhaha sorki Land,ale ja nie moge!!!To jest takie smieszne!!!
-tak tak!!!śmiejesz sie ze mnie jush od tygodnia!!!
-no,ale co ja mogę!!!
-z czego ona sie tak smieje!!!Land wyjasnij mi to!!!-Axu popatrzył na nią pytająco
-hmm tu nie ma nic do wyjasniania!!!Trafiłam do kiepskiego fryzjera i tyle!!!Teraz musze kryć się pod róznymi przykryciami głoffy!!!
-no chyba nie jest az tak tragicznie!!!-zasmiał sie Matti
-niee??????!!!to tylko tak myslisz!!!-Land zciągnęła czapeczke!!!-i coo??!!!
-yyyyy....-Matti był lekko zszokowany,az jop musiała mu delikatnie zamknac buzie!!!
-zachowuj się-szpnęła mu po czym ponownie wybuchnęła smiechem
-dla mnie wyglądasz slicznie-Axu podszedł i pocałowal swoją dziewczyne!!!
-dziękuje!!!-przytuliła sie do niego jak bezbronne dziecko i pokazała "wyrodnej" przyjaciólce oraz jej chłopakowi jezyk
-a z wami sie policze pózniej-Akseli pomachał im pescią-jak mozecie sie nabijać z mojej myszki!!!
-tiaaa hehe z myszki która w ucieczce przed kotem,wpadła pod kosiarke!!!-wyła z uciechy Jop
Reszta tesh nie wytrzymała i po chwili naffet Land się smiała!!
Zapisane

marekchelmno

  • Gość
o skakalcachdla moich kumpeli
« Odpowiedź #5 : 2003-08-31, 11:14 »
jałłłł !! nie wytrzymam - śmiała się czopi ... Axu!! Twoja ukochana , "spokojna" myszka najpierw wiała przed kotem , że.... widać to gołym okiem .. hahaha .. ale zaraz po wyjściu nieżle się z nim rozprawiła .. jałllłl .. .. już mnie brzuch boli jak sobie przypomnę tamte podziękowanie






-ejj choćmy na miacho- proponował po obiedzie land- tutaj jest tyle do zffiedzania...i woóle
-ehh ja nie mam ochoty biec za tobą- jop wtulona w miśka nie miała zamiaru ruszać się z ramion mattiego
-no co wy..znoffu marudzicie...
-land ja bym z tobą poszła, ale...-gosia spojrzała na michaela
-dobra jush nic nie móff- machnęła ręką zrezygnowana- to chociaż dyskotekę...albo na dyskotekę....
-co ty land żabojady nie umieją się baffić- axu się uśmiechnął
-to co?? będziemy tu siedzieć jak trusie i gapić się na siebie???
-no my zaraz mamy naradę-odezwał się maddinek
land zaczęła mruczeć pod nosem
-co móffisz kotku??- axu nachylił się żeby ją dosłyszeć
-hihi znoffu gada do siebie- chichrała się jop- ostatnio przez sen wliła..hahaha
-cichoooo sza- przyłożyła palec do ust- bo nie przeżyjesz dzisiejszej nocy!!
-łohoho matti słyszysz...ona mi grozi..heheh
-no widzisz to znak że musisz spać dziś ze mną- matti jush się zaczął podniecać
-no chyba tak..bo land mnie we śnie poduchą zadusi....
-żebyś wiedziała- pokazała jej język
-eee no ja bym na to nie pozwoliła- czopi pacyffistka się odezwała- ja bym tutaj z gosia czuwała, żeby nic ci się nie stało
-hehe jassssne tylko ja jush drugą noc bym nie spała..nie dziex...land masz moje przyzffolenie na zaduszenie - odezwała sie gosik- a przynajmniej nie będę ci przeszkadzać
-hehe no jop szykuj się na dziś- land puściła oczko do kumpeli



-no to co idziemy gdzies??-Land znoffu zaczęła swoją śpiewke
-no skoro nasze misie mają narade to mozemy gdzies isc-powiedziała Czopi,A Gosia potwierdziła
-aa wy tesh macie narade??!!-Jop spytała Mattiego
-no my chyba nie,co Axu???
-eee ja bynajmniej nic nie słyszałem!!!
-no to ja nigdzie nie ide!!!-Jop z powrotem wtuliła się w ramiona sffoejgo chłopaka
-ejjj no boshe ale ty się nudna zrobiłas!!!-Land popatrzyła wymownie na qpele
-no dobra,dobra ide!!!Chłopcy idziecie z nami??!!!
-no ja chętnie!!!-Axu przytulił do siebie Land
-eee no ja tesh!!!-przytaknął mu Matti
-no to ruszamy!!!!-Land az podskoczyła z radości

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jush od dłuzszego czasu szwendali się po jakimś deptaku!!!Nawet Land powoli opuszczał siły i dawał się we znaki ta długa podróz!!!
-moze usiądziemy sobie w tamtej kaffiarni??!!-zaproponowała Czopi
-czemu nie!!!Wyglada na fajną!!!-zgodziłą się z nią Jop i pociągneła w tamtą strone Mattiego
Reszta ruszyłą za nimi!!
-O Janeeekkkk!!!-Land ucieszyła sie na widok chłopaka,ale nie tak jak Czopi
-znacie tego gostka??!!-spytał podejrzliwie jak zawsze Axu
-heh spokojnie stary!!!To nasz sąsiad!!!Okazało sie,ze tesh sie wybiera do Francji na skoki!!!-Jop uspokoiła qpla
-no to mi ulzyło!!!-usmiechnał sie i podszedł sie przywitac z chłopakiem
Wszyscy usiedli przy stoliku i wesoło sobie gawędzili(offf kozz przy piffku;))
-Więc mieszkasz w jednym bloku z dzieffczynami??!!-spytał Matti-jak to jest mieć je za sąsiadki??!!
-heh nie zupełnie mieszkamy w jednym bloku-zaczęła śmiac się Land
-e nie powiedzialyscie im jeszcze??!!!-spytałą Gosia
-nie bo niby kiedy!!!-zdziwiła sie Jop
-o czym nam nie powiedziałyscie??!!!-dopytywał sie Matti
-o niczym waznym!!!-Land zbagatelizowała spraffe
-no bo dziewczyny sie przprowadziły!!!-wyjasniła Gosia
-gdzie sie przeprowadziły??Nic nie rozumiem!!!-Axu zgubił sie jush na samym początku
-do Zakopca!!!-wyjasniła Czopi
-do Zakopca!!!!!!!!-krzyknęli jednoczesnie Axu i Matti
-no zgadza sie,ale nie bede opowiadac dlaczego bo to długa historia-zasmiałą sie Land
-no my mamy czas!!!
-ale my nie!!!-zaoponowałą Jop-no dobra w skrócie-powiedziała widząc pytający wzrok sffojego chłopaka-zostałysmy zmuszone do opuszczenia naszego mieszkania z poffodów hmm no jakby to powiedziec nieodopwiedzniego zachowania!!!-zasmiałą sie widząc wzrok chłopaków
-wiedziałęm,ze wy ze sffoimi charakterkami wpadniecie w jakies kłopoty!!!
-no ej my zaffsze w nie wpadamy!!!Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!!!Przynajmniej mamy wypasistą chate w Zakopcu!!!-ucieszyłą sie Land
-tylko zeby z tamtad was nie wywalili!!!-Axu miał wątpliwosci
-nie wywalą,spokojna głowa!!!Jush ja zadbam zeby sie ładnie zachowywały!!!-wtrącił się Janek
-mam nadziej,ze nie zabardzo-Axu szepnął do Mattiego a ten pokiffał głową!!!


-sorki musze isc w jedno miejsce-Gosia wstała z krzesełka i udałą sie do WC
-a mi sie chce pić??!!-Jop popatrzyła na Matteigo-Misiu mógłbys mi isc kupic cole??!!
-nie ma spraffy kotku!!!-Matti podniósł się z miejca!!
-Axu koffanie,mi tesh sie ce!!!-Land popatrzyłą na niego błagalnie
-heh jush sie robi!!!-podąrzył za Mattim
-e Land ja tesh w tym czasie skocze do wc'ta!!!
-ide z tobą!!!
Tak wiec w kilka sekund przy stoliku została tylko Czopi i Janek!!!
Miło gawędzili sobie,gdy nagle:
-auaa jejku cos mi do oka wpadło!!!Chyba jakaś muszka!!!
-daj niech zobacze!!!-Janek pochylił się nad Czopi
W tym momencie do kaffiarenki wleźli niemieccy skoczkowie!!!Martina lekko zszokowało to co zobaczył(z jego perspektywy wyglądało to taj jakby jakiś facet całował jego dzieffczyne)!!!Podszedł wsiekły do stolika:
-eeeeejjjjj co jest!!!Dobrze sie bawicie??!!-potrząsnał chłopakiem
-o hej koffanie!!!Fajnie,ze jestescie!!!
-no nie ffiem czy tak fajnie!!!Widze,ze lepeij sie bawisz beze mnie!!!
-o co ci chodzi??!!-spytała zaskoczona Czopi
-no widziełm jak sie całujesz z tym ....z tym...chłoptasiem!!!
-ze co??!!!-Czopi wybuchneła śmiechem-chyba ci odbiło!!!Tak dla jasnosci to jest Janek i własnie wyjmował mi coś z oka,bo przed chwilą mi chyba muszka wpadła!!!Co nie wierzysz mi???!!!-Czopi pacyfistka zaczęła sie powoli denerwowac-to sam sprawdz bo jeszcze tam jest!!!!!
-nie bede nic sprawdzał!!!-Martin porżadnie się wqrzył!!
-nie to nie,ale któs musi mi ją wycągnąc!!!Bo to boli!!!No Misiek prosze cie!!!-Czopi przytuliła się do chłopaka,ktory chyba zaczął mięknąć!!
-pokarz!!!-przechylił lekko głowe dziewczyny i delikatnie wyciągnał z jej oka małą muszke!!


