jeśli oko nie ropieje i nie widac by freciaka bolalo - to nie ma sensu usuwac, nawt jesli jest bezuzyteczne.
Oczy usuwa sie w sytuacji gdy pomijajc martwice dochodzi do tego, ze oko jest wysadzone z oczodolu - mozna powiedziec ze wylupiaste - tak,z e zwierze nie jest w stanie oka zamknac, a co za tym idzie - stale ryzyko uszkodzen i infekcji.
Jesli z kolei oko jest hm. objete "czysta" martwica - nie paskudzi sie itp. to zazwyczaj pomalu ulega samoistnemu zanikowi - czasai calkiem, czasami czesciowo - nie ma tu koniecznosci usuwania.
na przykladzie kotow po kocim katarze:
Tu oczy sa totalnie zniszczone, wciaz paskudzace sie i czesciowo wylupiaste (miedzy innymi opuchlizna) - Ogolnie tego nie widac, jednak owe zniszczenia - sa zniszczeniami mechanicznymi - czesc ocz juz ulegla martwicy, tak, ze to co zostalo stanowi otwarte rany - tu usuniecie byloby konieczne po jak najwiekszym zaleczeniu stanu zapalnego.
Drugi przypadek - przyczyna zniszczenia oczu ta sama - koci katar. W przypadku lewego oka - podobnie jak u tego pierwszego kociaka - czesc oka zostala usunieta przy wstepnym oczyszczaniu - czyt: razem z czopem ropy wyciagnelo sie soczewke itp. Jednak tu w przeciwienstwie do poprezdniego - oczy w trakcie leczenia zaczely ulegac zanikowi - aktualnie lewego nie ma praktycznie wogole, prawe jest w wiekszosci zakryte trzecia powieka - ni robi to kotu wiekszej roznicy bo i tak nie widzi.