Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Dzikie zwierzęta => Wątek zaczęty przez: cut w 2004-08-17, 19:00



Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: cut w 2004-08-17, 19:00
Czy ktoś z Forumowiczów miał okazję pracować w ZOO? (np. podczas wakacji)
Jeśli tak, to jakie są Wasze doświadczenia i w jaki sposób można taką pracę dostać?


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: charon w 2004-08-17, 20:25
Też bym chciała wiedzieć... :P

Pewnie trza pójść spytać...


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Agata:) w 2004-08-17, 21:03
Ja mysle, ze trzeba miec do tego jakies doswiadczenie i wyksztalcenie. Kiedys moim marzeniem bylo pracowac w ZOO  :)  Ale teraz to wole byc weterynarzem z wyksztalceniem prawniczym ;)


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: charon w 2004-08-17, 23:32
U nas chyba można po prostu przyjść zgłosić się do karmienia i tyle...


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: cut w 2004-08-19, 11:40
Dzięki za odpowiedzi.
Chcę dodać, że nie chodzi mi o pracę na stałe, ale raczej w ramach wolontariatu, na kilka tygodni.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Agata:) w 2004-08-19, 13:29
No to zawsze sa schroniska, jak chcesz pomoc ;) A jezeli tak bardzo cie interesuje wolontariat w ZOO, to idz sie zapytac do Chorzowskiego


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Pleiades w 2004-08-19, 20:55
Ja pracowałam (praktyka zawodowa, a później wolontariat, w sumie 2 lata...). Cóż mogę powiedzieć ? Najlepiej zacząć od wolontariatu. Z wolontariatem jest prosto, bo chyba większość ogrodów zoologicznych potrzebuje wolontariuszy. W każdym razie w poznańskim Zoo zawsze chętnie ich przyjmują, a pracuje się całkiem nieźle. Gorzej z pracą stałą, najpierw by trzeba było podjąć staż, a nie zawsze po nim chcą przyjmować na stałe. W tym roku z powodu przepisów unijnych na staże nie przyjmowali.
Ale polecam zacząć od wolontariatu,
Ja nadal marzę o tym, żeby pracować w zoo... Na stałe. Doświadczenie mam, wykształcenie też, a dostać się nie jest łatwo :( Może kiedyś...


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: charon w 2004-08-20, 14:41
Mam takie same odczucia...


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: PePe w 2004-09-09, 18:07
Siema! jestem nowy ale mialem okazje nieformalnie pracować jako wolontariusz w gdańskim zoo ;)  złatwiłem sobie to przez kumpla taty> dyrcia :lol: Przepracowałem w sumie 3 lata ale teraz są nowe przepisy BHP... :cry:  i niestety nie mogę...


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-09-09, 18:09
kurcze ale to bez sensu przeciez Wy duzo pomagaliscie tam.. a teraz musicie czekac znow 2 lata :? pf..


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-09-09, 19:48
Mi się wydaje, że to nie jest 'ot tak'. Przychodzi osoba z zewnątrz (jeśli niepełnoletnia to gorzej..) i mówi, że chciałaby pomagać np. przy karmieniu lwów. :P Tak od razu nie przyjmą takiej osoby, w niektórych ZOO może być przepis, że przyjmują do wolontariatu od 18 lat itp...
Osoba niedoświadczona mogłaby pomagać raczej tylko przy np. mniejszych gadach, ptakach etc. a i to nie wiadomo...
Ze schroniskiem jest inna sprawa, bo tam są psy i koty, a w ZOO... dzikie zwierzeta... ;)

Tak jak ze schroniskami i wszystkimi innymi miejscami, gdzie możliwy jest wolontariat - zależy od przepisów, dyrekcji, personelu itp. ale spróbować się o to dowiedzieć napewno warto :)

Dalma


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: PePe w 2004-09-10, 15:35
Moja droga (Dalma) :roll:
Ja sobie nie wymyśliłem tego OT TAK :roll: Od 3 roku życia chciałem pracować w zoo (zbieram przewodniki po zoo- mam teraz 71,w tym jeden od Wiki ;) ) Załatwiałem to sobie długo... :roll:


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-09-10, 15:39
nom musze potwierdzic to :) pepe sie zna na zwierzakach.. nawet szwedom znajomym gadal po pol godziny po angielsku o kazdym zwierzaku w zoo ;) zna ich nazwy lacinskie, angielskie, niemieckie, pochodzenie, charakterystyke itp.. ;) zna kazdego pracownika w zoo i mysle ze wie niemniej niz wielu z nich :)


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: misiakonisia w 2004-09-10, 16:29
w życiu nie chciałabym pracować w zoo i przyczyniać sie do tego...tego...idiotyzmu!!
wedug mnie to jest niepotrzebne zamykanie wolnych zwierzat w klatkach i przewozenie ich do innych klimatów!!
 :grr: pomijam w mojej opini oczywiście te zoo w których zwierzeta są tylko podczas procesu leczenia  a potem są wypuszczane, ale takie bezmyslne łapanie i wpakowywanie do klatki jest...GŁUPIE!! ( według mnie) :grr:  :grr:  :grr:


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-09-10, 17:44
misiakonisia

zwierzaki te zyja znacznie dluzej, nie musza szukac pozywienia i umierac np z powodu glodu czy zimna :roll:


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-09-10, 22:37
PePe, wiem, że nie przepadasz za mną, ale nie oskarżaj mnie o coś czego nie zrobiłąm lub nie powiedziałam... :)
Czy ja wspomniałam cokolwiek o tym, że Ty się nie znasz na zwierzętach? To stwierdzenie 'ot tak' naprawdę nie było skierowane do Ciebie, pisałam o tym, że ktokolwiek nie mógłby przyjść, zapytać i od razu zacząć pracować w ZOO. Mówiłam ogólnie, ani słowem nie pisałam, że Ty jesteś tym 'kimkolwiek'. Wiem, że znasz się na zwierzakach i lubisz je.

