Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Kawka  (Przeczytany 5059 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Kawka
« : 2006-06-09, 07:23 »
No więc wczoraj wracając ze szkoły na krawięzniku znalazłam młodą kawkę.
No i oczywiscie ją wziełam ;)
Karmię ją dzdzownicami oraz miąskiem.
Narazie trzymam ja w domu i od czasu do czasu wychodze na dwór ;)

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Kawka
« Odpowiedź #1 : 2006-06-09, 09:59 »
po co ją wzięłąś??? trzeba było ją wsadzić na drzewo. młode kawki po wyjsciu z gniazda są jeszcze przez kilka dni nieporadne i uczą sie latać, ale w tym czasie rodzice są zawsze w pobliżu, karmią je i opiekują się.  Kawki są bardzo związane ze swoimi rodzinami i często mimo doboru partnera nadal pozostają w "gronie rodzinnym".
Ty odcięłaś ją od rodziców. Biedne kawki musiały przeżyć niezłą tragedię widząc jak zabierasz im dziecko. :(
Zastąpisz jej rodzinę??? Bedziesz z nią latać, chodzić po łące???
A może masz ochotę na ptaszka w kLatce???
Zapisane

Ćwir

  • Gość
Odp: Kawka
« Odpowiedź #2 : 2006-06-09, 10:21 »
Zgadzam się z przedmówcą!

Nie zabiera się podlotków ze sobą! Można zabrać ale tylko w uzasadnionych przypadkach, np:
- jeśli rodzice (dorosłe osobniki) nie zyją,
- ptaszek wypadł z gniazda i nie ma możliwości umiescić go w gnieździe spowrotem,
- ptaszek jest zraniony.

Jesli ptaszek (podlotek) jest opierzony - ma piórka - i skacze sobie po chodniku, drodze, łące... a przy tym istnieje realne zagrożenie dla jego życia w postaci ciekawskich dzieciaków, samochodów, drapieżników (kotów) to najlepiej ptaszka zostawić gdzieś na daszku, drzewie, krzaku, czyli w bezpiecznym miejscu... bo są gatunki ptaków które wychowują (karmią) swoje potomstwo poza gniazdem.

NIE WOLNO ZABIERAĆ PODLOTKÓW DO DOMU !

Jeśli mało czasu upłynęło między zabraniem ptaszka do chwili obecnej to najlepiej weź ptaszka w miejsce z którego był zabrany i postaw w jakimś bezpiecznym miejscu. Będzie to wymagało od Ciebie cierpliwości ale musisz w tym czasie obserwować ptaszka i to czy zainteresują się nim rodzice... a wierzę, że się nim prędzej czy później zainteresują. Może to trwać od kilku minut do kilku godzin (np. 2 godziny) ale zrobisz ogromną przysługę ptaszkom :)

Niech to będzie Twoją MISJĄ :)

P.S. Gdyby rodzice się nie zjawili po długiej obserwacji podlotka to też go nie zabieraj do domu a daj jedynie nakarm i zostaw ptaszka (w bezpiecznym miejscu: drzewo, krzak) na noc... do następnego dnia :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Kawka
« Odpowiedz #2 : 2006-06-09, 10:21 »

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kawka
« Odpowiedź #3 : 2006-06-09, 13:38 »
Tzn ona nie potrafi latać, ma zranionę oko, a w poblizu gniazda nie było bo to było w centrum koło krawęznika .w paru miejscach ma także rany :(

Ćwir

  • Gość
Odp: Kawka
« Odpowiedź #4 : 2006-06-09, 15:13 »
Troche to zmienia...

Weź kawke do weterynarza :) Niech sobie ją oglądnie i ewentualnie gdy zraniona zrobio co trzeba (czyszczenie ran, podanie antybiotyku). Tylko nie lecz kawki sama!

Na stronie Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków masz przepis na mieszanke nabiałową dla ptaków:
http://www.stop.eko.org.pl/portal/index.php?module=pages&id=12

Oraz wskazówki do żywienia dorosłych dzikich ptaków:
http://www.stop.eko.org.pl/portal/index.php?module=pages&id=11

Gdyby zaszła konieczność oddania ptaszka w jakieś wyspecjalizowane jednostki, to w linku poniżej znajdują się ośrodki rehabilitacji, ptasie azyle i lecznice:
http://klubciconia.avx.pl/portal/index.php?module=pages&id=6

Możesz też zadzwonić od razu do ptasiego Azylu w Warszawie i skonsultować tą sytuacje. Tel.: 022-670-22-07

Pamiętaj też, że przetrzymywanie dzikich ptaków jest zabronione przez polskie prawo...

Gdybyś miała jakieś pytania, wątpliwości to ja też w miarę wiedzy i umiejętności pomagam.

Jeśli to możliwe to pisz w tym wątku o tej kawce... jej losach... etc :)
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Kawka
« Odpowiedź #5 : 2006-06-22, 18:18 »
U mnie po porstu Ptaki Hichkoka... :( Co sie dzieje z tymi kawkami? Latają nad głowami ze skrzekiem, biją się, co i raz znajcuję martwą kawkę, niemal na okrągło... Ludzie oczywiście myślą, że to ptasia grypa... :/ Myślałam, że to może ma coś wspólnego z małymi, może je chronią?


