Forum Zwierzaki

napiszcie prosze co to sa te wilcze pazury? ile pazurow powinny miec psy? na tylnych i przednich lapkach tyle samo??? :)

Normalnie - 4... Opuszek 5 i 4.
Trochę jest tu: http://www.psy.urbanski.org/inne/pazury.htm

W przedniej łapie powinny mieć 5 pazurów a w tylnej 4. Wilczy pazur to 5 w tylnej łapie. Moja Vega je ma ;)

oki... zeby daleko nie szukac:

tzw. wilczy pazur (prawidlowa nazwa - piaty palec) tak naprawde nie ma nic wspolnego z wilkami. Jest to struktura u znacznej wiekszosci psow - totalnie niepotrzebna (jest tylko jedna rasa psow u ktorej ma zastosowanie, w niektorych rasach natomiast jest wymagany - choc nikt nie wie po kiego) Piaty palec jest odpowiednikiem duzego palca u nogi, z tym, ze w przypadku psow - jest to tylko i wylacznie pazur wiszacy na skorce - nie ma polaczenia z koscia. Pazur ten moze sprawiac klopoty u psow mysliwskich i gnczych - z tego powodu, ze taki pies moze nim o cos zaczepic i go sobie - mowiac wprost urwac, albo naderwac.

u psow nie majacych czynnego zastosowania uzytkowego pazur w niczym nie przeszkadza - trzeba tylko pamietac, ze trzeba go przycinac, bo nie majac kontaktu z podlozem nie sciera sie sam.

piate pazury sie usuwa, roumiem ze weterynarz je zcina a pozniej zszywa to miejsce..
W jakim wieku robi sie zabieg u psa? Wiem, ze najlepiej u jak najmlodszego,kilkudniowego psiaka, ale czy jest jakas gorna granica??? czy pozniej widac blizne po tym? czy psa boli zabieg? czy moze psa sie usypia podczas tego zabiegu?

p.s. oczywiscie wdzieczna Wam jestem za odpowiedzi :-)

piate pazury sie usuwa, roumiem ze weterynarz je zcina a pozniej zszywa to miejsce..
W jakim wieku robi sie zabieg u psa? Wiem, ze najlepiej u jak najmlodszego,kilkudniowego psiaka, ale czy jest jakas gorna granica??? czy pozniej widac blizne po tym? czy psa boli zabieg? czy moze psa sie usypia podczas tego zabiegu?

Myśle że na te pytania odpowie ci wet ;)

piate pazury sie usuwa

usuwa sie je TYLKO psom, ktorym przeszkadzalyby one w wykonywaniu pracy, albo gdy dojdzie do naderwania. A dlaczego tylko? poniewaz w innych przypadkach jest to uznawane jako zabieg "kosmetyczny" - w zwaizku z czym nie wolno tego robic - tak jak obcinac ogonow i uszu.

Iras, bede miala psa uzytkowego! Dlatego jemu te pazury na pewno trzeba bedzie obciac jesli je bedzie mial!
Chcialabym sie przygotowac na taka ewentualnosc i wiedziec, jak to wyglada u kilkutygodniowych szczeniakow, taki zabieg.

A czy czasem psy z rodowodem nie maja tego robionego od razu w hodowli?????????

u kilkutygodniowych szczeniakow nie powinno to wcale wygladac - jesli sie juz usuwa wilczy pazur, to w wieku kilku dni.

no dobrze! ale co bedzie jesli mu tego nie zrobia w hodowli, gdy bedzie mial kilka dni? czy mozecie mi odpowiedziec na to pytanie?

co bedzie jesli dostane psa kilkutygodniowego z wilczymi pazurami???przeciez moze sie tak zdarzyc!  jak wowczas bedzie wygladal taki zabieg?

a co ci tak zalezy na tym usunieciu? jesli rasa tego wymaga, a zakaz nie obejmuje, to pazury zostana usuniete. Jeśli zostana to po prostu dbaj o to by nie przerosly, a jesli chcesz je usunac, bo taki ci sie bardziej podoba - zrezygnuj z psa.

przeciez pytam, bo chcialabym widedziec jak wyglada taki zabieg, tyle... jestem po prostu ciekawa co moze czekac mojego psa! Czy to zle, ze jako przyszla wlascicielka chce wiedziec jak najwiecej o takich sprawach? Dlaczego mam rezygnowac z psa jesli chce by mu nie przeszkadzaly pazury, gdy bedzie biegal po lesie? Sam napisales, ze psom pracujacym sie usuwa wilcze pazury? Mam rozumiec, ze jesli hodowca zaniedba te sprawe, to moj pies nie bedzie mogl wykorzystywac swoich genetycznych predyspozycji lub narazac sie na jakies nieprzyjemnosci wynikajace z posiadania tych pazurow? Czy moze nie mam poszukac innego psa, jesli okaze sie, ze ten, ktorego zarezzerwowalam ma te wilcze pazury?

