Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Choroba???  (Przeczytany 6418 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Darkman

  • Gość
Choroba???
« : 2005-11-07, 00:23 »
Wydaje mi sie że na trzech neonkach pojawiły sie małe białe kropeczki. Chyba że mam zwidy. Co to może być?
Zapisane

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #1 : 2005-11-07, 08:51 »
To rybia ospa poczytaj o niej tu>>> http://free.of.pl/a/akwamaniakserwis/choroby.htm .
Zapisane

Darkman

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #2 : 2005-11-07, 09:54 »
Czy ma to znaczenie, że te kropeczki są bardzo malutkie i bardziej przypominają pyłek ( dosypałem trochę żwirku ). Dodam, że dokupiłem w sobotę trochę rybek i 2 padły w worku transportowym. Pewnie nie mam na co liczyć i trzeba zacząć je leczyć.
« Ostatnia zmiana: 2005-11-07, 09:57 autor Darkman »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Choroba???
« Odpowiedz #2 : 2005-11-07, 09:54 »

Darkman

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #3 : 2005-11-07, 17:59 »
Opsss. To jednak raczej ospa. Jeden Neon wygląda jak nakrapiany. Dodałem MFC - to podobno pomoże. Dzieki za rade.
Zapisane

Darkman

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #4 : 2005-11-08, 20:00 »
Nastepny Neon właśnie padł :sciana:. Czy to bardzo zarażliwe. Podniosłem temp. do 30 stopni. Zobaczymy. mam nadzieje że MFC zadziała i przestaną padać  :stop:
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #5 : 2005-11-08, 21:03 »
CHOROBA: ICHTIOFTIRIOZA, ospa rybia, ichtio
PRZYCZYNA: Kulorzęsek Ichthyophthirius multifilis.
OKOLICZNOŚCI SPRZYJAJĄCE: Duże wahania dobowe temperatury.
PRZEBIEG: Do zarażenia dochodzi poprzez chore ryby, przeniesione do zbiornika; rzadziej przez rośliny lub pokarm. Dojrzały osobnik kulorzęska uwalnia pływki, które jeśli w przeciągu 3 dni nie znajdą żywiciela, zginą. Pasożyty wwiercają się nie tylko w skórę rybki (widoczna wysypka), lecz również przenikają do jej wnętrzności. Następnie po kilku dniach w postaci cyst osiadają na dnie. W ciągu następnych kilkunastu godzin cysta uwalnia ok. nowych 1000 pływek. Dochodzi do zarażenia całej obsady zbiornika. Uwalniająca się cysta pozostawia na ciele rybki otwarte ranki, umożliwiające wtórną infekcję bakterii i pleśni.
SKUTKI: W przypadku nie leczenia śmierć całej obsady.
OBJAWY: Rybki ocierają się o różne przedmioty, a na ich ciele widoczna jest biała wysypka przypominająca swoim wyglądem kaszę manną. Z biegiem czasu ich ilość powiększa się, gdyż dochodzi do kolejnego zarażenia. Płetwy mogą być posklejane, rybka może nie przyjmować pokarmu, być apatyczna, chować się w roślinkach. Dochodzi do padnięcia młodych ryb i narybku.
LECZENIE: Ponieważ kulorzęska można zwalczyć jedynie gdy jest on w fazie cyklu przebiegającego poza ciałem żywiciela, raczej nie stosuje się kąpieli krótkotrwałych. Mamy za to do dyspozycji kilka metod leczenia:
1) W zbiorniku ogólnym: dla większości ryb w dobrym stanie najskuteczniejsza i najprostsza jest kuracja preparatem Ichtiosan Tropicala. Dawkowanie: pierwszy raz preparat stosujemy w podwójnej dawce - 1 kropla na litr wody (uwaga na rośliny!), po trzech dniach dawka druga (normalna) 10ml/100L , po tygodniu czasu od drugiej dawki zaleca się zastosować jeszcze jedną dawkę w normalnej proporcji.
2) W osobnym zbiorniku, pod warunkiem że cała obsada zostanie przeniesiona, a zbiornik ogólny pozostanie bez ryb przez co najmniej tydzień (w przypadku słodkowodnego) lub 3 tygodnie (morskie). Stosujemy kąpiele długotrwałe (2-3 tygodniowe) w r-rach:
- zieleni malachitowej: 0,005g /100L
- chloraminy: 1g /200L (wymaga uzupełnienia co 2-3 dni 1g /250L)
- trypaflawiny: 1g /100L (wymaga uzupełnienia co 5-6 dni 1g /250L)
Wszystkie zabiegi wykonujemy przy podniesieniu temperatury do maksymalnej granicy dla obsady zbiornika i zwiększeniu napowietrzania.
3) Ryzykowna metoda, polegająca na podniesieniu temperatury w zbiorniku do około 32°C (w tej temperaturze kulorzęsek ginie w ciągu kilku godzin) oraz dodanie soli akwarystycznej do głównego zbiornika w proporcji 1g /1L. Należy liczyć się z faktem, że nie wszystkie rybki mogą przeżyć tą metodę.
UWAGI DODATKOWE: Inwazję kulorzęska należy zacząć leczyć najpóźniej 3 dni po wystąpieniu wysypki. Pasożyt charakteryzuje się złożonym cyklem życiowym, tworzy on formy przetrwalnikowe odporne na działanie wszelkich leków, w skutek czego po trzech tygodniach następuje nawrót choroby.
Zapisane