Wika, wiem, że Pep załatwiał to sobie i nie napisałam, że on nie nadaje się do tej pracy...

Więc tylko dlatego, że ze znanych nam powodów nie darzysz mnie sympatią nie musisz pisać do mnie takich rzeczy :(

Dalma


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: PePe w 2004-09-11, 16:25
Droga Misiukonisiu! Zwierzęta mieszkające w zoo to zwierzęta u rodzone najczęściej w ogrodach zoologicznych!! jeśli więc nie znasz się na temacie zamknij prosz dziubek i nie wypowiadaj się na ten temat :?  Z góry dziękuje!!!!
P.S. poza tym w naturze nie ma już miejsca dla dzikich zwierząt !!!

Droga Dalmo: 8)


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-09-11, 17:46
PePe, dzięki za odrobinę zrozumienia 8)


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Naomi151 w 2004-09-11, 23:11
Ja bym nie mogła pracować  w zoo, patrzeć na te pozbawione wolności i przestrzeni zwierzaki. Kiedyś byłam w zoo i jedyny obraz jaki mam przed oczami to nienaturalnie zachowujące się zwierzęta np. wilk (moje ukochane zwirzę) chodzący ciągle w kółko dookoła klatki, powtarzający ciągle te same kroki zachowania... straszne :(


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Kira w 2004-09-11, 23:52
w zoo bardzo czesto sa zwierzeta które nie maja szansy poradizc sobie na wolności np.papuzki faliste sa  nie drastycznie lapane z wolnosci a wrecz wylawiane bo nie umieja jako male latac i giną... :?  tak samo gdy by nie zlapane ostatniej parki chomikow syrykjskich (info ze starej ksiazki)to teraz chomików udomowionych by nie było.
nie zapomnijaj np. slon ktory urodil sie w niewoli nie poradzisonbie na wolnosci choc by nie wiem co ... zoo sa potrzebne.. :)


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-09-12, 19:28
Cytat: Angevelinka
w zoo bardzo czesto sa zwierzeta które nie maja szansy poradizc sobie na wolności np.papuzki faliste sa  nie drastycznie lapane z wolnosci a wrecz wylawiane bo nie umieja jako male latac i giną... :?  tak samo gdy by nie zlapane ostatniej parki chomikow syrykjskich (info ze starej ksiazki)to teraz chomików udomowionych by nie było.
nie zapomnijaj np. slon ktory urodil sie w niewoli nie poradzisonbie na wolnosci choc by nie wiem co ... zoo sa potrzebne.. :)

Jeżeli chodzi o ochronę gatunków zagrożonych to tak, ale z pewnym sceptycyzmem. Otóż utrzymanie jednego nosorożca w zoo kosztuje tyle co zapewnienie przestrzeni życiowej 50 nosorożców!


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2004-09-12, 21:11
Cytat: Naomi151
Ja bym nie mogła pracować  w zoo, patrzeć na te pozbawione wolności i przestrzeni zwierzaki. Kiedyś byłam w zoo i jedyny obraz jaki mam przed oczami to nienaturalnie zachowujące się zwierzęta np. wilk (moje ukochane zwirzę) chodzący ciągle w kółko dookoła klatki, powtarzający ciągle te same kroki zachowania... straszne :(


Mam takie same odczucia, utkwił mi w pamięci krokodyl leżący w sadzawce minimalnie większej od niego. Koszmar! Przecież zwierzę potrzebuje ruchu, przestrzeni, swobody, nie tylko jedzenia. No i powinno żyć w klimacie, do którego jest przystosowane. Może gdzieś na świecie są ogrody zoologiczne przyjazne zwierzętom, bo rozumiem, że trzeba chronić zagrożone gatunki, pomagać zwierzętom chorym, kalekim, które nie przetrwałyby samodzielnie. Ale z trzymaniem zwierząt w ciasnych klatkach po to, by ludzie mogli się pogapić, nie mogę się pogodzić.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-09-13, 18:07
ok, ale tak jak juz pepe powiedzial wczesniej - na wolnosci nie ma juz miejsca dla dzikich zwierzat. niestety..


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-09-13, 19:48
Cytat: VioaoiV
ok, ale tak jak juz pepe powiedzial wczesniej - na wolnosci nie ma juz miejsca dla dzikich zwierzat. niestety..

Absolutnie się z tym nie zgadzam. Jest jeszcze dużo takich miejsc i trzeba z całych sił walczyć o ich zachowanie.Wielka Rafa Koralowa,Serengeti,Ngorongoro, Park Narodowy Kakadu,Wyspy Galapagos-to tylko nieliczne przykłady.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-09-14, 18:23
Cytuj

Jest jeszcze dużo takich miejsc i trzeba z całych sił walczyć o ich zachowanie


jesli walczysz o to, to Cie podziwiam. Jednak niestety, szczerze Ci powiem, ze mysle ze jestes jedyna osoba na tym Forum ktora to robi.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-09-14, 19:44
Cytat: VioaoiV
Cytuj

Jest jeszcze dużo takich miejsc i trzeba z całych sił walczyć o ich zachowanie


jesli walczysz o to, to Cie podziwiam. Jednak niestety, szczerze Ci powiem, ze mysle ze jestes jedyna osoba na tym Forum ktora to robi.

