Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Końskie Lukrusy => Zdrowie => Wątek zaczęty przez: Noc w 2003-09-23, 16:21



Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Noc w 2003-09-23, 16:21
Mam do was takie pytanie. Zna ktoś może przypadek konika, któremu się ścięgna skaracały? Nitka ma właśnie tę wade. Podobno za jakiś czas nie będzie mogła chodzić bo będzie jej to sprawiało duży ból. Wada podobno jest wrodzona. Zastanawiam się czy jej źrebulek też odzidziczy tę wadę. Chodzi o tylną nogę, podnosi ją wysoko, w kłusie i galopie nie widać tak tego. Swego czasu jak się rozgrzała to nóżkę stawiała normalnie, teraz nawet jak pogalopuje to jej nie przechodzi.Może są jakieś maści, albo naświetlania, które pomogłyby? Chciałabym jej jakoś pomóc, a nie mam pojęcia jak :(


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: aaga w 2003-09-23, 19:39
Co prawda nie wiem jaka to choroba i na czym polega ale regenerację ścięgien wspomaga Mesomet (zdaje się że z Equistro).
Ale ogólnie to regeneracja całej warstwy ścięgien trwa rok więc...
No i chyba potrzeba baaardzo długiego rozprężania


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2003-09-23, 19:56
myślę, że to pytanie powinnaś zadać weterynarzowi


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Noc w 2003-09-23, 20:05
Do pewnego czasu myślałam, ze to nic wielkiego, ale ostatnio koleżanka powiedziałaa mi, iż kobyłka może nie chodzić. Porozmawiam z właścicielem, żeby COŚ z tym zrobił. weterynarz pewnie na sucho nic wielkiego mi nie powie, ale popróbuje.


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2003-09-23, 20:17
trudno jest cokolwiek radzić nie wiedząc co tak naprawdę dolega konisiowi
jest bardzo dużo preparatów do nóg, ale trzeba wiedzieć o co konretnie chodzi

różne przykurcze można 'naprawić' np. korekcyjnym kuciem


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2003-09-24, 12:27
jezeli wydaje ci się że to jest wada dziedziczna to dlaczego ją pokrywałaś ??


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2003-09-24, 14:09
A czy Ty Kamelia umiesz czytać?


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2003-09-24, 16:14
sorki poprostu źle zrozumiałam (tak jest jak na lekcji informatyki czyta się posty, a nie słucha gościa) SORKI


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2003-09-24, 16:15
może spróbuj się dowiedzieć czy jej ojciec albo matka mieli taką wadę. Najlepiej spytaj weta on powinien najlepiej wiedzieć


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Noc w 2003-09-24, 19:51
Spytam wterynarza, który do tej stajni jeździ. Mam nadzieje, że da się jej jakoś pomóc.


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2003-09-25, 15:17
to najlepsze rozwiązanie :)


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: kfiatek w 2003-09-25, 21:58
Ojej!!1 Nitka ma coś z nóżką????
Tak to jest jak forum nie działa i nic nie wiem!!!
grrrr..
mogliby je w końcu naprawić1!
grrr... ale nie o tym miałam mówić..


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Noc w 2003-09-26, 19:37
Tam nie zamieściłam tego postu :) i mi forum też nie działało.


Tytuł: przykurcz ścięgien
Wiadomość wysłana przez: niuta w 2003-10-18, 23:48
Weterynarzem nie jestem, ale miłam przypadek źrebaka z przykurczem ścięgien i co nieco o tym wiem. Nie wiem, czy to samo dotyczy Twojej kobyłki... w każdym bądź razie w zeszłym roku urodził mi się źrebaczek (prześliczny), byłam bardzo szczęśliwa, niestety po trzech mieśiącach źrebak zaczął mieć trudności z chodzeniem, całymi dniami praktycznie leżał, wstawał tylko na jedzenie... weterynarz powiedział, że to jest przykurcz ścięgien (wrodzony) i albo wsawimy go do niego do kliniki, albo za 2/3 miesiące zacznął mu pękać kopyta (do samej koronki) i trzeba będzie uśpić... :cry: na klinikę nie mieliśmy pieniędzy i dlatego szukaliśmy pomocy u prowincjonalnego weterynarza. Okazało się, że miał kiedyś taki przypadek u kuca. Na chama naciągnął mu ścięgna i założył gips, żeby się ponownie nie skurczyły. Presto przez dwa miesiące chodził w gipsie (przednie nóżki), ale udało się do tego stopnia, że ma teraz rok i 8 miesięcy i bryka na padoku jak głupi  :)  nie będzie to nigdy koń do sportu i jest ryzyko, że będzie kulał, ale przynajmniej przedłużyliśmy mu życie. Ale wiem, że operacja (na którą nie mieliśmy kasy) leczy to w 100% i konie nadają się później do każdego rodzaju aktywności.
Przede wszystkim pogadaj z paroma weterynarzami. Życzę powodzenia


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Liwcia w 2003-10-19, 15:39
Nitusia jest kochana :D... Ale wydaje mi sie, ze to nie jest to samo co z tym zrebunkiem... chyba...


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: niuta w 2003-10-20, 18:32
Cieszę się, że chociaż trochę mogłam pomóc. Najwazniejsze to się nie poddawać. Ja z moim żrebolem w pewnym momencie zaczęłam wątpić... ale weterynarz podtrzymywał mnie na duchu. W tym wypadku lekarz z sercem jest najważniejszy, nie taki co tylko chce zarobić ;)


Tytuł: Problem z nóżką...
Wiadomość wysłana przez: Noc w 2003-10-20, 19:39
Jak rozmawialam z właścicielem to powiedział, że każdy mówi coś innego co jej dolega. Jednak, że tak to już nazwe "to coś" jej postępuje bo kiedys po rozchodzeni przestawala podnosic wysoko te noge, a teraz nawet po hubercie w stepie ja wysoko podnosila.