Oto zdjęcie pasieki, na zdjęciu tego nie widać, ale z boku czai się 5 myśliwych ! W ogóle jak tam podchodziłem to o mało we wnyki nie wpadłem.
Dlaczego nie ma zajęcy? A no dlatego, że rolnicy stosują nawozy, a nie dlatego że myśliwi do nich strzelali.
...
Co do zajęcy,to ta przyczyna którą Podałeś,też jest bardzo istotna,ale oprócz tego,zmiany na polach i łąkach i choroby,tzw. zajęczy aids i...myśliwi - gdy można było,to walili do zajęcy bez opamiętania...
W sumie,w odbudowie populacji zająca,chodzi o to,żeby więcej było na pokocie,a nie na łąkach...
Cała " ochrona przyrody " z perspektywy myśliwego wygląda tak: - jak czegoś jest dużo,to strzelamy,jak jest mniej to chronimy i gdy tylko będzie troszkę więcej,znów strzelamy.
Jak czegoś jest tak mało,że nie można już strzelać i zostaje to objęte ochroną,to psioczymy,że odbierają nam " tradycję " i piszemy petycję,żeby przywrócić to na listę zwierzyny łownej ( wilk,słonka ),jak się nie uda,to te zwierzęta objęte ochroną mamy w ..... i dbamy o to,co jeszcze można wybić...
Oczywiście,twierdzimy że tego co zostało na liście jest tak dużo,że musimy " kontrolować populację "...z bólem w sercu,oczywiście...