Walczę niestety tylko w sposób bierny podpisując rozmaite petycje.Myślę, że nie jestem w związku z tym jakimś wyjątkiem. Jednocześnie widzę palącą potrzebę wprowadzenia do szkół nowego przedmiotu. Przedmiot ten to ochrona przyrody w jak najszerszym pojęciu. Czasu jest coraz mniej, a do uratowania jeszcze bardzo dużo. Ludzie muszą wreszcie zrozumieć, że nie są jedynymi mieszkańcami Ziemi.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-09-17, 08:48
Ja też uważam, że miejsce zwierząt nie jest w zoo!
Byłam w zoo raz w życiu i juz nigdy nie pójdę. Zoo wrocławskie, które tak pięknie wyglądało w TV, okazało się koszmarną ciasną dziura, gdzie zwierzaki stłoczone były jedno przy drugim. Zwierzaki były smutne, chore na chorobę sierocą, osowiałe.
Nie zapomnę orangutana w klatce niewiele większej od niego samego, który uczepił się łapami siatki i prawie płakał. Tak smutno patrzył... A jakaś rodzinka z dzieckiem błyskała mu w te zapłakane ślepki fleszem, bo chciała mieć pamiątke...  :grr:
Nie zapomnę wyjącego psa dingo, bo jakaś inna zidiociała rodzinka zachęciła go do tego wycia swoim "wyciem"...  :grr:
Nie zapomnę ocelota w małej klatce, który bezustannie chodził w kółko za swoim ogonem...  :(
Nie zapomnę innego kota (nie pamiętam gatunku), który jak dziecko autystyczne kiwał głową: góra - dół, góra - dół... I była to jedyna czynnośc, którą wykonywał...  :(

Zoo wymyslili ludzie. Podobnie jak cyrk.

Pracujcie w zoo, jeśli chcecie. W końcu nie wy ten chory system wymyśliliście, ale i nie wy to zmienicie. Jesli możecie pomóc zwierzakom, pomagajcie. Im ta pomoc jest potrzebna.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: cut w 2004-09-17, 19:49
Szczerze powiedziawszy, zastanawiając się nad pracą w zoo nie myślałam o tym w ten sposób (że mogę przyczyniać się do tragedii dzikich zwierząt). Kierowała mną jedynie chęć pomocy. Dziękuję zatem forumowiczom za to szersze spojrzenie. No cóż... Faktycznie nie zmienimy tego, że zwierzaki są zamykane w zoo. Mimo wszystko chciałabym spróbować opiekować się takimi zwierzętami, chociażby po to, żeby starać się zapewnić im godne życie w takich warunkach, w jakich przyszło im żyć...


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-09-18, 19:55
Jeszcze co do więżenia zwierząt.
W naszym gdańskim (oliwskim) ZOO zobaczyłam dwa niedźwiedzie stłoczone w malutkiej klatce... była naprawdę mała... byłam wściekła, jak można tak krzywdzić zwierzęta! Dopiero za chwilę zobaczyłam informację o tym, że te niedźwiadki są niewidome (nie poradziłyby sobie na wolności), poza tym tu mają spokojne życie (chociaż 'ciasne'...) Dlaczego spokojne? Bo wcześciej pracowały w cyrku :grr: Gdy stały się wiekowymi i nic niewidzącymi zwierzakami, ludzie z cyrku chcieli się ich pozbyć... :cry: Właśnie to ZOO je przyjęło.... :roll:

Dalma


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-09-18, 20:11
no wlasnie
zoo je przygarnelo, i chcieli im zrobic wieksza klatke ale kazda zmiana teraz juz zagraza ich zyciu :(


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Cathycash w 2004-09-19, 00:37
Ja tez widziałam niedźwiedzie.... polarne. W betonowej klatce, otoczonej betonowym murem z ostrymi kolcami. Zadnej wody, ustronnego miejsca NIC...


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-09-19, 19:36
Cytat: VioaoiV
no wlasnie
zoo je przygarnelo, i chcieli im zrobic wieksza klatke ale kazda zmiana teraz juz zagraza ich zyciu :(

Dlaczego większa klatka miałaby zagrażać ich życiu? Nie rozumiem.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Amarae w 2004-09-19, 19:44
Cytat: *~Cathy~*
Ja tez widziałam niedźwiedzie.... polarne. W betonowej klatce, otoczonej betonowym murem z ostrymi kolcami. Zadnej wody, ustronnego miejsca NIC...


Ha. U mnie w Zoo, w Warszawie misie polarne którymi opiekuje się Koral ( :| ) nie mają lepiej ... Łażą po murach, woda im w lecie wysycha i oczywiście nikt nie raczy im jej dolać.. Wygrzewają się biedne na słońcu i aż żal na nie patrzeć...


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-09-19, 21:08
zoolog czytaj uwaznie :>

sa juz tak stare ze kazda zmiana moze zagrozic ich zyciu, a nie sama w sobie klatka :P


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-09-20, 10:38
Naprawdę chwali się wam, że chcecie zwierzakom pomagać.  :wink:  Pomagajcie. To będzie bardzo ważna dla nich pomoc.
To, co napisałam, to moje refleksja na temat zoo.
Te zwierzaki nie są niczemu winne. Jesli są ludzie, którzy chcą im ulżyć w ich doli, to nalezy to tylko docenic.
Niemniej instytucja zoo jest chorym, głupim wymysłem człowieka i w tej kwestii zdania nie zmienię.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: PePe w 2004-09-21, 17:10
Siema!!! Postanowiłem wam wytłumaczyć na czym polega rola współczesnych ogrodów zoologicznych, bo widać i... to nazbyt dobrze ze nie znacie się na temacie :P
No więc ... Ogrody zoologiczne ratuja zagrożone gatunki, pomagaja zwierzętom które nie mają szansy przetrwania na wolności ( kalekie lisy, sarny, jastębie) itp. ciag dalszy nastąpi


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Raffy w 2004-09-21, 18:25
Cytat: VioaoiV
zoolog czytaj uwaznie :>

sa juz tak stare ze kazda zmiana moze zagrozic ich zyciu, a nie sama w sobie klatka :P


no i jedna jest niewidoma...


