Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3   Do dołu

Autor Wątek: To straszne!!!!  (Przeczytany 11673 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Zorba

  • Gość
To straszne!!!!
« : 2002-07-25, 20:36 »
Opowiem wam histroriw która jest przwdziwa(usłyszałam ją od koleżanek ze szkoły)........
Moja koleżanka zobaczyła małego ptaszka który nawet nie umiał latać podobno spadł z gniazda.wzieła go do siebie i po kilku dniach przyszła do niej koleżanka wraz z młodszą siostrą.Obie poszły bawić się na podwórko a siostra koleżanki została sama z ptaszkiem.Siostra zaczeła małemu ptaszkowi wpychać chyba jedzenie do dzioba i po włożenu zamykać mu z siłą dziub ...to straszne.......Opiekunka ptaszka to wszystko widziała.
Po 1 dniu ptaszek zdechł............
Na następny dzień opiekunka ptaszka przyszła z płaczem do szkoły zaczeła obwiniać siostre koleżanki i koleżanke......nie wnikałam w szczegóły.....
obie dziewczyny chodzą do mojej klasy wyłączjąc siostre która chodzi do 2 klasy........
Co o tym myślicie???
Zapisane

AniaS

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #1 : 2002-07-28, 01:35 »
Żałuję, że to przeczytałam. Moje zdanie jest zawsze takie same na temat bezmyślnego lub zmyślnego męczenia zwierzaków:  :!:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:
Zapisane

myszka

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #2 : 2002-07-28, 07:57 »
Niektórym wydaje się, że opieka nad zwierzęciem to jak nad zabawką, można mu pchać na siłę, ciągnąć, rzucać i wozić w wózku dla lalek... ta dziewczyna powinna przede wszystkim oberwać od rodziców...za to, że pozwoliła małemu dziecku na męczenie stworzenia, a pewnie i sama nie widziała w tym nic złego. Dziecko też powinno oberwać, żeby zrozumiało, że tak się nie robi, bo jeśli nie wie tego w tym wieku, tzn. jest coś nie tak. :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:
Zapisane

Forum Zwierzaki

To straszne!!!!
« Odpowiedz #2 : 2002-07-28, 07:57 »

matusia

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #3 : 2002-08-15, 17:02 »
Absoluna racja!!! Tak się nie powinno robić. Mały bahor
Zapisane

Majk

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #4 : 2002-08-16, 08:20 »
Tylko wlać w dupsko temu bahorowi to może sie nauczy  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :evil:  :evil:  :evil:
Zapisane

matusia

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #5 : 2002-08-16, 14:48 »
Biedny ptasio... :( tyle przecierpiał ........... przez te małe głupie draństwo, które uśmierciło ptasia :(
Zapisane

Shemetsu

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #6 : 2002-08-20, 16:39 »
Jestem tu nowa... i to mój pierwszy przeczytany post! Och! to przecież jest normalne morderstwo! M O R D E R S T W O! To takie smutne  :cry:  :cry: Chętnie bym zastrzeliła tą małą  :sniper:
Zapisane

matusia

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #7 : 2002-08-20, 19:45 »
No chyba się posuniesz do tego co ona ( morderstwa) no bo przecież ktoś musi być lepszy. :roll:
witam Cię !!
A czemu akurat ten temat????
Zapisane

Zorba

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #8 : 2002-08-20, 21:51 »
Witamy witamy.
Chociarz to ja napisałam ten temat wypowiem się bo nie wypowiedziałam się wcześniej.To jest morderstwo.Ale sądze że ptaszek i tak by prędzej czy później zdechł.........był jeszcze bardzo młody i potrebował jeszcze opieki matki.
Ech............nie rozumiem dlaczego mam w klasie"Mordowczyni" ptaszków.
Zapisane

Forum Zwierzaki

To straszne!!!!
« Odpowiedz #8 : 2002-08-20, 21:51 »

Shemetsu

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #9 : 2002-08-21, 08:57 »
Wybrałam ten temat, ponieważ jakoś mnie zaciekawił... No osobiście bardzo lubię czytać książki kryminalne.

