Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 59 60 [61] 62 63 ... 236   Do dołu

Autor Wątek: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...  (Przeczytany 891917 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1800 : 2008-05-24, 16:59 »
A teraz:?
http://wiadomosci.onet.pl/1751121,16,1,1,,item.html

Cytuj
Po prostu staramy Ci się wbić do głowy, że piszesz bez podstaw i w kółko o tym samym. Piszesz o tym samym tylko zawsze z innej strony starasz się zajść. Nudne się to robi. Zrób sobie przerwę i wyjedź w końcu z tego miasta do lasu. Poprawi Ci się myślenie. Wiewiórka w parku to nie wszystko. A no i lis na śmietniku byłbym zapomniał... ;)

Cytuj
Wielu z piszących na forum na tematy łowieckie ma jakieś przygotowanie merytoryczne do wypowiadania się w podejmowanych tematach.

Ty lisie22 jesteś na pewno osobą bardzo wrażliwą- i to na pewno jest cnotą , ale powiedz nam jakie masz przygotowanie przyrodnicze , aby wypowiadać się w sposób tak autorytatywny ?

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1801 : 2008-05-24, 21:10 »
Cytuj
Łowiectwo i cała ta tematyka nie jest dla ciuli
to co oni tam wszyscy robią :lol: łowiectwo jest dla wszystkich zestresowanych którzy lubia zabijac
Cytuj
Myślisz, że biolog będzie wiedział, co jest dobre łosiowi, sarnie, czy innym ??
kazdy ma swoja specjalizacje. mysle ze biolog ma wieksza wiedze, wiecej sie uczył i nie był ot tylko jeden egzamin i po wszystkim, do tego pytanie 'rozpoznaj tył zwierzecie' i do tego rysunek...
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1802 : 2008-05-24, 21:18 »
Taaa... może zaraz napiszą, że dla zwierząt to lepiej, że są zabijane x.X
Zapisane
Podpis bez przekazu.

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #1802 : 2008-05-24, 21:18 »

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1803 : 2008-05-24, 21:22 »
Taaa... może zaraz napiszą, że dla zwierząt to lepiej, że są zabijane x.X
no penwie! wkońcu i tak maja umrzec, a czym mniejsze tym miej zjedza i bedzie wiecej miejsca dla innych zwierzat, normalnie słaba sarna padłaby po dwóch tygodniach a tak mysliwy 'przyspieszył' ten proces i juz jest na czyims talerzu a nie musi zajmowac miejsca w lesie i jesc niepotrzebnie :/
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1804 : 2008-05-24, 21:24 »
I jeszcze się tak wychwalają w tym typie: "Co tam biolog... my wiemy więcej" x.X
Zapisane
Podpis bez przekazu.

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1805 : 2008-05-24, 21:45 »
pewnie bo to oni maja najwieksza wiedze, to ze obserwuja zwierzeta po to zeby je potem zabic o niczym nie swiadczy, bo ich wiedza ogranicza sie do 'znalesc, wymierzyc, strzelic' i tyle, skoro zaprzeczaja ze lisy moga zyc w gromadach, a sarna nie zauwazy ze jakas inna ze stada znikneła to raczej o zachowaniu zwierzat i ich mysleniu(postrzeganiu swiata) maja mała wiedze
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1806 : 2008-05-24, 21:48 »
Cytuj
normalnie słaba sarna padłaby po dwóch tygodniach

no i przecie by sie zmarnowala, bo posluzylaby za pokarm drapieznikom....
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1807 : 2008-05-24, 21:50 »
A nie im x/ Bo niby czemu mają się dzielić?
Zapisane
Podpis bez przekazu.

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1808 : 2008-05-24, 22:47 »
nareszcie znalazłam ten podt którego szukałam :)
Cytuj
1. Tam gdzie nie ma drapieżników, potrzebna jest selekcja, ale selekcja, a nie strzelanie najwartościowszych osobników.

zdecydowanie - odstrzał starych, chorych, upośledzonych. LUB w przypadku grożącego głodu z uwagi na dojście do pojemności biologicznej siedliska. Jest ich dużo nikt sie nie najada połowa pada, a połowa osłabiona cieszy się że ma przez chwilę więcej żarcia. Najada się, mnoży i za chwilkę mamy sytuację jak sprzed chwili. Warto pamiętać że dojrzałość płciowa szybciej niż u ludzi! Mięsko się marnotrawi, a pieniążków na dokarmianie i rekompensaty brak.
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #1808 : 2008-05-24, 22:47 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1809 : 2008-05-24, 23:02 »
no i przecie by sie zmarnowala, bo posluzylaby za pokarm drapieznikom....

Dokładnie ...