Darkman

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #6 : 2005-11-09, 09:52 »
Wow!! Profesjionalna odp. Dziękuje. Ale tak na dobrą sprawę to mogę coś jeszcze zrobić oprócz kąpieli z MFC i podniesienia temp. Czy powinienem zlikwidować chore ryby, czy to raczej nic nie da. Pewnie po wszystkim trzeba wymienić wodę i dokładnie wszystko odkazić - gotowanie żwirka i korzeni. A co z roślinami?
Zapisane

Pustułka

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #7 : 2005-11-09, 19:33 »
Miałam podobny wypadek, padła mi prawie cała obsada. Też użyłam MFC, ale było już za późno. Trzymam za ciebie kciuki, żeby tobie rybki przeżyły.Teraz stosuję ten specyfik, ale jedynie do utrzymania równowagi, profilaktycznie.Swoje rybki, kiedy już były w agonii ( pływały bokiem, leżały na podłożu itp.) wkładałam do pojemniczka z wodą i wstawiałam do lodówki (nie do zamrażarki), aby się nie męczyły. Mnie wyzdychały gupiki, ty masz neony, może jakoś przetrwają. Aha, rybki włóż do lodówki wtedy, kiedy będą już w agonii, jeśli będą normalnie pływać poczekaj, może wyzdrowieją (oby!).
Swoje rośliny wyrzuciłam, inne przedmioty wygotowałam, zaś filtr moczyłam jakieś 2 dni w silnym roztworze MFC.
Zapisane

Darkman

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #8 : 2005-11-10, 18:55 »
 :sciana: Są już plamki na Molinezji :ryba: Można się załamać :szok:. mam nadzieję że nie padnie mi cała obsada
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Choroba???
« Odpowiedz #8 : 2005-11-10, 18:55 »

Darkman

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #9 : 2005-11-13, 11:43 »
 :sciana: Teraz kolejna - Gupik.
Zapisane

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #10 : 2005-11-13, 12:00 »
Ojej...To może odizoluj pozostałe ryby do innego akwa(jeśli masz).
Zapisane

Darkman

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #11 : 2005-11-13, 12:35 »
Mam jeszcze 25, ale tam mieszka Bojownik i nie chce przez przypadek jego stracic. Na gupiku nic nie było widac, a jednak padł.
Zapisane

Pustułka

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #12 : 2005-11-13, 13:43 »
Na niektórych moich gupikach też nie było nic widać, oprócz zlepionych płetw. Czy zauważyłeś coś podobnego?Aha, oddziel do osobnego akwarium ( nie wiem, czy takowe masz, byle nie do bojka) tylko najmocniejsze ryby. Kiedy kulorzęski wejdą na rybę, (może nie być ich widać) trudno je zabić. I dlatego wszędzie mówią, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Zapisane

Darkman

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #13 : 2005-11-13, 20:44 »
Nie mam juz innego, a jeśli chodzi o Gupika to przez 2 ostatnie dni polegiwał sobie na dnie akwarium, potem znów pływał i za chwilę leżakowanie. No i jak widać juz po ostatnim leżakowaniu ...


