Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Koty, kotki, koteczki => Żywienie => Wątek zaczęty przez: Sal w 2004-08-11, 11:29



Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-08-11, 11:29
Wiem, ze tematów o karmieniu było sporo, ale jak poszperałam, to jakoś nie mogłam trafić na taki o karmieniu maluszków.

Wetka dała mi mleko dla kociąt, poza tym kupiłam paszteciki Iamsa dla kociąt i saszetki Walthama. Oczywiście daję wodę (mineralna niegazowana). Suchego nie kupowałam, bo jak w lecznicy mu dawali, to miał problemy z kupką.
Kocina chce się dorwać do wszystkiego, co da się zjeść: smażonych ziemniaczków, gotowanego kurczaka, surowego mięsa starszych kolegów  :o , serka.

Co mogę dawać takiej drobinie?
Wczoraj Ptyś wyrywał Krawatkowi surowe mięso, aż został przepędzony łapą.  :roll:  Mężowi, który jest na diecie po operacji, podjadał gotowanego kurczaka. Dziś dopadł serek homogenizowany. Drze się w niebogłosy, jak mu zabieram takie jedzenie. Aż na mnie wczoraj warczał.  :lol:

Co mogę, a czego absolutnie nie powinnam podawać?
Ma 5 tygodni.


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2004-08-11, 12:54
Mięsko jest OK - oczywiście póki co szczególnie zadbaj o jego przemrożenie lub sparzenie, no i potnij na drobniutko. Możesz poeksperymentować z mięsnymi i mięsno - warzywnymi Gerberkami.


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-08-11, 14:16
Wszystkie mięska przemrażam.
Czyli mógły już wcinać surowe?

Na te koteczkowe paszteciki to Krawatek i Dyź ani spojrzą, a biedny Ptyś ma to jeść  ;) . Dyzio to nawet próbował ten pasztecik zagrzebać...  :P


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2004-08-11, 14:58
Mój 6 tygodniowy kotek dostaje suchą karmę z mięsem, ale muszę zacząc przyzwyczaić go do samego suchego. Czy będzie z tym dużo problemów? Na razie kot jest bardzo wychudzony i nie chcę go głodzić.


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2004-08-11, 16:04
Malutkowi dawałam gerberki - są takie "samo mięsko" i są warzywno-mięsne typu "danie". Ja akurat kupuję "indyk z warzywami" - w tym jest dynia - ładnie radzi sobie z przytykającym sie kotkiem. Od weta dowiedziałam się, że dobrek klasy karmy dla kociąt do 4 miesiąca życia sa bardzo wysokobiałkowe i trzeba im równoważyć taką karmę np. surową marchewką, kluseczkami lub tego typu rzeczami -m.in. gerberki.

Takiego gerberka mozesz wymieszac i z mleczkiem, z mieskiem, z żółtkiem czy innymi smakoszkami. Byle nowości wprowadzać bardzo powoli i po odrobinie. Jak z niemowlęciem.

Kaasiu, jesli kociak jest chudziutkii nie chce jeść suchego - nie zmuszaj go.


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-08-11, 21:37
Sorki ze tak ni z gruszki ni z pietruszki, ale- Ptyś ma w koncu 5 tygodni czy 5 miesiecy?? Bo w tytule napisalas ze tygodni, a w poscie, ze miesiecy ;) Ale chyba tygodni, nu nie? Jakos 5miesieczne koty sa wieksze ;) :wink:


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-08-12, 08:27
Dzięki, Wiktorio.  :wink:
Nawet nie zauważyłam, że wyszła bzdura.
Oczywiście poprawiłam.

Kupię Gerberki.
Mały jest wszystkożerny.  :?  Dziś dopadł moją bułkę sniadaniową, a jak przedwczoraj zabrałam mu smażonego ziemniaka, to mnie pogryzł.  :lol:


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-08-12, 10:23
Cytuj

Dzięki, Wiktorio.  
Nawet nie zauważyłam, że wyszła bzdura.
Oczywiście poprawiłam.


hieh ;)

Cytuj

Mały jest wszystkożerny.  Dziś dopadł moją bułkę sniadaniową, a jak przedwczoraj zabrałam mu smażonego ziemniaka, to mnie pogryzł.


muehehe :lol: Miska miala tak samo.. z tym ze najlepsze to bylo zawsze to, co znajdowalo sie w talerzu pancia :roll: :lol: na szczescie juz jej przeszlo i teraz je z talerzy tylko to co... dziwnie ją .. przyciągnie.. :wink:


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2004-08-12, 14:08
Mój kot nie mieszka w domu, tylko na działce i nie mogę co chwilę dawać mu jeść. Jeżdzę do niego 2 razy dziennie, najpierw daję mu suchą karmę, zje kilka mini ziarenek, póżniej daję mu normalne jedzenie. Zawsze zostawiam mu pełną miskę, ale obawiam się, że to jedzenie zjadają inne koty.


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-08-16, 09:10
Ptyś jest wszystkożerny!
To chyba najpazerniejszy kot tego świata  :lol:  Maluszkowe mleko i karmy sa beeee.  ;) Podobnie Gerberki. Najlepsze są wędliny, bułeczki, ziemniaczki, surowe mięso.
Niby nic się małemu nie dzieje, ale trochę sie obawiam... Nie jestem w stanie mu zabrać tego żarełka, bo rzuca się na mnie z zębami.  :lol:
Skoro nic się maluchowi nie dzieje, moge mu czasem pozwalać zjeść takie smakołyki?


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2004-08-16, 09:19
Surowe mięso, tak jak napisałam wcześniej, jest ok. Nie przesadzałabym z wędlinkami, chleba też nie za dużo, jeśli chodzi o ziemniaki, to oczywiście surowe wykluczone, gotowane raz na czas nie zaszkodzą, chociaż wartości odżywczych dla kota to one mają niewiele. Eksperymentuj za to z warzywkami - marchewka, pietruszka itp., dokładanymi do surowego mięska.


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-08-16, 09:30
Mam zamiar tymi Gerberkami maziac surowe mięso.

Nie dostaje wiele tych niedozwolonych pyszności. Po odrobince, chociaż chciałby dużo więcej.  ;)  Dzięki, Myszko.  :wink:


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2004-08-16, 09:48
A serki jada? Twarożki? A może jogurciki by mu posmakowały? A jajko, surowe, gotowane?


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-08-16, 09:53
Pewnie, że serki i jogurty narturalne jada!
Ale tego się nie obawiałam podawać. Wszystkie lubią takie serki i jogurty (ale najbardziej to Krawatek).
Żółtka jeszcze mu nie dawałam. Starsze jedzą i bardzo lubią.


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2004-08-16, 21:23
Taaa, Malutek dzisiaj usiłował mi zeżreć TZa. To sie nazywa żarłocznośc  :roll:  :lol:


Tytuł: Karmienie 5-tygodniowego kociaka
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-08-17, 08:48
Tobie TZ-a, a mnie moje własne palce u ręki.  ;)  Palce, które go karmią.

Ale palmę pierwszeństwa w kategorii "żarłoczność" oddaję Miszce.  :wink:  ;)