Hm...
Mój Kazik też nie chciał jeść nic innego niż KK, robił strajki głodowe... Zaczęliśmy mieszać chrupki KK z Puriną i stopniowo zmiejszać ilość KK, teraz je Purinę bez szemrania
Co do surowego mięcha - sama nie wiem, jak to się stało. Najpierw było żebranie, jak mama robiła mięcho na obiad, widział, jak zajada się tym mięchem Bela i sam spróbował. Teraz dostaje prawie codziennie i je ze smakiem
Myślę, że on tak szalejąc chce zwrócić na siebie uwagę, przypomnieć o sobie.. Możesz spróbować się 'zaprzeć', tylko ostrożnie