Ja podobno mam alergię, ale nie mam żadnych objawów :? Mogę głaskać, przytulać wszystkie psy, koty i inne futrzaki i nic mi się nie dzieje.
Oczywiście kiedy obaczyliśmy wyniki badań i na pytanie czy mamy w domu zwierzęta odpowiedzieliśmy, że owszem, mamy psa, pani doktor powiedziała że 'musimy go jak najszybciej zlikwidować' :? Zero delikatności, powiedziała to jakby mówiła o wyrzuceniu na śmietnik jakiejś starej szmaty, a nie oddaniu żywego stworzenia :? Dodam jeszcze, że miałam wtedy jakieś 6 lat a ona powiedziała to bez żadnych skrupułów przy mnie. Oczywiście histeria, płacz, ryk i zgrzytanie zębów. No i psa nie oddaliśmy