Data wysłania: 2005-11-13, 20:39
Raczej pogodziłem się z faktem utraty całej obsady, chociaż cały czas mam nadzieję. Szkoda mi kirysków bo odłowiłem je od Bojownika, a teraz boję się je wsadzić z powrotem


Data wysłania: 2005-11-13, 20:41
Może raczej odłowić te które są bardzo chore i ... niestety ale zutylizować. Mało humanitarne ale może tak będzie lepiej??????
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #14 : 2005-11-13, 22:53 »
nic nie da. Nie jestem na dodatek pewna czy to na pewno ta choroba. Ale spróbuję podac Ci bardzo ścisły sposób pozbycia sie jej.

Krok 1:
 kupno lekarstwa Idz do sklepu i popros o zielen malachitowa. To najlepsze lekarstwo na kulorzeska. Moze byc tez FMC, ale z moich doswiadczen, jest mniej efektywne. Jesli sa tam jakies leki na Ichtio firm zachodnich - jest to jeszcze lepszy pomysl, szczegolnie jesli firm Sera czy Tetra (jesli robia leki na ichtio, a chyba robia)

Krok 2:
dostosowanie warunkow w akwarium Podnies temperature w akwarium nawet do 30 stopni, bardzo silnie natleniaj wode (doloz brzeczyk, niech wylot filtra bedzie przy samej powierzchni jesli masz filtr wewnetrzny gabkowy z glowica pompujaca), jesli masz filtry zewnetrzne, usun z nich wegiel aktywowany. Jesli masz taka opcje to najlepiej odlowic WSZYSTKIE ryby (zadnej nie zostawiaj) do innego akwarium (tak jak mowie, jesli masz taka opcje, czyli inne duze akwarium), ktore powinno byc pozbawione podloza i roslin, jedynie filtr. Akwarium ktore zostanie puste mozesz zdezynfekowac podnoszac temperature do ok. 35 stopni, ewentualnie pozostawiajac przez kilka dni w temperaturze ok. 30 stopni. Kiedy to wszystko zrobisz, dodaj do wody leku w stezeniu sugerowanym na opakowaniu.

Krok 3:
 Czekanie... Czemu? Kulorzesek ma zlozony cykl rozwojowy. To, co widzisz na rybie, to jego formy pasozytnicze, ktore sa nie do zabicia - tzn nie ma takiego sposobu na ich zabicie, aby nie zabilo to jednoczesnie ryby. Jedyna szansa na pozbycie sie kulorzeska jest, kiedy odlaczy sie on od ryby w celu rozmnozenia. Po odpadnieciu od ryby (w 22 stopniach robi to po ok. tygodniu, w 28-30 stopniach, juz po ok. 12 godzinach, stad sugestia aby podniesc temperature wody, temp. ok. 32 stopni zabija kulorzeska, ale nie kazda ryba ja zniesie, stad nie sugeruje aby podnosic temperature do tego poziomu w calym akwarium z rybami, choc ja tak wlasnie pozbylem sie ospy ostatnim razem) kulorzesek zaczyna sie rozmnazac, tworzy cysty. Kiedy z cyst, po paru godzinach, wylegna sie mlode, WTEDY dopiero jest moment kiedy dziala lek i zabija mlode kulorzeski, w ten sposob eliminuja chorobe. Uwaga - kiedy znikna kropki z ciala rybek to nie oznacza konca choroby. Jesli nie zaaplikujesz leku i nie zrobisz tak, jak sugeruje, albo jak tylko znikna kropki wrzucisz do filtra wegiel, opuscisz temperature, to po jakims czasie choroba obejmie Ci najprawdopodobniej wszystkie ryby - oslabione zabije od razu, zazwyczaj druga czy trzecia inwazja kulorzeska zalatwia wszystko co zyje w akwarium (oczywiscie tylko ryby, slimaki nie moga sie zarazic)

I tu dochodzimy do sedna sprawy:

 Dlugosc cyklu rozwojowego kulorzeska jak i innych pasozytow jest SCISLE zalezna od temperatury wody!!!