Cytuj
tak, ale myśliwce tłumaczą się tym że czemu mają padać same, +/- się męczyć, i jeśli i tak czeka ich gleba to przynajmniej oni jeszcze na tym skorzystają. przyspieszają jedynie to co i tak "konieczne". (śmierć)

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1810 : 2008-05-29, 18:21 »
Cytuj
Nie mozna zlikwidowac lowiectwa bo to by bylo zbyt duze obciazenie finansowe dla panstwa. Musieliby znalezc conajmiej kilka jesli nie kilkanascie milionow zlotych na odszkodowania ktore coroku by sie powiekszaly. Obecnie panstwo odszkodowan nie placi. Facetowi niedaleko mnie bobry wyciely 90 dzew i zalaly ponad hektar laki. NIC NIE DOSTAL. Wyslal pismo do wojewoy jak dobrze pamietam jakos na jesieni. Odpowiedzi nie dostal. Niech sobie krzycza zieloni i inne oszolomy jak w gre wchdzi kasa to ich krzyki na nic
DB

http://www.lowiecki.pl/forum/download.php/11,245951,5699/Dok1.pdf

Mam pytanie - może wywiąże się jakaś ciekawa dyskusja:  czy państwo Polskie naprawdę nie stać na płacenie za straty wyrządzone przez dzikie zwierzęta i czy obywatele zgodziliby sie na,np.dodatkowy podatek który można by przeznaczyć na współfinansowanie strat?.
Wydaje mi się,że można by tę sprawę rozwiązać - myśliwi oczywiście twierdzą że nie,ze tylko oni są w stanie płacić za szkody - a jakie jest wasze zdanie,czy jest to realne?.

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1811 : 2008-05-29, 20:10 »
Wydaje mi się,że można by tę sprawę rozwiązać - myśliwi oczywiście twierdzą że nie,ze tylko oni są w stanie płacić za szkody - a jakie jest wasze zdanie,czy jest to realne?.
mysliwych jest 110tys, a wszystkich polaków 38 mln
to 10tys pokrywa koszty straty, płaca składki, ale jest ich o wiele mniej, czyli jakby rozłozyc przez polaków płacacych podatki te koszty to naprawde nie byłoby duzo do płacenia, przynajmiej mi sie tak wydaje
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1812 : 2008-05-29, 20:34 »
Obawiam się jednej rzeczy... Że ludzie niechętnie zgodziliby się na finansowanie szkód, wyrzadzonych przez dzikie zwierzęta choćby z powodu kombinacji, do jakich zapewne dochodzi przy takiej okazji. Ktoś nie zada sobie trudu, by zabezpieczyć uprawy, bo woli dostać odszkodowanie... :/ Ja w każdym razie nie mam zaufania co do rzetelności oceny biegłych... Co innego, gdy ktoś ubezpiecza się w firmie ubezpieczeniowej, już taka firma dopilnuje, by za darmo kasy nie dać... A jak pieniądze idą z podatków, kto tego dopilnuje? Mam wątpliwości...
Zapisane
IBDG Wrocław

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1813 : 2008-05-29, 20:52 »
Hmmm....IBDG tylko że i teraz są kombinacje,np. są ponoć przypadki że hodowcy owiec za namową myśliwych napuszczają psy na owce i zgłaszają atak wilków ... piszę " ponoć ",bo tylko o tym czytałem...
Poza tym,nie wiem kto i jak teraz ocenia te straty - czy robią to sami myśliwi?.
Najbardziej martwi to,że ludzie sami nie chcą sie zabezpieczać - hodowcy drobiu,np.pisali mi że nie maja żadnego obowiązku zabezpieczać sie przed " drapolami " - to myśliwi maja ich bronić ...  :roll:
Coś trzeba zrobić,bo ta cała sprawa ze szkodami daje myśliwym przewagę i świadomość,że są niezastąpieni ...  :/
Zgodzisz się,chyba IBDGże coś trzeba zrobić,żeby myśliwi przestali udawać obrońców rolników i współczesnych Robin Hoodów lub Janosików? ...  :roll:
« Ostatnia zmiana: 2008-05-29, 23:56 autor lis »
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1814 : 2008-05-30, 10:07 »
No jasne, że się zgadzam... Obłudy nie cierpię, jak mało czego, a to udawanie zbawców przyrody to nic innego, jak mydlenie oczu społeczeństwa. Co do kombinacji, jak najbardziej wierzę, że się zdarzają. Obie strony mają w tym interes, rolnicy dostają kasę, a myśliwi argument za tym, że są niezbędni i pożyteczni :roll: W ten sposób rolnicy, ktorych psy, puszczone samopas (niech się same wyzywią...), mogą dostać odszkodowanie za straty, spowodowane z ich własnej winy... Parafrazując stare przysłowie, i rolnik syty, i myśliwy zadowolony...
Przypuszczam, że teraz to sami myśliwi oceniają szkody, skoro pokrywają je z własnych składek. Gdyby ich nie było, rolnicy musieliby ubezpieczać się po prostu w firmach ubezpieczeniowych, tak, jak ubezpieczają się od powodzi czy pożaru. I nie byłoby tak łatwo wyłudzić odszkodowanie. Poza tym nie ubezpieczono by kogoś, kto sam nie zadbał o swoją własność. Nie ubezpieczysz mieszkania, w którego drzwiach nie chciało ci się założyć zamków...  I tak powinno być.
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #1814 : 2008-05-30, 10:07 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1815 : 2008-05-30, 20:09 »
Cytuj
Gdyby ich nie było, rolnicy musieliby ubezpieczać się po prostu w firmach ubezpieczeniowych, tak, jak ubezpieczają się od powodzi czy pożaru.

Hmmm...myśliwi twierdzą,ze najlepiej dba o swoje pole i o szkody rolnik,który jest...myśliwym - po pracy strzelba i na pole ...  :roll: :/

Cytuj
Na wlasnym przykladzie a sam posiadam gospodarstwo wieksze niz najmnieszy obwod w Niemczech na ktorych sa dwa kola lowieckie. Zadnego problemu nie mam ze szkodami bo wlasnych pol pilnuje sam. Dostaje za kazdym razem odstrzaly bez zadnych problemow. Znajomi rolnicy nawet nie chca slyszec o tym by tak jak ja po pracy ganiac z flinta po polach. Jesli kogos to nie kreci to za zadne skarby do tego sie ich nie namowi. Nasz model lowiectwa jest na prawde najlepszy ale tylko dla tego ze i ci biedniejsi moga pospacerowac sobie po lesie z z flinta bez wydawania na ta przyjemnasc ogromnej kasy.

