Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: myśliwi.....  (Przeczytany 7519 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
myśliwi.....
« : 2004-10-12, 16:47 »
Myśliwy zabił ciężarną sukę
11.10.2004 17:28 (aktualizacja 19:25)
 
Myśliwi mogą strzelać do psów zagrażających dzikim zwierzętom / RMF
Za zabicie psa bez uzasadnienia odpowie przed sądem myśliwy z Koła Łowieckiego "Żuraw" w Chrzanowie Henryk W. Chrzanowska prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia do sądu.

Ofiarą myśliwego była suczka-kundelek, mająca się wkrótce oszczenić. W maju tego roku Henryk W. podjechał do wracającego z suczką i wyżłem ze spaceru mężczyzny, oświadczył, że psy płoszyły sarnę, i strzelił do suczki z broni myśliwskiej.

Jak informuje prokuratura, zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zwierząt, mogą być zwalczane jedynie zdziczałe psy i koty, przebywające bez opieki i dozoru człowieka na terenie obwodów łowieckich w odległości większej niż 200 metrów od zabudowań mieszkalnych i stanowiące zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących, w tym zwierząt łownych.

Henryk W. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do winy. Zdaniem prokuratury, nie można jednak przyjąć, że zastrzelenie pieska było uzasadnione w świetle przepisów. Zastrzelona suczka nie była bowiem zwierzęciem zdziczałym, pozostawała pod opieką osoby dorosłej i - chociaż znajdowała się na terenie obwodu łowieckiego - ze względu na swoje niewielkie rozmiary i fakt, że była szczenna, nie mogła stanowić zagrożenia dla dziko żyjących zwierząt.

W razie uznania przez sąd winy Henryka W., grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

cut

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 341
myśliwi.....
« Odpowiedź #1 : 2004-10-12, 19:25 »
:grr:
Wstyd mi za nasz gatunek...  :cry:
no comments
Zapisane
'Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.'
(Ustawa o Ochronie Zwierząt)

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
myśliwi.....
« Odpowiedź #2 : 2004-10-12, 20:30 »
:grr:  :grr:

tacy są Polacy :grr:  :grr:
I po co są mysliwi powinni ich za to karać :grr:  :grr:  :grr:

Forum Zwierzaki

myśliwi.....
« Odpowiedz #2 : 2004-10-12, 20:30 »

cassandra

  • *
  • Wiadomości: 430
myśliwi.....
« Odpowiedź #3 : 2004-10-12, 21:33 »
rok pozbawienia wolnosci, grzywna i zabranie mu broni. CHOCIAZ tyle !
Zapisane

Sal

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #4 : 2004-10-13, 15:03 »
Straszne...  :(

Dac idiocie broń, a zrobi uzytek.  :grr:

Mam nadzieję, że go skarzą. Powinien tez być wykluczony ze związku myśliwskiego.
Zapisane

Cathycash

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #5 : 2004-10-13, 20:40 »
i pewnie będzie... całe szczęście. Biedna sunia i maluchy...  :(
Zapisane

Enola

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #6 : 2004-10-14, 16:48 »
No i ręce opadają. Niby jak mały piesek miał stanowić zagrożenie dla sarny? Co za idota z tego myśliwego! Ludzie są bezmyślni.
Zapisane

misiakonisia

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #7 : 2004-10-15, 19:03 »
no.... bez komentarza ( debil) :grr:  :grr:  :grr:  :grr:
myśle ze tutaj scotia powinna sie  wypowiedzieć :(
Zapisane