Mała kawka która chodziła pod drzewem - drzewem samotnym na blokowisku - a jego matka się denerwowała na przechodniów... choć żaden nie zwracał na małą uwagi.


Dzisiejsza martwa kawka, już jej nie ma...
Zapisane

MoniŚ

  • *
  • Wiadomości: 2554
Odp: Kawka
« Odpowiedź #6 : 2006-06-22, 20:22 »
Biedna kawcia :(
Gdy byłam wczoraj z psem w parku, też widziałam 2 martwe :/ . Jedna pod drzewem, druga w fontannie... nie mam pojęcia czemu padły.

Co do kawoszek, to ja kocham te ptaki. Miałam na odchowaniu jedną, miała złamane skrzydło i opiekowałam się nią (nie była młoda, poprostu nie mogła latac a że psy się kręciły po okolicy, wzięłam ją). Miała oddzielny pokoik, gdzie nikt nie mieszkał. Na początku dziobała, ale po jakimś miesiacu siedziała mi na ramieniu :P . No i jak się podkurowała, została wypuszczona na wolność :) . Do tej pory mam respekt do tych ptaszyn ;) . Za niesamowity urok :kocham:
Zapisane
Black then white are all I see in my infancy.
Red and yellow then came to be,
reaching out to me, lets me see.
As below so above and beyond I imagine,
drawn beyond the lines of reason.
Push the envelope. Watch it bend.

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Kawka
« Odpowiedź #7 : 2006-06-22, 23:27 »
nie wiem co się dzieje ale moze to ma coś wspólnego z środkami ochrony roślin? teraz działkowcy namiętnie pryskają bo mszyce, owocówki i inny badziew się rozplenia na roślinach i zawiazkach owoców. Może one zjadają takie podtrute robaki?
Czym w ogóle się kawki zywią???
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Kawka
« Odpowiedź #8 : 2006-06-22, 23:31 »
Hm, mam małe działki i w jakieś odległości, więc nie wiem... Wiesz... chyba miastowe ptaki jedzą co wpadnie w dziób... :( Gołebie, wróble, kawki, sroki - jakieś odpadki, chleb...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Kawka
« Odpowiedz #8 : 2006-06-22, 23:31 »

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kawka
« Odpowiedź #9 : 2006-06-27, 21:19 »
Ello
sorka ze tak dawno nie pisałam :)
Byłam zbytnio zajęta.
No więc tak kawka była u mnie jeszcze przed dobre póltora tygodnia :)
Byłam u Weterynarza powiedział że ma jedno nadwyręzone skrzydło itd.
Karmiłam ją dzdzownicami wyłapanymi na działce i w ogródkach oraz kawka uwielbiała flaczki z wątróbki.Po 4-5 dniach uczyłam ją latać, widac że bardzo się starała.Tak 8 dnia nauczyła się ładnie latać ale coś niechciała odlecieć wiekszosci dnia siedziała na moim balkonie na 3 pietrze, lubiała sie patrzeć na inne ptaki i tak do zeszłej środy.
Poszłam z nia w miejscie gdzie było pełno kawek czyli pobliskie śmietniki, wrzuciłam ją w góre poleciala i znów wrócila ale za 2 razem poleciala wśród nich siedziałam tam jeszcze z 20 minut i poszłam do domu. Nastepnego dnia rano przyleciała na mój balkon, domagała się jedzenia dałam jej ostatnie flaczki i poleciala, od tamtego czasu widziałam ją pare razy przylatywała na drzewo naprzeciwko balkonu i krzyczała i krzyczała :) pózniej na dach bloku...
Mam nadzieje że będzie miała szcześliwe życie :)

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kawka
« Odpowiedź #10 : 2006-07-01, 13:45 »
Kora, Tobie będzie je zawdzięczać... :VoV:
Zapisane
IBDG Wrocław

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Odp: Kawka
« Odpowiedź #11 : 2006-07-01, 19:55 »
Mam nadzieje :D

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Kawka
« Odpowiedź #12 : 2006-07-01, 20:43 »
Piękna historia, na książkę się nadaje... :D Chyba sobie gdzieto zapiszę na dysku.
Zapisane

BEAUTY T3RROR

  • Gość
Odp: Kawka
« Odpowiedź #13 : 2006-07-05, 09:26 »
Co ile powinno się karmić młodą sroczkę? (mam taką samą sytuację jak Kora, tyle, że ptaszka znalazłam na ulicy, jest ślepy na jedno oko) Dałam jej rozdrobnione jajeczko i robaki które znalazłam w ogrodzie, ale nie wiem w jakich dawkach i o jakich porach mam jej to dawać... Ewent. wiecie może gdzie w Wwie przyjmuje weterynarz który się zna na ptakach?


edit: zadzwoniłam do ptasiego azylu i wszystko mi powiedzieli ;)
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kawka
« Odpowiedź #14 : 2006-07-07, 17:25 »
Beauty, jak się ma sroczka? Może jakieś zdjątko... :)
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Kawka
« Odpowiedz #14 : 2006-07-07, 17:25 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.067 sekund z 26 zapytaniami.