Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[AnUSiA]

A kozie papugi idzie nauczyć mówienia??

[Nicka]

dzieki wielkie!!! a ile moze kosztowac taka mloda nimfa, z karta ZDROWIA I ODROBACZONA? i CZY SA JAKIES PEWNE sklepy czy hurtownie??

[harpia]

40-80zł. zalezy od sklepu, radze poszukać hodowcy żeby mieć pewność że ptak jest młody i zdrowy. Niewiem o jaką karte Ci chodzi, nigdy takowej nie widziałam. Odrobaczyć możesz sama u weta chociaż niewiem czy jest to potrzebne.
Szukaj samczyka, szybciej łapią.

[Nicka]

No bo w sklepie mi tlumaczyli, ze papuga powinna miec karte zdrowia, byc oswojona troche, zeby nie odgryzla palca i ze powinna byc od razu odrobaczona...ale ponoc takie zako kosztuja ok 300zl, i jestem ciekawa ile nimfy!!!

[harpia]

Żako 3 tysiące nie 300zł.
j.w.
o kartach nigdy nie słyszałam, nie bierz wszystkiego na powaznie co wygadują w sklepach.
ptaka musisz oswoić sama to nie jest takie łatwe.

[Monika zeberki:)]

Wiesz co, zapytaj lepiej babci wprost, czy chce żako, czy ma ochote i pieniądze, by zapewnić jej bardzo dobre wyżywienie (granulaty, owoce, warzywa - również w zimie!), zabawki do niszczenia, dużą klatke, a najlepiej wolierkę.  Czy będzie się jej chciało przynosić jej świeze gałęzie do obgryzania, i to z terenów oddalonych od miasta. Czy zniesie jej wrzaski i zniszczone meble, książki. Czy ma w okolicy dobrego weterynarza, i to nie od psów, tylko od papug. I zo będzie, jeśli papuga nigdy nie nauczy sie gadać? Przeciez nawet żako nie wszystkie mają zdolności do naśladowania słów.
A ty sie zastanów, czy na pewno masz ochote wydawać ok. 3 tysiecy na prezent, którego babcia w gruncie rzeczy nie chce.

A ta karta zdrowia, to ci sie z psami nie pomyliła? Jak juz to pewnie chodziło im o dowód rejestracji, bo żako musi być zarejestrowana.

[vioaoiv]

zgadzam sie z monika- zwierze to nie moze byc prezent. to musi byc postanowione i przemyslane.
wiesz, moja mama tez mowi, ze bardzo by chciala miec duzego psa, ale gdyby jej ktos nagle kupil np. onka i dal, to nie wiem czy by byla taka ekstra szczesliwa..

[Naomi151]

ale ponoc takie zako kosztuja ok 300zl, i jestem ciekawa ile nimfy!!!

U nas w zoologiku nimfy kosztują 50 zł. I można je nauczyć mówić jakieś proste wyrazy, potrafią też naśladować inne dźwięki. Tak samo faliste, moja koleżanka miała papugę falistą, która potrafiła wymawiać kilka wyrazów i dość szybko się uczyła, ale to zależy od umiejętności i charaktetu papugi. Najlepiej jest uczyc papugę powtarzając jej dany wyraz dość długo i wyraźnie, ale żeby była sama i nic jej nie rozpraszało. W końcu sama zacznie ten wyraz powtarzać, ale nie spodziewajmy się że juz po pierwszej lekcji. Zazwyczaj papuga zaczyna powtarzać uczony wyraz w nieoczekiwanym dla nas momencie najczęściej jak jej się nudzi i chce zwrócić na siebię uwagę.

[Nicka]

Wszyscy domownicy chcą papugę, i potrafią dobrze o nią zadbać, co do tego, nie ma cienia wątpliwości!!!

[harpia]

Ty masz 14 lat? Skąd u licha chcesz wziąść 3 tysiące na ptaka? :?

[Cathycash]

no wiesz Harpia, marzenia można mieć zawsze    

[Essi]

Prosze, zapraszam do mnie, do domu

Harpia, podaj adres, jadę do ciebie z magnetofonem i cyfrówką.

[Cathycash]

eh Essi jak nie chcesz to nie wierz...  

[Essi]

Cathy, odpowiadam tylko na zaproszenie, ciebie o nic nie pytam.