Scotia

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #8 : 2004-10-15, 21:18 »
już sie wypowiadam :cry:
wiec tak miałam kundelka mieszkaliśmy wtedy w domu  trzy rodzinnym z mysliwymi, miel oni trzy suki jedna z nich miała cieczke. nasz psiór kopał doły pod siatka do kojca.
poszłam do szkoły a moja mama do pracy, kiedy wróciłyśmy okazało sie ze nie ma naszego pieseczka anie tej suczki, a dziura pod płotem jest załatana, myśliwego równiez nie było i jego auta. nastepnego dnia pytałysmy sie go czy nie widział naszego pieska, zbył nas!! nastepnego dnia powiedział ze widział go jak biegł w stronę osiedla, co jest bez sensu, bo po co miałby tam biec skoro suka spowrotem była w kojcu ( dalej miala cieczke)                                             MyŚLIWI :twisted:
przeczytałam w internecie o ustawie która głosi ze kazdego napotkanego psa w lesie bez obrozy mozna zastrzelić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :cry:
w związkach mysliwskich nie ma zadnej zbioru zabitych psów, czyli idzie se mysliwy patrzy psiór  :evill: <strzał> idzie dalej znowu psiór :evill:  <strzał> idzie dalej Psiór  :evill: <ciach> i nikomu nawet o tym nie powie. :twisted: obrzydlistwo
i tak straciłam kochanego pieska, czyli
1. złapanie psa na przynete z cieczki
2. wywóz do lasu
3. Ciach
4. Po psie
5. powrót mysliwego i koniec jego problemów z psem :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:
Zapisane

Forum Zwierzaki

myśliwi.....
« Odpowiedz #8 : 2004-10-15, 21:18 »

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
myśliwi.....
« Odpowiedź #9 : 2004-10-15, 21:26 »
Scotia to jest straszne :( ja nie wiem,czy ci myśliwi już serca nie mają :(
Mojej koleżance też psiula zastrzelili-boksera-ale on był tak leniwy,że całe dnie spał i na dwór tzeba było go wyrzucać,żeby się załatwił
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

Scotia

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #10 : 2004-10-15, 21:38 »
Cytuj

Scotia to jest straszne  ja nie wiem,czy ci myśliwi już serca nie mają  

wytkroili im serca, tak jak oni sarnom w garazu :twisted:
Cytuj

Mojej koleżance też psiula zastrzelili-boksera-ale on był tak leniwy,że całe dnie spał i na dwór tzeba było go wyrzucać,żeby się załatwił

a mój obecny (6 msc.) siura co pięć minut i musze go wyrzucac przez okno ( ;)  )
bo mi sie nie chce schodyi po schodach ;)
Zapisane

whiper

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #11 : 2004-10-16, 16:39 »
Cytuj

Mam nadzieję, że go skarzą.

Cytuj

i pewnie będzie

nie byałabym taka pewna...

Scotia, brak mi słów.... przykro mi, że trafiłaś na takich ludzi i tak tym przypłaciłaś...

Co do psów i lasów... Z chartami jest jeszce gorzej niz z innymi psami. Chartów nie mozna spuszczac w lasach, niby odrębach łowieckch... do tego trzeba miec pozwolenia...
Zapisane

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
myśliwi.....
« Odpowiedź #12 : 2004-10-17, 11:26 »
Cytat: Scotia
już sie wypowiadam :cry:
wiec tak miałam kundelka mieszkaliśmy wtedy w domu  trzy rodzinnym z mysliwymi, miel oni trzy suki jedna z nich miała cieczke. nasz psiór kopał doły pod siatka do kojca.
poszłam do szkoły a moja mama do pracy, kiedy wróciłyśmy okazało sie ze nie ma naszego pieseczka anie tej suczki, a dziura pod płotem jest załatana, myśliwego równiez nie było i jego auta. nastepnego dnia pytałysmy sie go czy nie widział naszego pieska, zbył nas!! nastepnego dnia powiedział ze widział go jak biegł w stronę osiedla, co jest bez sensu, bo po co miałby tam biec skoro suka spowrotem była w kojcu ( dalej miala cieczke)                                             MyŚLIWI :twisted:
przeczytałam w internecie o ustawie która głosi ze kazdego napotkanego psa w lesie bez obrozy mozna zastrzelić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :cry:
w związkach mysliwskich nie ma zadnej zbioru zabitych psów, czyli idzie se mysliwy patrzy psiór  :evill: <strzał> idzie dalej znowu psiór :evill:  <strzał> idzie dalej Psiór  :evill: <ciach> i nikomu nawet o tym nie powie. :twisted: obrzydlistwo
i tak straciłam kochanego pieska, czyli
1. złapanie psa na przynete z cieczki
2. wywóz do lasu
3. Ciach
4. Po psie
5. powrót mysliwego i koniec jego problemów z psem :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:
bardzo ci wpolczuje :cry:  :cry:  :cry:  boshe co za mysliwi :grr:  :grr:

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
myśliwi.....
« Odpowiedź #13 : 2004-10-17, 19:18 »
Słyszałam o myśliwym, który zabrał do lasu własnego psa, przywiązał do drzewa i zastrzelił. Zrobił tak dlatego, że rodzina planowała wyjazd i nie było co zrobić ze zwierzakiem.
Zapisane
IBDG Wrocław

Sal

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #14 : 2004-10-19, 08:28 »
Mój kolega jest myśliwym...  :( Sam ma psa - cudności terrierkę.

Wiem, że jest przepis pozwalający myśliwym na odstrzał w lasach zdziczałych psów. Ale zdziczały pies, a sunia w ciązy idąca ze swoim panem to dwa światy.  :grr:
Zapisane

Forum Zwierzaki

myśliwi.....
« Odpowiedz #14 : 2004-10-19, 08:28 »

Scotia

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #15 : 2004-10-19, 21:10 »
Cytuj

Wiem, że jest przepis pozwalający myśliwym na odstrzał w lasach zdziczałych psów

ha to nawet nie musi być "zdziczły" pies wystarczy ze bedzie sie błąkał dalej niz 20 km od zabudowań  i CIACH CIACH CiaCh :(  :(  :(  :cry:  :cry:
Zapisane

Tika

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #16 : 2004-10-21, 09:03 »
Cytuj

Ofiarą myśliwego była suczka-kundelek, mająca się wkrótce oszczenić. W maju tego roku Henryk W. podjechał do wracającego z suczką i wyżłem ze spaceru mężczyzny, oświadczył, że psy płoszyły sarnę, i strzelił do suczki z broni myśliwskiej.

 :shock:  :szok:  :szok2:  :szok:
To jakiś psychopata był :grr:  :evill: . Zasługuje na najwyższż karę :walenie:  :sniper: !
Biedna psinka :( .
Scotia - współczuję :(
Zapisane

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
myśliwi.....
« Odpowiedź #17 : 2004-10-21, 13:00 »
Cytat: Scotia

ha to nawet nie musi być "zdziczły" pies wystarczy ze bedzie sie błąkał dalej niz 20 km od zabudowań i CIACH CIACH CiaCh    

20 km???? mojej kumpeli zastrzelili boksera niedaleko domu.Chyba jest krótsza ta odległość  :(
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

Sheol

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #18 : 2004-10-21, 14:48 »
No nie wiem co by sie stalo gdyby ktos zastrzelil mojego czy jakiego kolwiek psa lub inne zwierze na moich oczach, chyba, ze to zwierze zagrazaloby zyciu... Nie sadze aby ten ktos z bronia odszedl caly z miejsca zdarzenia. I gwarantuje Wam, ze nie ponosza mnie teraz emocje i nie zwarzalbym na jego bron i konsekwencje karne, ktore spadna na mnie pozniej...
Pozdrawiam
Moj ulubiony tekst piosenki Kat'a :''człekowstręt tryska z moich ust, parszywy kraj''[/img]
Zapisane

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
myśliwi.....
« Odpowiedź #19 : 2004-10-21, 19:44 »
Boshe a czy misliwi musza istnieć?? :grr:  :grr:

Sheol

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #20 : 2004-10-21, 20:10 »
No wlasnie... Czy oni musza istniec? Oni tlumacza sie tym, ze pomagaja zwierzetom i strzelaja do zwierzat odrzuconych przez stado, chorych itp... Czy trzeba zabijac takie zwierzeta? Czy postepuja slusznie? Moim zdaniem jesli mozna zabijac zwierze to czemu nie dac prawa na zabijanie ludzi? Wybijemy sie wszyscy co do jednego i w koncu ta planeta bedzie czysta od zanieczyszen itp. :lol:  :evill:
Czlowiek tylko niszczyc umie :(
Zapisane