Według myśliwych w Polsce jest najlepszy model łowiectwa na świecie ( trochę sie trzeba z nimi zgodzić patrząc na to,co się dzieje w Niemczech,Austrii lub we Francji ) i nie chcą żadnych zmian,także w kwestii strat.

Cytuj
Z punktu widzenia chronienia łowisk przed szkodami łowieckimi nasz system kół łowieckich jest wcale nie najgorszy. Przy zagęszczeniu 1 myśliwy na 300 ha i po odjęciu powierzchni leśnych, wychodzi całkiem sporo "darmowych" stróżów chłopskich pól uprawnych. Jest tylko kwestia zmuszenia myśliwych do działania. Ale to właśnie może zrobić zmiana sposobu szacowania szkód łowickich. Jak szkody zaczną być uciążliwe, to polowanie zacznie być kosztowne i albo płacimy albo ... stróżujemy. Ale... bez dogadania się z właścicielami ziemi nic z tego nie wyjdzie.

Cytuj
Zrozumienie że to nie my jesteśmy "panami" w terenie pozwoliło by na uniknięcie wielu zupełnie niepotrzebnych konfliktów na styku myśliwy-rolnik-leśnik. Uzyskanie harmoni pomiedzy tymi ww bedzie pozwalało na stwierdzenia że mamy dobry system. żadnej rewolty nie potrzeba jak koła nie wydolą finansowo i odpowiedzialność za wyrządzone szkody wróci do właściciela zwierzyny czyli Państwa. Jak się można domyślać Państwo szybko pozbędzie się tego prawa jak je będzie kosztowało. A żadne koło się nie uchowa jak będzie konfliktowe w stosunku do właścicieli a nie daj Boże mieć wsród nich jeszcze wrogów- to już tylko kwestia czasu rok, dwa może trzy i....?????

Cytuj
harmonia o której Kolga pisze własnie jest u nas w Kole przerabiana... szkody znacznie wzrosły bo znacznie wzrosła populacja dzika oraz jej zwyczaje, nie pomaga to, że odstrzeliwujemy znacznie więcej dzików niż w poprzednich latach, podwyzki cen artykułów rolnych oraz płodów spowodowały, że nasze harmonijne współżycie wyjdzie na dobre tylko i wyłącznie jednej stronie , tzn rolnikom ( których trud naprawdę szanuję). Jako Koło liczące 55 członków na 10500ha z linią styku las-pole chyba najdłuższą na świecie( takie mam wrażenie) stosujace wszystkie chyba możliwe i dostępne formy ochrony przed szkodami, stajemy oto w sytuacji , że sprostanie słusznym żądaniom rolników jest ponad nasze siły i nie pomoże tu podniesienie składki o np. 500zł( zreszta ilu zapłaci takie lub większe pieniądze) . Tak więc ta harmonia, o której Kolega pisze jest metodą owszem dobrą ale w sytuacji ustabilizowanej populacji dzika oraz sytuacji cenowej na rynkach rolnych. Obecnioe sytuacja jest rozchwiana z tendencja do zmiany na gorsze. Czy nie jest zasadne wobec tego zainteresowanie skarbu państwa pewną formą partycypacji w kwotach odszkodowań? Uważam, ze tak , oczywiście po spełnieniu pewnych warunków, tak przez dzierżawcę jak i rolnika. Musiała by byc określona pewna ściezka postępowania oraz pewne konieczne zabiegi i formy ochrony przed szkodą; np. rolnik załozył uprawę zgodnie z zasadami agro , odpowiedznio wcześnie zgłosił Kołu , i ustalił z kołem formy współdziałania w ochronie. Koło zrealizowało plan odstrzału ( ustalony przez siebie zgodnie z aktualną sytuacja populacji np. dzika, z mozliwościa bezproblemowego zwiększenia w razie konieczności ( a bywa niestety inaczej), dokonało wszelkich zabiegów w lesie jak letnie dokarmianie, budowa urządzeń innymi słowy; jeśli wszyscy wszystko zrobili , by szkodom zapobiec , a szkody powstały mimo wszystko i są duże to Państwo pokryje kwoty przekraczające pewne ustalone pułapy dla dzierżawców ( co do poziomu , byłyby one ustalane według kryter iów wypracowanych wspólnie).... Trochę może chaosu w tym co pisze, ale jestem właśnie po oszacowaniu ponownego obsiewu 15ha kukurydzy , którą zniszczyły dziki sąsiadów(pole przy granicy obwodu i dziczki waliły watachami przez rzekę nic sobie robiąc z naszych zabiegów).

Ja się ciągle zastanawiam po co jest to dokarmianie? - przecież przez to myśliwi sami doprowadzają do tego,ze zwierząt jest więcej - bez zimowego dokarmiania słabsze osobniki by padły a drapieżniki miały by co jeść ...

