Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3 4 5   Do dołu

Autor Wątek: Rodzice a miłość  (Przeczytany 16505 razy)

0 Użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Ariva

  • *
  • Wiadomości: 1995
    • WWW
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #30 : 2006-04-15, 22:06 »
Ja od niedawna mam nowego chłopaka  :kocham: i od początku naszej znajomości mam "pecha"  :evil:. Za każdym razem kiedy ide z nim na spacer  :mrblue: to spotykam albo mame  :galy: albo tate  :stupid:  Takie właśnie przypadki  :bezsilny:. Dzisiaj na przykład mama  :galy: jechała samochodem i widziała jak szłam z moim Miskiem  :cmokkk: za rączke... :jupi:...Ale nie jest źle :banan:. Rodzice  :galy:  :stupid: akceptują Konrada  :cmokkk: choć wygląda jakby wyszedł z kryminału  :walenie: :)
Zapisane

Robal

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #31 : 2006-04-15, 23:14 »
No ładnie :) ale coz..wczensiej czy pozniej kazdy z nas dorasta i rodzice musza to przebolec :P
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #32 : 2006-04-16, 00:47 »
moi rodzice sie zazwyczaj nie wtracaja, tylko robia czasem mi wywiad  :roll: czyli np " Akurat wygladalam przez okno (tak, tak przypadek  :lol:), z kim ty stalas pod blokiem? " a potem ile ma lat, do jakiej sQl chodzi itp.  :/ Ale to zadko naszczescie  :D
pamietam jak bylam mlodsza i szlam z kolega objeta (tzn on mnie objal) i ktos mnie wypatrzyl i mojej mamie podkablowal (albo ona sama widziala, nie mam pojecia do tej pory) i potem z pytaniem do mnie "A calowalas sie z nim? "  :lol: Spadlam wtedy z krzesla ze smiechu  :lol:
albo dzisiaj tekst mojego taty mnie rozwalil. bo bardzo mi sie chcialo pic i moja mam pila herbate akurat, to wzialm od niej i chcialam pic z 2 stony szklanki a moj tata wtedy " ale ty brzydliwa jestes, jak ty sie bedziesz kiedys z chlopakiem calowac ??" rowniez zlapal mnie atak smiechu o to "kiedys" . Oni mnie traktuja jak dziecko i chyba nie wyobrazaja sobie mnie w powaznym zwiazku wiec narazie mam spokoj :P :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedz #32 : 2006-04-16, 00:47 »

zaba14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3749
  • Mikuś na zawsze w pamięci [*] 27.05.08
    • WWW
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #33 : 2006-04-16, 09:10 »
Hm... chyba zalezy jaki to chłopak, jesli chodzi o poprzedniego to wszyscy mieli wątpliwości :/ nawet moj starszy brat mi mowił, że mam dac sobie z nim spokoj, że to szczypior itd. mojej mamie też się nie podobał, ale nic mi nie mówiła, ale gdy przyprowadziłam do domu dawida (byłam jeszcze wtedy z poprzednim chłopakiem) a Dawid miał mnie poduczyc ostatniej lekcji z angola (chodzi ze mna do klasy) to gdy tylko wyszedł to matka od razu naskoczyła "Widzisz to jest fajny chłopak!" no i po pewnym tzn. dluzszym czasie jakos sie stało że byłam (jestem) z Dawidem. Rodzice bardzo go lubią, mój brat tez, ale to dla mnie najmniej istotne chociaz bardzo miłe, warzne ze ja go drze uczuciem i jest nam ok.
Przy rodzicach przytulam się do niego, ale nie całuje ;) to byłoby dla mojej mamy za duzo hihi :P
Zapisane
Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #34 : 2006-04-16, 09:57 »
jak byłam młodsz (sporo młodsza) to moja mama każdego mojego kolegę nazywała narzeczonym, doprowadzało mnie to do szału. dobrze pamiętam to uczucie i nie zafunduje go mojej córce. tym bardziej że miałam (i mam) bardzo wielu kolegów...
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

metaxa

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #35 : 2006-04-16, 20:22 »
bueh, skądś to znam :P chyba rodzice maja przyjemnosc w tym, nie wiem, ale u wielu znajoych jest podobnie ;)
Wiecie co moja mama też gada :/
A co do chłopaka to raczej gdzieś tak do 17 lat nie przedstawie go rodzicom :P
:lol:
Oj Fatty ;) nie przesadzaj :) Znajdziesz jeszcze chłopa ;)
Zapisane