Forum Zwierzaki

myśliwi.....
« Odpowiedz #20 : 2004-10-21, 20:10 »

Scotia

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #21 : 2004-10-24, 20:11 »
Cytuj

20 km???? mojej kumpeli zastrzelili boksera niedaleko domu.Chyba jest krótsza ta odległość

no wiesz 20 km to tylko tak zeby bylo w ustawie no i co z tego jak własnie strzelaja nawet pod domem :(
Zapisane

misiakonisia

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #22 : 2004-10-28, 19:48 »
Cytuj

20 km???? mojej kumpeli zastrzelili boksera niedaleko domu.Chyba jest krótsza ta odległość

i myślisz ze oni beda liczyć odległość od zabudowań :roll:  :roll: patrzą pies przeszkadza im to trah trah  bum bum i po piesku oni mają żużel zamiast mózgu!!! a krowie g..... zamiast sumienia!!
Zapisane

Scotia

  • Gość
myśliwi.....
« Odpowiedź #23 : 2004-10-30, 19:38 »
hehe dobre MISIU :lol: ostro OSTRO :wink:
Zapisane

blacky

  • Gość
Odp: myśliwi.....
« Odpowiedź #24 : 2005-09-02, 17:28 »
http://www.arka.strefa.pl/mysliwi.html

nie rozumiem jak dla zabawy mo|na zabija zwierzta, to powinno by zabronione i wysoko karane  :killl:
Zapisane

Labradorka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2221
Odp: myśliwi.....
« Odpowiedź #25 : 2005-09-03, 19:14 »
Nienawidzę myśliwych... :(
Zapisane

ajz

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 57
  • ;)
Odp: myśliwi.....
« Odpowiedź #26 : 2006-01-24, 13:06 »
teoretyczni mysliwi są poto zeby kontrolowac liniowosc gatunku i likwidowac nadmiary albo niebezpiecznych osobnikow... w rzeczywistosci to ludzie z malym poczuciem wartosci ktorzy mają na tyle zjechaną psychike ze po prostu chcą pozabijac... i to widac na kazdym kroku.
Zapisane
take a look around the world
u see such mad things happening
there are many good men
ask yourself is u one of them
:massive attack

Galago De Codi

  • Gość
Odp: myśliwi.....
« Odpowiedź #27 : 2006-01-30, 11:23 »
Ogolnie to mysliwych widze tylko i wylacznie wlasnie w roli eksterminacji zdziczalych psów. Ja bylem pogryziony z 6 razy przez psy, z tego 2 razy najmocniej i obydwa zdarzyly sie przez zdziczale psy w lesie. Naszczescie nie byly wsiekle.
 Pies zagraza ekosystemowi lesnemu. Gania zwierzaki ploszy je, bardzo czesto bezmyslnie zgaryza. I ja wogole bylbym za zakazem spuszczania psów w lesie ze smyczy.
W sobotę bylem znów w lesie dokarmiac sarenki. I jak to w sobote - widzialem cale chmary ludzi z pieskami na weekendowym spacerku. A pomyslcie. Nie wiem czy wiecie ale sarny są bardzo punktualne i ulozone zwierzatka. Mają swoje sciezki ktorymi codziennie chadzają. Gdy wyczują zapach czlowieka lub inego nieznanego zwierzecia, na ta zciezke nie wejda przez jakis okres czasu. One nie potrafią pić wody ze sniegu. A stawki wszystkie zamarzniete (glownie dlatego do lasu poszlismy w sobote by im przerembel wykłuc - miejmy nadzieje ze nasz zapach ulotnil sie zanim ten przerembel znów zamarzł). W naszej okolicy jest jedna nie zamarznieta rzeczka. A tam sie ludzie kręcą... z psami.. to bardzo utrudnia zycie sarenkom.