Cytuj
może warto jednak wrócić do dyskusji na temat ubezpieczania upraw rolnych w Towarzystwach ubezpieczeniowych. Skoro można ubezpieczać od powodzi, gradobicia, huraganu, ognia i "morowego powietrza" to czemu nie włączyć do pakietu ubezpieczeniowego również szkód łowieckich ? Ubezpieczamy większość skutków uprawiania łowiectwa z wyjątkiem szkód wyrządzanych przez zwierzynę.
Jeżeli ubezpieczy się całą powierzchnie obwodów, to składka powinna być znośna gospodarczo i do przyjęcia przez wszystkie zainteresowane strony.

OK,tylko żeby to nie myśliwi na tym zyskali.

Cytuj
Jest wiele racji w tym co napisałeś, ale żadna reforma łowiectwa a tymbardziej podzielenie obwodów na 100 hektarowe spłachetki niczego nie zmieni. Ekonomia jest nieubłagana i te tereny, na których będą największe szkody pozostaną niewydzierżawione. Kto na tym najwięcej straci ? Pisał o tym cedan w jednym z wcześniejszych postów. Państwo nigdy nie zrzeknie się prawa własności do zwierząt dzikich żyjących w stanie wolnym bo nie może "podarować" bezpłatnie takiego majątku. Zwierzyna w stanie wolnym została wyceniona i oszacowana w cenniku różnicy pomiędzy ceną zwierzyny zabitej a żywej i najmniejszy "stworek" kosztuje minimum 1000 PLN. Kto niby miałby za to zapłacić, nawet jeżeli by był to tylko podatek od darowizny ? Nie wspomnę już o zwierzętach podlegających ochronie gatunkowej, bo niby dlaczego właściciel gruntu miałby płacić np. za bobra, który mu zalewa łąke i jest "nietykalny" i "pod paragrafem" ?
Czy państwo ma partycypować w szkodach łowieckich ? Trudno powiedzieć, ale skoro funkcjonują dopłaty do produkcji rolnej, finansowane w sporym procencie z budżetu państwa, to czemu nie ? W koncu to "państwowe" zwierzęta czynia szkody w uprawach. Zwierzęta, które są własnością koła łowieckiego już szkody nie czynią.


Czyli miło by było gdyby państwo dopłacało do szkód,ale oni nadal by mogli polować - sprytne.

Cytuj
W obwodach na ktorych ja poluje, szkody w uprawach robi zwierzyna dziko zyjaca, a nie mysliwi, moze u Ciebie jest innaczej, tego ja nie wiem. Ty wlasnie bez trudu powines umiec ogarnac problem, ze My mysliwi przez samo odstrzeliwanie czesci tejze zwierzyny przyczyniamy sie do zmniejszenia tychze szkod w uprawach. Jesli dodamy do tego, ze to wlasnie My placimy za szkody wyrzadzone przez zwierzyne dziko zyjaca, to az dziw bierze, ze rolnicy w tym Ty tez, widzicie w Nas glownego adresata pretensji o wysokosc odszkodowan.

Myśliwi są tacy dobrzy,bo odstrzeliwują te złe zwierzęta które czynią szkody - prawdziwi bohaterowie...
Piszą że skoro koła nie są wstanie wypłacać odszkodowań to powinny je zredukować poprzez intensywny odstrzał zwierząt/przede wszystkim dzików - im mniej dzików,tym mniej szkód...

Cytuj
Koledzy, niektorzy z Was w zapale polemicznym probuja mnie i chyba Sobie samym wmowic, ze istnienie zwierzyny dziko zyjacej jest spowodowane w jakis tajemniczy sposob istnieniem mysliwych. Jest to ciekawy bardzo poglad, ale ja przynajmniej nie przyznaje sie do tego, ze jakis gatunek zwierzat dziko zyjacych, czy nawet udomowionych pochodzi odemnie. Mozna sobie bez trudu wyobrazic sytuacje, ze Nas mysliwych nie ma, albo ze "polujemy" tylko na rzutki i tarcze na strzelnicach i co? zmniejsza sie od tego szkody, czy moze zmniejsza sie koszty tego wszystkiego o czym tutaj gawedzimy? czy moze spadnie poglowie dzika? bo przestaniemy strzelac po 15szt. Ciekawe jest rowniez to, ze czesto przeciwnicy "modelu" wiaza "model" ze spadkiem ilosci nie tylko zwierzyny drobnej, a jak im potrzeba, to mowia o udanej hodowli w lesie??? jesli nie jest to demagogia polaczona z hipokryzja, to ja nie wiem co to jest. Oczywistym jest, ze spoleczenstwo zyczy sobie istnienia zwierzyny dziko zyjacej, to chociazby z tego wzgledu nalezy znalesc jakies rozwiazanie ktorego koszty rozloza sie rozsadnie na wszystkich uczestnikow "zabawy" w posiadanie zwierzyny dziko zyjacej. Dodam, ze dzik robiacy szkody na polach jest zwierzeciem pozytecznym dla lasu i lesnicy zatwierdzajacy plany nie chca sie godzic na "eksterminacje" dzika.