ESIO

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #36 : 2006-04-16, 20:41 »
Fatty jeśli zechcesz to znajdziesz!

Powodzenia jeśli chcesz
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #37 : 2006-04-16, 20:49 »
łojeja :lol:
nie chcę :D
a teraz zejdzmy z tematu otyłego zakompleksionego gnoma -czyli mnie, i zacznijmy gadać o tym,czego topic dotyczy ;)
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Karolcia

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #38 : 2006-04-17, 16:31 »
Fu! Teraz święta, rodzinka sie zjeżdża, miałam wczoraj taką głupią sytuację, gdy zaczęli rozmawiać o moich DOMNIEMANYCH NARZECZONYCH. Jeszcze brat mnie podkablowywał, bo no cóż... chodzi do tej samej budy, dwie klasy niżej, więc niekiedy ma ZA DUŻÓ informacji. Jak ja nienawidzę takich sytuacji. Żetez sie rodzinka przyczepia. :(
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedz #38 : 2006-04-17, 16:31 »

Neirdilka

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #39 : 2006-04-17, 16:46 »
Święta to własnie taki okres kiedy ludzie na zbyt wiele sobie pozwalają. Moja rodzinka też nie omieszkała  przytaczać w mojej obiecności róznych historii z życia wziętych. Jak to młodzi ludzie mają dzieci i się rozwodzą ;) a ja żadnego ślubu nigdy nie planowałam ;) ahh no i oczywiście nic nie wiem o życiu- bo nie chcę, żeby dziecko miało nazwisko ojca, tylko moje ;) po prostu piękne są takie święta ;) na szczęście z większością tych osób nie mam kontaktu poza rodzinnymi zjazdami- które są raz, dwa razy do roku ;)
Zapisane

Karolcia

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #40 : 2006-04-17, 16:48 »
To już planują ci ślub, rozwód, dziecko itede? Oj, moi jeszcze do tego nie doszli, ale... :lol:
Zapisane

Neirdilka

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #41 : 2006-04-17, 17:14 »
Hmm... dziecko w drodze to i ślub i rozwód zaplanowali ;)
Zapisane

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #42 : 2006-04-17, 18:44 »
Nie mialam jeszcze takiej sytuacji :P
Ale znajac moich rodzicow, to pewnie powiedzieliby, ze jestem zamłoda, po co mi to i bla bla bla ;)
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

DnW

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #43 : 2006-04-17, 19:41 »
mnie taka sytuacja na razie nie grozi, a jeśli zacznie, to na pewno nie przedstawie mojej dziewczyny moim rodzicom :P (no chyba że po długiej znajomości i jeśli starzy będą nalegali)
Zapisane

ananas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2182
  • Fanatyk Łóżka Sprężynowego
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #44 : 2006-04-17, 20:04 »
ja nie mam ani nie miałam chłopaka, ale zastanawiałam się nad tym, żeby w tym roku wrobićkumpla w razie potrzeby. Niestety przyjechała na świętarodzina od strony mamy, której to bardzo nie lubię (rodziny ;) ) i już opracowałam cały misterny scenariusz mojej wersii show o narzeczonym, czyli "Mój długowłosy, satasnistyczny, hardcorowy narzeczony" :lol: tylko kumpel o niczym nie wiedział a i pewnie się nie dowie :P  Ale cóż, ciekawość to pierwszy stopień do piekła, a więc zaznaliby jego wysłannika :lol: co prawda musiałabym go trochę podkoloryzować i przekupić, ale myślę że to na pewien czas zamknęłoby im dzioby. Nawet gdybym miała chłopaka, to komu jak komu ale im bym go na pewno nie przedstwawiła, bo co im do tego ??