Skoro wiesz jak to wyglada to dlaczego nie chcesz mi po prostu tego napisac drogi Irasie? To jest jakas tajemna wiedza, czy co?

A zreszta, nawet gdybym chciala, kosmetycznie, takie zabiegu i sie pytam jak to wyglada, to zdaje sie Ty nie chcesz mi odpwiedziec, bo jestes przeciwny "upiekszaniu " ( ze tak to nazwe sobie ) psow. No coz, to jest tak jakby wciskac komus na musa swoje opinie i przekonania!

Chyba nie chcesz zyczliwie odpowiedziec na moje pytanie!

widzisz, jest roznica miedzy psem, ktory przedziera sie przez krzaki np. w poscigu za jakas zwierzyna, a psem biegajacym ot tak sobie.

Czy moze nie mam poszukac innego psa, jesli okaze sie, ze ten, ktorego zarezzerwowalam ma te wilcze pazury?

ehhmm... skoro jeszcze sie nie urodzil, to skad wiesz, ze akurat rten "zarezerwowany" bedzie je mial?

jesli hodowca zaniedba te sprawe

To nie bedzie zaniedbanie, tylko trzymanie sie prawa.

Nie chesz odpowiedziec na moje pytanie, no to nie! Trudno! Toc balgac Cie nie bede ;-)
Moze znajdzie sie ktos kto odpowie na moje pytania i rozwieje wszelkie watpliwosci.

I czytaj dokladnie to co pisze, moj pies bedzie pracowal w lesie, bo bedzie jezdzil na polowania, wiec to nie bedzie ot takie sobie bieganie, po prostu, po lesnych drozkach!
Nie wiem czy bedzie mial czy nie bedzie mial, po prostu chcialam wiedziec, co by bylo gdyby! Ale widze ze od Ciebie sie nie dowiem!

Na polowania? :o Psia Kocurko, oburzasz się na usypianie nowo narodzonych kociaków, twierdzisz, ze to niehumanitarne, a popierasz polowania? Jak to jest? :hmmm:

Wilcze pazury się usuwa nie tylko psom polującym,czy pracującym.Zawse się może zdarzyć,że pies biegający luzem o coś zaczepi.Usuwanie wilczych pazurów to nie kosmetyka.to usunięcie zagrożenia.Robi się to bardzo wcześnie z uwagi na to,że później przeprowadzony zabieg jest bardziej inwazyjny.Dłużej też trwa gojenie.Ja już widziałam ropne stany wilczych pazurów u psów nawet nie biegających,a chodzących na smyczy.A kupując szczeniaka możesz sprawdzić czy ma wilcze pazury.A tak nawiasem mówiąc to chciałabyś znać technikę operowania.Poco?

Albo się nie doczytałem albo nie napisałaś, proszę powiedz mi w takim razie, a jakiej rasy pieska masz zamiar Sobie kupić moja droga :)?

bronczyk! nie chce znac techniki operowania, tylko wiedziec, ze psa trzeba uspic, obciac mu te pazury, nastepnie zalozyc szwy... tyle, zreszta.. juz sie tego wszystkiego dowiedzialam od weta :-)

Fido! Rasa: gończy :-)

Kocurka, to jak z tymi polowaniami? Nie obrażę się, jeśli odpiszesz, że nie masz ochoty się tłumaczyć ;p

aaa, przepraszam, przeoczylam!

Z polowaniami jest tak, ze oczywiscie jestem ich kategoryczna przeciwniczka!!! Przerazaja mnie te zdjecia psow, z ich "ofiarami" i dumnych wlascicieli tych psow umieszczajacych owe zdjecia w interncie :-( brrrr.....

Bez bicia sie przyznam, ze o polowaniach napisalam, by brzmialo powazniej, bo pewien odpowiadajacy na moje pytanie bagatelizowal plany pracy mojego psa w lesie.

Mam w planach wyprawy z moim pieskiem na sciezki tropowe, organizowane dla radochy psiakow. Sciezki te z zywa zwierzyna i prawdziwymi polowaniami nie maja wiele wspolnego - tyle mam na swoje usprawiedliwienie! :oops:

Kocurka, tak się domyślałam... :) No to ok ;d