 Co do mysliwych samych w sobie, to juz nie raz sie wypowiadalem ze to dla mnie wariactwo. Zlazlem ok 10 ha lasu bo szukalem karmnika z nadlesnictwa czy z PZŁ, NIE ZNALAZŁEM ANI JEDNEGO... bylo jedno stanowisko na ktorym widac ze ktos podjechal samochodem i rzucil snopek siana. ale nic wiecej.
A jakby ktos nie wiedzial to PZŁ ma opiekowac sie zwierzetami. Wynika z tego ze karmy nie dadzą. zwierzeta wyjda na pola.. to wtedy PZŁ bedzie miał prawo wystrzelac te zwierzeta.
  Pozatym nie wiem jakim mozna byc czlowiekiem - by dal sportu i przyjemnosci zabic zwierze.
To strzelanie do psów to zwykła forma wyrzycia sie.. oni maja takie kompleksy i są tak napaleni na ta ułudną siłe gdy trzymają bron w reku ze musza strzelic.. 
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: myśliwi.....
« Odpowiedz #27 : 2006-01-30, 11:23 »

blacky

  • Gość
Odp: myśliwi.....
« Odpowiedź #28 : 2006-01-30, 17:30 »
Cytuj
I ja wogole bylbym za zakazem spuszczania psów w lesie ze smyczy.
To gdzie właściciele dużych psów mają spuszczać swoich pupili?
Ja mam doga, bardzo często chodzę z nim do lasu i na pola. Już kilka razy udało nam sie spotkac muflony, sarny, a raz nawet dzika. Tylko mój pies jest obyty z innymi zwierzętami i o ile nie toleruje innych psów, to inne zwierzęta nie atakuje, nie biegnie za nimi, delikatnie mówiac totalnie je olewa. To samo jest z ludźmi, jak do tej pory w lesie nie ugryzł nikogo.
Moim zdaniem myślistwa powinno sie zabronić, a w razie gdyby po lasach zaczęły ganiać zdziczałe psy, to powinno sie je wyłapywaći odwozić do schronisk, a nie zastrzelać.
Zapisane

pete_spider

  • *
  • Wiadomości: 626
Odp: myśliwi.....
« Odpowiedź #29 : 2006-01-31, 12:34 »
Nie wiem czy to gdzieś było? no ale jak najbardziej w temacie:
Cytuj
Czy we wsi Majdanek pod Tomaszowem Lubelskim myśliwi złamali prawo?
Myśliwi zastrzelili we wsi pięć psów. Według świadków - niemal pod oknami domów. Sprawę bada policja, obrońcy zwierząt grożą strzelcom sądem. Okręgowe władze łowieckie nie mają sobie nic do zarzucenia - czytamy w Dzienniku Wschodnim.

Do strzelaniny doszło w środę. Kilka psów nie odstępowało na krok suki, która miała cieczkę. Po południu we wsi rozległy się strzały. - Jak pobiegłam na miejsce, to nie było już kogo ratować - opowiada Krystyna Herda. - Zabili mojego Kołodkę i Piczuna.
Po śmierci męża kobieta mieszkała sama z czarnymi kundelkami. - Nie miałam nikogo innego, rozmawiałam z nimi, a teraz zostałam sama - szlocha pani Krystyna.
Zofia Łyczko straciła Reksia. - Mój pięcioletni wnuczek płacze, ja też płaczę. Reksio nikomu nigdy nie zrobił krzywdy. W środę wyskoczył za ogrodzenie, do suczki. Już nie wrócił do domu - opowiada pani Zofia.
W sumie w Majdanku zginęło pięć psów. Wszystkie miały właścicieli. Dlaczego myśliwi je zabili? - To był ich obowiązek - twierdzi Dominik Wojtuch, zamojski łowczy okręgowy.
Według niego na Zamojszczyźnie żyje około 2 tys. bezpańskich psów, które atakują drobną zwierzynę. Myśliwi z Koła Łowieckiego nr 71 "Cyranka” w Tomaszowie Lubelskim - jak informuje łowczy - zajmowali się w środę w okolicach Majdanu Górnego, Sabaudii i Majdanka dokarmianiem dzikich zwierząt i zdejmowaniem wnyków, zastawionych przez kłusowników. - W wąwozach znaleźli rozdarte sarny - kontynuuje nasz rozmówca. - Gospodarskie psy powinny być trzymane na łańcuchu albo za ogrodzeniem. Te biegały samopas. Gdyby były z właścicielami, nikt by do nich nie strzelał.