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-09-21, 19:44
Cytat: PePe
Siema!!! Postanowiłem wam wytłumaczyć na czym polega rola współczesnych ogrodów zoologicznych, bo widać i... to nazbyt dobrze ze nie znacie się na temacie :P
No więc ... Ogrody zoologiczne ratuja zagrożone gatunki, pomagaja zwierzętom które nie mają szansy przetrwania na wolności ( kalekie lisy, sarny, jastębie) itp. ciag dalszy nastąpi

Nie wiem czy znam się na tym temacie czy też nie, ale wiem jedno. Żadne zoo nawet najbardziej nowoczesne nie zastąpi zwierzęciu wolności. Oczywiście, że ogrody zoologiczne ratują zagrożone gatunki. Jednak utrzymanie jednego osobnika zagrożonego gatunku jest droższe niż zapewnienie przestrzeni życiowej nawet kilkudziesięciu osobnikom na wolności.Tak więc coraz bardziej skłaniam się ku poglądom Sal 8)
Ogród zoologiczny tak, ale tylko w przypadkach beznadziejnych. Mam tu na myśli gatunki już nie występujące w warunkach naturalnych, oraz te zwierzęta, które z racji swojego kalectwa nie mogą żyć na swobodzie.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: PePe w 2004-09-22, 19:16
Całkowicie zgadzam sie z wiką!!! W obecnych, bardzo niepewnych czasach z punktu widzenia dzikiej przyrody, ogrody zoologiczne sa bardzo ważną instytucja poniewaz:
- zrzeszone sa w miedzynarodowe organizacje, które nie tylko opracowuja programy pozmnarzania w niewoli dzikich zwierzat, lecz także wspieraja je finansowo, oprcowuja przepisy trzymania dzikich zwierząt w warunkach wiwaryjnych :)
- zoo prowadza szeroką działalność dydaktyczną mającą na celu uświadamianie ludzi  o celach i zadaniachstawianych wspólczesnym ogrodom zoologicznym!!!
 P.S. obecnie zwierzęta zamieszkujące ogrody zoologiczne pochodza z innych zoo gdzie się urodziły, a nie z wolności, gdzie żekomo zostały złapane :lol:
 ogrody zoologiczne otrzymują też zwierzęta przejęte przez służby celne!!!
        I WŁAŚNIE NA TYM POLEGA ROLA WSPÓŁCZESNEGO OGRODU ZOOLOGICZNEGO I JEŚLI KTÓRE KOLWIEK Z WAS ZMIENI ZDANIE NA TEMT TEJ WSPANIAŁEJ INSTYTUCJI TO WYLOGUJĘ SIĘ SPEŁNIONY!!! A JEŚLI MACIE JAKIĘŚ PYTANKA NA TEMT ZOO PISZCIE!!!!!!!!!! 8)


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-09-23, 19:50
Czy zoo jest taką wspaniałą instytucją to można się spierać. Co do roli zoo to ogólnie się z nią zgadzam. Natomiast nie zaakceptuję nigdy jednej rzeczy. Mianowicie niewoli zwierząt. Nie ma dla mnie znaczenia,że dane zwierzę urodziło się w niewoli.To w niczym nie zmienia jego sytuacji.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: PuchonKa w 2004-09-24, 18:48
Cytat: PePe
No więc ... Ogrody zoologiczne ratuja zagrożone gatunki, pomagaja zwierzętom które nie mają szansy przetrwania na wolności ( kalekie lisy, sarny, jastębie) itp. ciag dalszy nastąpi

Ale jezeli zwierze URODZILO SIE w niewoli, to chyba nie jest to w porzadku, co? Wyobraz sobie ze jakis zwierzak od urodzenia mieszka w klatce i nigdy nie widzial swoich ojczystych stron... koszmar.
Nie rozumiem, jak mozecie miec radosc z zadawania zwierzetom cierpienia
Cytat: Sal
Niemniej instytucja zoo jest chorym, głupim wymysłem człowieka i w tej kwestii zdania nie zmienię.

Absolutnie sie z toba zgadzam!!!


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Naomi151 w 2004-09-25, 13:53
Ludzie powinni zająć się przywracaniem naturalnych terenów zagrożonych wymarciem zwierząt, a nie zamykaniem ich w klatach... i to w takich warunkach!!!! :shock:  Ja jak ostatnio byłam w zoo, to widziałam moje ukochane zwierzę- wilka, chodził dookoła małej wylanej betonem klatki, zachowywał się bardzo nienaturalnie i widać że to zwierę jest znerwicowane. One potzrebują przestrzeni i dzikości!!! A nie wspomnę już o hipopotamach, gdzie poprostu wejść się nie dało bo tak śmierdziało... Mogłabym tu wymieniać i wymieniać... Jestem przeciwna takim ogrodom zoologicznym, jak chcą pomóc zwierzętą, to lepiej niech inwestują w rezerwaty itp, gdzie zwierze ma swobode i wolność.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2004-09-26, 19:10
Cytat: PePe
obecnie zwierzęta zamieszkujące ogrody zoologiczne pochodza z innych zoo gdzie się urodziły, a nie z wolności, gdzie żekomo zostały złapane :lol:


Myślisz, że zwierzę urodzone w niewoli nie zasługuje na współczucie? Nigdy nie zaznało wolności, więc wszystko gra? To tak, jakbyś uważał, że człowiekowi niewidomemu od urodzenia też żadna krzywda się nie stała. Przecież nie wie, co stracił, prawda? Moim zdaniem ogrody zoologiczne są naszą hańbą, a nie powodem do dumy.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-09-26, 19:34
Naomi 151 i IBDG 8) Jeszcze jedna mała dygresja. Gdy rzeczywiście zabraknie miejsca dla dzikich zwierząt, ogrody zoologiczne nic nie pomogą. Wyhodowanych w nich gatunków nie będzie gdzie wypuścić.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-09-28, 14:23
Cytat: IBDG
Moim zdaniem ogrody zoologiczne są naszą hańbą, a nie powodem do dumy.


