Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Końskie Lukrusy => Zdrowie => Wątek zaczęty przez: awangarda w 2003-09-18, 21:59



Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: awangarda w 2003-09-18, 21:59
mam zamiar kupic alasnie "łykawe"... no i wszedzie pisza i mozia ze to nie jest nic takiego... ale ja juz sma nie wiem co mam o tym myslec....
czy wy znacie moze jakiegos takiego kona no i czy od łykowatosci sa jakiech choroby, schorzenia czy cos takiego???


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Ciapka w 2003-09-18, 22:41
noo...kon moze sie zalykac na smeirc..zancyz nałyka sie pwotrza dosctnie kolki... tyle wiem napewno..wiem ze musz meic łykawki i wtedy hyba badzie ok..ale nie wiem..


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2003-09-18, 23:59
łykawka nic nie daje

cóż... powiem jedno - łykawość jest wadą główną (możemy po jej wykryciu w ciągu 15 dni zwrócić zwierzę),
a to chyba o czymś niestety świadczy

hmmm, sama kiedyś chciałam kupić łykawego konia, ale nie zdążyłam, bo mnie ktoś ubiegł - to była moja wielka końska
miłość i wtedy nie zwracałam uwagi na takie 'duperele'


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2003-09-19, 13:17
Niestety, lykawka niewiele daje. Jest tylko doraznym srodkiem, nie wyleczy konia. Kon moze nawet na sile lykac mimo zalozoenia jej. Ponadto lykawka powoduje obtarcia, obrzeki i sianiaki, zwlaszcza, jesli sie ja za mocno zapnie. Lykanie jest szkodliwe dla konia, gdyz np. zwieksza ryzyko kolki. Kontrowersyjne jest, czy inne konie moga sie nauczyc lykania przez nasladownictwo, ale taka hipoteza istnieje (jedni zaprzeaczaja, inni potwierdzaja). Lykanie jest nieuleczalne, jedyne, co mozna robic, zeby probowac je chociaz troche zmniejszyc, to zapewnic konikowi pastiwsko przez caly dzien, w towarzystwie innych koni. Chociaz sa konie, ktore lykaja i na pastwisku, ale zawsze mniej niz w boksie...


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: awangarda w 2003-09-19, 17:56
klacz ma 4 lata i ani razy nie miala kolik wiec prawdopodobienstwo ze dostnie jest niwielkie... jednak mam wiele obaw... kon jest super no i wlasnie orocz lykowatosci nic jej niedolega...


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: awia w 2003-09-19, 18:04
ztn slyszalam o metodzie chirurgicznej,niestety nie do konca wiem na czym ta operacja podlega.
tyle to wie to to ze wycinany jest fragment miesna(lub sciegna)ktore odpowiada wlasnie za to.
konikowi ponoc to nie przeszkadza w niczym a lykac nie moze.
jestem pewna ze o czyms takim slyszalam.
niestety nie pamietam w ogole gdzie,ani czy takie zabiegi sa wykonywane w polsce.


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2003-09-20, 20:13
są, u Golonki oczywiście... Ja szukając konia 3/5 oglądałam łykawe... Wredne.. i do tego takie mi sie podobały.. Ale w życiu łykawego nie chce mieć...


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: awangarda w 2003-09-20, 21:12
mik tam lykowatosc w niczym nieprzeszkadza...


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: awia w 2003-09-21, 10:18
tobie moze nie,ale dla konia nie jest to bezpieczne...


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Ciapka w 2003-09-21, 16:06
no wlasnie,.. tobie moze nie..


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: awangarda w 2003-09-21, 18:51
Cytat: myshaa
są, u Golonki oczywiście... Ja szukając konia 3/5 oglądałam łykawe... Wredne.. i do tego takie mi sie podobały.. Ale w życiu łykawego nie chce mieć...


mozleiwe ze konikowi przeszkadza ale mi chodzilo o to co powiedziala mashaa


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2003-09-21, 19:51
no bo mogą zachorować, mieć coś z ukłądem oddechowym, mogą mieć gorszą kondycje, kolke.. Wszystko ptrzez łykanie!


