Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Akwarium => Wątek zaczęty przez: vioaoiv w 2003-05-04, 20:13



Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2003-05-04, 20:13
Tak po prostu...pod grotką go nie ma...Co się stało? Czyżby siedział pod kamieniami? Akwarium mam przykryte, z filtra nikt nie wypłynął... :?:


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2003-05-04, 21:10
może ci go zerzarli?


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2003-05-05, 13:45
mi tak 2 gurami keidyś wsiąkły...


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: becia w 2003-05-05, 14:03
Mnie kiedyś wsiąkła samiczka bojownika. Po dwóch dniach znalazłam ją za filtrem. Wyglądała, jak jakaś rozerwana ścierka..... wtedy jeszcze żyła, ale po kilku godzinach zdechła... chciała złożyć ikrę, nie miała samca(zdechł) i nie zdążyłam kupić nowego :(


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: Aleksja w 2003-05-05, 16:52
Mi też tak kiedyś wcięło rybkę, w nocy, rano jej nie było :?:


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: kasia w 2003-05-06, 06:03
Ja miałam ciekawiej... wyjechałam na weekend... kiedy wróciłam w niedzielę przed akwa leżała wyschnięta na wiór ryba  :cry:  
Nie mam pojęcia jak sie wydostała z akwa (mam oryginalną pokrywą - szczelnie zamkniętą  :?: )


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2003-05-06, 13:18
bleee... Mojej mamie kiedys sąsiadka obiecała, że popilnuje akwa na czas wakacji ( akwa z paletkami). No i debilka zapomniała... Kiedy mama przyjechała, to w akwa same wiórki leżały.. cała woda wyparowała! Ale to daaawno temu było.


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: BEAUTY T3RROR w 2003-05-06, 13:26
Biedactwa... :(


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2003-05-06, 19:47
Cytat: harpia
może ci go zerzarli?


Eeee....raczej nie, on był największy z wszystkich rybek....


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2003-05-06, 21:28
Myshaa to jakie mieliście akwarium że przez dwa miesiące woda z niego wyparowała, pracujący filtr ci domu nie spalił???


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2003-05-07, 12:37
nie wiem.. jeszcze wtedy nie zyłam :)... ale nie mieli filtrow...


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2003-05-07, 14:58
to paletki napewno nie były ;) są za delikatne na takie zabawy.


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2003-05-08, 15:13
wiecie.. moja babcia miala nawet slonia...
Ale naprawde to były paletki... Nikt jej nie poinformował o potrzebach... A były to takie czasu(komunizm hehe), że moja rodzina była dość bogata.. mieli wszystko co chciceli wiec..paletka padała, to kupili nową... Ech.. tez chce miec napchanych rodzicoof :(


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2003-05-08, 17:35
niemożliwe, żeby ludzie byli tacy niedoinformowani??? paletki bez filtr i w tak małym akwarium??? eeeee?


Tytuł: Piskorkowi się wsiąkło....
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2003-05-09, 10:05
cóż... Ale teraz ja jestem rodzinny akwarysta :P