Ja nie pamiętam co znalazłam
[napisze, jak sobie przypomne
]
Najlepsze było, jak pod koniec zeszłego roku [październik-listopad] mój brat [6-letni
] znalazł na chodniku 100 zł
I dał mamie
Ja napewno znajdywałam jakieś rzeczy, ale w tej chwili nie pamiętam, sklerotyk ze mnie
Ostatnio mojemu tacie zgubił się portfel [to było przed naszym wyjazdem w ferie], były tam - karty kredytowe, dowód osobisty, prawo jazdy, 300 zł, moje zdjęcie
i sam w sobie portfel, bo drogi był... I gdy wróciliśmy jakiś ktosik przysłał list, a w nim były karty kredytowe, dowód, prawo i karta stałego klienta Apteki [tak czesto do tej apteki chodzimy, a ja nazwy nie pamietam dokladnie
] odesłał wszystko, ale portfelu, 300 zł i zdjęć [po cholere mu :? ] nie
Tata nazwał go "uczciwym złodziejem"
przynajmniej dokumenty odesłał