Rodzicom pewnie bym powiedziała, ale cóż, jakoś sięnie składa żebym miała o czym mówić :P poza tym i tak chyba lepiej żeby wiedzieli co i jak, a nie chować się, i się dziwić że rodzice się krzywo nagle patrzą, bo plotka do nich doszła. Różni są ludzie, to wiadomo nie od dziś, pójdzie jedna z drugą "patrz, cvzy to nie córka X ? chowa z kim ona to tam w tych lkrzakach jest ? i ciekawe kiedy brzucha dostanie"...  (krajnośc, ale tak też bywa)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedz #44 : 2006-04-17, 20:04 »

Neirdilka

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #45 : 2006-04-17, 20:08 »
DnW- mój kochany podobnie myślał do Ciebie- i same kłopoty z tego wyszły....
Zapisane

DnW

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #46 : 2006-04-17, 21:10 »
DnW- mój kochany podobnie myślał do Ciebie- i same kłopoty z tego wyszły....
czemu?
Zapisane

Princessa

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #47 : 2006-04-18, 00:15 »
bo w koncu i tak i tak cie zlapia a jeszcze dziewczyna moze sie oburzyc ze nie chcesz jej poznac ze swoimi rodzicami :P w koncu musi poznac swych tesciow nie ?
Zapisane

Karolcia

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #48 : 2006-04-18, 10:33 »
Rany to w tych rozważaniach już do ślubu dochodzicie??? A ja mylałam, że chodzi tylko o sympatie i rodziców... :P
Zapisane

DnW

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #49 : 2006-04-18, 10:46 »
no wlasnie, ja nawet nie mysle jeszcze o slubie :P niepotrzebne mi to...
Zapisane

Neirdilka

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #50 : 2006-04-18, 10:50 »
Po pierwsze ja się źle czułam z tym, że nie znam praktycznie jego rodziców. Teraz mam kłopoty i to dość poważne z nawiązaniem z nimi kontaktu- a w drodze jest nasz synek. Tu się sprawa komplikuje- bo oni nie znając mnie nie mają do mnie za grosz zaufania. A ja do nich. I kochającą rodziną to my już nie będziemy ;) Wg nich w ogóle nią nie jesteśmy, bo nie chcemy się pobierać ;) teraz faktycznie nie chcemy, może za parę lat.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedz #50 : 2006-04-18, 10:50 »

Marycha

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #51 : 2006-04-18, 14:54 »
Jeśli chodzi o te sprawy, to u mnie z nimi jest w porządku. Rodzice akceptują mojego chłopaka, pytają się o niego. Jak przychodzi do mnie, to z nim rozmawiają i jest ok. Tak samo w porządku jest jeśli chodzi o moją siostrę i jej chłopaka. Jest ok :) Rodzice są bardzo tolerancyjni i wyrozumiali. Często z rodzicami (także z tatą) rozmawiam o moich miłościach, o moich przeżyciach, o chłopaku. Rodzice mnie wspierają, pomagają, doradzają. Jest fajnie ;)
Zapisane

MoniŚ

  • *
  • Wiadomości: 2554
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #52 : 2006-04-19, 18:28 »
jak byłam młodsz (sporo młodsza) to moja mama każdego mojego kolegę nazywała narzeczonym, doprowadzało mnie to do szału. dobrze pamiętam to uczucie i nie zafunduje go mojej córce. tym bardziej że miałam (i mam) bardzo wielu kolegów...

