pan Maruda (owczarek szkocki, długowłosy) ostatnio dostaje mielonkę z indyka, trochę kaszy/ryzu, czasem oliwę, biały serek, marchewkę gotowaną, pietruchę czasem, mięsko z rosoła i takie tam, ogólnie na domowe żarcie przeszedł, bo mu te kupne świństwa szkodziły i zbrzydły...
no i pojawił się problem. prawdopodobnie jest jakoś niedowitaminizowany, bo mu futerko spłowiało i ogólnie jest takie jaskieś... brzydsze... co mogę mu dawać do żarcia, żeby jego stan się poprawił? ogólnie mam zamiar z nim iść do weta, bo oprócz tego troszkę osowiały się zrobił (to już przed zmiana żarcia, może to kwestia wieku), to i tak się zapytam, ale na pewno tez macie jakieś doświadczenie w tym temacisku...