Mam jednego mułka. Jak go wpuściliśmy do akwa, to bryknął tak szybko, że nie zdążyliśmy zauważyć, gdzie zaginął. Zakopał się w żwirku. Siedział tam gdzieś zakopany 5 dni. Słuch po nim zaginął. Po tym czasie nagle w żwirku pojawiły się wystające OCZKA. Oczka obserwowaliśmy przez dwa dni, a one obserwowały wszystko wokół. Widocznie jednak nie wypatrzyły zagrożenia, bo za oczkami pokazała się reszta. I od tego czasu może zakopał się z 5 razy? Najczęściej wyleguje się na dnie na środku, albo gdzieś za skałkami Sporadyczne to przypadki aby nie było go w zasięgu wzroku. Potrafi nawet stać pionowo za skałką z płetwami przełożonymi przez krawędź skałki i wysuniętym dziobem Wygląda wtedy jakby wygądał przez okienko. Bardzo sympatyczny gość. Dno przekopuje równo, a nad nim krążą molinezje, bo zorientowały się od razu, że jak on kopie, to jedzonko unosi się wokół. Naprawdę jedna z ciekawszych rybek. Gratulacje z zakupu! Pozdrowienia.