Dosadnie, ale zgadzam się z tobą w 100%.

Zauważyłam, że w większości "przeciw" są starsi forumowicze, a młodziez jest "za".
Pewnie wynika taki podział opinii z przezyć, a nie jest ich podstawą oczytanie. Bez urazy, oczywiście.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-09-30, 16:26
sal uwazasz ze zoo to rozrywka dla dzieci, jak cyrk??  :Oo:  :hmmm:


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-09-30, 19:38
Cytat: VioaoiV
sal uwazasz ze zoo to rozrywka dla dzieci, jak cyrk??  :Oo:  :hmmm:

Myślę,że niestety w dużym stopniu tak :(


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-10-02, 15:30
no to ja Ci zoolog powiem, ze (przynajmniej dla mnie) tak nie jest. nie jestem w 100% za ogrodami zoologicznymi, jasne ze wolalabym zeby zwierzaki zyly na wolnosci, ale przeciez w tych czasach juz prawie nigdzie nie ma miejsca dla dzikich zwierzat!! tu je zabijaja dla pozywienia, tu na futra, a gdzie indziej w ogole niszcza ich srodowisko.. jak w takich warunkach maja zyc zwierzeta?? ogrody zoologiczne to dla nich ostatnia szansa na przezycie! a w przypadku gdy zwierzaki moga sobie spokojnie zyc na wolnosci- jestem przeciwko zoo.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: cut w 2004-10-02, 17:51
a co myślicie o hodowaniu zwierząt dla własnej przyjemności w domu? o ile posiadanie psa jest według mnie korzystne zarówno dla psiaka jak i dla jego właściciela (pod warunkiem, że właściciel jest odpowiedzialnym człowiekiem z dużą dozą empatii), o tyle zamykanie np. ptaków w klatkach uważam za męczenie zwierząt


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-10-02, 19:57
Cytat: VioaoiV
no to ja Ci zoolog powiem, ze (przynajmniej dla mnie) tak nie jest. nie jestem w 100% za ogrodami zoologicznymi, jasne ze wolalabym zeby zwierzaki zyly na wolnosci, ale przeciez w tych czasach juz prawie nigdzie nie ma miejsca dla dzikich zwierzat!! tu je zabijaja dla pozywienia, tu na futra, a gdzie indziej w ogole niszcza ich srodowisko.. jak w takich warunkach maja zyc zwierzeta?? ogrody zoologiczne to dla nich ostatnia szansa na przezycie! a w przypadku gdy zwierzaki moga sobie spokojnie zyc na wolnosci- jestem przeciwko zoo.

Powtarzam uparcie takich miejsc dzikich jest ciągle jeszcze dużo. A co do trzymania zwierząt w domach to uważam, że powinniśmy w nich trzymać jedynie gatunki udomowione. Oczywiście pomijam tu fakt pomocy rannym zwierzakom. Aha przypomniało mi się jeszcze coś. Pewien tygrys wolał wybrać wolność i śmierć niż pozostanie w zoo. To jednak o czymś świadczy.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2004-10-03, 20:01
Cytat: cut
a co myślicie o hodowaniu zwierząt dla własnej przyjemności w domu? o ile posiadanie psa jest według mnie korzystne zarówno dla psiaka jak i dla jego właściciela (pod warunkiem, że właściciel jest odpowiedzialnym człowiekiem z dużą dozą empatii), o tyle zamykanie np. ptaków w klatkach uważam za męczenie zwierząt


Zgadzam się! Traktujemy zwierzęta jak zabawki, zamykamy je w klatkach, terrariach, tworzymy zminiaturyzowane do granic możliwości, sztuczne światy, a wszystko to dla własnego widzimisię. Bo nam to sprawia przyjemność. A że zwierzę spędza życie na kawałku patyka, zamiast łazić po drzewach, pełzać po trawie, to co? Za to "pan wszelkiego stworzenia" może sobie popatrzeć przez szybkę na węża czy jaszczurkę, albo posłuchać ptaszka. A przy okazji kręci się interes, zarabiają handlarze, wytwórcy akcesoriów, karm, właściciele sklepów zoologicznych. Najwyższą cenę płacą zwierzęta, ale mało kogo to obchodzi. Niedawno pokazano w TV pokój pełen pojemników, pudełek, w których handlarz trzymał przeróżne zwierzęta. W najmniejszych były pająki. Wyglądało to koszmarnie, jak zaplecze sklepu z guzikami. Ludzie,przecież to żywe stworzenia, jak tak można!      :grr:


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-10-04, 14:56
Cytat: VioaoiV
sal uwazasz ze zoo to rozrywka dla dzieci, jak cyrk??  :Oo:  :hmmm:


Akurat nie to miałam na myśli, chociaż niewątpliwie dla małych dzieci jest to tylko rozrywka.
Rzuciło mi się w oczy, że młodziez cytuje jakieś ważne informacje i chce za wszleką cenę udowodnić, jakie zoo, jest wspaniałe, bo gdzieś napisano, że to ... i że owo....
A dorośli forumowicze piszą, co widzieli i co czują. I dlatego napisałam, że widzę różnice. Jedni coś przeczytali, drudzy coś przeżyli.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-10-04, 19:35
Cytat: Sal
Cytat: VioaoiV
sal uwazasz ze zoo to rozrywka dla dzieci, jak cyrk??  :Oo:  :hmmm:


Akurat nie to miałam na myśli, chociaż niewątpliwie dla małych dzieci jest to tylko rozrywka.
Rzuciło mi się w oczy, że młodziez cytuje jakieś ważne informacje i chce za wszleką cenę udowodnić, jakie zoo, jest wspaniałe, bo gdzieś napisano, że to ... i że owo....
A dorośli forumowicze piszą, co widzieli i co czują. I dlatego napisałam, że widzę różnice. Jedni coś przeczytali, drudzy coś przeżyli.

