Z góry proszę uprzejmie osoby nie mające nic do powiedzenia i nie znające się na kotach o niewypowiadanie się po prostu...Dziękuję...
No więc mam taki problem. Moja kotka nazywa się Sonia i ma 10 lat. Przed wakacjami 2003 coś zaczęło się z nią dziać. Przestała sie załatwiać i jeść, zaczeły byc widoczne kości
Oczywiście byliśmy u weterynarza. Ten wpieprzając (sorry ale inaczej nie moglam) sobie torcik obejrzał przelotnie kotka i stwierdził, ze ma coś z żołądkiem i że jej nie można pozwolić po prostu nie jeść...Dał nam jakąś "strzykawkę" i mieliśmy na siłę wstrzykiwać jej jedzenie do pyszczka
Powiedzial, ze jego asystentka ma dzis imieniny i skasowal 50 złotych. Tymczasem Sonia chudła w oczach
Można z nia było robić wszystko- zawsze była złośnicą i nie pozwalała siebie poglaskać nie tak jak jej się podobało a teraz dosłownie wszystko można bylo z nią robić i nie reagowała
Pojechaliśmy na wakacje na wieś. Wszyscy byli przekonani, że to jej ostatnie dni
Ale ja wiedziałam,że będzie dobrze, musiało być...No i wtedy na wsi Sonia zaczęła jeść ryby, polowac na myszy, żaby, kaczki (na szczęście udało się je uratować (: ) tak jak kiedyś. Wszystko powoli wracało do normy. Kiedy wrocilismy do domu Sonia nie chciała jeszcze jeśc suchego...I o zgrozo mama kupila jej...Kitekata w saszetce
...Wtedy jeszcze nie zdawałam sobie sprawy z tego,że to trucizna...Potem Sonia przerzuciła się na suchego Kitekata a potem już jadła normalne jedzienie...Aż do niedawna...Zaczeło się to mniej więcej w lutym-marcu...Znowu przestała jeść
Dla mojej mamy o wterynarzu nie było już mowy po ostatnim...
Tak wiec Sonia znowu przestała się załatwiać...chudłą w oczach i znowu było jej widać wszystkie kości, było gorzej niż ostatnio...
Ale dla mojej rodziny to nic...
Wiec zaczęłam dzialać na własną rękę...na rynku kupiłam jej ryby...i jadła (: ...Co to była za radość jak się w końu załatwiła
Potem mama znowu kupiła jej te saszetki...Nic nie dały moje kazania o truciznach z resztą i tak ten Kitekat to było jedyne co jadła...Potem po tych saszetkach znowu mama kupiła tego Kitekata w suchym z warzywami...No i tu jest problem...Poszla niedawno na kuwete...Tak sie załatwiła, że było czuć w odległości 5 m...(przy czym jej kupki nigdy nie smierdziały
) pozatym...zrobiła taką wielką kupę...większą niż pies
przy czym zawsze robiła małe( ale to sie dziwnie opisuje, heh ). I tego samego dnia kiedy to sprzątałam i wymieniłam cały piasek( i tak nadal śmierdziało!) ona sobie siedziała na krześle...Mama do niej podeszła...I ją wzięła na ręce...Sonia sie przeciągnęła i wtedy nagle mama "fuuuj! Ale ona wypiściła gazy"
Ja się po prostu tak zaczełam śmiac jeszcze na dodatek moja mama łaziłą koło mnie i wołała "no zobacz! No ale zobacz jak śmierdzi !"...Wtedy się z tego śmiałam ale teraz mnie to zastanawia... Bo nie wiadomo czy ona po prostu wtedy tak...
czy jeszcze cały czas smierdziała
Następnego dnia kładla sie koło mnie...I tez coś czułam...Przez chwilę
Potem juz nic nie czulam...Ona jak normalnie idzie to nic nie czuc...Dzisiaj tez lezała koło mnie i nic nie czułam...Powiedzialam mamie,żeby jej tego nie kupowała...na co mama "a co mam jej kupować jak bez warzyw w ogóle nie je.."
Potem zaproponowałam jej żebyśmy poszly z Sonią do weta...na co mama "a co ja mu powiem, ze moj kot smierdzi, hahaha"
Boże...Teraz mam zamiar pojsc z Sonia do weterynarza, nawet za własne pieniadze! Ale na pewno juz nie do tamtego
Jakie karmy polecacie( oprocz trujacych Kitekatow i Whiskasow? ) i moze orientujecie sie mniej wiecej w ich cenach? Byłabym wdzięczna...A tak poza tym od czasu tych wakacji 2003...Ona jak załatwia sie w kuwecie...To zawsze podnosi tyłek i sika na ścianę...
Rzakdo sie zdarza,żeby siusiała normalnie...ja już nie wiem co robic bo probowlaismy wszystkiego-zmiany miejsca kuwety tez i nic!!
Kiedys pytałam juz o tym na forum i Myszki powiedziały,ze to pewnie cos z pęcherzem...Ale czy to ma jakies powiazanie z tymi jej dziwnymi chorobami...? Acha,bym zapomniala. Kiedy Sonia miała tak ostatnio(wtedy kiedy przestała jesc) siersc jej sie stroczyla czyli na pewno cos z nia bylo...A teraz juz jej sie nie stroczy.
Z góry dziękuję za wszystkie mądre odpowiedzi
.