Powiem krótko: psu się popieprzyło.
Ja wiedzieć doskonale,że u niego w tej główce uroczej ganiają się 2 szare komórki, ale mój gównojadek coraz bardziej mnie zaskakuje
Niedawno przyszykowałam sobie śmieci do wyniesienia, wtem patrzę: podniósł przy nich łapę na ułamek sekundy. Myślałam,że mi się wydaje, ale po bliższych oględzinach okazało się, że wzrok mnie jednak nie mylił. Pokropił.
Dzisiaj mama mi w tajemnicy[ co by się łojciec nie dowiedział] powiedziała, że pies zwariował, bo dziś przy niej oznakował tatuśkową kurtkę która wisiała na krześle. Przy okazji dowiedziałam się, że to nie pierwszy raz bo nie dalej jak 2 tygodnie temu oberwało się wieszakowi w przedpokoju tylko nie chciała nic mówić.
Dlaczego ten pustogłowy świrek zaczął takie praktyki? Może chodzić tu o hormony? Bo to bardzo jurne zwierzątko jest. I co mogę zrobić aby mu to w nawyk nie weszło?