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Zimoludka w 2003-09-22, 16:49
Nawet jak koń będzie na pastwisku to podejdzie do barierek i zacznie łykać. Moim zdaniem koń musi mieć łykawke


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2003-09-22, 17:58
z łykawką koń też może łykać, chyba że zapniesz tak, że nie będzie mógł nawet oddychać ;)


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2003-09-23, 11:33
ja tam widzialam konie ktore nie potrzebowaly oparcia nawet zeby lykac i lykaly calkiem sprawnie,a lykawka?...ni jstem pwna jej skutecznosci...


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2003-09-24, 12:45
najlepiej by było zabezpieczyć wszystko maścią firmy Foran przeciwko obgryzaniu (jest taka pomarańczowa) smarować wszystko co się da :P


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2003-09-24, 12:46
a po za tym konie łykawe wcale nie są gorsze znam nawet takiego co pomimo tego że jest łykawy jeast najlepszy w stajni :P


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: awangarda w 2003-09-24, 12:52
no a lykaa ktora kupuje jest fajnym mlodym konikiem zrobionym przez wierzchowskiego bo to jego konik:) a na pastwisku niewidzialam zeby lykala....


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: awia w 2003-09-24, 15:37
jak ma na imie konik?


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2003-09-24, 16:21
pewnie poprostu na pastwisku ma co robić. a on stoi sama w stajni??
może taka zabawka sprawi że przestanie łykać (nawet nie jest taka droga) http://www.mustang.waw.pl/index2.php


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: awangarda w 2003-09-24, 17:28
nemezis:)
w stajni nie stoi sama


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: absencja w 2003-09-24, 22:09
Jak długo kobyła łyka? łykawka może pomóc na początkui, kiedy nawyk nie jest jeszcze taki silny...ale NIE MUSI:( dośc dużo o łykaniu było na volcie


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Noc w 2003-09-25, 15:04
Ładne imie :)


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: awangarda w 2003-09-25, 16:47
niestety niewiem jak dlugo lyka... no ale mysle ze jak p. Jarek niestowowal lykawy to to nie ma sensu....


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Zimoludka w 2003-09-25, 21:19
gdyby łykawa nie miała sensu to większosć koni łykawych by  ich nie miało. Co Ci szkodzi kupić łykawe? zawsze lepiej mieć niż nie mieć apotem nie daj boże co by się stało. Jeśli koń się obciera od niej to można może owinąć ją czymś np bandażem lub czymś innym żeby metal nei miał ontaktu z szyją


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: absencja w 2003-09-25, 21:32
albo ja jestem jakac ciemna, albo metal w łykawce jest właśnie po to, żeby było niewygodnie łykać. jeśli owiniesz go bandażem, to powstanie zwykła obroża...
Awangarda, dla mnie kupując ja powinnaś liczyć się z tym, ze może nigdy nie przestać łykać...


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2003-09-25, 21:43
Lykawka owinieta bandazem tez moze narobic sincow. Sama widzialam. A moja znajoma byla na wykladzie chyba dr Golonki, ktory opowiadal, jak wyglada szyja konia noszacego lykawke po ogoleniu siersci. Jeden wielki siniak.


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: awangarda w 2003-09-25, 21:51
na temat lykawki czytalam zbyt wiele negatywnych opini i po prostu nie chce lykawki... lykawka jest zbyt drastyczna i wogole... mysle ze masc bede ok a zabawki i duzo wybiegu zlatwi sprawe.... jednak chcialam sie od was jeszcze dowiedziec czy trzeba jakos specjalnie poidlo zabespieczyc aby koni nie wyrwal go przy lykaniu??


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Zimoludka w 2003-09-25, 21:55
hm to ja nie wiedziałma, że bandaż źle robi. No trudno awangardo, Twoja sprawa ale ja na Twoim miejsu kupiłabym łykawę bo koń z łykawą mnie lyka niż ten bez, znam konie łykate więc wiem


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2003-09-27, 13:12
posmaruj je też tą maścią firmy foran przynajmniej trochę albo wogóle usuń poidło i zastąp je wodą w wiadrze z posmarowanymi brzegami maścia.


Tytuł: łykowatość
Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2003-09-27, 15:03
eeee wiadra to nie smaruj, po prostu je wstawiaj przed karmieniem i wystawiaj po