Świetnie to Sal ujęłaś. Nigdy nie zapomnę widoku niedźwiedzi polarnych w chorzowskim zoo latem. A także oczu pewnego wilka. Wyrażały one straszną tęsknotę za wolnością. Przykłady te można mnożyć w nieskończoność.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Edi w 2004-10-05, 00:17
Cytat: IBDG
Zgadzam się! Traktujemy zwierzęta jak zabawki, zamykamy je w klatkach, terrariach, tworzymy zminiaturyzowane do granic możliwości, sztuczne światy, a wszystko to dla własnego widzimisię. Bo nam to sprawia przyjemność.


I znów wszystko dotyczy zwierząt egzotycznych..... :roll: Dużo o tym było,w innym temacie.Dodam tylko,że i psy i koty lepiej nie mają.Pomijam zachowanie właścicieli ogólnie przyjęte jako złe i szkodliwe dla zwierząt(czyli bicie,głodowanie czy złe warunki w jakich zwierze jest trzymane itp.) ale chodzi mi tutaj też o uszczęśliwianie tych zwierząt na siłę-parady,bary dla nich czy ubranka...ale,jak zauważyłaś:
Cytuj
przy okazji kręci się interes, zarabiają handlarze, wytwórcy akcesoriów, karm, właściciele sklepów zoologicznych.

Pozdrawiam


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-10-05, 08:49
Cytat: zoolog
. Nigdy nie zapomnę widoku niedźwiedzi polarnych w chorzowskim zoo latem. A także oczu pewnego wilka. Wyrażały one straszną tęsknotę za wolnością. Przykłady te można mnożyć w nieskończoność.


... jak ja nigdy nie zapomnę oczu orangutana we wrocławskim zoo. Wielkich, smutnych, zapłakanych. Nikt mnie nie przekona, że to zwierzę w klatce niewiele większej od niego samego, było szczesliwe, bo urodziło się w niewoli i jest karmione. I to ma wystarczyć.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Pleiades w 2004-10-06, 13:31
Zgodzę się, że zwierzę zamkniete w klatce, zwłaszcza zbyt ciasnej, przedstawia smutny widok...
Zgodzę się również, że pierwotne znaczenie ogrodów zoologicznych to pokazywanie ludziom zwierząt z odległych stron świata, wymysł burżuazji, która zapoczątkowała wystawianie zarobkowe menażerii, nie wiedząc nic o zwyczajach i potrzebach zwierząt. Ot, dla czystej przyjemności i zysku.

Ale... Pepe jednak ma trochę racji....
Rola ogrodów zoologicznych znacznie się zmieniła. To nie tylko miejsce proedukacyjne, gdzie dzieciarnia ma okazję zobaczyc jakies interesujące gatunki zwierząt i zaznajomić się z ich biologią i etologią. Obecnie coraz bardziej znacząca jest rola ogrodów zooloczicnzych w ratowaniu zagrozonych gatunków. To jednostka naukowa, prowadząca w rozważny i racjonalny sposób hodowlę zwierząt zagrożonych wyginięciem. Poznawszy ich wymagania i potrzeby, możemy zachowac je dla przyszłych pokoleń. Uwierzcie mi, hodolwa w celach restytucyjnych odgrywa obecnie znaczącą rolę ! Wiem, bo znam ogród zoologiczny "od kuchni", wiem, że pracują tam ludzie wykształceni, zaangazowani w problemy ochrony przyrody. Hodują tam różnorodne gatunki, nie tylko egzotyczne, ale i krajowe. Oczywiście, hodowla to nie wszystko, bo zwierzeta powinny miec zapewnione odpowiednie warunki na wolności, co nie zawsze jest osiagalne. Ale co by się stało, gdyby nagle okazało się, że warunki dla bytowania jakiegoś gatunku zostały przywrócone, ale tego gatunku juz nie ma, bo wyginął ?
Poznański ogród zoologiczny słynie między innymi z hodowli kulonów. Jako jedyny ogród w kraju opracował skuteczną i efektywną hodowlę tych ptaków. Dodam, że w Polsce na wolności, kilka lat temu gnieździły sie może z 2 pary tego ptaka. Obecnie już ich pewnie nie ma. Wszędzie jest zagrożony wyginięciem. Brakuje dla nich siedlisk, wszędzie są wypłaszane przez ludzi. Ale zoo ma program restytucyjny. Jesli kiedykolwiek powróci mozliwość, aby ten gatunek utrzymał się na wolności i znalazł odpowiedni dla siebie biotop, to te ptaki będą wypuszczane na wolność. Póki co, dba się o różnorownośc genetyczna populacji, stad też rozmnaża sie te ptaki w niewoli i prowadzi wymianę z innymi ogrodami zoologicznymi. To bardzo ważne dla utrzymania gatunku !
Dodam jeszcze, że ogród zoologiczny nieraz spełnia rolę szpitala. Gdzie by się podziały te wszystkie ranne bieliki, myszołowy, sowy, pustułki, te piskleta jerzyków, kopciuszków, te osłabione lisy, borsuki, gdyby nie ogród zoologiczny ? Każdy w Poznaniu wie, że gdy znajdzie niedołężne pisklę, zranionego ssaka, to ze spokojem i czystym sumieniem może je oddać do ogrodu zoologicznego, gdzie zwierzę ma zapewnioną fachową opiekę, zostaje podleczone i wypuszczone na wolność.
A co do hodowli amatorskich, to również nie mówcie, że to tylko przejaw snobizmu, trzymać zwierzeta egzotyczne w domu i w przywatnych hodowlach.. Gdyby nie hodowcy, dziś na wolności nie byłoby bizonów, zubrów, łąkówek wspaniałych czy amadyn wspaniałych. Są gatunki zwierząt, które tylko przetrwały w prywatnych rękach, w niewoli, np. szpaki balijskie. Ta populacja rozmnaża się pomyślnie i istnieje szansa, że znów ujrzymy te ptaki w naturze ( międzynarodowy program hodowlany zakłada, iż kazdy hodowca oddaje co 10 ptaka w swoim przychówku w celach jego reintrodukcji w naturze ). Spójrzcie też na hodowle wilków, głuszców, cietrzewi, czy też na hodowlę sokoła wędrownego prowadzoną przez stację doświadczalną należącą do Polskiego Zwiazku Łowieckiego. I to nie tylko po to, żeby sobie jakis bogaty mysliwy mógł kupic sokoła do polowań, ale większość tych ptaków jest wypuszczana na wolność, dzieki czemu sokół, gatunek u nas niemal wymarły, powrócił na stałe do krajobrazu polskiego !