Shemetsu

P.S. Sciene-fiction the best  :wink:
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
To straszne!!!!
« Odpowiedź #10 : 2002-08-21, 10:30 »
Witam Shemetsu i jeśli tak bardzo lubisz SF to polecam dział Fan Fiction i temat o animagach :idea:  :idea: . Zajrzyj  :wink:

A co do ptaszka - wcale nie musiał umrzeć, gdyby tylko w pore otrzymał odpowiednia opiekę i fachową pomoc.
Zapytam jeszcze tylko - gdzie byli rodzice tych dziewczynek :?:  Ptaszka niestety raczej nie da się ukryć z uwagi na charakterystyczny zapach, tym bardziej po kilku dniach...
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

matusia

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #11 : 2002-08-21, 11:09 »
No rzeczywiście.... gdzie oni byli??
Pewnie gadali w salonie... i nic nie czuli
Zapisane

Shemetsu

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #12 : 2002-08-21, 11:30 »
Albo sobie gadali w salonie i... 8) phi...! :grr:
Zapisane

Elfka Nenar

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #13 : 2002-08-21, 11:56 »
:killer:  :killer:  :killer:  :killer:  :killer:  :sniper:  :sniper:  :sniper:  :sniper:  :sniper:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil: Całą trójkę. koleżankę i siostrę za ptaszka, a opiekunke, bo widziała i niedopilnowała :idea:  :idea:  :idea:  :idea:  :idea:  :idea:  :idea: A temu kto to zrobi postawie 8)  8)
Zapisane

Shemetsu

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #14 : 2002-08-22, 14:56 »
Niech zgadne... pewnie elfko jestes fanka tolkiena i animacji japonskiej, ne?  :hehe:
Zapisane

Forum Zwierzaki

To straszne!!!!
« Odpowiedz #14 : 2002-08-22, 14:56 »

Ti

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #15 : 2002-10-30, 01:24 »
Cytuj
To jest morderstwo.Ale sądze że ptaszek i tak by prędzej czy później zdechł.........był jeszcze bardzo młody i potrebował jeszcze opieki matki.

Dlaczego miałby zdechnąć..?
Kiedyś u nas na podwórku pod blokiem kot ganiał maleńką sroczkę, która musiała wypaść z gniazda... Biedactwo nie umiało oczywiście jeszcze latać, więc zjawiłam się w samą porę... Złapałam maleństwo i przygarnęłam..
Karmiliśmy ją małymi kawałeczkami mięsa wprost do gardziłka - tak jak w naturze robi to matka... Z porami jedzenia nie było problemu - jak była głodna to wydzierała się na całe gardło  :mrgreen: Z czasem już sama zaczęła jeść..
Najśmieszniejsza była nauka latania.. Braliśmy ją na ramię i robiliśmy jej "sztorm"  :lol:  :lol:  :lol: . Śmiechu z nią było co nie miara... Parę razy wylatywała przez okno, ale zawsze się znajowała: a to u koleżanki piętro wyżej, a to u kogoś innego :) . Aż w końcu któregoś razu wyleciała na dobre... Wszyscy w domu za nią tęsknili, ale też wszyscy byli dumni, że udało się ją tak wychować ...
Potem jeszcze nieraz widywałam ją na podwórku...

Do czego zmierzam, to to że wychować pisklaka nie jest tak znowu strasznie trudno  :)  .
Szkoda, że tamtemu nie udało się przeżyć  :(  ...
Zapisane

NeTkA

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #16 : 2002-11-02, 11:54 »
Moimzdaniem ptaszek mógł zyć dłużej. moja kolezanka miała podobna sytuację, tyle ze jak ptaszek urósł zaniosłka go do ZOO gdzie po "wprowadzeniu" do zycia wolno  :D ptaszek szczęśliwy jest na wolności
Zapisane

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
To straszne!!!!
« Odpowiedź #17 : 2002-11-02, 13:07 »
To chyba wina tej Twojej koleżanki, która ptaszka zostawiła... Trzebabyło dac gdzieś w miejsce niedostepne dla małej siostry...  :grr:
Zapisane

_Gosia_

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #18 : 2002-11-03, 00:11 »
Trzy miesiące ciągnie się wątek, a brakuje w nim najważniejszego:
Nigdy nie zabieramy pisklaka do domu! Szanse przeżycia są prawie równe "0" gdy go weźmiemy do domu. Znalezione pisklę należy włożyć do gniazda jeśli to możliwe albo zostawić tam gdzie jest - najwyżej zabezpieczyć przed drapieżnikami - kotami, psami. Jeśli mieszkacie w pobliżu ZOO, można tam ptaka zanieść, tam są specjaliści. Oczywiście tylko wyedy, jeśli ptaszka nie da się umieścić w gniadku.
Pamiętajcie o tym. O ptaka który wypadł z gniazdka rodzice też dbają!!!
Zapisane

