Jeżeli miesiąc temu był odrobaczany, to w zależności od tego, jaką miał historię "pasożytniczą" podałabym mu lek odrobaczający raz jeszcze, ewentualnie po konsultacji z wetem.
Nasza Pyśka była tak zarobaczona przez pierwsze 6 miesięcy życia, że trzeba jej było podawać anty-robalowe preparaty właściwie na okrągło, bo ciągle coś z niej wyłaziło.
Co do burczenia w brzuchu, to mam tylko jedno skojarzenie - jak nasza suczka chorowała na zapalenie żołądkowo-jelitowe, to początek był taki, że bardzo jej burczało i chlupotało.