I nie patrzcie na ogród zoologiczny przez pryzmat krat i smutnych zwierząt. Poznajcie fakty. Zobaczcie, co się robi w ogrodach dla ochorony tygrysów na wolności, ile "cegiełek" sprzedaje się na cel ochrony przyrody. Ile programów edukacyjnych sie prowadzi. Owszem, nie wszędzie jest ładnie i pięknie, nie wszędzie zwierzeta mają zapewniony dobrostan. Ale pamietajcie, że to, że zwierzęta się w ogrodzie w ogóle rozmnażaja, świadczy o tym, że ich fizjologiczne i biologiczne potrzeby zostały zaspokojone. Choćby nam się wydawało, że papuga w wolierze jest  nieszczęśliwa. Ona nie wie, czym jest wolność, bo urodziła sie w niewoli i nie zna "lepszego" życia ( lepszego ? Większa przestrzeń, owszem, ale tez ciągłe staranie się o pozywienie, cierpienie nieraz głodu i ciagły lęk przed drapieżnikami ). Lecz ta sama papuga urodzona w niewoli może sprawić, że jakaś jej "siostra" nie zostanie odłowiona z natury i zamknięta w klatce. A w ostateczności ta papuga z zoo moze się przyczynić do uratowania gatunku przed wyginięciem.

Wszystkim polecam lekturę np. książek Sokołowskiego. Świadomość zoologiczna jest równie ważna jak miłość do zwierząt. Człowiek przez samo swoje istnienie i prowadzoną działalnośc, rozwój cywilizacji, to wszystko uczyniło bardzo wiele krzywd przyrodzie. Więc nie gańcie niektórych za to, że chcą teraz tej przyrodzie pomóc, na ile potrafią i mogą.  Z czasem bedziemy im wdzięczni, tak jak jestem wdzięczna hodowcom za to, że mogę po dziś dzień oglądać zywe i piękne szpaki balijskie, a nie tylko wypchane muzealne okazy.

Amen.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-10-06, 14:39
pleiades!! 8)


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: cut w 2004-10-06, 19:32
Pleiades, bez wątpienia masz wiele racji i dużą wiedzę na temat ochrony zwierząt i funkcjonowania ogrodów zoologicznych. Chylę czoła!
Ale pisząc, że postrzegam zamykanie ptaków w klatkach jako męczenie zwierząt, miałam na myśli np. hodowanie papużki falistej w klatce o wymiarach 20x30x40...
Jeśli chodzi o hodowanie zwierząt egzotycznych, to mimo wszystko uważam to za snobizm, ale mam tu na myśli trzymanie w domu np. kameleona, w niewielkim akwarium, przez kogoś, kto nie ma o tym pojęcia.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-10-06, 19:56
Pleiades piszesz, że zoo zapewnia podstawowe funkcje biologiczne i fizjologiczne zwierząt. Na pewno nie wszystkich gatunków. Ale chciałem o czymś innym napisać. Pozwól, że zacytuję mojego ukochanego Georga Adamsona. "Lew nie jest prawdziwym lwem, jeśli może tylko jeść, spać i kopulować.Zasługuje on na to ,aby swobodnie polować, aby samodzielnie wybierać sobie partnerkę,walczyć o utrzymanie własnego terytorium i w końcu umrzeć tam gdzie się urodził- na wolności". Nic dodać, nic ująć. Co do prowadzonych programów restytucyjnych to zgadzam się z Tobą.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Pleiades w 2004-10-06, 23:51
Cut - masz rację, że trzymanie np. ptaków w zbyt małych klatkach to meczenie zwierząt. Na szczęście dla nas i dla wielu zwierząt w ogrodach zoologicznych, zmieniło się podejście ludzi do zwierząt - ot, chociazby wprowadzono pojęcie "dobrostan". Teraz normy ( może nie tyle "europejskie", co określone przez jakies międzynarodowe uregulowania prawne ) zmieniły się i dla wielu zwierząt po prostu wymaga się w ogrodach zoologicznych o wiele wiekszych wybiegów, niż, dajmy na to, 20 lat temu. I chwała za to ! Niech te normy zmieniaja się na lepsze, dzięki czemu już dziś nie obserwujemy w Zoo tygrysów w małych wąskich klatkach; tylko na zadrzewionym wybiegu, ze stawem pośrodku, skałkami i strumieniem ( podaję znów przykład z poznańskiego zoo... Przepraszam wszystkich bardzo, ale ten ogród zoologiczny znam najlepiej ;). Akurat u nas się tygrysy jeszcze nie rozmnozyły, chociaż nieraz podejrzewano samicę ( o imieniu Kira ) o ciażę. Nie wiadomo, być może nie mają jeszcze w pełni zapewnionych optymalnych warunków. )

