Czytam tak sobie miły temat-i wierzyć mi się nie chce w to co czytam.Większość z Was przez swoją niewiedzę męczy te zwierzęta na śmierć.
Po 1-są to wodne płazy zimnowodne żyjące w temp16-18 stopni.Temperaturę do 21 stopni znoszą -ale skracacie im życie do kilku lat no i choroby murowane.Powyżej 21 st aksolotl gotuje się od środka jest w stałym stresie ,a temp 24 i więcej nawet na krótko są śmiertelnym zagrożeniem życia zwierzęcia.A 27 stopni to nawet o stopień za dużo dla ryb tropikalnych.
Po 2-wszelki pokarm zwierząt stałocieplnych mimo iż jedzony z apetytem-jest szkodliwy i powoduje otłuszczenie wątroby jej marskość i śmierć zwierzęcia przed końcem 3 rz.Wystarczy sobie wyobrazić czy w naturze aksik skubnie sobie woła-?
Białym robakom mówimy zdecydowane NIE-no chyba że ma on wyjść bokiem aksolotla.Można je podać jedynie warunkowo i jedynie po oderwaniu twardego odwłoka robala.Powód ten sam-za tłusty No i wiecie jak hodowany?Jak nie to odsyłam
http://www.terrarium.com.pl/forum/viewtopic.php?t=101122&sid=fade23692f498589db5a4490067d9fbf jest co poczytać.
Anneri-czy Twoje chore aksy jeszcze żyją-o ile się nie mylę to "Red leg"zakażenie aeromonas hydrophila jest śmiertelne?Czy ktoś Ci pomógł?-trafiłaś na odpowiednie tematyczne forum?
Ilu z Was tu napisało że zdychają zwierzęta-no ilu-coś mi się zdaje że nawet nie zdajecie sobie sprawy że sami je zabijacie.Odsyłam po wiedzę na
www.axolotl.org www.caudata.org .www.terrarium.com.pl
Poza tym -jeśli ma ktoś w Polsce albinosa aksolotla to chętnie nawiążę kontakt.Wszystkie aksolotle które ja znam mają czarne oczy-a to już nie albinizm One są leucystyczne .Owszem istnieje kilka wyhodowanych laboratoryjnie odmian barwnych o różnych feno i genotypach.Są białe albinowy(white albino)złote albinosy(golden albino) białe leucystyczne-czyli takie u których występuje gen uniemożliwiający czarnemu barwnikowi wędrówkę z czubka nosa na całe ciało(na nich są czarne kropki na głowie i ciemne oko)Oraz różne maści odmian dzikich (wild)
Jednym słowem Wasze białe aksolotle to blondaski.
Aksolotle to zwierzęta bardzo wytrzymale na stwarzane im karygodne warunki życia-stąd pogląd że są łatwe w hodowli.Ale niestety -tracą całą swą odporność w okresie dojrzewania płciowego-czyli między 7 miesiącem życia a 2 rokiem-No i wtedy najwięcej jest zgonów-nieprawdaż.
Mam nadzieję że żaden z urodzonych u mnie aksolotli nie trafi w ręce ignorantów-zadbam na pewno o to.Najpierw wiedza a potem zwierze.Takie postępowanie jest dojrzałe i odpowiedzialne.
I jeszcze jedno ile to waszych aksików połknęło kamień,zatruło sie amoniakiem lub azotanami,ugotowało się powoli w temp ponad 24 stopnie.ile miało zakażenia skóry przez dotykanie ich nieumytymi wkładanymi rękami do akwarium.I w końcu ile zwierząt padlo przez zaniechanie leczenia.A według Was -zgon był nagły i bez powodu.Powód zawsze jest ten sam-błąd ludzki.Od którego jedynie większym błędem jest nieświadomość że się go popełniło Dlaczego pogryzione aksolotle umierają-co?-a nie powinny-wystarczy tylko wiedzieć co trzeba natychmiast zrobić zawsze ,gdy chorują-zanim jeszcze postawi się diagnozę co jest przyczyną choroby.To takie proste przecież.A potem można sie zastanawiać-i podjąć kroki we właściwym kierunku.
Kto wie co trzeba zrobić od razu by dać choremu zwierzęciu -naszemu ukochanemu jak piszecie pupilkowi -szansę na przeżycie.No hodowcy -pytanie na miarę życia i śmierci zwierzaka-zapraszam
Te zwierzęta mogą zyc w niewoli 20 lat-a ile żyją
?Pozdrowko trzcinka3