[Joanna]

Proponowałabym poczytanie poważniejszej literatury zamiast wypowiedzi niektórych osób w Internecie... Nimfy ucza się łatwo gwizdać melodie i nasladować pewne dźwięki, ale bardzo trudno uczą się mówic, a jak już się tego nauczą to sa to najczęściej pojedyncze słowa (oczywiscie z wyjątkiem słynnych już nimf Harpii, które prowadzą z nią prawdziwe konwersacje...).

Nie napisze, że jak kryterium wyboru papugi ma być gadanie to żeby nie kupować nimfy, powiem co innego - NIE KUPOWAĆ W OGÓLE ŻYWEGO PTAKA, obojętne czy papugi czy gwarka.

Żako są najbardziej znane jako "gadajace papugi" - o tym pisała już Gosia, nie będę więc powtarzać. Powiem jedno: ŻAKO NIE NADAJE SIĘ DLA STARSZYCH OSÓB. Babcia sobie po prostu z papugą nie poradzi i bedzie cierpiała i babcia (także fizycznie z poranionymi palcami) i papuga.

W ogóle mam wątpliwości czy dla starszej osoby nadaje się jakakolwiek papuga, ale jeśli ktoś już koniecznie chce to falista. Nalezy kupić młodziutkiego samczyka. Tylko pamiętaj: papuga to nie zabawka, nalezy się nią zajmować, dobrze karmić (nie samym ziarnem i od czasu do czasu jabłkiem), nalezy jej zapewnić odpowiednie warunki itp. I pamiętaj, że może wcale nie mówić...

Pozdrawiam,
Joanna

[Nicka]

harpia, o to własnie chodzi, że ja nie mam 3000 zł na jakiegoś ptaka!!!

[Aluniek]

Moim zdaniem papuga gadajaca babci raczej potrzebna nie bedzie. Wielkich konwersacji odstawiac nie bedzie, a dla kilku slow... lepiej przeslozyc to na efekty audio-wizualne.
Wiem skoro budzet masz ograniczony, to proponuje albo falista albo nimfe. W okolicach 300 to Zako raczej na bank nie dostaniesz. Predzej z rozellami sprzedawca pomylil.
Karta zdrowia? pierwsze slysze...
Odorbaczenie - to juz bardziej bedzie lezalo w Twoim interesie.

Poza tym uwazam, ze wybor ptaka dla babci nie jest najgorszym wyborem. Moja procz wpsomnianego kanarka, dorobila sie tez niechcianek papugi. Niestety ze wzgledow zdrowotnych nie mogla sie juz nimi zajmowac. Miala wowczas 83 lata...

[Nicka]

Aluniek, moze potrzebna nie bedzie ale jak tak o niej marzy...??

[Aluniek]

Nie bede sie rozczulac na lista swoich marzen, ale czasami rzeczywistosc bywa brutalna.
Przy ograniczonych funduszach i jednoczesnie przy okreslonych potrzebach ptaka, uwazam, ze babcia bedzie sie cieszyc, ze w ogole dostala ptaka. Z gadajacym to nie jest taka prosta sprawa jak pstykniecie palcami.
W zaistniales sytuacji osobiscie radzila bym Ci nimfe lub falista.

[Cathycash]

Popieram, nie nalezy od razu brać się za duże papugi.... Żako dożywają 30 lat, a babcia niestety jest osobą starszą...

[Nicka]

no to papuga dla mnie bedzie:P I niekoniecznie duuza. A dzis mi powiedziala w slepie sklepikarka, ze faliste i nimfy nie gadaja...i juz sie wogole zakrecilam w tym gadanie u niegadaniu

[Cathycash]

Bo pewnie chce Ci wcisnąć droższego ptaka...

Obsłudze sklepowej nie warto ufać...
Mówią że mają zeberki a spytać o amadyny to kręcą przecząco głowami  

[Aluniek]

Czesto gesto sprzedajacy w sklepie zwierzaki, wiedza tylko z nazwy co sprzedaja bez praktyki...

[Cathycash]

eeee i tak są dobrzy :]
ja widziałam gościa który nie odróżniał skoczków od myszy  

[Aluniek]

Nie mowie, ze kazdy sprzedawca jest niedoinformowany
Zdarzaja sie ewentementy tak w jedna jak i w druga strone.
Po prostu uwazam, ze czasami nie nalezy sie kierowac informacjami z jednego zrodla. Dlatego jestesmy tutaj my - mniej i wiecej doswiadczeni aby doradzac...