Wojtuch powołuje się na znowelizowaną Ustawę o ochronie zwierząt, zezwalającą na strzelanie do zdziczałych psów i kotów przebywających bez dozoru i opieki człowieka na terenach obwodów łowieckich, w odległości większej niż 200 metrów od zabudowań mieszkalnych.
Myśliwi utrzymują, że psy znajdowały się w odległości ok. 300 metrów od zabudowań, ale świadkowie mówią, że do strzelaniny doszło niemal pod ich oknami. - Mamy świadków - zapewnia Krystyna Herda.
Jaka jest prawda? Wezwani na miejsce policjanci znaleźli trzy martwe czworonogi. - Jeden leżał przy płocie, a dwa w odległości ok. 50 m od zabudowań - mówi Marek Czerenko, rzecznik tomaszowskiej policji.
Gdzie się podziały dwa zabite psy? Prawdopodobnie zabrali je myśliwi. Tomaszowska policja sprawdza, czy nie złamali przepisów Ustawy o ochronie zwierząt, a więc czy zasadnie i z zachowaniem wszystkich środków bezpieczeństwa użyli broni.

Krystyna Pomarańska z Lubelskiego Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt
# "Jestem w szoku. Jakim prawem strzelali do tych bezbronnych zwierząt? Przecież jak suka ma cieczkę, to psy z łańcuchów się urywają i za nią lecą, bo taka ich natura. Zabijać wszystkie po kolei pod opłotkami? To nie myśliwi, lecz mordercy. Tego im nie podarujemy. Sprawa znajdzie finał w sądzie."

Uwagi:
Autor artykułu: Leszek Wójtowicz, Dziennik Wschodni

Cytuj
Strzelali do psów nie tylko w Majdanku     

Do psów strzelano w środę nie tylko w podtomaszowskim Majdanku, ale również pod Paarami w gminie Susiec - ustalił Dziennik Wschodni. Tam też odstrzelono pięć czworonogów. Bogdan Brożko stracił dwa psy. - Suka Kuki miała cieczkę i wydostała się na zewnątrz pod siatką – opowiada 72-latek z Paar. - Zabili ją, Reksia i jeszcze trzy psy sąsiadów.

Szkopuł w tym, że na razie nie wiadomo, kto strzelał. Nie było świadków egzekucji. Dominik Wojtuch, zamojski łowczy okręgowy, nic nie wie o odstrzale. Paary zaś leżą na styku zamojskiego i przemyskiego okręgu łowieckiego. Sprawę bada policja.
Przypomnijmy, że tego samego dnia w Majdanku k. Tomaszowa Lub. zastrzelono tyle samo psów. (zobacz informację na ten temat). Tam też czworonogi biegły za suką, która miała cieczkę. Myśliwi twierdzą, że mogą strzelać do zdziczałych psów i kotów wałęsających bez dozoru na terenach obwodów łowieckich. Muszą tylko zachować odległość co najmniej 200 metrów od domów.
Nasi świadkowie z Majdanku mówią jednak o typowej egzekucji. Według nich psy zostały zabite nieopodal domostw. - Zbieramy materiały, przesłuchujemy świadków. Mamy na to pięć dni - mówi nadkomisarz Marek Czerenko, rzecznik tomaszowskiej policji.
Jeżeli myśliwi nie zachowali bezpiecznej odległości przy odstrzale, mogą dostać zarzut zabicia zwierząt. Grozi za to do roku pozbawienia wolności. Ale - jak zaznaczają policjanci - do odpowiedzialności karnej mogą też zostać pociągnięci właściciele czworonogów, którzy ich nie upilnowali. Za takie wykroczenie grozi mandat do 250 zł.
W Paarach psy zginęły w polu, grubo ponad 200 m od domów. Ale ich właściciele zwracają uwagę na jeszcze inny aspekt. - Zabite psy zostały powiązane za nogi i zaciągnięte do lasu - twierdzi Brożko.


Uwagi:
Żródło: Dziennik Wschodni

A to nie są odosobnione przypadki...
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.232 sekund z 28 zapytaniami.