 W temperaturze: - 15stC : wzrost na rybie wynosi 10-12 dni. Po opuszczeniu ryby w ciagu kilku godzin tworzy sie cysta, a nastepnie po uplywie 1-1,5 doby wydobywaja sie z niej plywki. Caly cykl rozwojowy trwa 11-14 dni. -

 20 stC : na rybie 7 dni, cysta rozwija sie w ciagu 24 godzin. Caly cykl rozwojowy trwa ok 8 dni. -
 25 stC : na rybie 5 dni, cysta dojrzewa w ciagu kilkunastu godzin. Caly cykl rozwojowy trwa ok 6 dni.
UWAGA!!! - 30 stC : cykl rozwojowy ulega zahamowaniu, ale pasozyt NIE GINIE!!! Dopiero powyzej temperatury 32-34 stC pasozyt ginie

Te informacje sa konieczne aby z powodzeniem zwalczac kulorzeska, bo: w okresie wzrostu na rybie jest niewrazliwy na leki w stezeniu nieszkodliwym dla ryb. Cysta rowniez jest raczej niewrazliwa na leki. Natomiast pasozyt po wydobyciu sie z ryby przed przejsciem w cyste oraz po opuszczeniu cysty w fazie inwazyjnej jest wrazliwy na chemikalia i inne dla niego niesprzyjajace warunki (np drapiezne oczliki).

Wiec z tego wynika, ze: Jezeli chcemy leczyc go chemia to wowczas nalezy zadbac o temperature w ktorej rozwija sie najszybciej czyli ok 25 stC lub NIECO wyzszej(kapiel 6-10 dni).
Jezeli chcemy go leczyc temperatura, to powyzej 32-33 stC.
 
Wiec kuracje dobieramy zaleznie od ryb: jezeli zniosa 24 godziny w temperaturze 34-36 stC to podnosimy na ten czas temperature, natomiast jezeli sa to gatunki, ktore nie zniosa takiej temperatury, to 25 stC lub nieco wyzej i lejemy odpowiedni preparat na kulorzeska (w ilosci takiej jak zaleca producent). Kapiel wowczas trwa 7-10 dni.

 Nie bede wymieniala wszystkich metod proponowanych w ksiazce bo to by zajelo 3 razy tyle co ten przydlugi post. Ja swoje ryby leczylam przy temperaturze 26-27 stC dajac nawe dwukrotna zalecana dawke zieleni malachitowej zooleku i po 4-5 dniach dolewalam jedna cala dawke zieleni, po 10 dniach podmianka polowy wody i po tygodniu drugi raz polowa wody. Zawsze skutkowalo. Obecnie stosuje lek o nazwie Furamor-P zgodnie z instrukcja w temperaturze 25 stC z powodzeniem zawsze!
Zawsze reaguje od razu jak tylko zobacze nawet jedna rybe z pasozytem furamorem kapiac w nim i pozostale wspollokatorki. ZAWSZE!!! kuracje nalezy dostosowywac do ryb!!! bo niektore moga nie byc wrazliwe na temperature a sa wrazliwe na lekarstwa i odwrotnie. Natomiast na opakowaniu Furamor-P jest napisane, ze nie stwierdzili sposrod przebadanych ryb wrazliwosci na ten lek, czego o zieleni powiedziec nie mozna.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Choroba???
« Odpowiedz #14 : 2005-11-13, 22:53 »

Darkman

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #15 : 2005-11-14, 09:43 »
Postaram sie kupić Furamor-P, skoro piszesz, że jest skuteczny. Nie będzie problemu jak go dodam - w wodzie jest już MFC.
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #16 : 2005-11-14, 10:37 »
nie wiem czy mozna mieszać środki. To co Ci napisałam to tez nie moje słowa ale cytaty z  wypowiedzi doswiadczonych akwarystów. Kiedys zaopatrzyłam sie w pliki z taką "pomocą" w razie czego, by nie szukać.
Zapisane

