Nioo ... ja wierze w duchy ! Kilka razy siem spotkałam z dziwnymi zjawiskami. Szczególnie w domu mojej babci który jest nawiedzony.
W wakacje spałyśmy w moją kuzynką w sypialni jej rodziców. Nie było nikogo oprócz babci która spała na parterze (domek jest piętrowy). Przez całą noc słychać było dziwne stukanie na strychu ...
Rano jak wstałysmy poszłyśmy do sklepu. Po obu stronach łóżka są lampki, które zapalają się na dotyk. Jak wróciłysmy ze sklepu, obie paliły siem, a okno było otwarte.
Pozatym co noc słychać tam straszliwe miałczenie i darecie siem kota (na początku myślałyśmy, że to jakiś pies próbuje zagryźć kota, ale przecież te krzyki słychać co noc
)
Pewnego dnia moja kuzynka zostawiła na stole w kuchni szklankę z resztką herbaty (tak mniejwięcej było pół szklanki). Wyszłyśmy na chwile a jak wróciłyśmy szklanka leżała rozbita na ziemi (co najciekawsze nie było słychać jak spada, bo byłyśmy w pokoju obok, a pozatym na ziemi leżało tylko szkoło - nie było śladu herbaty).
Kiedys jeszcze tak strasznie przestraszyłyśmy siem stukania na strychu, że zeszłyśmy na dół do pokoju (który jak na złośc znajdował się pod sypialnią w któej spałyśmy przedtem). Tam także słychać było stukanie i maiałczenie ale jeszcze widziałyśmy coś jakby ledwie widoczna białą poswiate latającą po pokoju (możeliwe, że to jush wymysł naszej wyobraźni
) Bałyśmy siem samej obecności "ducha" bo wiedziałyśmy, że nic nam nie zrobi (3 lata temu w tym pokoju gdzie spałyśmy na dole, leżała trumna mojego dziadka
) Więc pocieszałyśmy sie myślą, że to właśnie jego duch.
(ale głupie - nie ??)
Wogóle tam prawie co nocy o tej samej porze (czyli mniejwięcej o 23:45) wiadać na niebie błysk rozświetlający całe niebo - najciekawsze to, że w tym czasie nie ma burzy ani nic.
I właśnie podczas tego błysku było otwarte okno, i - jak twierdzi moja kuzynka i ciocia - wpadło przez okno coś co przypominało wiązkę prądu i przeleciało przez pokój. Od tego czasu telefon przestał działać.
Nie pamiętam więcej takich wydarzeń, ale choć to może siem niektórym wydawać zmyśloną bajeczką - wydarzyło się na prawde.