Przepraszam, że się wtrącę - pierwszy i ostatni raz w tym temacie, ale po prostu odpadam przy Was.
Najłatwiej nazwać kogoś dzieckiem. Jesteśmy w Internecie i wszyscy kozaczymy, i nie boimy się napisać tego, co myślimy. Tylko, że z doświadczenia obserwuję, że im większy ktoś jest bohater w necie, tym większe ma problemy ze sobą. Pardon, zboczenie zawodowe, musiałem to napisać. Przechodzę do rzeczy.
Moim zdaniem pisanie, że "jak nie masz kasy na psa to nie powinieneś go mieć" jest, delikatnie mówiąc, wybitnie nie na miejscu, bo w życiu różnie bywa. Nie brać tego pod uwagę może jedynie ktoś, kto sam o życiu wie bardzo malutko, a i u dorosłych to się zdarza. Pewnie, że jak nie mam kasy, to psa nie biorę, ale co w sytuacji, kiedy ja tego psa wezmę, a np. stracę pracę (albo w przypadku dzieci rodzice ją stracą?).
Druga rzecz, która mnie osłabiła.
PTICA, wyzywanie i sprawianie przykrości użytkownikom to, z tego co widzę, jedna z Twoich specjalności. "Logika na poziomie przedszkolaka", "debile", nazywanie użytkownika "zakompleksionym"...
1. Dziwisz się, że ktoś wreszcie nazwał Cię plebsem?
2. Sam wyzywasz i dziwisz się, że w końcu sam zostałeś nazwany w taki czy inny sposób? Masz nadzieję, że mod ten kibowy "margines społeczny" zauważy, ta...?
Teraz trochę o wyżej wspomnianym modzie.
Osobiście nie widzę miejsca, w którym
PTICA się uspokoił, no ale dobra. Dziwi mnie tylko, że jednych użytkowników się uspokaja, a innych nie. Jak już jechać i upominac, to jechać i upominać wszystkich, a nie kasować jednemu posty, a drugiego pouczać i robić mu "scenę" przy wszystkich
ppx, weź pod uwage, że bez względu na to czy sprawdza czy nie, to i tak Ci powie, że sprawdza.
Tyle ode mnie. Mam nadzieję, że kadra panująca się na mnie nie pogniewa i weźmie sobie moje uwagi do serca. Ja także jestem moderatorem.
Jak mówiłem - skończyłem się tu udzielać, w związku z czym nie zadawać mi pytań, bo i tak nie odpowiem. Możecie sobie za to mnie pocytować i pojeździć, jak macie ochotę