Kiedy dzieffczyny wróciły do stolika to nie miały naffet gdzie usiąść!!!
-ej co was sie tylu zwaliło!!!i co z was za mężczyźni,ze naffet nam kobitom miejsca nie ustapicie!!!-powiedziała zadziornie Land
-hehe Land to nie mężczyźni tylko chłopcyki,a na dodatek suchary!!!-zasmiała się Jop wskazując m.in.na Svena!!
-no krasnalu uwazaj sobie!!!-oburzył się Sven
-to ty lepiej uwazaj!!!Chciałabym przypomniec,ze mam z tobą coś do załatwienia!!!-Jop pokazała mu język
-no nie!!!mam sie bac!!!-Sven udawał przestraszonego-a poza tym wzmocniłem ochrone-teraz on jej pokazał język
-hehe naffet ochrona ci nie pomoze patyczaku!!!
-coooo patyczaku??!!Ja ci dam patyczaku trollu jeden!!!
-ej no spokój!!!Wy tak zawsze musicie!!!-odezwała się Czopi-Rozjemca
-a ty zawsze musisz byc taka pokojowa i milusia dla wszystkich!!!-Martin popatrzył na nią spod byka
-a temu co??-zdziwiła się Land
-eeee kuzynku coś ty taki jakby ci babcie harmoszką zabili??!!
-babci to mu harmoszką nie zabili,ale zaraz ja go chyba rozszarpie!!!
-ooooo łłłłłłłaaaaa Czopi przestałą być pokojowa!!!-zdzwili sie wszyscy
-o co im poszło??-Land dyskretnie spytała Axu
-sam nie wiem!!!Jak przyszedłem to jush sie na siebie boczyli!!!
-hhmm ciekaffe!!!-Land postanowiła pobawić sie potem w dedektywa( )
-jak mam być pokojowa jak ten kretyn podejrzewa mnie o cos takiego!!!-Czopi nie wytrzymała i walnęła Martina w głowe-nalezy ci sie!!!-po czym wstała od stołu i wyszła z kaffiarni!!!
-oj kuzynku lepeij zebyś z nią pogadał!!!Nie ffiem cożes jej zrobił,ale wsciekła Czopi to zły znak!!!
-a dajcie mi spokój!!!Ide stąd!!!Jak ją spotkam to z nią pogadam!!!-powoli opuscił pub!!


-ooooooo patrzcie Pan Niedowiarek!!!-Czopi zaśmiała się szyderczo
-jaki niedowiarek!!!Chyba wiem co widziałem!!!-oburzył sie
-nic nie widziałes!!!co najwyzej mogłes widziec jak Janek mi wyciąga muszke z oka!!!
-ta jasne teraz to sie tak nazywa!!!
-ty sobie lepiej okulary kup palancie jeden!!!-Czopi była jush napraffde wsciekła!!-co miał mi moze z kilometra ta muszke wyciągac i zaglądac do oka przez lornetke!!!
-nie drzyj sie tak!!!-Matin tesh był wsiekły
-wiesz co spadaj ode mnie!!!Jak mi nie ufasz to lepeij mnie zostaff!!!-Czopi odwróciła sie aby nie widział łez krecąłcych sie w jej piknych oczkach
-Czopi ja nie chciałem!!!-Matrin spuscił troche z tonu
-tak oczywiscie!!!Daj spokój!!!-chciała odejsc
-prosze cie wybacz mi!!!-w tym momencie wyciągnął zza pleców rózyczki,które jush wczesniej kupił dla sffojej dziewczyny-no nie płacz!!!Wiem ze jestem głupi!!Nie chciałem cie tak zranic!!!-prztulił ją mocno
-nie rob tego nigdy wiecej!!!Słyszysz!!!Ufaj mi bo inaczej to nie ma sensu!!!-przylgnęła do niego
-bedę się starał!!!Bardzo mi na tobie zależy!!!jak jeszcze nigdy na zadnej dziewczynie!!!-pocałował ją bardzo namietnie!!!


- akurat w to wierzę .. jak na żadnej innej ? .. bujać to my a nie nas !! powiedziała Czopi , wyrywając się z jego cudownego uścisku .. jednak za moment wyrzekła ..- kochany .. i tym razem sama przylgnęła do jego namiętnych ust ...



Land jednak udało się wyjednać tą dyskoteke i wieczorem wszyscy zgodnie ruszyli do pobliskiego klubu aby sie pobaffic!!!
-heh Axu a móffiłes,ze żabojady nie umieją sie baffic!!!-Land podrygiwała w takt muzyki
-no cóz!!!Jestem zaskoczony-usmiechnął się rozbrajająco do swojej dziewczyny
Matti siedział na kanapie i popijał piffko,a Jop wtranzoliła mu sie na kolana co spowodawało chyba lekkie zaskoczenie wsród dziefczyn bedacych w dyskotece!!!
-hmm chyba je szokuje!!!-pocałowała Matteigo-patrz jakie zazdrosne-zasmiała sie!!!A co niech sobie nie myslą!!!
-oj mała,mała ty chyba lubisz mieć na pienku z fankami!!!-zasmiał sie i przytulił ją
-jjjjjaaaaa nie!!!Ale co mam udawac,ze cie nie znam!!!i tak widze cie raz na tydzien to jeszcze mam teraz trzymac sie od ciebie zdaleka!!!
-nie no co ty!!!myszko!!!zartowałem!!!Chodz zatanczymy sobie!!!
-heh a bede w stanie!!!-zasmiałą sie(no co po kilku piffkach,ja nie taka grzeczna jak mnie maluja)
-ja ci pomoge!!!-pociagnął dziewczyne na parkiet
Czopi spokojnie siedziała na soffie gawędząc ze skakalcami,gdy zauwazyła ze jej chłopak jakos niebezpiecznie blisko tanczy z jakąś wstretną tlenioną małpą!!!Bojowo ruszyła na parkiet i tam zakręciła się koło jakiegos przystojniaka!!!
"myslisz,ze ja nie potrafie"-pomyslała zadziornie-"peffnie chcesz sie odegrac za popołudnie,no to patrz"



.... już ja Ci pokażę zazdrośniku jeden .. teraz przynajmniej będziesz miał "prawdziwy" powód do złości .. - pomyślała Czopi - i zaczęła tańczyć jak oszalała , wzbudzając tym ogólny zachwyt


"co ona do cholery wyprawia"-zastanawiał sie Maddinek-"nie pozwole na to,ale hmm musze przyznać,ze świetnie się rusza i jaka jest śliczna"
Odsunął się od blondi i zaczął przepychac się do swojej dziewczyny!!!
"heh jednak zadziałało"-Czopi usmiechneła się po nosem-"o jaki wsciekły"-mocniej przylgneła do swojego partnera!!Tanczyłą tak zapametale jeszcze przez chwile,gdy poczuła ze ją ktos nagle obejmuje w pasie!!!I zeby nie było to wcale nie Matrin tylko jakiś obcy facet!!!
-Sorki,ale czy mófłbys mnie puscic!!!-Czopi szarpneła się
-no ej lala,nie chcesz sie ze mna troche pobawic!!!-powiedziała jakis wstretny,podchmielony facet
-jakoś nie!!!-chciała go ominąć,jednak tamten zastapił jej droge i zaczeli się szarpać!!!
Martin w peffnej odległosci przypatrywał sie tej szarpaninie!!
"pewnie da sobie rade sama"-pomyslał-"a jesli nie!!!A zresztą sama nawazyłą sobie tego piffa,nie musiała tak tyłkiem kecic na srodku parkietu"-dodał sobie złosliwe
Jednak po chwili ta sytuacja przestałą być smieszna!!!Popatrzył jeszcze raz w kierunku swojej dziewczyny i ruszył jej na ratunek!!!
-stary spadaj stąd!!!Ona jest jush zajęta!!!-odsunął gostka od Czopi
-ta niby przez kogo??-tamten popatrzył pogardliwie-przez ciebie zdechlaku!!!-zasmiał sie szyderczo-chyba kpisz??!!
-nie nie kpie!!!I zostaw ją słyszysz!!!-Martin nie wytrzymał i przywalił tamtemu!!
Pewnie wywiązała by sie bujka,ale przylecieli ochroniarze i włąsciciel lokalu i wyprosili pijanego osobnika,jednoczesnie przpraszając Maddinka i Czopi za całe zajscie!!!
-Dziekuje misku!!!-Czopi przylgneła do niego cała się trzesąc
-nie ma za co kochanie!!!Ale sama jestes sobie winna!!!
-no dzieki!!!to co mam jush w ogóle sie z miejsca nie ruszac i jeszcze pezczynnie patrzec jak jakas tleniona pinda sie koło ciebie kręci!!!
-oho co ja widze!!!Zazdrosć!!!Moje slonce jest zazdrosne!!!A nie ma powodu!!!Co nie ufasz mi???-zasmiał sie cytując słowa swojej dziewczyny wypowiedziane tego popołudnia!!!
-smiej sie,smiej!!!Boshe to było straszne!!!
-no jush po wszystkim!!!-Zaprowadził ją do stolika i usiadł koło niej,cały czas ją obejmując!!!



Nad ranem wszyscy wrócili do hotelu!!!Land postanowiła nie kłaść się spac tylko wziąć prysznic!!!Pech chiał,ze łazienke musiały dzielić z pokojem obok,a na domiar złego z Axu i Mattim bo to oni zamieszkiwali ten pokój!!!
Land przbrala sie,owineła ręcznikiem i weszłą do łązienki!!!W tym samym momencie prysznic postanowiłwziąc tesh Axu!!!Wparował do łazienki i gdy tylko zobaczył tam swoją dziewczyne owiniętą tylko a malutki ręczniczek,nie zastanawiając sie długo niczym jakis drapiezny kot skoczył ku niej!!!Land widząc co się świeci jush chciała mykac z łazienki,lecz nie zdązyła!!!"cholera nie sądziłam,ze on jest taki szybki"-pomyslała
-heh koffanie,mam ciei jush cie nie wypuszcze!!!-powiedział całując ją namiętnie
-eee Axu misku!!!Ja przyjde chyba potem!!!-próbowała się wycoffac
-hehe nie sądze!!!-zamknał drzwii-chciałem wziac prysznic,ale nie wiedziałem ze wezme go w takim towarzustwie-pocałował ją w szyje
-ja bym wolała sama!!!-drazniłą sie z nim
-no co ty!!!wiesz jak razem bedzie fajnie-Akseli coraz bardziej sie podniecał
-skoro tak móffisz!!!-Land weszła do kabiny prysznica-to chodz tu misku!!!-wystawiłą lekko nózke
Axu długo sie nie zastanawiając wlazł po prysznic,a Land szybkim ruchem odkeciła lodowata wode i uciekła z kabiny!!!
-to zeby sie troche ostudzic!!!-krzykneła chowając się jush w swoim pokoju!!!