Zoolog: też masz rację. Nie wszystkie gatunki mają zapewnione dobre warunki w ogrodach zoologicznych. U nas w Poznaniu lwy mieszkają jeszcze w starej lwiarni, którą tak naprawdę stanowią małe, ciasne klatki.  Nie wiem, czy te lwy będą przeprowadzane na nowy wybieg ( na który miejsce by się na 100% znalazło ). Być może są już za stare ? Ktos tu w tym wątku opisywał przypadek, bodajże niedźwiedzi, które mieszkają na starym, ciasnym wybiegu, ale nie mozna ich już przenieść na nowy, bardziej komfortowy.  Każde przeniesienie zwierzęcia w inne miejsce ( a już zwłaszcza w Poznaniu, gdzie przewiezienie lwa ze starego "wybiegu" na nowy to kwestia przewiezienia zwierzęcia przez pół miasta - mamy dwa ogrody zoologiczne ) wiąże się z jego usypianiem. Uśpienie tak starego zwierzęcia jest o tyle niebezpieczne, że może sie po prostu z narkozy nie wybudzić.. Kilka lat temu była u nas taka sytuacja, kiedy przewożona żyrafa po prostu nie wybudziła się z narkozy - miała za słabe serce. Dlatego nie zawsze jest mozliwe przeniesienie zwierzęcia na nowy, lepszy, bardziej nowoczeny wybieg. I z tym sie liczę, kiedy przechodzę obok klatki z tymi smutnymi, znudzonymi lwami w Zoo. Wiem, że ich lepszy los juz nie spotka, ale ich następcy, jakieś lwiątka urodzone być może gdzieś na drugim końcu Europy w jakimś pięknym ogrodzie zoologicznym, będą już zyć w lepszych warunkach w nowoczesnym Zoo dostosowanym do norm europejskich. Nie wszystko sie da zrobic od razu.. Ale powoli, sukcesywnie dążymy ku poprawie.
Niech chociazby dobrym przykładem będzie Zoo we Wrocławiu. Stare pomieszczenia dla niedźwiedzi, w których kiedyś trzymano te wielkie ssaki i w których zwierzęta mogły zaledwie zrobić kilka kroków w jedną i drugą stronę, zaadaptowano na bażanciarnię.  Dużych zwierząt się w tak ciasnych pomieszczeniach już z reguły nie trzyma.
A ja czekam na czasy, jak będziemy mieli w Zoo wybiegi takie, jak widzimy na przykład na Animal Planet.. Oglądacie ? Pewnie kojarzycie Zoo w San Diego :) Wielkie, otwarte przestrzenie, pełne antylop i innych zwierząt kopytnych... Ach, to jest dopiero widok.. Połączenie zoo z safari...
Jesli w takich warunkach przyjdzie żyć lwom w niewoli, to ja nie mam nic przeciwko temu....

Pozdrawiam

Plei.


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Krówka w 2004-10-09, 16:19
Szkoda, że u nas nie ma takich ogrodów zoologicznych jak pokazują na AP...
Wiadomo, że nawet takie "luksusy"  nie zastąpia im wolności, ale jednak stanowia jakis azyl dla tych zwierzat. Wiele ogrodow ma naprawde bardzo podobne warunki do naturalnych.
A zwiedzajacy musza byc, zeby bylo za co utrzymac zwierzaki,  niestety.
Szkoda, że ludzie tak puzno zaczynaja zauwazac swoje bledy, szkoda, ze nie wszyscy staraja sie je naprawiac...


Tytuł: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: cut w 2004-10-26, 14:30
Troszkę to obok tematu, ale wiecie co mi się marzy? Praca w rezerwacie dzikich zwierząt np. w Australii... ech... trochę to nierealne, ale marzyć można  :wink:


Tytuł: Odp: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Kacper w 2005-05-27, 19:23
Moze troche odświerze temat ale nie wiecie od ilu lat przyjmuje wolontariuszy poznańskie zoo


Tytuł: Odp: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: PePe w 2005-05-27, 21:12
Jakie są kryteraia takiego przyjmowania?


Tytuł: Odp: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: Kacper w 2005-05-28, 09:22
Dokłądnie pepe jakie są kryteria:)


Tytuł: Odp: Praca w ZOO
Wiadomość wysłana przez: tomaszjawor10 w 2015-09-03, 15:06
Siema! jestem nowy ale mialem okazje nieformalnie pracować jako wolontariusz w gdańskim zoo ;)  złatwiłem sobie to przez kumpla taty> dyrcia :lol: Przepracowałem w sumie 3 lata ale teraz są nowe przepisy BHP... :cry:  i niestety nie mogę...

To zrób jakieś nowe szkolenia bhp, i może przyjmą cię z powrotem do pracy w zoo. Wiadomo że przepisy cały czas się zmieniają, i trzeba się dokształcać. Szkoda rezygnować, bo praca ze zwierzętami jest przyjemna.

Odpowiadasz na post z 2004 roku po to, żeby spamik przemycić?