Myśliwi najbardziej się boją prywatyzacji lasów - piszą,ze gdy dojdzie do prywatyzacji LP to ok.70% myśliwych nie będzie stać na swoje " hobby ".
Śledzę ten temat na myśliwskim forum,ale ciężko mi przebrnąć przez te myśliwskie wywody ...
Szkoda,ze tylko trzy osoby dyskutują w wątku - zapraszam do wypowiedzenia się osoby,które mają coś do powiedzenia na ten temat - min.Zoologa i Iras. :)

A tu się,jeszcze myśliwy jakimś autorytetem podpiera:

Cytuj
"Wiem bardzo dobrze: bez myśliwych nie mielibyśmy dziś w Europie sarn, jeleni, dzików, zajęcy i królików.
Ostatnie dzikie zwierzęta byłyby już dawno wytępione"
Prof. Bernhard Grzimek
« Ostatnia zmiana: 2008-05-31, 02:33 autor lis »
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1816 : 2008-05-30, 23:15 »
Cytuj
-u mnie w obwodach lisy mają przechlapane ale życie kończą nawet o tym nie wiedząc
tak powinno się strzelać lisy !żeby skórka była cała! a na koniec nawet indywidualnego polowania lisowi pokot się należy
W lipcu zaczyna się sezon na lisy i wracam ( specjalnie!) na chwilkę do kraju to załączę nowy filmik z Winikorowych Łąk...
-świt to najlepsza pora na lisiory...kiedyś już to pisałem pamiętasz?
Te też są ze świtu i zwabione na pisk myszki
(bez wabika)
http://www.youtube.com/watch?v=3hYqc_oeTkU
-takie strzały to oznaka bezduszności ?
Darz Bór

...  :x
Filmik na własną odpowiedzialność.

Cytuj
Wiesz większość nie zawsze ma rację....doprowadzili do takiej sytuacji i zasłaniają się etyką....nie tędy droga kiedy trzeba coś zrobić.Czasy kiedy tyko się gada powinny odejść do lamusa!

oni są bezduszni ponieważ traktują lisa tylko jako futro,a to przede wszystkim szkodnik na dzień dzisiejszy!!!!podkreślam dzień dzisiejszy !!

Cytuj
To nie tak koleżko
lis jest ofiarom wieloletnich zaniedbań władz PZŁ i to jest prawda,zając i sarna TEŻ.
Do tego nie chcą się przyznać "myśliwi kufrowi" i ci co do lisa nie strzelają bo czekają na dzika lub byka!!

A tak mi ów myśliwy odpowiedział na zarzut,iż dopatruje się piękna w śmierci zwierząt:

Cytuj
To że Ty tego nie widzisz nie znaczy że tego nie ma...proste.
Inny punkt widzenia :504:
Ja wolę być z odpowiedniej strony lufy :wink:
« Ostatnia zmiana: 2008-05-31, 02:55 autor lis »
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1817 : 2008-05-31, 08:56 »
Znam dokonania prof. Bernharda Grzimka i nie wierzę, że mógł wypowiedzieć te słowa. Prosiłbym o podanie zródła tej rzekomej wypowiedzi.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1818 : 2008-05-31, 15:21 »
Znam dokonania prof. Bernharda Grzimka i nie wierzę, że mógł wypowiedzieć te słowa. Prosiłbym o podanie zródła tej rzekomej wypowiedzi.

Ja napisałem temu myśliwemu,że trzy pierwsze gatunki myśliwi uważają za szkodniki,a czwartemu " pomogli " stać sie gatunkiem rzadkim - w latach 80-tych i w połowie lat 90-tych myśliwi byli pewni,że zające i inne drobne gatunki zawsze będą tak samo liczne,ich zła gospodarka doprowadziła do tego,co mamy teraz.
Ów myśliwy twierdzi że ma na sumieniu tylko jednego szaraka,ale za to z pasją i zaciętością tępi lisy,które uważa za szkodniki - chwali się,że specjalnie wróci do Polski żeby zabijać lisy już od 1-go lipca i twierdzi że każdy uczciwy myśliwy powinien tak postępować,zamiast kierować sie etyką - bardzo by chciał polować na szczenięta,ale w tej sprawie nie widzi zrozumienia u kolegów.
Bardzo plastycznie opisuje też,jak piękna jest śmierć lisa o wschodzie słońca i rozprysk farby ...
Zoologu - a jakie Masz zdanie w kwestii odszkodowań za straty spowodowane przez dzikie zwierzęta - można by to jakoś inaczej zorganizować?.
Aha - napisali mi teraz,że ja tez przyczyniam sie do złego stanu zajęcy,kupując tanią żywność - no i oczywiście winne są też skrzydlate drapieżniki ( krukowate ) które zostały objęte bezpodstawną ochroną...

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1819 : 2008-05-31, 20:00 »
gdyby rolnicy ubezpieczali sie u firm byłaby całkiem inna sytuacja wypłacania odszkodowan, byłoby sprawiedliwie zapewne.
strzelaja zwierzeta bo jest ich za duzo ale pomagają przetrwac im zime, oburzają sie na widok zabitej sarny czy jelenia zjedzonego przez wilki czy inne drapieżniki ale z bananem na ustach sami pociagają za spust i jedzą potem ze smakiem :/ takie ich gadanie ze sa obrońcami przyrody nie ejst nic warte! :/
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1820 : 2008-05-31, 20:02 »
Cytuj
Ja wolę być z odpowiedniej strony lufy
ma broń, ma przewage, nic mu nie grozi i moze robic i zabijac do woli :/

nie wiem dlaczego on tak niennawidzi lisów, co mu zrobiły? zjadły zajace, one maja do tego prawo, nie on. eh nie ma to jak szacunek dla zwierząt :/ :roll:
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #1820 : 2008-05-31, 20:02 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1821 : 2008-06-01, 01:14 »
Ech,zaczyna mnie wkurzać,ten...myśliwy...  :x

Tu pisze,jak sterylizować psy i koty:

Cytuj
ale według mnie najlepiej sterylizować zdziczałe psy i koty za pomocą sprawdzonego od ponad 102lat poczciwego 30-06 spr w gramaturze 185grs(11.7gr),są oczywiście nowsze szczepionki takie jak 223rem z aplikatorem sub-moa ale ja wierze tym razem w tradycyjne metody.Działa z zabójczą pewnością!GWARANTUJE....