Ti

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #19 : 2002-11-03, 06:31 »
Cytuj
Trzy miesiące ciągnie się wątek, a brakuje w nim najważniejszego:
Nigdy nie zabieramy pisklaka do domu! Szanse przeżycia są prawie równe "0" gdy go weźmiemy do domu.
Tak jak pisałam wcześniej - ja przygarnęłam pisklę sroki, odchowałam pod własnymi skrzydłami i wypuściłam na wolność... To raczej jest opowieść z happy endem w przeciwieństwie do tego co piszesz...  :roll:

Cytuj
Znalezione pisklę należy włożyć do gniazda jeśli to możliwe albo zostawić tam gdzie jest - najwyżej zabezpieczyć przed drapieżnikami - kotami, psami.
Całkowicie się z Tobą zgadzam Gosia, co do tego wkładania pisklaka z powrotem do gniazda z którego wypadł... Zawsze kiedy jest taka możliwość! Tyle, że gniazdo nie zawsze da się odnaleźć...
Piszesz, żeby zabezpieczyć ptaszka przed drapieżnikami, ale zostawić go na miejscu... Sorki, ale niby jak zabezpieczyć..? Ustawiając wkoło niego jakiś parkan z zamknięciem na kłódkę ??? Jeżeli gniazda nie da się zidentyfikować, to jedynym ratunkiem dla ptaszka może być zabranie go w miejsce bezpieczne, jakim może być (ale nie musi jeśli wpuszczamy tam nieodpowiedzialne koleżanki  :grr:  ) nasz dom... Raczej nie ma innego wyjścia..

Cytuj
Jeśli mieszkacie w pobliżu ZOO, można tam ptaka zanieść, tam są specjaliści. Oczywiście tylko wyedy, jeśli ptaszka nie da się umieścić w gniadku.
Nie wiele osób pewnie mieszka w pobliżu zoo... Zresztą ja miałabym wątpliwości czy w zoo będzie kogokolwiek obchodziło jedno małe pisklę sroki, a już tym bardziej gołębia - mam nadzieję, że z tym się mylę, ale osobiście bym nie ryzykowała... :?

Cytuj
Pamiętajcie o tym. O ptaka który wypadł z gniazdka rodzice też dbają!!!
Jak zostawimy je tam gdzie było, to raczej nie będą już mieli o kogo dbać... Do pisklaka chętnie dobierze się kot, pies, a jak nawet nie, to znajdzie się paru degeneratów, którzy wsadzą dla zabawy ptaszka do mikrofalówki..! :grr:

Pozdrawiam,
Ti
Zapisane

Saba

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #20 : 2002-11-03, 13:45 »
Całkowicie się zgadzam - jesli jest możliwość ptaszka wsadza się do gnazdka, ale jeśli takiej nie ma każdy komu nie jest obojętne jego życie będzie chciał się ptaszkiem zająć, byle umiejętnie. Też uważam, że ptak pozostawiony na ziemi np ze złamanym skrzydełkiem jest w większości przypadków wystawiony na pewną śmierć.
Niedobrze jednak, gdy takim ptaszkiem postanawiają się zająć np dzieci, zabierają go gdzieś i nie proszą nikogo o pomoc. A takie sytuacje też się często zdażają. Dzieci traktują ptaka jak pasjenta swojego wyimaginowanego szpitala no i tylko go męczą. Ale to już inna sprawa.
Zapisane

Forum Zwierzaki

To straszne!!!!
« Odpowiedz #20 : 2002-11-03, 13:45 »

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
To straszne!!!!
« Odpowiedź #21 : 2002-11-03, 13:54 »
Cytat: _Gosia_
Trzy miesiące ciągnie się wątek, a brakuje w nim najważniejszego:
Nigdy nie zabieramy pisklaka do domu! Szanse przeżycia są prawie równe "0" gdy go weźmiemy do domu. Znalezione pisklę należy włożyć do gniazda jeśli to możliwe albo zostawić tam gdzie jest - najwyżej zabezpieczyć przed drapieżnikami - kotami, psami. Jeśli mieszkacie w pobliżu ZOO, można tam ptaka zanieść, tam są specjaliści. Oczywiście tylko wyedy, jeśli ptaszka nie da się umieścić w gniadku.
Pamiętajcie o tym. O ptaka który wypadł z gniazdka rodzice też dbają!!!


