Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: rozpadaja mi sie rosliny  (Przeczytany 15181 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #30 : 2005-01-04, 18:44 »
A skąd pieniędzy nabrać na to wszystko??
Zapisane
emocjonalne kanapki

mafinia

  • Gość
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #31 : 2005-01-04, 19:11 »
psia_kostka_1211 jezeli chcesz miec profesjonalnie urzadzone akwarium to nie pbejdzie sie bez sporych kosztow, wiec za nim nabierze sie weny najpier nalezy przeanalizowac cale koszty oraz wlasny budzet
Zapisane

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #32 : 2005-01-06, 17:58 »
No wiem. Mam profesjonalne akwa i wszystko do niego kosztowało ponad 300zł
Zapisane
emocjonalne kanapki

Forum Zwierzaki

rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedz #32 : 2005-01-06, 17:58 »

Galago De Codi

  • Gość
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #33 : 2005-01-14, 18:27 »
nie che byc nie mily ale same anuiasy mnie tyle kosztowały do akwarium, nielicząc specjalnego zwirku z nawozem i o odpowiedniej gramaturze... nie licząc filtró za 20zł, nie licząc szkłaza 400 nie licząc lampy i swietlówki po 50zł sztuka, nie licząc podwounie abezpiecznego systemu grzewczego oraz docieplenia akwarium ...
  za 300zł to sie samo szło kupuje..


  Moim mazeniem jest zestaw odczynników to wszystkich jonów i ktionów , i ten czytnik ph i twardocsci wody za 500zł  :)

  Jesli roslinki sie rozpadają - to po pierwsze .
Zle kupione .. sa z ekstensywanego czy z hydroponiki?? jesli to rosliny ktore uprawai sie w warunkach blotnistych ale na zewnątrz - uwiezcie mi ze tak polowa roslin w akwarystyce wegetuje przed sprzedazą - to sie nie dziwcie ze tak jest... roslina choruje jak nagle ma mniej tlrnu - inne cisnienie i srodowisko..
 rosliny z upraw wodnych kosztuja z 75% drozej.. (mnie jedna roslinka kosztowała z takej uprawy 14zł - gdzue podobna z niewiadomo jakiej - 5zł..)

  dodatkow jak nap cabombe, czy moczarke ustawicei przy filtrze oraz w akwarium gdzie jest wiecznie zamulona woda, i duzo glonów - to sie nie dziwcie ze sie rozpadnie..
POazatym sprawdzie w tabelach w jakiej temp rosnie moczarka - 17 stopni to MAX dla niej..

   Wszelkiego rodzaju zabienice i kryptokoryny zółkną gdyy nie maja zelaza... to są rosliny c4 i potrzebują duizop potasu i zelaza by syntezowac c6h12o6 :)
  gdy maja malo zelaza zaczynają tracic liscie i zaczynają takie zolte pręgi na nich wchodzic przed smiercią liscia...

    Dodatkowo glony i twardosc oraz torf...
Niedawno na tym forum ktos powiedzial ze torf jest zły - bo rosliny wolniej rosną i wogole woda jest czana.. ale przeciez tak wlasnie wyglada srodowisko zycia tych roslin..

  Tam nie ma zyznej w wapn i inne skladniki wody..
tam jest deszczówka i woda z polodowcowych strumieni - strasznie miękka - a w wyniku przepływania przez lasy tropikalne i duze polacie butwiejacych lisci na dnie - kwasna ...

   te rosliny nie potrafią sobie poradzic w zyznej wodzie - to nie tak ze dacie im wiecej nawozu i one bdą szybciej roskly - jak maja wiecej pewnych soli - to zaczynają im puchnąc komorki - zaczyna sie problem z oddychaniem ... a glony dobijaja je do reszty..

Mnie dopiero pomogl filtr z odwroconą osmozą kupiony dla całej rodziny ... woda miękka i czysta (niestey za czyst trzeba duzo torfu dac by ją "ozywic") - koszt takiego filtra około 1200zł firmowy - 300-400 zł własnej roboty...
Zapisane

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #34 : 2005-01-15, 10:12 »
OOO :shock:  Ja tam nie mam nawet grzałki w akwa i zaoszczędziłam, roślinki od kuzyna, ozdoby sama znalazłam lub zrobiłam(np. korzeń, kokos) rybki zasponsorowali rodzice, a tak to sama wszystko kupiłam: akwa, pokrywe aqua ela, żwirek, skałka, filtr z napowietrzaczem....
Zapisane
emocjonalne kanapki

Galago De Codi

  • Gość
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #35 : 2005-01-17, 12:28 »
pokrywy tej plastikiwej bym nie polecał, zalezy jakie masz roslinki, ale na plastikowej woda nie paruje tylko sie skrapla, i kapie spowrotem na powierzchnie wody, jesli masz rosliny ktore plywaja po powierzchni lub ich liscie unosza się na pow, (zabienice kryptokoryny, orzechy wodne) to ta kapiąca woda zrobi w nich dziurę...
 ja poskładałem sobie odbudowe z 10mm listewek, ktore ciagle zmieniają kształty (wiadomo drewno i woda = wypaczenia) ale za to oddychają i parujaca woda skrapla sie o wiele mniej .... ale i tak sie skrapla w jakims tam stopniu :(
 
  Jak sie ma znajomosci to czasem mozna załatwic zwirek ze zwirowni, skałki od kogos z gór (mi kolezanka z uczelni wiozła 500km skałke dolomitową, jej wojek byl geologiem a taka skałka sie super nadaje do jeziora tanganikanskiego... (tego z inną chemią wody, duzo zwiazków wapnia i twarda woda) ....
Zapisane

Kamaq

  • Gość
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #36 : 2005-01-17, 15:34 »
CO2 koszt ok. 5 zł:

najstarsza odżywka świata czyli: BIMBROWNIA

butelka po np. nałęczowiance, coli itp. plastikowa
na litr wody proporcja - 1 szklanka cukru, 0,5 paska drożdży, wody 0,5l i pół łyżeczki sody
plastikowa rureczka, taka co się da wyginać (ok 2,5zł za metr)
odrobina silikonu/kleju/innego uszczelniacza

i teraz

wszystko trza wymieszać w butelce (woda najlepiej ciepła) w nakrętce wyszarpać otwór, wcisnąć rurkę do połowy wolnej przestrzeni, zakręcić butelkę, uszczelnić. Teraz trzeba zrobić coś do rozpuszczenia go w wodzie np. przeciętą butelkę z rurką albo kamień napowietrzający (są różne metody). Koniec do akwarium, butelka za albo pod, pół godzinki i lecą bąbelki  :P  :P
Zapisane

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #37 : 2005-01-18, 16:30 »
Ja nie mam roślin wysokich ani pływających przy powierzchni
Zapisane
emocjonalne kanapki

Galago De Codi

  • Gość
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #38 : 2005-01-18, 18:03 »
Cytat: Kamaq
CO2 koszt ok. 5 zł:

najstarsza odżywka świata czyli: BIMBROWNIA

butelka po np. nałęczowiance, coli itp. plastikowa
na litr wody proporcja - 1 szklanka cukru, 0,5 paska drożdży, wody 0,5l i pół łyżeczki sody
plastikowa rureczka, taka co się da wyginać (ok 2,5zł za metr)
odrobina silikonu/kleju/innego uszczelniacza

i teraz

wszystko trza wymieszać w butelce (woda najlepiej ciepła) w nakrętce wyszarpać otwór, wcisnąć rurkę do połowy wolnej przestrzeni, zakręcić butelkę, uszczelnić. Teraz trzeba zrobić coś do rozpuszczenia go w wodzie np. przeciętą butelkę z rurką albo kamień napowietrzający (są różne metody). Koniec do akwarium, butelka za albo pod, pół godzinki i lecą bąbelki  :P  :P


Laska na co2 ... ja biore zacier :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedz #38 : 2005-01-18, 18:03 »

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #39 : 2005-01-18, 20:50 »
Ja kiedyś próbowałam tej mieszanki i jest naprawde ok
Zapisane
emocjonalne kanapki

Kamaq

  • Gość
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #40 : 2005-01-19, 08:20 »
rozumiem po destylacji  ;) pamiętajcie dzieci - przynajmniej 3 razy  :lol:
Zapisane

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #41 : 2005-01-19, 14:36 »
Kamaq powinnas jakaś ksiązke napisać o rybkach
Zapisane
emocjonalne kanapki

amnesiac

  • Gość
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #42 : 2005-01-19, 17:46 »
To ostatnie akurat w miom odczuciu o rybkach nie było :lol:  :lol:  :lol:
Pozdrawiam Kama.. 8)
Zapisane

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #43 : 2005-01-19, 18:41 »
No to akurat nie.....
Zapisane
emocjonalne kanapki

Kamaq

  • Gość
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #44 : 2005-01-20, 08:42 »
O rybkach może nie, ale "Domowe sposoby wyrobu......." bardzo chętnie  :lol:  8)
Zapisane

Forum Zwierzaki

rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedz #44 : 2005-01-20, 08:42 »

Galago De Codi

  • Gość
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #45 : 2005-01-20, 10:00 »
Mam nadzieje ze nie jest to metoda na "Akwariowe wino z zagrychą z Gupika lub Molinezji" :) :) :) :)
Zapisane

Kamaq

  • Gość
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #46 : 2005-01-20, 10:13 »
Nie, ale warto o tym pomyśleć, ciekawy pomysł...... :;d:
Zapisane

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
rozpadaja mi sie rosliny
« Odpowiedź #47 : 2005-01-20, 11:56 »
Nio te domowe sposoby to niezły pomysł... tyle że sklepy zoologiczne bedą miały mniej zarobków
Zapisane
emocjonalne kanapki
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.406 sekund z 28 zapytaniami.