Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3   Do dołu

Autor Wątek: wydzielic do eutanazji  (Przeczytany 7273 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Seader

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #30 : 2003-04-20, 11:50 »
Poczytajcie sobie jeden ze starych postów("upośledzone młode skalary"), tam było wszystko o usypianiu ryb, a spuszczanie w kiblu to najgorsze co może być, taka rybka męczy się jeszcze przez pare dni w tych fekaliach. A może  wam żal vodki ?  :P
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #31 : 2003-04-20, 12:26 »
Boże Boże Boże Boże!! Cezario! Ty sadysto! Wrrrrrrr!! Myszki, błagam, weźcie mu coś powiedzcie- może dotrze do niego co nieco!!  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:
Zapisane

Asmi

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #32 : 2003-04-20, 14:23 »
Cytat: Wiktoria
Boże Boże Boże Boże!! Cezario! Ty sadysto! Wrrrrrrr!! Myszki, błagam, weźcie mu coś powiedzcie- może dotrze do niego co nieco!!


Wika, temat juz zamkniety. Nie ma co juz go ruszac.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedz #32 : 2003-04-20, 14:23 »

Aleksja

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #33 : 2003-04-20, 15:19 »
No przecież obiecał nie?
Zapisane

zyraffka

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #34 : 2003-04-20, 15:52 »
Seader wiesz lepiej wypic vodke i wywalic rybke do kible :P:P Żart ! Nie a tak serio to ja zawsze myk do lodówki... I wszystko jest humanitarnie i wporzi i nie mam wyrrutow sumienia bo fiem ze ryba sie nie menczyła. Ale nie usypiam ryb ot tak sobie, tylko w wypadku np. kulożęska ktorego ostatnio miałam... poł stada neonow mi poszło łeeee ale na szczęście tamte się trzymają i są pod stałą ochroną i opieką.
A z tą vodką jeszcze nie probowałam... :P
Zapisane

Karen

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #35 : 2003-04-22, 13:03 »
Również usypiam, choć to bardzo nieprzyjemne, przez ten czas nie zaglądam do lodówki, a rano niestety ja tego nie wywalę, no co zrobię jak nie mogę  :(  , lecz naczytałam się że to bardziej humanitarne i podobno bezbolesne - lecz jednak nieprzyjemne  :cry:
Zapisane

Karen

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #36 : 2003-04-22, 13:10 »
A a'propos śmierci tragicznej, to moje kocie kiedyś dołożyło wszelkich starań, aby rybki zgineły śmiercia tragiczną
W małym akwarium były dzieciaki, przykryte taflą szkła, lecz tafla nie przykrywała całości,  kot wlazł, wsadził łapkę i mieszał wodę, z jednej strony mieszał, a z drugiej wyskakiwały rybki, nie widziałam, nie zwracałam uwagi, zastanowiło mnie jednak dlaczego kot tak skacze i następnie ucieka - zaglądam, a ten zarazek jak wyskoczyła rybka chwytał w pychol i uciekał w zaciszne miejsce - to dopiero była śmierć tragiczna dla rybek  :cry:
Zapisane

BEAUTY T3RROR

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #37 : 2003-04-22, 14:34 »
Ja spuszczam do kibelka tylko po tym, jak juz umrze.
(np. wyskoczy z aqwa) nigdy na żywca.
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #38 : 2003-04-23, 19:27 »
Cytat: Karen
A a'propos śmierci tragicznej, to moje kocie kiedyś dołożyło wszelkich starań, aby rybki zgineły śmiercia tragiczną
W małym akwarium były dzieciaki, przykryte taflą szkła, lecz tafla nie przykrywała całości,  kot wlazł, wsadził łapkę i mieszał wodę, z jednej strony mieszał, a z drugiej wyskakiwały rybki, nie widziałam, nie zwracałam uwagi, zastanowiło mnie jednak dlaczego kot tak skacze i następnie ucieka - zaglądam, a ten zarazek jak wyskoczyła rybka chwytał w pychol i uciekał w zaciszne miejsce - to dopiero była śmierć tragiczna dla rybek  :cry:


Aaaau, faktycznie :( Mój kotek najwyżej pije wodę z rybek- jedynie nie mogła przeżyć bojownika, który się na nią patrzył- wyciągaaaała łapy w jego stronę, a jak na nią spoglądałam, to udawała że się przeciąga :roll:

P.S. mam nadzieję że chomików też nie będzie "łowić"
Zapisane

Forum Zwierzaki

Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedz #38 : 2003-04-23, 19:27 »

BEAUTY T3RROR

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #39 : 2003-04-23, 19:32 »
smierc taficzna... tak mozna to nazwac... :(
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #40 : 2003-04-23, 19:50 »
moja Kicia wręcz odwrotnie, ratuje ryby, kiedyś pod moją nieuwage wyskoczył z akwarium (do dziś niewiem którędy) największy gurami plamisty, Kić go znalazła i zaczeła żałośnie miałczeć, poszłam zobaczyć co sie dzieje, a ona siedziała przed akwarium awaryjnym (mam pod ogólnym szafke i tam stoi awaryjne 50l.) i drapała szybe, patrze a tam prawie padnięta ryba, ale sie odratowała.
Zapisane

Cezario

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #41 : 2003-04-23, 20:33 »
Jak juz mówiłem nie jestem sadystom :grr: .A rybki "spuszczałem" w kiblu bo nie znałem innego sposobu.
Zapisane

Karen

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #42 : 2003-04-24, 11:43 »
Tak tak Cezario - niech sobie płyną do morza  :lol:
Zapisane

ewka_torunianka

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #43 : 2003-06-26, 13:23 »
jedna z moich rybek(gupik)zdechł mi, to leżał nieruchomo na dole słoika
Zapisane

