lepiej by bylo gdybys nie skonczyl na jednym wecie... po pierwsze - pies byl zbyt mlody zeby zmieniac dom. Druga sprawa - zywienie - ryz owszem, ale nie ze smietana, ale z miesem, nie mialo to jednak wplywu na to co sie stalo.
Widac tu EWIDENTNY blad weta - jedyne co zrobil to udawal ze cokolwiek robi. przy biegunce i wymiotach podaje sie plyny - ale liczy sie to juz w litrach, a nie w mililitrach - czyli pies powinien dostawac kroplowki, a nie zastrzyki, w dodatku cieple kroplowki ze wzgledu na znacznie obnizona temperature (normalna temp. u psa to 38,3 - 39,3 - a ze pies byl maly i mlody - blisko gornej granicy), druga sprawa - antybiotyki, dokladniej - tzw. shotapen - dziala on zarowno na bakterie gram dodatnie jak i gram ujemne - w tym przypadku byly to bakterie gram minus - dokladniej paleczki, a jeszcze dokladniej - escherichia coli.
Moge ci powiedziec co bylo psiakowi - parwowiroza - najbardziej popularna zaraza zaraz po babeszjozie, nieleczona w 100% smiertelna, leczenie w dzisiejszych czasach przy wczesnym rozpoznaniu jest skuteczne w 95% - te 5% natomiast to wyjatkowo slabe psy.... Twoj psiak byl do uratowania... piszesz ze byles u weta 3 razy - gdyby podczas tych trzech wizyt dostawal antybiotyki przezylby...
cholera sadzilam, ze w dzisiejszych czasach to juz kazdy wet bedzie potrafil wyleczyc niemalze najpopularniejsza chorobe psow... ostatni raz z takim konowalem spotkalam sie 8 lat temu... kosztowalo to zycie dwoch moich psow...
Uwazaj na nowego - parwowiroza jest tez bardzo zarazliwa i czasem bywa ze nawet po szczepieniu i kwarantannie pies zachoruje, a twoj jest w takim wieku ze jest najbardziej narazony.... To ze wczoraj zwymiotowal - na razie sie tym nie martw, dopoki wymioty nie bede czeste, to nie ma problemu - podejrzewam ze wyniklo to z przejedzenia. Na razie - przede wszystkim szczepienie - w tej chwili powinien miec juz drugie, po szczepieniu - przez jakies dwa tygodnie kwarantannna - czyli wychodzenie na dwor tylko po potrzeby fizjologiczne i zadnych kontaktow z nieznanymi/obcymi psami, omijanie szerokim lukiem odchodow itp. unikaj tez tras ktore pokonywales z poprzednim psem - parwo rozwija sie okolo tygodnia - czyli kupiles go juz chorego, a od momentu zakazenia jeszcze przed wystapieniem objawow pies staje sie siewca - czyli roznosi wirusa
aha - wywal z diety calkowicie mleko. Pies skonczyl ssac matke i mleko nie jest mu do niczego potrzebne - moze co najwyzej zafundowac mu rozstroj zoladka. Bialy ser tez w ograniczonych ilosciach, a na razie wogole. Ogolnie co do karmienia - nie rob tak ze miska stoi pelna przez caly czas - dawaj mniej, a czesto 9jakies 4 -5 razy dziennie) kazda porcje zabieraj jakies pol godziny po postawieniu - skoro nie zjadl, to nie jest glodny - i w ten sposob unikniesz tez sytuacji ze bedzie wymiotowal z przejedzenia.