Zwierzęta > Dzikie zwierzęta

Mohr 2 opowiada

<< < (2/255) > >>

zoolog:
Szympansy część 4.

John Mitani prymatolog na Uniwersytecie Michigan w Ann Arbor zajmuje się już ponad 15 lat badaniem akustycznej komunikacji małp, w tym również szympansów. Całkiem niedawno odkrył u samców szympansów zaczątki regionalnie zróżnicowanych dialektów czy też akcentów. U nas ludzi rozpoznajemy się przy pomocy akcentów i już możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa określić jakie jest pochodzenie, czy też przynależność społeczna osoby mówiącej. Mitani przypuszcza, że u szympansów może być podobnie. Jeżeli tak rzeczywiście jest ciekawe jest pytanie: czy akcenty szympansów przypominają nasze ludzkie? Czy są one wyuczonymi, czy też są uwarunkowane genetycznie? Jakim celom służą one w społeczności szympansiej? Pytania te są wciąż otwarte, być może kiedyś poznamy na nie odpowiedzi.   

zoolog:
Szympansy część 5.

Jane Goodall odkryła u szympansów rytuał, któremu blisko do zaklinania duchów praktykowanego przez pierwotne społeczności ludzkie. Nazwała go bardzo trafnie "tańcem deszczu".Przedstawię Wam na czym ono polega.  Cały ranek lało. Szesnaście szympansów należących do jednego plemienia zeszło z drzewa i usiadło jeden przy drugim na stromym zboczu. Około południa zaczęło jeszcze bardziej padać, grzmieć i błyskać niż poprzednio. Teraz zaczęło się przedstawienie. W pewnym momencie muskularny samiec podskoczył z krzykiem i nastąpiło bębnienie pięściami w ziemię i gałęzie drzew. Takie zachowanie podchwyciło sześć innych samców. W dwóch grupach pobiegły co sił w nogach na szczyt wzgórza. Znalazłszy się już blisko wierzchołka jeden z nich nagle zmienił kierunek biegu na dół, z głośnym skrzeczeniem uderzając z całej siły gałęzią w pnie drzew. Podobnie zrobił inny szympans z drugiej ich grupy przeciąwszy mu drogę. Szympansice wraz z młodymi weszły na okoliczne drzewa patrząc na przebieg tego niezwykłego tańca. Następny z szympansów znalazł się na krawędzi zbocza i z uniesionymi rękoma pognał w dół. Inne samce wspięły się na okoliczne drzewa, następnie skacząc z siedmiu lub ośmiu metrów. Porywały, ułamane przez siebie gałęzie i wydając głośne skrzeki ciągnęły je zjeżdżając na dół.
Padało ciągle mocniej, niebo rozświetlały błyskawice, a dzikie okrzyki szympansów mieszały się z odgłosami nawałnicy. Niespodziewanie po 15 minutach "tańca deszczu" nastąpił koniec przedstawienia.
Zdaniem Jane Goodall, która takie zachowanie szympansów obserwowała już sześć razy jest to zbiorowa demonstracja skierowana przeciwko bóstwu deszczu. Szympansy nie mogąc bezpośrednio się z nim policzyć pokazują na okolicznych drzewach jaką potężną siłą dysponuje ich stado.   

renia3399:
hm, czy to są tylko zapisane obserwacje czy któreś z nich jest nagrane na jakąś kamerę?

zoolog:
Cytat: renia3399 w 2009-10-11, 11:18>>>>hm, czy to są tylko zapisane obserwacje czy któreś z nich jest nagrane na jakąś kamerę?
<<<<Prawdę mówiąc nie wiem czy są nagrane. Nie słyszałem o filmie pokazującym "taniec deszczu". Czasami jednak opis jest bardziej sugestywny od obrazu.

IBDG:
Cytat: zoolog w 2009-10-11, 10:32>>>>Jane Goodall odkryła u szympansów rytuał, któremu blisko do zaklinania duchów praktykowanego przez pierwotne społeczności ludzkie...

...Zdaniem Jane Goodall, która takie zachowanie szympansów obserwowała już sześć razy jest to zbiorowa demonstracja skierowana przeciwko bóstwu deszczu. Szympansy nie mogąc bezpośrednio się z nim policzyć pokazują na okolicznych drzewach jaką potężną siłą dysponuje ich stado.   
<<<<Pierwotne społeczności ludzkie chyba raczej z pokorą prosiły bóstwa o łaskawość (m.in. składając ofiary), a nie pokazywały im swoją moc? ;) Wynikaloby z tego, że szympany są bardziej harde, niż ludzie... O ile naprawdę był to protest przeciwko bóstwu, a nie zwykłe świrowanie z nudów... ;) Tak czy siak, fajnie musiało to wyglądać :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona