Bardzo chcialabym spiewac, mam poczucie rytmu, wiem w piosence kiedy mam zaczac spiewac i zauwazylam ze gdy slucham jakiejs piosenki slysze wyraznie rzeczy ktorych niektore moje kolezanki poprostu nie dostrzegaja, chodzi mi tu o minimalna zmiane tonacji glosu przez spiewajacego itp. Bez muzy nie moglabym zyc i nie wiem co bym zrobila gdybym nie mogla jej sluchac codzinnie...Ona mnie poprostu ''ponosi''
Ale czy do spiewu trzeba miec naprawde talent i sama z siebie umiec spiewac pieknie?
A moze mozna wycwiczyc glos?
Bo ja sama nie wiem czy mam talent do spiewu czy nie...
Moze znacie jakies cwiczenia na glos i odychanie poddczas spiewania?
Bo ja czuje ze to wlasnie to chcialabym robic w zyciu, czyli spiewac ale nie wiem czy sama chec wystarczy...
I nie sa to marzenia o slawie.
Moze ktos z was juz cos robi w tym kierunku?