Cytuj
profilaktycznie zapodawać 185 grn -lis w końcu się przekonałeś do naszych sposobów zapobiegania pladze zdziczałych psów i kotów....

A tu,chwali się swoim psem:

Cytuj
Mój nigdy nie ugryzł człowieka bez powodu lub nie zaatakował bez rozkazu.
To jest pies i wie gdzie jest jego miejsce w szeregu.
Zabił wiele lisów i jenotów podczas polowań , doszedł kilkanaście jeleni i saren,ponadto ma 80% skuteczności w aportowaniu z BAGIEN
jestem z niego dumny

Cytuj
Pies dla myśliwego jest niezmiernie istotny.
Natomiast ułożony pies z pasją łowiecką to największy skarb dla każdego prawdziwego myśliwego.
Z nim to dzieli sukcesy i niepowodzeni,z nim śpi w samochodzie na ambonie lub w stogu,z nim je ,poluje i mieszka....
Mój psiak oddałby życie za dzieci i dom,bez pardonu rzuca się w bój z ranną zwierzyną i walczy aż wygra.Na Polowaniu Hubertowskim został zrogowany przez byka ale i tak go dopadł.
Jak tu nie być dumnym z takiego psa?
Dzięki niemu doszliśmy kilka łań i cieląt postrzelanych na zbiorówkach,gdyby nie Borys to zgniły by w lesie. :x
Rolą psa jest uzupełnienie niedoskonałego ciała człowieka.On postrzega i rozumie inaczej otoczenie.Ludzie wykorzystują to od tysięcy lat i podobnie jak polowanie z ptakiem łowczym to najpiękniejsze polowanie jakie istnieje pod tym niebem.
Dwa różne gatunki działają razem w celu odniesienia sukcesu łowickiego...darwinizm czy co -może czysta i niczym nie skażona symbioza.....
Myśliwy bez psa jest tyle wart co.....
DB

I jeszcze z innego forum:

Cytuj
Planuje pojechać z psem na polowanie..
Ktos z Was juz byl? Na jakie zwierzeta najlepiej? Myslalam o zajacach, ew. sarnach.. moze lisy?
Gdzie najlepiej jechac?

Cytuj
Byliśmy raz. Z jamnikiem. Dlatego raz, ponieważ było to "po drodze" na wakacje (musiałabym spytać rodziców, bo ja nie pamietam- byłam malutka  ).
Oczywiście z jamniorem na lisy. Nigdy nie widzieliśmy Ruffiego tak szczesliwego 

Cytuj
a zagryzl tego lisa?

Cytuj
Nie, nie, nie  Watpie żeby za pierwszym razem puszczali psa na "głęboką wodę" choć nie znam się na polowaniach, więc powiem jak to było (z tego co pamietam) u nas.
Ruffii był na smyczy, facet wypuścił lisa z klatki, prawie przezd ryjkiem Ruffiego. Lis zaczał uciekać, my staliśmyw miejscu. Kiedy my staliśmy lisa jakimś sposobem wpedzili do wykopanej "nory" gdzie była klatka i tam go zamkneli (lisa).
Spuściliśmy psa- Ruff poszedł jak ogłupiały, jakby był w amoku  I idealnie doszedł do "nory". Szczekał jak głupi na biednego, ogłupiałego lisa. Po czym kazali nam Ruffa złapac. To był koniec 

Cytuj
mnie chodzi o polowanie, po ktorym moge sobie skorke oprawic 

Cytuj
, dlatego chce jechac i zapolowac na powaznie:) potem skorke sobie oprawic i miec pamiatke, nie chce psa frustrowac.. jak juz biegnie za zwierzyna to niech ma szanse zabic.. w koncu do tego byl stworzony

Cytuj
myslisz? w sumie bylby w stanie sam polozyc sarne

chce go jednak puscic w smyczy, zeby byl w stanie sie troche zabawic.. wiesz nie tylko polowanie ale i psychiczna rozrywka dla psa

Cytuj
wyglada to tak, ze np jedziesz na koniku, lub idziesz, widziesz sarenke lub zajaczka lub cos innego puszczasz smycz.. smycz dogania i zabija takiego zwierzaczka..szybko i prawie bezbolesnie..

Cytuj
znalazłam arykuł w necie w którym było napisane, że można polwoać zarówno na lisy, sarny, jelenie, zające ... a nawet wilki. bya tam jednak wzmianka, że należy mieć ze sobą broń, ewentualnie nóż, aby móc natychmiast dobić zwierzę.
nie wiem natomiast gdzie można polować z chartami. mało jest o tym typie polowań w necie.

Cytuj
np na Wegrzech, Skandynawia, wschod Europy:)
Jasne, jak bedzie co dobijac:) Na wilka nie bardzo chce, bo to juz jest niebezpieczne, na dzika tez nie.. wola na cos bardziej bezbronnego   
_________________
 

Cytuj
po co te polowania?....

Cytuj
a po co sie poluje? ku uciesze psa-pasjonaty i wlasciciela owego psa..