Doris

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #44 : 2003-06-26, 15:14 »
Cytat: ewka_torunianka
jedna z moich rybek(gupik)zdechł mi, to leżał nieruchomo na dole słoika

A mi się wydawało, że jak rybka zdechnie to pływa po powierzchni. Przynajmniej mój głupik pływał po powierzchni po śmierci.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedz #44 : 2003-06-26, 15:14 »

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #45 : 2003-06-26, 15:15 »
taa zdechlak pływa ale już po jakimś czasie kiedy gazy wypchna ciało nad wode, często słyszy sie podobne rzeczy z topielcami.
Zapisane

Talagia

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #46 : 2003-06-27, 09:18 »
Boże wczoraj miałam tragedie!!!!!!!!!!!
Wróciłam do domu z zakupów. Rozpakowałam rzeczy i poszłam zaglądnąć jak zawsze do rybek...
Na tafli unosił się rozszarpany na dwie części mieczyk...
Wyrzuciłam go do muszli...
Jak płakałam!!! Nawet nie wiedziałam że tak można zalewać się łzami z powodu mieczyka... TO BYŁO STRASZNE TAK MI GO ŻAL!!
Zapisane

Doris

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #47 : 2003-06-27, 09:48 »
heh biedna rybka :(
Zapisane

Fobi

  • Gość
tt
« Odpowiedź #48 : 2003-06-27, 16:20 »
A kiedy pogrzeb ? :?:
Zapisane

Michcio

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #49 : 2003-06-27, 18:19 »
JA KIEDYŚ na swojej działce(tam jest staw toteż w nim pływałem) zobaczyłem żabę na tafli sztywna jak niektóre witryny w internecie) pobiegłem po szpadel szczotke do kibla i ją pogrzebałem jak trzeba no                    
P.S.-później somsiedzi(wieś) na mnie naskakiwali że się śmieję z chsześcjaństwa
Zapisane

Doris

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #50 : 2003-06-27, 19:39 »
a ja sobie kupiłam dzisiaj dwie rybki, tylko już nie pamiętam jaki gatunek ale są fajniutkie, takie duże :wink: mam nadzieje, że będą dobrze się howały i nie zginął śmiercią tragiczną :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedz #50 : 2003-06-27, 19:39 »

CjS

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #51 : 2003-10-03, 12:10 »
Tylko nie usypiaj ich dla eksperymentu ze je kiedys odhibernujesz  :P  :wink:  :) ....

O kurcie strzelilem posta nie do tej strony tylko drugiej sorx :P
Zapisane

CjS

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #52 : 2003-10-03, 12:21 »
Usypianie ryby w lodowce tez ma swoje wady.Ta rybka jednak tez sie meczy zanim umrze tylko szybciej to tak jakby was wpuscil do lodowki z kocem na noc. Heh ale ja tez nie znam innego wyjscia . No moze wpuscic rybe do akwarium z rozpuszczonym czyms tam albo wepchnac jej pod pokrywe skrzelowa tabletke do tego celu . :(  Nigdy nie usmiercalem ryby bo nie mialem nigdy chorob w akwa a jesli juz to jakos znikaly po uplywie kilku godzin  :) .Wszystkie ryby ktore mi zdechly to tylko z powodu zaklinowania sie za filtrem ,grzalka  badz z kanibalizmu innych  :( .
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #53 : 2003-10-03, 15:40 »
Ja tez na szczescie nigdy nie musialam usypiac ryb.. Ale jak bede musiala, to jakim sposobem zeby bylo szybko i bezbolesnie?
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #54 : 2003-10-03, 17:38 »
macie do wyboru albo uśpić rybe w lodówce,
uspić wlewając chemie do wody w której pływa,
za pomoca noża (tyczy sie większych ryb)
lub bardziej drastycznie ale szybko za pomoca tłuczka do mięsa,
Ja preferuje 3 i 4 sposób, sa mniej bolesne i szybsze od pozostałych.
Zapisane

Asmi

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #55 : 2003-10-03, 18:14 »
Jest jeszcze sposob usypiania ryb w roztworze z alkoholu.
Zapisane

KAMILO

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #56 : 2003-10-03, 18:20 »
Cytat: Asmi
Jest jeszcze sposob usypiania ryb w roztworze z alkoholu.


Raz ryka mi zdechała... powoli sie przekrecała i dowiedziałem się od kolegi że piwo jej pomorze , więc poleciałem po piwo do sklepu polałem ją szybko i jak zaczeła śmigać...  :P  i nic jej niebyło
Zapisane

Asmi

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #57 : 2003-10-03, 18:27 »
Cytat: KAMILO

piwo jej pomorze , więc poleciałem po piwo do sklepu polałem ją szybko i jak zaczeła śmigać...



Ale chyba od tamtej pory musi byc na bani, zeby sie nie przekrecila. Chyba lepiej by bylo gdybys ja nacieral butelka po piwie, a piwo sam wypijal.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedz #57 : 2003-10-03, 18:27 »

KAMILO

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #58 : 2003-10-03, 18:52 »
Na serio polałem rybke piwem troszke (niemówie że całe ;) ) i jej to pomogło niezdechła :)
Zapisane

CjS

  • Gość
Rybka zgineła śmiercią tragiczną :(
« Odpowiedź #59 : 2003-10-03, 22:01 »
Wlasnie to bardzo dobry sposob ! Gdy ja sobie poleje do buzi to odrazu smutki znikaja a usmiech powraca :P
Zapisane
Strony: 1 [2] 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.073 sekund z 28 zapytaniami.