[_Gosia_]

Nicka Czytasz wogóle posty, czy ciągniesz wątek żeby podkręcić licznik?

Jeśli dla Ciebie ważniejsze jest zdanie sprzedawcy u którego papuga jest tylko towarem niz np moje nagrania, to słuchaj sprzedawcę.

Ale miałabym jeszcze pytanie, co według Ciebie jest "gadająca" papuga. Bo zdaje mi się, że myślisz, że to papugi prowadzące konwersacje jak w filmach
Owszem, Alex potrafi nawet tworzyć słowa. Ale Alex był uczony kilkanaście lat. Falka też powtarza pewne wyrazy w określonuch sytuacjach, np jak mnie wita to mówi "cześć" jak dostaje kłosek prosa, to mówi "kuje" - kojarzy powtarzane przezemnie słowa z sytuacja. Wracam ze szkoły, to mówię "cześć Zazu" a jak daję kłosek, to mówię "powiedz dziękuję"

W sumie, to jeśli rzeczywiście jesteś zainteresowana gadającą papużka, to:
1. Najszybciej uczą się faliste i maja bardzo duże zdolności naśladowcze oraz potrafią powtarzać słowa.
2. Aby nauczyć papużkę gadania wcale nie trzeba jej w kółko powtarzać jakieś słowo a z moich doswiadczeń wynika, że właśnie tego słowa nie powtórzy, bo gadając jej w kółko jedno i to samo zanudzimy ja na smierć. Jak ptak ma zdolnosci, to sam zlapie gadkę.
3. Musi to być bardzo młody samczyk. 7-8 tygodni max i musi być sam. Taki ptak zapomni o swoim "ptasim" towarzystwie a jako ptak stadny przygarnie Ciebie do swojego stada.
4. Aby papużka zaczęła gadac, to musi być bardzo oswojona i musisz z nią bardzo dużo przebywać. Ptak jeśli jest trzymany sam, to wymaga i tak aby się nim bardzo dużo zajmować, bowiem gadać będzie jeśli będzie miał całkiem bezstresowe życie. A więc zacznie powtarzać jeśli bedziesz jego przyjacielem. I nie wierz tym, którzy uczą papużke gadania w tydzień.
5. Ptaki w stadzie nie nauczą się gadać, a gadające zapomną.
6. Nie kupisz najprawdopodobniej gadającego ptaka, bo jak napisałam, będzie gadał ptak, który przygarnie czałowieka - przyjaciela do stada. A czy sprzedaje się przyjaciół?

Harpia! Nagraj tą nimfę. Jeśli bedziesz miała kłopoty z obróbką dzwięku, to pomogę! Jak będziesz miała problemy z umieszczeniem pliku na serwerze, to wrzucę na swój. Możesz nagrać zwykłego wav-a zwykłym rejestratorem który każdy Windows ma. Ja juz zrobię z tego mp3 albo wma. Nigdy nie słyszałam gadającej nimfy i chętnie posłucham. Myślę, że inni też.

[Cathycash]

ja bardzo chciałam żeby moja falista mówiła, ale pierwszy papug był kupiony w sklepie i strasznie dziki, następne papużki dały się oswoić i pomogły oswoić Jokera (siada na ręce   ) ale już mówić nie będą, oczywiście ludzką mową bo po swojemu to potrafią cały dzień, bez wytchnienia jak nie jedna to druga - dranie małe  

[Aluniek]

Moj Kuki jak nie umial latac, to tez mi siadal na palcu Ale teraz juz umie, cwaniaczy i sie mnie boi, bo kiedys go "wykapalam". No i mu pazurki przycinalam... Ale jak ide z ogorkiem, salata lub jablkiem to juz nie ucieka

[Nicka]

Gosia, według mnie to chodzi o gadanie...no pojedynczych słów...no właśnie takie chociazby "cześć" czy cos takiego...
P.S. No ja też nigdy nie syszalam gadajacej nimfy...wiec sie nie ociagaj, bo chce posluchas.noi nie tylko ja pewnie

[harpia]

Jestem
Gosiu niema sprawy, musze tylko wykombinować skąś machine bo swojej niemam.
Może uda się w tym tygodniu.