Gdy ja znalazłam ptaszka (miał już piórka, ale rzadkie) poszłam z kumpelkami prosto do weterynarza. On kazał go zatrzymać i karmić jabłkiem i gotowanym jajkiem... Miał jakiegoś raka, były małe szanse na uratowanie. Zdechł... :cry:
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
To straszne!!!!
« Odpowiedź #22 : 2003-05-11, 18:14 »
Chciałam napisac to co _Gosia_, ale ona była pierwsza :P :) ;)
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
To straszne!!!!
« Odpowiedź #23 : 2003-05-11, 18:20 »
Acha, jeszcze coś dopiszę... Z tym wkładaniem pisklaka do gniazda, to lepiej może jednak nie... Najlepiej położyć je w pobliżu gniazda - tak, by rodzice mogli je zauważyć. Z dala od drapieżników! Bo ptaki mają znakomity węch i instynkt, i gdy wyczują zapach człowieka w gnieździe, to boją się i odlatują. Zostawiają młode i w ten sposób nie ginie tylko jeden pisklak, ale i cała reszta.
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
To straszne!!!!
« Odpowiedź #24 : 2003-05-11, 18:50 »
Guniu ptaki praktycznie nie posiadają powonienia tylko wzrok i słuch, instynkt tez na nic sie nie zda, piskle które wypadło z gniazda jest praktycznie stracone, a włożenie go do gniazda to ruska ruletka, rodzice potrafią pojąć, że jest o jednego więcej i mogą opuścić cały przychówek (było tak u mnie)    
Gosiu czemu piszesz, że szanse przeżycia są bliskie zeru???
nigdy nie wykarmiłaś pisklaka? ja mam do wychowania co roku koło 10 jaskółek i 3-5 jerzyków, nie licząc wróbli, sójek, szpaków, wron. Rok temu miałam jako wychowanka pustółke a dwa miesiące potem sokoła wędrownego z obciętymi skrzydłami (sprawka gołębiarzy)  
Wszystkie młode które do nie trafiaja sa wychowane, nauczone szukania pożywienia, latania i wszystkiego co im do życia niezbędne. Sokól (Sarmik - z j. staronordyckiego Wilk) został u mnie przez 2 miesiące w czasie których rany sie zasklepiły, przybrał na wadze (był krańcowo wyczerpany) i trafił do prywatnego zoo gdzie jest więcej takich biedaków.  
Wystarczy mieć podstawowe wiadomości o ptaku którego sie znalazło i połączenie to z domowym chowem, ja zamiast much biegałam po koniki polne dla jaskółek, jerzyków i sójek.
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
To straszne!!!!
« Odpowiedź #25 : 2003-05-11, 19:06 »
Okropne......... :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :grr:  :twisted:  :evil:
Zapisane

AgaSz

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #26 : 2003-06-05, 23:45 »
Cytat: harpia
ja mam do wychowania co roku koło 10 jaskółek i 3-5 jerzyków, nie licząc wróbli, sójek, szpaków, wron. Rok temu miałam jako wychowanka pustółke a dwa miesiące potem sokoła wędrownego z obciętymi skrzydłami (sprawka gołębiarzy)  
Wszystkie młode które do nie trafiaja sa wychowane, nauczone szukania pożywienia, latania i wszystkiego co im do życia niezbędne. Sokól (Sarmik - z j. staronordyckiego Wilk) został u mnie przez 2 miesiące w czasie których rany sie zasklepiły, przybrał na wadze (był krańcowo wyczerpany) i trafił do prywatnego zoo gdzie jest więcej takich biedaków.  

Harpia... ale potem się obudziłaś prawda?  :lol: :co-jest:  :mrgreen:
Zapisane

Lady Roxton

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #27 : 2003-06-05, 23:54 »
lol... co wy tam robicie w tych REJONACH Krakowa, ze te ptaki tak seryjnie padaja pod nogi... a i Ty, Harpuniu, masz wrecz niewiarygodne szczescie, ze tak wychodzisz z domu i wracasz z cala paleta pisklat do wykarmienia :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

To straszne!!!!
« Odpowiedz #27 : 2003-06-05, 23:54 »

Essi

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #28 : 2003-06-06, 00:08 »
Harpia, jeszcze jedno - nie wciskaj ludziom kitu z wykarmianiem jerzyków, bo najwyraźniej jesteś kompletnie zielona. Jerzyk codziennie musi nałapać od 200-1500 (w zależności od wieku piskląt) drobnych muszek, które następnie skleja śliną w gliniastą kulkę, zatem powiedz mi jak, dokonałaś tego cudu???
Zapisane

Lady Roxton

  • Gość
To straszne!!!!
« Odpowiedź #29 : 2003-06-06, 00:14 »
no wiesz, ludzie tez maja sline... rofl ;)
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.079 sekund z 27 zapytaniami.