Hej!
mam problem, nie wiem co robić... Mam szczeniaczka który ma 7-8tygodni. Matka husky a ojciec niewiadomo; jakiś duży pies. No i wiadomo ze nowe miejsce to psina musi sie oswoić ale on się strasznie wszystkiego boi. Gdy tylko ma okazję to chowa dziubek albo caly sie gdzies chowa... Nie chce nawet patrzeć na kogoś. Nie wspominam o wyjściu na dwór.. Czasem ze strachu sika:-\ Malo je. Zero zycia, czegokolwiek. Weterynarz powiedziała ze jest strasznie przerażony i oby mu to przeszlo no bo inaczej będę miała problem... Jakies rady?
staram sie spędzać z nim jak najwięcej czasu, jakos zabawiać, delikatnie do niego podchodzę bo wystarczy jeden ruch to od razu sie boi i chowa... W domu jest 5 dni. Strasznie mi go szkoda 😢