Tymczasem Jop lezała na łozku Mattiego,a Matti na Jop!!!
-myszko,a moze tak byś zdjęła z siebie te ciuszki!!!W nich ci jest napraffde ładnie,ale bez nich byłoby ci ładniej!!!-Matti próbowal rozwiązac bluzke swojej dziewczyny
-moge z nich wyskoczyc,ale tylko u siebie w pokoju!!!
-ooo to chodzmy tam!!!-rozochocił się Matti
-eee nie ja ide sama!!!A ty tu zostajesz!!!-Jop próbowała sie podniesc!!Jednak zwazywszy na to,ze Matti wciąz na niej lezał to było bardzo trudne(powiedziałabym nieomozliwe;))
-no to nigdzie nie idziesz!!!-pocałował ją namietnie w usta,po czym począł całowac jej szyje,dekolt i shcodził coraz nizej!!!
-Matti misiaczku!!Nie sądzisz,ze to nie pora na to??!!-spytała cicho
-hmm ja sądze,ze jednak pora!!!Boshe jaka ty jestes śliczna!!!-udało mu sie rozwiązac bluzke
Jop tesh jush ledwo nad sobą panowała!!!Bardzo chciała tego,jednak wiedziała,ze jeszcze nie nadeszła na to pora!!!Całe jej ciało krzyczalo"tak,chcę tego",jednak zdrowy rozsądek stanowczo móffił"nie"!!!
-kotku,moze innym razem-powiedziała szeptem!!!
-ale ja bym chciał teraz!!!-dobierał się jush do staniczka,gdy nagle z hukiem otworzyły się drzwii od łazienki!!!
Matti wsiekle odskoczył od swojej dziewczyny,a ta zaczęla nerwowo wiązać bluzke!!!
-yyyy sorki,nie przeszkadzajcie sobie!!!-powiedział lekko zaskoczony Axu
-ja jush lepeij uciekam do siebie!!!-Jop pocałowała swojego chłopaka i ruszyła do swojego pokoiku(oczywscie postanowiłą przejsc przez łazienke)!!!Przechodząc koło Akselego,poklepała go przyjaznie po plecach i wyszeptała:
-dziekie stary,uratowałes mnie!!!


co ci tak smieszno!!!-Jop próbowała sie dowiedziec dlaczego jej przyjaciólka prawie płacze ze smiechu!!!-a zreszta co za roznica!!!Boshe jaki wstyd!!!
-hahaha hihihi sorki,ale nie moge!!!Co sie stało???jaki wstyd??buhaha
-no wiesz hmm jakby to powiedziec!!!No wiesz ja i Matti....yyy...... u nich w pokoju......na łozku......
-no gadaj normalnie!!!
-no wiesz byłoby prawie do czegos doszło,ale bogu dzieki nie doszło bo...ekhm....wparował cały mokry Axu!!
-i wsciekły!!!-Land przerazliwie sie smiała
-no moze??!!-zastanowiłą się Jop-no z czego sie tak lejesz,powiesz mi w koncu??!!
-no słuchaj....buhaha.....mokry był przeze mnie!!!hahah.....zaproponował mi wspólną kąpiel!!!
-eee co im dzisiaj!!!Qrde wstrętne,napalone samce!!!Co to okres godowy??!!-zastanawiałą się Jop
-iiiii moze!!!hehe.....słuchaj dalej!!!No i wciagnełam go pod prysznic i ostudziłam jego zapał troszke!!!lodowata wodą!!
-hehe dobre!!!Szkoda ze ja nie miałam koło siebie nic lodowatego!!!
-eee nie móff,ze nie miałas ochoty!!!
-phiiii i to jaką,ae to nie pora!!!
-eeehh wiem niestety!!!niech jeszcze troche poczekają!!!
Dziewczyny rzuciły się na łozko i zaczłęy opowiadac sobie ze szczegółami co własnie przezyły!!!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

W tym czasie w pokoju chłopaków!!!
-cholera!!!nie mogłes wybrac sobie innego momentu tylko akurat ten!!!
-no sorki stary,ale skąd mogłem wiedziec,ze wziąłeś Jo w obroty!!!
-no fakt!!!Qrcze a jush by była moja!!!Ja nie ffiem jak długo jeszcze wytrzymam!!!Ona jest taka sliczna!!!
-ta iiiiii taka zgrabnaaa-rozmarzył się Axu-zwłąszcza gdy stała tak w tym ręczniczku!!!
-co ty pierdzielisz-Matti jsuh chciał się rzucac na qpla z pięsciami
-ee no przecie o twojej lasce nie móffie tylko o swojej!!!Spokojnie stary!!!
-no masz szczęscie!!!-zasmiał sie Matti-a skad wiesz jak Land w ręczniku wyglada??!!
-hehe zaraz ci opoffiem,ale czekam az ty mi opwiesz co innego.....
Faceci nie lepsi są od bab,bo przebrali się i ruszyli do pubu,aby przy piffku opowiedziec sobie co tesh im sie przytrafiło!!!
Zapisane

marekchelmno

  • Gość
o skakalcachdla moich kumpeli
« Odpowiedź #6 : 2003-08-31, 11:16 »
następnego dnia skaki miały zorganizowaną konferencję. po nocnej zabawie nikt nie miał ani siły ani chęci do udzielania wywiadóff.
-ehh axu gdzie wy wczorja łaziliście do późna??- land szła z chłopakiem aby podtrzymać go na duchu w czasie rozmowy.
-no wiesz..dostałem wczorja kosza..to poszliśmy sobie to odbić..
-kosza?? kto dostał kosza??- zainteresoffał się sven
-jakiego..aaa hahah- jop skojarzyła fakty- to nie był kosz..my powiedziałyśmy nie i tyle..hahaha
-no dla nas to jak kosz- skffitował matti
-ee axu ty to jush powinieneś być przyzwyczajony- jop dogryzła kumplowi
doszli wkońcu do sali gdzie miała się odbyć rozmowa.
-dobra misie idźcie sami, bo znoffu my się napatoczymy jakimś laską i co będzie?? - land cmoknęła akselego.
-to my was obronimy-dodał matti
-jassne-zaśmiała się jop
chłopacy zniknęli za drzwiami a dzieffczyny usiadły na ławeczce.
-ty badaj kto idzie- jop szturchnęła land
oto we własnej osobie podążał na sale konferencyjną sam KURZAJ
-iiii idź po autograf- land wypchnęła kumpelę
jop stanęł przed nim nieco zmieszana..
-yy dzieńdobry..czy mogłabym..i tu wyciągnęła kaffałek kartki
-no jasne- maciek podpisał się
chwile pogawożyli ale kurzaj musiał zmykać na wywiadzik
-ahh jaki on słodki- rozmarzyła się jop
land walnęła ją
-ty uważaj bo ja mam dość kolejnych sprzeczek o zazdrość-zaśmiała się
-no co ty!! mojego misia bym nie zostawiła!!


-Land chodź wejdziemy do środka!!!Teraz jush nam nic nie grozi,a zobaczymy jak im ta konferencja idzie!!!
-nie chce mi sie stąd ruszac!!!
-oj nie marudź!!!-Jop pociągneła qpele za ręke
-nie szarp mną tak!!!jush ide!!!Hehe.....a ty nie po to tam liziesz,zeby konferencje zobaczyc-smiała sie
-a po co??-spytała zdziwiona Jop
-no zeby jeszcze przez moment na Kurzaja sie pogapic!!!
-jestes wstrętna-Jop trzasneła przyjaciłke w łeb i spłoneła rumiencem
-a nie móffiłam....hihi......a nie móffiłam!!!
-dobra cicho bądz!!!Bo zwracasz na nas uwage!!!Upss chłopcy jush nas zczaili!!!Patrz jak Tomi patrzy na nas karcaco!!!
-ee tam!!!Pomacham mu ładnie!!!-jak powiedziała tak tesh i zrobiła!,a Tomi piknie jej odmachał!!
-no nie varjatko badaj co zrobiłas!!!Sciągnełas na nas uwage prasy!!!
-no i cio!!!hehe...usmiechaj sie ładnie do nich i po problemie!!!
-no dobra niech ci bedzie!!!
Dziewczyny usiadły ładnie w jednym z tylnich rzędów i przysłuchiwały się pytaniom ,obserwując jednoczesnie dziennikarzy!!!Jop offf kozz pana Kurzajewskiego co zdązył zauwazyc Matti!!!Klepnął qpla,który siedział obok i wskazał na dzieffczyny!!!
-qrde co ona sie tak mu przypatruje!!!
-ee spoko stary!!!Przeciez jej wolno!!!Zreszą nie tylko mu sie tak przypatruje,tej rudej co w ciebie wlepia gały tesh!!!
-jakiej rudej??!!!-zdziwił sie Matti
-tej na lewo!!!Normalnie ona zaraz cie pożre wzrokiem!!!-Akseli wybuchnął śmiechem
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-ej co im tam tak smiesznie??!!-Land była zbita z tropu
-mnie pytasz!!!Peffnie znoffu jakies kretynskie kaffały sobie opowiadaja!!!
-moze masz racje!!!
Dziewczyny postanowiły bardziej przysłuchac się pytaniom!!!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-czy moge teraz zadać kilka prywatnych pytan-spytała ruda dziennikarka
Nikunen popatrzył po swoich opiecznych i kiedy zauwazył ,ze nie maja nic przeciwko powiedział:
-prosze bardzo!!!Ale po kolei!!!Moze pani zacznie!!!
-Monic Green "The Times"-Pytanie do wszystkich podopwiecznych!!!Czy macie dziewczyny albo stałe partnerki??!!-ty spojrzała wymownie na Mattiego
-widziałes to-chichrał sie Axu-ona na ciebie leci!!!
-phi tesh cos!!!A ja lece na Jop i co??!!!I nic z tego nie mam!!!Ona tesh nie bedzie miała!!!
-hehe no nie wątpie!!!Jo to by cie chyba zabiłą!!!Zreszta jush ma wzrok mordercy!!!
-tia zwłaszcza jak patrzy na tego lovelasa!!!-usmiechnał sie Matti
-Tami dziekuje za odpowiedz-moze teraz Matti
-eee czy mam kogoś!!!Aktualnie nie mam nikogo!!!
Reszta i Jop popatrzyła na niego dziwnie"nie ma-jush ja mu pokaze"-pomyslała
-co ty bredzisz!!!Odbiło ci!!!-AXu był chyba najbardziej zaskoczony
-eee no wiesz!!!Jak sie dowiedzą,ze mam laske to nie dadzą Jop spokoju!!!
-no to fakt!!!Ale ona teraz to cie serio zabije!!!A zreszta pomysl ze prasa i tak jush dawno wie,ze masz dzieffczyne!!!Bo wszędzie sie z nią obsciskujesz!!!
-a niech wie!!!Ale ja tego oficjalnie nie potwierdziłem!!!
-no jak chcesz!!Ja wole potwierdzic!!!
-hmm,ale zawsze cię widac z taką ładną brunetką!!To nie jest twoja dziewczyna!!!
-to jest moja przyjaciólka!!!-powiedział Matti i usmiechnął sie przebiegle
Dla Jo było to jush stanowczo za duzo!!!Wstałą z krzesła i z hukiem opusciła sale konferencujną!!!
-A pan Kokkonen!!Czy pan ma dziewczyne???
-oczywiscie!!!Naffet siedzi tutaj na sali!!!-pomachał do Land,a dziennikarze pstrykneli jej kilka fotek!!!
Dziewczyna była tak zszokowana tym zainteresowaniem,ze równiez wstala i wyszła z sali!!!



