Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[zakla]

Rujnuje im psychikę

[Vizsla]

No dokładnie A ja tak wierzyłam
Nie istnieje i tyle! Ja od razu moim dzieciom powiem szczera prawde, ze to szafa rodzi prezenty, a rodzicow zadaniem jest doniesc je pod choinke

[charon]

Na prawdę szafa? WIEDZIAŁAM! I się wydało...

[Vizsla]

Oczywiscie, ze tak :mrgreen:
Byłam pewna tego w momencie, gdy dowiedziałam się, ze mikołaj nie istnieje Wszystko stało się jasne
Same na pewno widziałyscie skąd Wasi rodzice wyjmują prezenty. Z SZAFY!

[kareena]

Oooo jeju przypominam sobie stare dobre dzieje, jak stwiedzila, ze zaczekam na swietego mikolaja. Siedziałam przy choince od poludnia, do wieczora. Rodzice byli głęboce zmartwieni, bo jak tu podlozyc prezenty?   (........)

boski post



---
Nefra - a moze masz racje? bo faktycznie nie pamietam tego

[Fretka13]

Istnieje

[mysa]

ja sama nie wiem czy wierzyłam w mikolaja w przedszkolu jak mnie wziął na ręce to mu zdjełam brode

[charon]

Ja mam fotkę z mojego pierwszego spotkania z mikołajem, jak miałam z pół roku... Nie zważałam na to co mi daje... tylko ryczałam, bo był straaaszny... Biedny facet... No, a dostałam pluszową mysz, którą mam do tej pory...

[tarunia]

w przedszkolu jak mnie wziął na ręce to mu zdjełam brode

Wow

Ja w zerowce jak szlam do Mikolaja to chcialam jak najszybciej dostac prezent i zwiac, a jak na zlosc musialam jeszcze siedziec mu na kolanach do zdjecia

[mysa]

ja miałam dużooo spodkań z mikolajem raz to w MCK (wym. Emcek) raz w podstawówce, heh nasz ksiądz przebrał sie za mikołaja do tej pory miałam 7 letniego pluszaka ale moja Bianka go rozpruła

[gunia]

Ja dowiedziałam się mając chyba 6 lat... Czy 7. Dzieci w przedszkolu mówiły różne rzeczy, w końcu usiadłam w fotelu i kazałam powiedzieć rodzicom prawdę. Z resztą już wcześniej domyślałam się, że nie ma świętego Mikołaja, ale gdy powiedzieli mi to rodzice, popłakałam się. ^^ I święta rzeczywiście straciły urok...