Cytuj
ja nie poluję na ptaki, i nie chce polowac na ptaki.. poza tym nikt nikomu nie kaze polowac z psem.. miszkamy w kraju gdzie jest to juz i tak utrudnione, a wrecz niemozliwe.. na szczescie pasjonaci polowac z psami maja jeszcze gdzie jechac..
uwazam ze decyzja jest podejmowana indywidualnie, ja kilka lat temu tez bylam przeciwniczka polowan.. Na szczescie to sie zmienilo

Cytuj
a cóz to sie stało ze zmieniłas zdanie?...

Cytuj
zobaczylam Czara na coursingu, zobaczylam w nim tą pasje, pogonil juz raz za zywym zajacem i widzialam "to" w jego oczach, za kjotem tez gonil i ta sama pasja byla dostrzegalna.. to przede wszystkim

do tego dowiedzialam sie jak charty poluja, i ze zwierzyna sie nie meczy..

Cytuj
kolega pojechal na polowanie, tak strzelil ze zwierzaczkowi w tylek i zwierzaczek uciekl.. chart jak zlapie to nie pusci.. i wiadomo ze uszkodzony zwierzak nie bedzie sie paletal cierpiac...

Cytuj
no wlasnie problem w tym ze byl na LEGALNYM polowaniu z mysliwymi..  strzelil liskowi w tylek i tyle go bylo widac.. nie trafil jak trzeba a tamci zamiast ustrzelic to nie wyszlo

... Starczy ...  :x
« Ostatnia zmiana: 2008-06-01, 03:26 autor lis »
Zapisane

Kamyczek87

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2088
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1822 : 2008-06-01, 10:31 »
Co za ścierwa...
Zapisane
''moim sąsiadem jest anioł
on strzeże ludzkich snów
dlatego wraca późno do domu
na schodach słyszę dyskretne kroki
i szelest
zwijanych skrzydeł
on rano staje w moich drzwiach
otwartych na oścież
i mówi:
twoje okno znowu
świeciło długo
w noc...''

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1823 : 2008-06-01, 12:40 »
Co za ścierwa...

...Dokładnie... :x

Zoologu - ów myśliwy nie podał mi bezpośredniego źródła tych słów ( książki,artykułu ) tylko taką stronę:  http://kola.lowiecki.pl/gdansk/index.html   nie wiem więc,czy traktować to należy jako pewnik...
A jednak dał jakiś tekst:    http://www.nil.org.pl/xml/oil/oil68/gazeta/numery/n2007/n200710/n20071040

Cytuj
W ONZ pracował wielki biolog, prof. Bernhard Grzimek. Sam nie polował. Ale gdy dziennikarze zapytali go kiedyś, kogo uważa za największego sprzymierzeńca w ratowaniu ginących gatunków, odpowiedział: myśliwych.

I jeszcze ten sam myśliwy,dalej o swoim psie:

Cytuj
psiaki cd.
Psy zawsze były u nas w rodzinie i zawsze będą...mają nawet swój mały cmentarz ...
Skoro jestem myśliwym i poluję to nawet w myśl naszego prawa muszę wykorzystywać czworonogi do tego...
człowiek jest tak fatalnym zwierzakiem że bez pomocy narzędzi i innych gatunków mógłby wymrzeć....hiihi
posiada za to rozumne myślenie którym nadrabia niedoskonałość swojego ciała...
mój Borys jest kundlem i oficjalnie nie został dopuszczony do prób polowych,brał za to udział w nieoficjalnym podejściu po za klasyfikacją...
rozłożył na łopatki wszystkich konkurentów :P

-to było nieuczciwe ponieważ szkoliłem go od oseska i na próbie to był już psem polującym... :twisted:
Ja uważam że psa powinny mieć osoby które potrafią wykorzystać jego prawdziwą naturę!!!!
Pies to drapieżnik i niech takim pozostanie!
Trzymanie zwierząt w domu ,rozmnażanie ich tylko dla zabawy to dla mnie coś strasznego.
Sporą część psów i kotów wywala się do lasu bo się znudziły dzieciom i są kłopotem.
Potem taki Ptica musi to "ściągać" bo pupil zdziczał i pokazał swoje prawdziwe ja.
To jest naprawdę przykre ponieważ kocham psy ale wiem że trzeba je usunąć z łowiska ponieważ stanowią ogromne zagrożenie dla zwierzyny :x
Darz Bór

Cytuj
Pies był, jest i pozostanie zawsze drapieżnikiem!Oczywiście zwykle nie musi polować i zabijać, a niektóre rasy wręcz nie są już do tego zdolne ze względu na zmiany budowy anatomicznej.Ale pozostawiony bez jakiejkolwiek opieki szybko wraca do nawyków swoich przodków, przy czym jest już jednak pozbawiony poprzez tysiące lat udomowienia instynktu samozachowawczego w pełni dzikiego zwierzęcia.Można przeciętnego psa przyzwyczaić do tolerowania różnych zwierząt, ale jak sam lisie22 cytowałeś: "Jak dotychczas jest to agresja niemożliwa do wyleczenia, a zapobieganie polega na socjalizacji z potencjalnymi ofiarami (przy czym pies nie generalizuje doświadczeń z jednego osobnika na inne)", czyli na przykład je i bawi się razem z moim kotem, a kota sąsiada zaatakuje.
Nieodpowiedzialnością i głupotą według mnie jest hodowanie i trzymanie psów rasy użytkowej tylko dlatego, że się podobają eksterierowo i stają się modne.
"Nie ma ani jednej psiej rasy, której świetne pierwotne właściwości duchowe nie zmarniałyby doszczętnie, jak tylko przyjdzie na nie "wielka moda"."(Konrad Lorenz: "I tak człowiek trafił na psa".)
Ktoś kto kupuje wyżła czy jagdteriera i nie zamierza z nim nigdy polować (czyli ukierunkować pasji łowieckiej zgodnie z przeznaczeniem rasy), a liczy na to, że w psie da się wytłumić instynkt łowiecki może się przykro rozczarować i potem trzeba płacić za kury i króliki, a często psa się usypia, bo staje się włóczęgą i kłusownikiem na którego nie ma zamknięcia.
lis22 napisał/a:

A jak Wy uważacie - czy psy ras myśliwskich muszą polować żeby się czuć szczęśliwymi i czy powinny trafiać tylko do takich właścicieli,którzy są myśliwymi? - zależy mi szczególnie na wypowiedziach osób,które mają doświadczenie z psami.
« Ostatnia zmiana: 2008-06-01, 16:49 autor lis »
Zapisane

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1824 : 2008-06-01, 20:24 »
Ten Darz Bór widać nie miał by po co żyć, gdyby myślistwa nie było x/
Ja też nie wiem jak z tymi psami jest myśliwskimi, no ale też się zdarza, że zwykłe psy polują na coś... ale jak mają gotowe jedzenie, to wątpie żeby im się chciało coś polować...
Zapisane
Podpis bez przekazu.

lisa_loveanimals

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 207
  • Psie oczy nie kłamią...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1825 : 2008-06-01, 20:51 »
Cytuj
znalazłam arykuł w necie w którym było napisane, że można polwoać zarówno na lisy, sarny, jelenie, zające ... a nawet wilki
wilki??? :mysli:
Cytuj
Na wilka nie bardzo chce, bo to juz jest niebezpieczne, na dzika tez nie.. wola na cos bardziej bezbronnego

 :sciana: :pukpuk:
znam wiele jamników i jednego charta, ale żeby in było źle bo nie mogą zabijać?! nie wiem, nie skarżyły mi się :P w każdym razie nie wyglądają na nieszczęśliwe. wniosek: każdy pitbull, bokser, rottweiler czy bullterier jest strasznie zrozpaczony bo nie może brać udziału w walkach. przynajmniej tak mi się wydaje, nie wiem jak wam...
Zapisane
"Pies tym różni się od człowieka, że kiedy znajdziesz na wpół żywego psa i pomożesz mu, kiedy wstanie, nie ugryzie cię."

Życie jest krajobrazem, wszystko się zmienia,
Dziś jesteśmy razem, jutro zostaną wspomnienia...

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1826 : 2008-06-01, 20:55 »
On na pewno też na zające poluje...
Szkoda, że takich szkodników jak on nie zabijają i nie kładą na ulicy i mówią gdzie zostali postrzeleni... -.-
Teraz patrze na jego filmiki córki, czy jakoś tak x.X
Zapisane
Podpis bez przekazu.

lisa_loveanimals

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 207
  • Psie oczy nie kłamią...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1827 : 2008-06-01, 21:02 »
jak to czytam to mi psychika szwankuje... oglądaliście może film "piła"? bo coś mnie ci myśliwi drażnić zaczynają... :chytry: :grr:
Zapisane
"Pies tym różni się od człowieka, że kiedy znajdziesz na wpół żywego psa i pomożesz mu, kiedy wstanie, nie ugryzie cię."

Życie jest krajobrazem, wszystko się zmienia,
Dziś jesteśmy razem, jutro zostaną wspomnienia...

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #1827 : 2008-06-01, 21:02 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1828 : 2008-06-01, 23:23 »
http://www.allegro.pl/item374820719_farba_znaczy_krew_zenon_kruczynski_nowosc.html
Jutro poszukam tej książki w księgarniach,może być ciekawa bo oprócz wspomnień byłego myśliwego są tam min.wypowiedzi psychiatry i weta.

Jeszcze odnośnie cytatu Prof.:

Cytuj
LIS 22
Prof. Bernhard Grzimek
Zaskoczony jesteś jego słowami????
Twój świat się zawalił???
Wybacz mi tą bezduszność,błagam :lol:
Powiem szczerze że to nazwisko było mi słabo znane i nadal jest,ale z tego co na szybko wyszukałem wynika że był ponad przeciętnym człowiekiem , a z jego zdaniem liczył się cały świat.
Wiem że jest to straszny cios dla Ciebie ale z kim jak z kim ;z takimi autorytetami się nie dyskutuje.
Przykro mi stary poległeś chwalebnie :wink:

http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53581,5260735,Felieton_Kingi_Dunin.html
« Ostatnia zmiana: 2008-06-02, 21:02 autor lis »
Zapisane

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #1829 : 2008-06-01, 23:28 »
lisa_loveanimals oglądałam 4 czescie, która sie podobała najbardziej, a moz ecos nowego :chytry:

a tak na powaznie to mysliwi powinni miec jakies testy, tak jak do pracy, zdrowie fizycznie jak i psychiczne... nie tylko raz przy wydawaniu zgody na broń
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon
Strony: 1 ... 59 60 [61] 62 63 ... 236   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.139 sekund z 26 zapytaniami.