Po skonczonej konferencji Matti wybiegł z sali i zaczął się rozglądac za Jop!!!
-gdzie ona jest???-spytał Land
-hehe znając ją to albo w drodze do domu albo robi porządek w twoich rzeczach-zasmiała sie sarkastycznie
Nie mieli jednak okazji dluzej pogadac bo dziennikarze dopadli Land i Axu i domagali sie odpowiedzi na pytanie typu:jak długo są ze soba,czy mają zamiar sie popbrac,gdzie sie pozanli itp. itd.!!!
Land była przerazona całym tym zamieszaniem,gdyby nie to ze chłopak trzymał ją mocno i smiechał sie do niej uspokajająco i przepraszająco peffnie by stamtad uciekła z krzykiem i przy okazji pozabijała nachalnych paparazzich!!!Tak wiec stała potulnie i jak najmilej potrafiła odpowiadała na pytania!!!
W tym czasie Matti zauwazył Jop,która stała oparta o drzewo!!!Podbiegl do niej i chciał przytulić,ale go odepchneła!!!
-Jo koffanie!!!!Myszko moja!!!Przepraszam!!!Naprawde przepraszam!!!
-czy wiesz w ogóle za co??-powiedziała lekko łamiącym się głosem!!!-wiesz co ja poczułam,kiedy się mnie wyrzekłes!!!Czy ty się mnie wstydzisz albo co??Ja jush nie rozumiem!!!-mimo iz nie chciała łzy same jej poleciały
-Jejku kochanie!!!To nie tak!!!Własnie dlatego,ze mi tak na tobie zalezy nie chciałem mówic całemu swiatu,ze cie mam!!!Ci dziennikarze by nas zamęczyli!!!Tam mnie jak mnie,ja jush sie w sumie przyzwyczaiłem,ale ciebie!!!Popatrz na Land!!!Ja nie wiem jak ona da sobie rade!!!Teraz jush nie bedzie miała spokoju!!!Bedą ją sledzic na kazdym kroku!!!Bedą o niej plotki w prasie!!Wiesz ile związków się przez takie cos rozpadło!!!Ja nie chciałbym zeby nas to spotkało!!!Nie chce abys musiała sie kryc i uciekac przed wscibskimi fotoreporterami!!!
-Moze masz racje!!!Ale to i tak nie zmienia faktu,ze to boli!!!
-Kotku....-Matti chciał ją objąc,ale w tym czasie pojawiła sie ruda reporterka
-przepraszam!!!Monica Green jesli pamietasz!!!-podała mu rękę
-tak,tak pamietam"The Times"???
-zgadza sie!!!chciałam się ciebie zapytac czy skoro nie masz dziewczyny,to nie moglibyśmy zjęśc razem kolacji!!!-usmiechneła sie uwodziecielsko
Dla Jop było tego za duzo!!!Odwróciła się na pięcie i odeszła!!!
-czyzbym czymś uraziła twoją"przyjaciólke"???-spytała ironicznie ruda reporterka
-nie wiem,ona ma chyba dzisiaj zły dzien!!!-Matti zdawał sobie sprawe,ze bedzie musiał sie napracowac aby przeprosić swoja dziewczyne
-wiec jak z ta klacją???-nalegała dalej
-sorki,ale nie!!!To ze nie mam dziewczyny wcale nie oznacza,ze moje serce nie jest jush zajete!!!-powiedział i odszedł zostawiając rudą małpe z rozdziabionym pyskiem
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

-Axu czy mozemy jsuh isć!!!Ja dłuzej tego nie zniose!!!Przeciez oni mnie zaraz zapytają czy jestem dziewica........
-a jestes??-spytał zaciekawiony
-zaraz ci walne!!!........i jaki rozmiar biustonosza nosze,a najlepeij o moje wymiary,rodzine,byłych facetów!!!Boshe jak wy to znosiecie!!!
-jakos dajemy rade!!!I wierz mi oni czasami zadaja bardzo niedyskretne pytania!!!-usmiechnął się do niej-teraz jush wiem dlaczego Matti postąpił tak,a nie inaczej!!!
-daa tylko hmm jak on sobie teraz poradzi z Jo!!!Ona jest uparta jak osioł przeciez!!!
-hehe poradzi!!!On jest zdolna bestia przeciez!!!PRZEPRASZAM PAŃSTWA,ALE CHCIELIBYŚMY JUSH IŚĆ!!!ZIEKUJEMY ZA WYWIAD!!!DO WIDZENIA!!!-krzyknał na tłum dziennikarzy i wraz z Land zaczął przeciskac sie w kierunku hotelu!!!


co sie stało??-spytała Czopi widząc wsiekła qpele
-no co??!!Jak zwykle to samo!!!Ten kretyn wszystko zawsze musi posuc!!!
-aaa Matti jak sie odmyslam!!!Ej no ułozy sie wszytko!!!
-Jasne,ze sie ułozy!!!Zawsze sie ukłąda!!!Tylko tym razem phi troche przesadził!!!
-a co takiego zrobił??!!
-hmm ja wiem!!!-do pokoju wslizgnęła się zmeczona Land-ale wiesz co ci powiem!!!Wierz mi to chyba lepiej!!!Załuje,ze Axu tak nie zrobił!!!
-ale jak ,czy ja sie dowiem??
-no na konferencji prasowej Matti nie przyznał sie,ze ma dziewczyne!!!
-ee to nie jest tak zle!!!Peffnie zrobiłto dla twojego dobra!!!
-a czy ja twierdze,ze zrobił z innego powodu,hee??!!Ale wsciekłam sie bo jeszcze ta ruda małpa,wiesz Land ta dziennikarka z "The Times" oh ah podeszła do niego i bezczelnie pierw mnie zmierzyłą wzrokeim,a potem go na kolacje zaprosiła!!!Heh pewnie przyjałą zaproszenie!!!Przeciez jest wolny!!!
-oj nie przesadzaj!!!Na peffno nie!!!-Czopi próbowała uspokoić dziewczyne!!!
W tym momencie usłyszały pukanie do drzwi!!!
-jak to ten kretyn to mnie nie ma!!!-Jop schowała się w łazience
-hehe tak jasne chowaj sie w łazience,a on tam wejdzie ze swojego pokoju!!!
-aaaa zamknij sie-Jop rzuciła w qpele gazetą i schowałą się za szafą!!!
-eeeeee Jo podejdź tu prosze!!!-Czopi była lekko zdruzgotana
-po co????
-yyyyyyy no chodź tu cholero-krzykneła Land,która jush stała obok Czopi
Jop wykaturlałą się zza szafy i powolutku podeszła do drzwii
-aaaaaaa iiiiiiiiiiiiii-krzykneła-jeeeeeesssssssuuuuuuu jakie sliczne!!!!!-nie mogła się opanowac i zaczeła podskakiwać jak mała piłeczka-one są dla mnie???
-no jak ty sie nazywasz .... to one są dla ciebie!!!!-powiedział dostawca
-łłłłłłłoooooooo matko,a od kogo??!!!-dopytywałą się Jop
-oj varjatko varjatko nie domyslasz sie-Land puknęła ją w głoffe-zresztą masz czytaj bilecik
-eee pomózcie mi je wtachac do pokoju!!!Sama nie dam rady!!!-Jop próbowała podniesc wielki kosz z kwiatami,a dziewczyny ruszyły jej z pomocą!!!
-co jest napisane na bileciku-dociekała Land
-hehe nie tffoja sprawa!!!-krzyknełą Jop i wybiegła z pokoju
-hmm no jak nie chcesz powiedziec to nie!!!-powiedziała Land do samej siebie,poptrzyła na Czopi,wzruszyłą ramionami i obie rzuciły sie ze śmiechem do wąchania kwiatków!!!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