Skąd ja to znam...? ;)
Źle mieć starsze rodzeństwo :roll: . Najgorzej, jak w jakikolwiek sposób skrytykuje chłopaka siostry, mówi zawsze 'zobaczymy jaki bedzie twoj narzeczony, jeszcze kilka lat' :roll: .
Rozmawiać nie mam zamiaru o tym, chociaz jak przyszlibysmy do domu rodzice zrobiliby dokładny wywiad o_o . Najgorzej jakby rodzenstwo zobaczyło nas na miescie, pół znajomych by wiedziało :roll: . A jakbym trafiła na najwieksza plotkare (czytaj: kolezanke mojej mamy) to juz by było przerąbane :eh: . Kobieta to zbok jakis, po pięćdziesiatce, a zachowuje sie jak nastolatka :lol: . Wypytuje o chłopaków, sekrety i troche 'intymne' sprawy :lol: .
Ale pozatym zobaczymy za jakis czas jak to bedzie :D
Zapisane
Black then white are all I see in my infancy.
Red and yellow then came to be,
reaching out to me, lets me see.
As below so above and beyond I imagine,
drawn beyond the lines of reason.
Push the envelope. Watch it bend.

olc!a

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #53 : 2006-04-19, 21:53 »
a co w tym złego, że 'wszyscy by wiedzieli'.. to przecież nei tajemnica, prawda? ;)
Zapisane

MoniŚ

  • *
  • Wiadomości: 2554
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #54 : 2006-04-19, 22:05 »
Można powiedziec, samemu pod własną wiedzą. A nie ze ktos zobaczy i przekazuje plotki dalej. chyba lepiej przyjść z chłopakiem, przedstawic sie, pogadac a nie wiedziec przez plotki? ;)

Jeżeli samemu sie chce pokazac znajomym, to ok ;) . A nie jakies plotkary 'a ta ma chlopaka, on jest taki i taki'...
Zapisane
Black then white are all I see in my infancy.
Red and yellow then came to be,
reaching out to me, lets me see.
As below so above and beyond I imagine,
drawn beyond the lines of reason.
Push the envelope. Watch it bend.

Princessa

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #55 : 2006-04-19, 22:14 »
pewnie ze lepiej przedstawic samemu niz przez plotki. poza tym czasem tak jest ze sie ma chlopaka a sie nie chce go pzredstawiac bo sie czuje ze to takie przelotne...no trudno w naszym wieku (14-16) mowic o milosci. ja takich swoich "przelotnych" nie przedstawiam :P zreszta oni by tez nie chcieli...
a narazie nie mam takiego chlopaka prawdziwego...coz moze za niedlugo ;p
Zapisane

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #56 : 2006-04-19, 22:22 »
Troche za bardzo niektorzy przezywaja te sprawy przedstawiania :). Najlepiej tak smao jak sie przyprowadza koleznaki przyprowadzic 'kolege' i już ;-). A ludzie gadają? To niech gadają dalej :P.
Zapisane

olc!a

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #57 : 2006-04-19, 22:34 »
Cytuj
Najlepiej tak smao jak sie przyprowadza koleznaki przyprowadzic 'kolege' i już
dokładnie, nie trzeba przecież od razu przyprowadzać na 'rodzinny obiad' ani nic takiego... ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedz #57 : 2006-04-19, 22:34 »

Liwcia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1847
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #58 : 2006-04-20, 15:32 »
jak mialam chlopaka, to rodzice go znali, bo to przyjaciel mojej siostry. chociaz na początku było kiepsko i małe problemy ze strony i rodziców i znajomych, to potem już sie przyzwyczaili wszyscy, bo pare miesiecy ze soba byliśmy.
moja siostra ma chłopaka od jakichś 9 miesięcy, przychodzi do nas do domu i w ogóle. ale broń Boże na 'rodzinne obiadki' ;)
Zapisane

Neirdilka

  • Gość
Odp: Rodzice a miłość
« Odpowiedź #59 : 2006-04-20, 16:57 »
A ja się zastanawiam czy moi rodzice przypadkiem nie chcieli mieć syna, bo za bardzo Łukasza rozpieszczać by chcieli ;)
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.109 sekund z 27 zapytaniami.