Darkman

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #17 : 2005-11-14, 20:38 »
Kupiłem ICHTIOSAN. W ulotce w akwarystycznym napisane było, że MFC można mieszać z Ichtiosanem, ponieważ mogą wspomagać się w działaniu, więc niczego raczej nie ryzykuję. Zobaczymy


Data wysłania: 2005-11-14, 20:04
Czy to sie przenosi na roslinach??? Chciałem "rozmnożyc" sobie roślinkę poprzez urwanie odnogi ( rozumiem, że tak to się robi - jak przy normalnych kwiatkach ) i wsadzić do akwa z Bojownikiem
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #18 : 2005-11-14, 23:38 »
Roslina nie moze przeniesc kulorzeska, wypłucz ją tylko dobrze...:)
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #19 : 2005-12-19, 11:17 »
dopsz...ja radziłam, teraz Wy poradźcie... molinezja Black Molly ma 4 białe kropeczki...na oko ospa....ale:
*  inne ryby nic nie mają
*  zauwazyłam to wczoraj a dziś jakby zanikało trochę
*  wczoraj w nocy miałam mocny spadek temp ( z 27 do 21st) bo prąd wyłaczyli
*  potem robilismy dość znaczna podmiane wody ( 60 %) bo przenosilismy akwa
*  dwa tygodnie temu przyniosłam dwie nowe rybki i ampularię...to one mogły wnieść jeśli one nie chorują?
*  a moze to sie przywlekło z robakami w tych woreczkach? płuczę je wprawdzie, ale...?
*  jeśli to ospa to powinnam tę rybke odizolować?
Zapisane

PorannaRosa

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #20 : 2005-12-19, 13:43 »
Może zrób fotkę chorej ryby. Jak duże są te kropki i gdzie są umiejscowione? Czy ryby ocierają się, mają sklejone płetwy? Żywy pokarm (w woreczkach) nie jest on obecnie pozyskiwany ze stawów, w których żyją ryby - więc ryzyko przyniesienia ospy nie jest tak duże jak kiedyś. Jeżeli to faktycznie ospa to odizolowanie chorej ryby niewiele da, bo kulożęsek znajduje się już w akwarium. W takim przypadku dobrze byłoby rozpocząć od razu leczenie. CZasem w przypadku nagłej zmiany warunków w akwariach wolnych od kulożęska (ale w których wystąpiła kiedyś ta choroba) ospa pojawia się ponownie.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Choroba???
« Odpowiedz #20 : 2005-12-19, 13:43 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #21 : 2005-12-19, 15:29 »
nie miałam nigdy kulorzęska,
 ryba wygląda normalnie
kropki zanikają, a pojawiły się wczoraj,
 na jakies pleśniawki za małe
malutkie drobne kropeczki, białawe na czarnej rybce
wydaje mi się że się trochę ociera o bluszcza , ale jakby grzbietem , a w zasadzie górą łba, ale to może byc złudzenie, bo dość mocno oczyściłam filtr i ryby w niektórych miejscach akwa walczą z nurtem ;)
nie mam aparatu
zacząć leczenie czy nie?
Zapisane

PorannaRosa

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #22 : 2005-12-19, 17:16 »
Jeżeli to faktycznie ospa - to najlepiej zacząć leczenie jak najszybciej.
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #23 : 2005-12-19, 17:20 »
ale czy to ospa? na jednej tylko rybce i to na takiej która u mnie jest od wielkanocy...a nowe kupione dwa tyg temu nic nie miały i nic nie mają....i czy ospa by znikała po jednym dniu??? :bezsilny:
Zapisane

DarkBarciu

  • Gość
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #24 : 2006-01-28, 23:05 »
A to dziwne na moich tez sie to pojawile i po kilku dniach widziałem tylko szkielety :(.
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Choroba???
« Odpowiedź #25 : 2006-01-28, 23:25 »
a u mnie ta molinezja ma takie białe kropeczki i ani się nie zmieniają ani nie znikają. Po prostu są i chyba taka jej uroda :)
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.1 sekund z 27 zapytaniami.