-iiiiiiiiiiiiiiiii Mattiiiiiiiiiiiiii!!!-Jop rzuciłą mu się w ramiona-Dziekuje są przesliczne!!!
-ale co jest przesliczne-droczył się z nią!!!
-jak to co???!!!!Te kwiaty!!!Chyba najwiekszy kosz jaki mieli!!!
-no mozliwe!!!Ale dla ciebie wszystko myszko!!!-pocałował ją-przepraszam!!!
-wybaczam-wtuliłą się w niego!!!-Ale mam jeszcze jedno pytanie,czy dzisiaj jesz kolacje ze mna czy z ta ruda......
-hehe z tobą koffanie,z tobą!!!
-a moge wiedziec jak ją splawiłes!!!
-tajemnica!!!
-eejjjjjj noooooo!!!-popatrzyłą nan iego przenikliwie
-hehe no dobrze panno ciekawska,powiem ci!!!Powiedziałem,ze to,ze nie mam dziewczyny,nie oznacza,ze moje serce nie jest jush zajete!!!
-a jest????-usmiechnełą się przebiegle
-oczywsicie,ze jest!!!Przez taką jedna,małą,sprytną i wstrętna brunetke!!
-eeee jaką wstrę.......-nie zdołała dokonczyc bo zmknął jej usta pocałunkiem



land siedziała zamyślona na ławeczce przez hotelem i tylko myślała jakby tu rozerwać się troche. wkońcu wszystkie dziewczyny były ze sfoimi misami, a ona jakoś nie miała ochoty teraz przebywać z axu. nie to że się nim znudziła czy coś..ale to wyszło tak samo z siebie!
-jesteś jaki jesteś...myślę sobie że jesteś variatem..-nuciła sobie pod nosem piosenkę.
-hej land- usłyszała znajomy głos
podniosła głowę jednak słoneczko, które tak piknie śffieciło tego dnia oślepiło ją i w pierwszym momencie nie poznała osoby.
-lars??-spojrzała z niedowierzeniem
-a co cię tak dziffi?? -lars usiadł obok-przecież sezon trffa...a gdzie skoki tam i ja.
-hehe czy czujesz że rymujesz- roześmiała się- wiesz co chodźmy się przejść..tak będzie lepiej.
-aha no tak..zapomniałem Akseli-pokiwał głową
-ehh akseli, akseli- westchnęła i zamyśliła się
ruszyli z wolna w stronę parku, który znajdoffał się na posesji hotelu. rozmoffa toczyła się wokoło skokóff, diety, norwegii i polski. specerowali tak jush z pół godziny, gdy doszli do rozłożystego drzeffa.
-ii jakie fajne- land podbiegła do niego i wspięła się po gałeziach.
-uważaj tylko nie spadnij- przestrzegł ją chłopak
-no co ty..jejku ale wypasiaste do łażenia...o a tu można by domek zbudować...wiesz jak mieszkałam jeszcze w zielonej górze to obok mojego domu była taka nieffielka górka..i tam rosło drzeffo..i zawsze się po nim wspinałam...-opowiadała- wraz z koleżankami baffiłyśmy się w indian i pod tym drzeffem był nasz wigwam- land beztrosko przemieszczała się po gałeziach. nagle jedna z gałezi nadłamała się
-land uważaj- denerwował się lars
-spoko wszystko pod ....-land nie zdążyła dokończyć zdania a gałaź na której stała pękła z głuchym trzaskiem

-yyyhh- wymamrotała land
-matko koffana nic się nie stało??- lars podbiegł do leżącej dzieffczyny
-pytasz się??- jęczała
-nie ruszaj się- lars przyklęknął przy niej. najpierw sprawdził kręgi czy nie wyskoczyły przypadkiem, potem ręce i nogi czy nie połamane.- możesz się podnieść??
land próbowała stanąć na równe nogi.
-auuuu- upadła- moja kostka!!
-oho pokarz- podciągnął jej nogaffkę i zdjął buta...pomacał pomacał. dodał po chwili- no cóż chyba skręcona, a przynajmniej trochę ci spuchła.
-no pięknie!!- land położyła się - i co ja teraz zrobie??
-hehe no nic nie zrobisz..choć- wziął ją na ręce i poniósł w stronę hotelu
land nie wzbraniała się bo i tak sama by nie doskikała do budynku, tylko modliła się żeby nikt ze znajomych ich nie przyuważył. dochodzili jush do ławeczki na której się spotkali
-ok dziex sama jush sobie poradze
-aha no tak..tffój chłopak- posadził ją na ławeczce
-ślicznie ci dziekuje jeszcze raz- podała mu rękę
-dobra to jush może pójdę- pomachał jej na odchodnym

-oo land gdzie ty sie podzieffałaś- jop przybiegla cała uchachana i usiadła obok kumpeli
-no jak gdzie?? cały czas tu siedze
-ahh cały czas cię szukaliśmy..no ale nie wpadłam na to, że możesz sobie tutaj siedzieć.
land kamień z serca spadł. szukać to jej szukali, no ale jakby się wytłumaczyła gdyby nie widzieli jej tu wcześniej.
-choć bo zaraz tam axu padnie chyba z nerffóff- jop pociągnęła kumpele
land szła jak najszybciej mogła, a jop nie widziała że dzieffczyna dziffnie kuśtyka. dochodziły właśnie do schodóff. land weszła na jednego, zachwiała się i poleciała do tyłu.
-land co ty się tak rozbijasz??- chichrała się jop
-ty się lepiej tak nie ciesz tylko pomóż mi wstać-wyciągnęła rekę
jop podniosła ją .
-kurcze chyba zwichnęłam nogę- land usiadła na schodach
-ehh ty łamago...
-oo land jesteś..wkońcu- axu podszedł
-wkońcu wkońcu- przedrzeźniła go land
-łaaaa ale ci spuchła- jop wytrzeszczyła oczy- nieźle nieźle. i to tylko spadłaś z jednego schodka
akseli odtransportoffał land do pokoju. jak na opiekuńczego chłopaka przystało robił biedulce zimne okłady.
-ty może lepiej z tym do szpitala pojedź-zaproponoffał maddinek, który przylazł zobaczyć co z kumpelą
-no co ty.to tylko zwichnięcie
-hehe ale może kule ci dadzą o przepiszą jakąś maść- nabijał się
ciało słoffem się stało i maddin tak długo nalegał, że land wkońcu pojechała do szpitala żeby lekarz zobaczył co z tą nogą. wieczorem wróciła i oznajmiła, że tak jak wszyscy prorokowali to TYLKO nadwyrężenie!!


@1....-land obudził śmiech jop!!!
-zamknij się- rzuciła w nią poduchą
-no land wstawaj szkoda życia na spanie- ściągnęła z niej kołderkę
-nooo tylko podaj mi kule bo sama sie niedoczłapie do łazienki
jop jak najszybciem mogła przykicała o kulach o łożka land i podała jej.
- ty się szykuj a ja pojdę na doł- jop jush krzyczała z korytarza
-ehh variatka- land szła do łazienki...na szła i szła i jeszcze niedoszła aż nagle do pokoju wpadła jop
-LAND!!!!-wydarła się- zobacz!!!!-podała jej gazetę
-co to jest?- land wzięła do ręki, jop wyrwała jej po chwili i czytała podpis pod zdjęciem
' wczorja ukazała się cała prawda na temat prywatnego życia skoczkoff.jak widać niektorzy zle ulokowali swoje uczucia- na zdjęciu skoczek lars bystoel i land-dziewczyna a. kokkonena'
-co to za bzdury???!!!!-land gapiła się na zdjęcie ktore przedstawiało larsa jak się pochyla nad nią w chwilę po jej upadku z drzeffa
-to ty lepiej mi wytłumacz- jop szturchnęła ją- znoffu się z nim spotykasz..i...ekhhm...-chrząknęła
-co???? nie!!!! ja się z nim nie spotykam
-nie a to co??? fotomontaż?????
-jop bo my się spotkaliśmy wczoraj...
-a no tak...
-ale to całkiem przypadkowo...i ja nie chciałam żeby ktoś nas zobaczył....
-o coraz ciekawsze sie robi- jop przeszywała kumpelę wzrokiem
-no to nie tak!!!! dobrze wiesz że axu pobiłby go tam gdyby nas zobaczył...a my tylko gadaliśmy...i ja wlazłam na to drzeffo i spadłam...no i lars mi pomogł- dokończyła krzycząc bo jop patrzyła na nią z wielkim wyrzutem i ironią
- i wtedy zwichnęłam nogę- dodała- jejku jak on to zobaczy to będzie źle....-land rozryczała się- nie zdziwie się jak jush nigdy do końca życia nieodezwie się do mnie- rzuciła się na łożko i wtuliła w poduchę
-oj land no sorki...nie chciałam być niemiła..a z tą gazetą...
-jush wiem!!!!!-land podniosła się- nikt nie może jej zobaczyć. słyszysz N-I-K-T!!!!
-pomożesz mi???????- spojrzała na nią blagalnie
-laska jeszcze sie pytasz??!!!- jop ją przytuliła
Sven spokojnie siedział przy stoliku w jadalni i czytając dziesiejszą gazete,jadł sniadanie Nagle jakby spod ziemi wyrosła koło niego Jop Rzuciał się na stolik i wyrwała mu z rak gazete
-całkiem ci jush odbiło varjatko -popatrzył na nią spod byka
-eee nie -podniosła sie i wyszła smiejac sie z jadalni
-boshe ona cłąkiem sfiksowała!!!Gdyby poprosiła dałbym jej tą gazete!!!-mamrotał po nosem
-hehe Land jedną jush mam!!!huhu ale ackja!!!Włąze do jadalni a tam Sven ją czyta!!!Więc rzuciałm się niczym gepard na stolik i wyrwałam mu ją!!!Jeszcze za pomoc tobie zostałam od varjatek wyzwana!!!hehe....
-wracamy do jadalni!!!-zarządziła Land
-tak jest pani kapitan!!!-zasalutowała Jop i polazła za przyjaciólką!!!
W jadalni podbiegaly do wszystkich i komu się tylko dalo wyrywały gazety!!!!
-boshe co one robią-dziwili cie chłopcy!!!-Odwaliło im całkiem!!!
-ee może się uspokoją!!!Co takiego jest w tej gazecie??!!-zaciekawił się Axu i zaczał ją przerzucac,wtedy przykulała się do niego Land,pocałowała,a kiedy on był zajęty oddawaniem jej pocałunków,wylała szybko na gazete kaffe!!!
-ojej tak mi przykro!!!Zaraz poszukam nowej gazety!!!-zabrała ta i wyrzuciła ją go kosza!!!
-czekaj ja sprawdze!!-powiedział Nikunen,a wtedy dopadła go Jop i podpaliła gazete
-eeee..........-wydukał Toni
-yyyyyyy....-zdziwili się pozostali
-uspokój się-ryknął Martin-bo zaraz cie normlanie zamkne w pokoju,a potem w kaftanie bezpieczenstwa odwioze do varjatkowa!!!
-eeee tam!!!-pokazała mu język,podbiegła i wyrwała jego czasopismo po czym zaczeła uciekac
-łapać ją-dał rozkaz Axu
Jop rzuciła gazete Land,a ta dopadł Axu:
-pokaż mi ta gazete!!!
-niee!!!-próbowała mu się wyrwac!!!
Podbiegłą do nich Jop i tak się szarpali o brukowiec,ze porwali go na strzepy!!!
Nagle wszyscy ujrzeli nadchodzącego z gazeta Mattiego:
-Matti uciekaj!!!To ostatnia gazeta!!!
-heeee....-zdziwił się chłopak(przeciez nie wiedział,ze dziewczyny zniszczyły cały nakład znajdujący się w hotelu)
Jop rzuciła się w jego kierunku!!!
-nie dopuscie jej w jego okolice dopóki nie przjemiemy gazety-krzyknał Martin
Znoffu zaczął się wyscig po upragnione czasopismo: Jop aby je zniszczyć i chłopców,aby je przeczytac!!!
-nie dam wam gooooo!!!-krzykneła Jop i wepcheła sowjego chłopaka wraz z gazetą do fonntanny koło której stał!!
-cholera,co jest!!!Co was dziesiaj tak pokręciło???-zdenerwował się Matti
-eeee jush nic!!!-powiedzieli zrezygnowani skakalce,a dziewczyny widząc pływajace,rozmokłe strzepki papieru ucieszyły się bardzo!!!
-one zniszczyły cały nakład tego dziennika!!!-wytłumaczył Sven-i nikt nie wie dlaczego!!!Twoja była ostatnia!!Może ty wiesz co w niej było??
-nie bardzo,nie przeczytałem jej jeszcze!!!-Matti gramolił się z fontanny!!!-i jush chyba nie przeczytam!!!Ide się przebrać,a z tobą....-wskazał na Jop-..z tobą policze się potem!!!


Po południu wszyscy wybrali się na plaże!!!No cóz dziewczyny nalegały!!!Chciały się poopalać!!!
-mało wam!!!Ostatnio tak się spaliłyscie!!!-marudził Matti
-oj misiek!!!Nie marudz,proszę!!!Ja uwielbiam plaze!!!Morze jest takie sliczne!!!-pociągnela go,aby szedł szybciej
-boshe jestes niemozliwa-przyciągnął dziewczyne do siebie
-a co będziemy robic na tej plazy-odezwał się zrezygnowany Vellu
-no nie!!!Wy jestescie gorzej jak baby!!!-krzykneła Gosia-na plazy można robic wiele rzeczy!!!
-na przykład??!!-skrzywił się Stefanek
-no nie ja ich zaraz pobije!!!-powiedziałą Czopi-no można się opalać,pływac w morzu,grać w siatke,robic budowle z piasku.........
-budowle!!!!!!!!!-podchwyciła reszta dziewczyn
-....yyyyy.....no budowle!!!-zdziwiła się Czopi
-hehe zrbimy konkurs na najfajniejszą budowle z piasku!!!-krzyknełą radośnie Land
Pozostali zgodzili się na jej pomysł!!!Wybrali jury do którego weszli:Nikunen,patyczak Sven i Risto!!!
Na początku postanowili budować w parach!!!Tak więc Gosia zabrała się do pracy wrac z Uhrim,Czopi z Maddinkiem,Land z Axu,a Jop z Mattim!!!Jednak co chwile wybuchały jakies sprzeczki!!!
-ja z nim nie buduje!!!-wydarła się Gosia-on chce budowac skocznie!!!!
-heh no popatrz!!!To oni chyba mają jakieś spaczenie zawodowe-skrzywiła się Jop-bo misiek tesh postanowił zbudować skocznie!!!-trzepneła go w łeb
-nie....no....chyba zartujecie-odezwałą się Land-Axu to samo!!!
-ja nie mogę!!!buhaha-Czopi wybuchnełą niepohamowanym smiechem-ten tesh....chce budowac to samo co tamci-wskazała na Martinka,który niczym małe dziecko babrał się w piasku!!!
-to co robimy dziewczyny??/-spytała Jop
-ja wiem co!!!Jak one takie marudne,a my budujemy to samo!!!To zrobimy konkurs faceci kontra dziewczyny!!!-powiedział dumny ze swojego pomysłu Uhri
-eeee Einstein!!!-walneła go Gosia-nie zauwazyłes,ze nas jest tylko 4,a was tylu??
-zauwazyłem-skrzywił się-ale skoro wy jestescie takie genialne to poradziecie sobie same!!
-a zebys wiedział!!!-Gosia Zwineła swoje manele i przeniosła się w strone dziewczyn!!!


-no to co dziewczyny budujemy!!!!-Czopi zapędziła kolezanki do pracy-trzeba pokonac tych zuchwalców!!
-tia trzeba,tylko co budujemy???-Gosia miala wątpliwosci
-ja wiem,hiehiehie,ja wiem!!!-krzyczałą uradowana Jop
-ee.....cooooo???-zdziwiła się Land
-budujemy patyczaka!!!-Jop jush na dobre chichrała się
-jakiego patyczaka???-Czopi popatrzyła na nią dziwnie
-hehe ja wiem jakiego!!!-rozesmiała się Land-Svena-powiedziała wskazując dziewczynom na Jop turlającą się po piasku i pokaującą na Anorka!!!
-łłłooo matko!!!Nio dobra niech będzie!!!Ale on nas potem zabije!!!-skwitowałą Gosia
-nie da rady!!!Za duzo nas!!!I hehe jestesmy chyba naffet cieższe od niego!!!-chichotała Czopi

-eee co im tam tak śmiesznie??!!I dlaczego Jop wskazuje na mnie!!!-zdenerwował się Sven
-no stary-Risto poklepał go po przyjacielsku po plecach-przeciez wiesz,ze ona na ciebie czycha!!!Chce się zemscic!!
-nie bez przesady!!!Myslisz,ze jeszcze jej to w głowie??!!
-a jak!!!To pamiętliwa bestia!!!-zasmiał się Tommi
-i niezle bije!!!-zrezygnowany Sven pokiwał głową,a Tomi i Risto rozesmiali się!!


Po ok. dwóch godzinach konkurs został zakonczony!!!
Jury chodziło z powaznymi minami pomiedzy budowlami o ocenialo!!!Pierw staneli przed „skocznią” wybudowaną przed facetów!!!O ile to można było nazwac skocznią!!!Tutaj sprawdziło się stare przysłowie”gdzie kucharek szesc tam nie ma co jesc”!!!Było ich przy tej budowie stanowczo za duzo i co chwila kłocili się i spierali co i jak ma być!!!W efekcie czego ich budowla wygladała raczej jak kupa piasku usypana przez 3 letnie dziecko,próbujące zrobić zamek!!!Dziewczyny miały niezlą polewke!!!Co chłopcy przyjeli z pochmurnymi minami!!!Była to dla nich totalna porażka,zamach na ich męskie ego!!!Postanowili potem policzyc się z dziewczynami!!!
Tym czasem Jury podeszło do budowli dziewczyn:
-dyskwalifikacja-krzyknął od razu Sven
-eeee za co!!!-Czopi bojowo podparła się pod boki(co nasza pacyfistka taka bojowa ostatnio!!Martin na nią zle działa)
-ja się nie zgadzam!!!-dalej krzyczał Sven,a reszta chłopaków prawie lezała upłakana ze śmiechu
-no co nie podoba ci się twój portret!!!Popatrzcie na te zeberka!!!A te chudziutke nózki!!!Jee,ale policzki sa oddane tak realistycznie!!!-Jop nie mogla powstrzymac się od komentarza
-jak dla mnie dziewczyny wygrywają!!!-krzyknał Nikunen,a Jusilainnen potwierdził
-mówiłam wam,ze robiąc portret patyczaka,na peffno wygramy!!!-Jop poffoli zaczła się wycofywac za plecy kolezanek
-wredna żmija-Sven rzucił się za nią w pościg
-aaa pomocyyyyyyy!!!-Jop uciekała przez plaze w kierunku kamieni uchodzących w głab morza!!!
-i tak cie dopadne!!!Szybciej biegam!!!-darł się za nią Sveniek
-nie dam ci się!!!-wbiegła na kamienie i zaczełą cofac się tyłem w kirunku ich konca!!!
Nagle chcąc uchylić się przed łapskami qpla potkneła się i wpadłą do wody!!!
Wyglądało to tak jakby wpadajac uderzyłą się w głowe!!!Wszyscy byli przerazeni!!!
-matkoooo!!!-krzyknął Sven
Reszta szybko wbiegła na kamienie!!Część od razu wskoczyła do wody!!!
-jop gdzie jestes!!!-darli się jeden przez drugiego!!!
-cholera nie widze jej nigdzie!!!-krzyczał Matti
-no ona się chyba w głowe uderzyła-powiedział Sven –i.....
-w głowe to ona się uderzyła jak była mała i dlatego teraz jest taka porypana-skomentował to Martin,aby troche rozluznic sytuacje,ale strasznie się martwił o kuzynke
-Jo,myszko,gdzie jestes???-wołal coraz bardziej zrozpaczony Matti i po raz chyba jush setny zanurkował
-jessu to jush ponad 5 minut!!!-panikowała Land!!!W tej chwili poczuła,ze ktos jej zamyka usta!!!To była Jop!!!
-ciiii...-wyszeptala i skradajac się powolutku zaszła od tyłu Svena i wepchneła go do wody!!!-to za to,ze przez ciebie miałam przymusową kąpiel!!!
-matko nic ci nie jest!!!-chłopcy wyskoczyli z wody!!!
-nie rób tak wiecej-Martin walnął ją porządnie w łeb
-zabije cie dzisiaj!!!Ostrzegam!!!-Matti ruszył w jej kierunku z rękami gotowymi do jej duszenia!!!
-no cio ty!!!Mnie chcesz udusic!!!-popatrzyła przerazona
-nie!!!siebie!!!wrr!!!Stracha mi napedziłąs!!!umarlbym gdyby cos ci się stało!!!
-oj nie przesadzajmy!!!zara by się pocieszycielka znalazła!!!-powiedziała to i mykneła przed jego gałęziami
-miałeś racje Sven-żmija jakich mało!!!Ale cóz na to poradze,ze zakochałem się w żmii!!!
-odkochaj się póki czas,albo ci może przeszczep serca zrobimy!!!Bo zle skonczysz braciszku!!!-smiał się Jussi
-bardzo śmieszne!!!-jop pokazała im język,wzięła do rak piłke do siaty i z całej siły rzuciła w Jussiego
-aua!!!I jaka grozna do tego!!!
-jestescie okropni!!!
-ej gramy w siate???-zaproponował Arttu
-eeee czemu nie!!!-reszta zgodziłą się bez oporow
-hehe ja raczje nie!!!-Land wskazała na swoja kostke
-no ja tesh nie!!!-Axu wziął swoją dzieffczyne na rączki i zaniósł na kocyk połozony w ustronnym miejscu
-tylko wy mi tam dziecka nie zmajstrujcie!!!-krzykneła za nimi Jop
-ona na praffde jest wredna!!!-powiedział Akseli
-wiem,ale za to ja koffam-zasmiałą się Land

Banda debili grala zawziecie w siate:
-ee Matti glabie gdzie się pchasz!!!To moje pole!!-wydarł się Arttu
-no jak nie rzucasz się po piłke to co mam stac jak ten ciec!!!
-oni są niemozliwi!!!Gorzej jak dzieci!!!-skwitowały to dziewczyny
Tymczasem Axu i Land lezeli sobie na kocyku w miejscu otoczonym z trzech stron wodą,a z jednej zasłonietym traffami!!!Było im tam cicho i spokojnie!!!
Axu przyciągnłą do siebie dziewczyne ipołozył ją obok siebie,namiętnie calując!!!Land pomyslałą,ze chopak jeszcze nigdy nie całował jej w ten sposób!!!Chłopak powoli zaczął zalowac jej szyje i dekolt!!!Oboje poczuli to napiecie,podniecenie rosnące miedzy nimi!!!
Land przylgneła do niego całym ciałem!!!Chłopak ledwie się powstrzymywał aby nie zerwac z niej stroju!!!Masował rękami jej uda,a ona delikatnie piesciła jego plecy i ramiona!!!
Axu delikatnie sciągnąl góre od stroju swojej dziewczyny!!!
-koffanie jestes piekna-szepnął przygladając się walorom Land,które teraz lekko się zaczerwieniła
Land stęskniła się za ustami chłopaka,więc teraz wtopiła palce w jego włosy gwałtownie przyciągajac jego usta do swoich!!!Czujać coraz wieksze podniecenie zaczął całować każdy milimetr ciała dziewczyny,która pod wpływem tej rozkoszy wygieła się delikatnie wydajac z siebie cichy krzyk rokoszy!!!
-Axu..-wyszeptala,kiedy ten calował jej szyje,dekolt,biust i schodził coraz nizej!!!
Tymczasem chlopak jednym ruchem pozbawił swoja ukoffaną pozostałej częsci stroju!!!Dziewczyna nie mogac jush wytrzymać tego porządania również gwałtownie sprawiła,ze chlopak ukazal się jej w całej okazalosci!!!Land odwrociła swojego chłopaka na plecy i teraz ona piesciła ustami umiesnioną klatke chłopaka!!Axu nie wytrzymal jush tego!!Ulózył dziewczyne wygodnie pod sobą i..........


Land leżała wtulona w ramona Axu!!!Oboje byli zmęczeni,a zarazem szczesliwi!!!Chłopak usmiechał się na samo wspomnienie widoku rozkoszy na twarzy swojej dziewczyny!!!Land delikatnie głaskała w dalszym ciągu nagi tors swojego chłopaka!!!Jeszcze nigdy nie czuła się z nikim tak dobrze!!!





„Zostań to jeszcze nie pora
Zostań choć jeszcze na chwile
Aż zamigocą radośnie
Iskry w księżycowym pyle
W tym hotelowym pokoju
Zachwyćmy się sobą raz jeszcze
Zanim odejdziesz do domu
Niech zadrży smutne powietrze
A łzy popłyną cichutko
Bo pragnę ciebie zatrzymać
Jak czas zaklęty magicznie
W złocistej kropli bursztynu”
Land chyba po raz setny słuchała tej piosenki!!!
-ej laska ile jeszcze masz zamiar słuchac”oczy szeroko zamknięte”-wydarła się do zamyslonej qpeli Jop
-wiecznie..ta piosenka przypomina mi Axu-lekko westchneła i zanuciła-„ucze się ciebie na pamieć niecierpliwymi palcami,rozpaczliwie na pamiec,szeroko zamkniętymi oczami,czytam zachłannie od nowa,całego zdanie po zdaniu”
-co jej jest??-spytał Gosik
-mnie pytasz!!!Od czasu imprezy na plazy tak się zachowuje!!-Jop popatrzyła na qpele bardzo przenikliwie
-myslisz,ze tam się coś wydarzyło??-spytałą Czopi
-nie wiem!!!Ale możliwe!!!-Jop usmiechneła się-a zreszta może sama powie nam kiedys!!!A teraz Land juhuuuu-pomachała rękoma qpeli przed oczyma-obudz się!!!Jestesmy w Paryzu!!!Trza się bawić!!ihaaaa
-jasne,ze trzeba!!!-krzyknęła Gosia
-eeejjjjj co byscie powiedziały gdyby dzisiaj wieczorkiem elegancko się ubrac i wyskoczyc do fajnej restauracyjki??-zaproponowała Czopi
-jestem za!!!-podchwyciła pomysł Jop
-ja tesh!!!-zgodziłą się Gosia-a ty Land???
-hehe ją zostawcie w spokoju!!!I tak do niej nie dociera co móffimy!!!Ostatnio zyje we wąsnym świecie!!!-smiała się Jop
-co..??Mówiłyscie cos??-Land nagle ocknęła się z zamyslenia
-nie nic marzycielko!!!-zasmiały się dziewczyny,a Land tylko wzruszyłą ramionami i dalej wsłuchiwała się w swojego walkmana!!
W tym moencie odezwała się komóra Jop:
-iiiiiii część Misiek!!!-krzykneła do słuchawki-Jak się bawimy??Cudnie!!!No tak,tak z wami wiadomo,ze byłoby lepiej,ale was nie ma!!!Dlatego bawimy się same!!!hehe o co??!!Mówisz,ze Axu dziwnie się zachowuje??!!No cóz Land tesh!!!Nie mówił ci nic może???Nie...szkoda!!!Ehhh......podpytam ją może pózniej!!!Trenuj tam piknie!!!Buzka!!!-Jop cmokneła słuchawke i rozłaczyłą się!!!
-hihi Mattiś móffił,ze Axu tesh jaiś taki dziwny,ze chodzi z głową w chumrach i hehe sorki,ale nie mogem!!!Wczoraj wlazł na skocznie,usiadł na belce i chciał skakać.........haha .......bez nart!!!
Dziewczyny nie wytrzymały i wybuchneły śmiechem,a Land,która uwaznie tego słuchała, zarumieniła się!!!
-no co??!!Kazdemu może się zdarzyć!!!Co ja na to poradze,ze on taki nie uwazny!!!-wzruszyła ramionami


wieczorkiem laski odszczeliły się total i ruszyły na miasto.
-land ty chyba sie uczyłaś francuskiego????- jop stała przed jakimś napisem i wogole niekumała o co chodzi.
land popatrzyła, skrzywiła się
-tu jest napisane że wstęp dopiero od 21 lat
-dobra to ja ide- czopi ruszyła naprzod
-czopi?????!!!!!!- dziewczyny spojrzały na nią zdziwone - zostawisz nas same?????
-hihi no peffnie- roześmiała się- żartoffałam przecież.. nigdy w życiu myszki
-dobra to idziemy dalej!!!!- rzciła gosik
po polgodzinnych poszukiwaniach wkońcu dotarły do przyzwoitego lokalu
-land a tu możemy wejść???????
-hehe no nic tu nie pisze, że nie
dziewczyny wparowały do środka
jednak wystroj i bardzo DZIWNI kelnerzy nie przypadli do gustu dzieffczynom
-ejj zobaczcie tu są sami faceci- land rozejrzała się
-hehe to może sobie jakiś poderwiemy- zaśmiała się gosik
ich stolik znajdował się blisko parkietu i kalepi ktora grała jakieś dawno zapomniane piosenki
-czy mi się wydaje czy ci muzycy są w samych slipkach- czopi przecierała oczy
-taaa i na dodatek skorzanych- powiedziała z niesmakiem jop
nagle na parkiecie pojawiła się tańcząca para (jak na razie jedyna). dzieffczynom omało gały nie wyszły z oczodołoff
-zbierajmy się stąd lepiej- zakrzyknęła land-chyba źle trafiłyśmy
czopi, jop i land musiały wyciągnąć oszołomioną gosie z lokalu
-oni ..tańczyli- mamrotała- to był facet...i....facet...
-ano hehe to jakiś lokal dla pedzioff- jop wybuchnęła śmiechem
-ehh ja jush zmęczona jestem- jęczała land
-no co ty jeszcze musimy restauracje zaliczyć- jop chwyciła ją pod rękę- bo we mnie jest sex (cholera mi tera sie wiąże wszystko z sexem)- zanuciła jop. land spojrzała na nią przymrozonymi oczętami i śpieffała razem z nią
-dobra ostatnia knajpa- orzekła czopi- jeśli tutaj będzie bar dla les to ja wracam do hotelu
-merci- powiedziała land do kelnera
-łeee land ale zacyniłaś- zaśmiała sie jop
-no nie na darmo tyle cierpiałam na tym francuskim- zachichotała
-dobra jestem we francji i muszę chociaż raz sprobować ślimakoff- gosik niepeffnie popatrzyła na sffoj talerz
-hmm smakowicie to one nie wyglądają- skrzywiła się czopi
-eeee...yyyy..hhhh...nie talie złe- land jush była po pierwszej probie
wszystkie trzy spojrzały na nią i czekały...
-no co się tak na mnie gapicie mam coś na tffarzy - land chwyciła lusterko
-nie my czekamy na skutki uboczne- powiedziała czopi
-i czy po nich się nie umiera- dodała gosia
-hehe chyba nie..jak land jeszcze nieumarła to można jeść- jop zabrała się do pałaszowania ślimakof
-szkoda że naszych misioff nie ma z nami- westchnęła land przyglądając się tańczącym parom
-ehe- kiwnęły razem
-land badaj na praffo- jop ją szturchnęła pod stołem
-iiiiiii czy to nie?........-land skoczyła jak poparzona
-hmm to chyba garou - krzyknęła jop
-jejku...jejku....-denerffowała sie- idę do niego
-no co ty variatko - gosia sie roześmiała- a axu
-akselego tu nie ma...z resztą no co ja chce z nim pogadać
ruszyła w jego kierunku
land i jop podeszły niepeffnie do muzyka
-przepraszam...garou - jop zagadnęła faceta. on spojrzał zdziwiony i szepnął
-tak tylko cicho sza- przyłożyl palec do ust i rozglądnął się niepewnie czy nikt go niezuważył
-bunkrujesz sie - zapytała land
-hehe przepraszam...ale przed fanami..wiem że to niewypada, ale umowiny jestem i nie chcę żeby dziennikarze mnie dopadli- tłumaczył się
dziewczyny porozmawiały przez chwilę, na koniec poprosiły o wspolne zdjęcie i pożegnały się bo garou musiał jush niestety iść. właśnie w trakcie rozmowy zauważył że jakaś ruda kobieta dziwnie na niego spogląda
-ehh to ta wredna małpa- jop miała ochotę ją pobić
-wrrr jakby tu przylazła to byłoby z nią źle-dodała po odejściu muzyka
-no dziewczyny chyba czas jush do hotelu- czopi spojrzała na zegarek- jush 23

-jeszcze jeden schodek a umrę- jęczała jop
-nie pękaj kobieto, tyle przeszłaś to przejdziesz jeszcze te dffie kondygnacje- land spojrzała na ciągnącą się z tyłu kumpele. jop stąpiła na dffa schodki i usiadła wykończona
-ja nie idę - zbuntowała się
-no co ty teraz zobacz jush niedaleko- czopi podniosła rękę do gory
-no jush bliżej niż dalej- nęła się gosia
reszta turystoff pomarudziła troche bo jop tarasowała drogę.
-ale będzie wstyd jak matti sie doffie że jego laska nie mogła wejśc na wierze eiffla
land stanęła na ambicję jop.
-tak - spojrzała spod byka i ruszyła ostro na gore- zobaczymy kto komu doniesie że jego dzieffczyna padła po drodze
-czy to wyzwanie -zapytała land-jak chcesz- ruszyła biegiem przeskakując co dffa schodki
-ejj laski nie czekajcie na nas- krzyknęła za nią gosia
-one jush cie nie słyszą- westchnęła czopi
i razem spokojeni, spacerkiem, podziffiając widoki ruszyły za variatkami
na balkonie widokowym (jest tam taki ) w jednym kąciku leżała wykończona jop a obok siedziała land.
-niegdy w życiu..nigdy w życiu- sapały obie
-hehe i ktora pierwsza?????
-ja-odpowiedziały rownocześnie
-czyli????- spytała gosia
-ja- sytuacja sie powtorzyła)
-no tak to się dowiedziałyśmy- uśmiechnęła się czopi
-hehe a jaka akcja...jakiś umięśniony facet..idzie...i nie ffiem z ktorej strony mam go minąć..praffo..on leffo...ja leffo..on praffo-śmiała się jop- a land za mną w przeciwną stronę co my..no to ją za koszulkę...a ona odwrot, kopniak...nie mnie tylko tego gościa...i ucieczka...przekleństwo tamtego i moje przeprosiny...
-potem korek na 26 schodku od kopniaka- kontynuowała land- starsze małżeństffo...przepraszam ale czy mogę przejśc...odstąpili...a tu jop...fuuh polazła pierwsza...no to łap za nogę...hehe..i co??? but w mojej ręce..a ona biegnie dalej...zonk...gonię za nią z tym adidachem..a ona się wydziera, ża ukradli jej buciora...wszyscy skaner na mnie...zatrzymala sie wyrwała mi tego buta...popchnęła i ruszyła do przodu...wysiłek i jush jestem obok niej...jeszcze 5 schodoff...3...1....wrrrr ...jakiś dziecia zamknął furtkę...
-aauuuułłłłłaaaa...wpadamy jak dzikie konie na nią i wyginamy zawiasy...land cholera jush przekłada jedną nogę...a ja za nią...raz...dwa...trzy..jesteśmy!!!!!!!!!!!!!!
-no tak tu dotarłyśmy..aż jakiś facet zmierzył nas..nie wiem o co mu chodzi- wzruszyła ramionami land
-może chciał mojego buta???- zdzierała jop
-a może on podziwiał naszą zwinność..hihi...i spryt..hahaha- wybuchnęła śmiechem land


-nigdzie nie ide!!!słyszysz??-Jop darła się do Land
-ee ja scem na zakupyyy!!!buuu
-od kiedy ty po sklepach lubisz łazic???-dziwiła się coraz bardziej Jop
-a od kiedy ty nie lubisz??-spytałą zadziornie Land
-ale ja jestem zmeczona!!!Tyle łazenia dzisiaj było!!!Ja cem się legnąć na basenie i odpocząc!!!Weź zabierz ze sobą Gosie albo Czopi!!!
-jesso ty jak zawsze marudzisz!!!One tesh idą!!!Zbieraj się i idziemy!!!-darła się qpeli nad głową
-i nie ucichniesz??!!!Nie przekonam cie??!!!
-nie lalala!!!IDZIEMYYYYY!!!!!!!
-no dobra,jush dobra!!!Idziemy!!!-Jop wzięła swój plecaczek i wyszła wraz z Land na zakupy!!!


-powiedz mi co ty tak w ogóle chcesz kupic??!!!-Jop dalej marudziła
-nie wiem może tylko firmowe skrpetki!!!-zasmiałą się Land-od Gucciego albo Versace!!!
-boshe zaraz chyba cię trzasne!!!
-ooooo badaj jaki zarąbisty sklep!!!Wchodzimy!!!
Dziewczyny popatrzyy tylko na siebie,wzruszyły ramionami i wtachały się do sklepu!!!
Land rzuciła się w strone z bielizną,Jop oparła się o jakieś wieszaki,a Czopi i Gosia poszły oglądac sukienki i buty!!!
-Jooooooooo no chodz tu leniu jeden!-Land darła się do qpeli przez pól sklepu
-muszeeeeee????
-tak!!!
Jop zaczęła się przeciskac pomiedzy regałami do działu z bielizną!!
-na cholere ci taka bielizna?????!!!-wyjęczała
-no poatrz jaka sliczna!!!Tesh sobie kup!!!Matti się ucieszy!!!
-hehe po moim trupie!!!-zaczerwieniłą się jop
-tia jasne!!!buhaha-Land popatrzyłą na nią z niedowierzaniem i zajęła się ogladaniem koronkowej bielizny
-eee jak dla Axu to ta!!!-Jop podała jej od niechcenia bordowy komplet
-tak jasne!!!phi marzenia-Land zdjeła z wieszaka czarny i pokazała go qpeli-ten lepszy!!!
-mi tam wszystko wsio!!!
Nagle usłyszaly rumor w dziale obok czyli z butami!!!
-eeeee laski lepeij uciekajmy z tego sklepu!!!-Czopi i Gosia przebiegajac koło nich,pociągneły dziewczyny za sobą!!
Kiedy były jush daleko od feralnego sklepu jop wydyszała:
-co żescie tam zrobiły?????
-hehe niec takiego-zanosiła się śmiechem Czopi
-no jak to nic???Skoro musiałysmy uciekac!!!!-zdziwiła się Land
-hehe no bo Gosia ciała buty z górnej pólki sciągnąć i hehe no i one spadły,a za nimi reszta butów czyli około 100 par!!!No jak zobaczyłysmy miny spredawczyn to lepeij było wiąc!!!
-łłłłoooooo matko!!!Nas to z kadego miejsca wywalą!!!-chichrałą się Jop

Ciąg dalszy nastąpi
Zapisane

kareena

  • Gość
o skakalcachdla moich kumpeli
« Odpowiedź #7 : 2003-08-31, 19:06 »
Dużo czytania, ale opowiadanie fajne :wink: sam pisałeś?
Zapisane

marekchelmno

  • Gość
o skakalcachdla moich kumpeli
« Odpowiedź #8 : 2003-09-01, 07:37 »
z pomocą kumpla nnego. Bo nudziło nam sie. A połowa to w szkole pisana. Najtrudniejsze to zachować yo, że nie jest to onas tylko o dziewczynach
Zapisane

Forum Zwierzaki

o skakalcachdla moich kumpeli
« Odpowiedz #8 : 2003-09-01, 07:37 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.324 sekund z 23 zapytaniami.