Forum Zwierzaki

Tak sie zastanawiam, moze mi cos doradzicie:
jestem nauczycielką w szkole podstawowej. Dyrektor zaproponowal mi prowadzenie jakiejs organizacji uczniowskiej, tylko ze mam sama wymyśleć co to bedzie. W szkole sa takie standardowe jak zuchy, pck, nawet spółdzielnia.Najpierw myslałam o jakimś PTTK ale teraz wpadłam na pomysł zrobienia czegoś  w rodzaju szkolnego towarzystwa opieki nad zwierzetami.Tylko nie bardzo wiem jak sie do tego zabrac.Co moglibysmy robic poza zbieraniem pieniedzy na schroniska?
Na pewno skontaktuje sie wtej sprawie z "dużym" TOZem alemoże wy tez mi cos podsuniecie.
Szkoda ze juz jestem mezatką bo moglabym zamiast maskotek dla domu dziecka zadać na slub paczek karmy...


Data wysłania: 2005-09-03, 22:23

---

Dzięki Rincevind!

ooo jak Ci zazdroszcze, ależ masz okazje!! :) :)

Co możesz robić? Na przykład:
+ zbiórki pieniędzy, karmy dla schroniska
+ zabierać uczniów do schroniska dla zwierzaków
+ znaleźć ludzi którzy by np. poprowadzili lekcje dla nich o zwierzakach- na przyklad o agresywnych psach

jak coś jeszcze mi wpadnie do glowy to napisze:)


BTW- a czemu na kotach ten topic? nie lepiej w offie? :>

ale świetny pomysł :]

zgadzam sie z Vio....no można jeszcze zaproponować taki wolontariat, jak bedziesz chodziła z grupką dzieci to one może będą mogły wyprowadzać psiaki, czy dawać im jedzonko :]

Off: Vio co to za emblemat ?? myślałam że parsknę śmiechem :P :lol:

no cooo :mrblue: nieładny może? :chytry:

Eno, eno, bez offa mi tu :P

A co możesz robić z dzieciakami w takim kółku? Oj, wiele rzeczy. Oprócz pomysłów Vio i Agnes można także budować karmniki dla ptaków na zimę i wrzucać im tam ziarna, słoninę. Albo jakieś paśniki w pobliskim lesie? Dla uczniów to będzie frajda, a przynajmniej zrobicie coś pożytecznego.

Bardzo dziekuje za wszystkie pomysły.Problem bedzie z tym wyprowadzaniem niestety chociaz to swietny pomysł- szkoła w ktorej ucze nie jest w samym Przemyślu tylko pod a schroniska sa w różnych wioskach raczej daleko.
Mam nadzieje ze jeszce cos mi podsuniecie.A moze znacie kogos kto cos takiego prowadzi? Bo jak znam dyrektora to bede musiała napisac statut -to ma być szkolna organizacja uczniowska- i zupelnie nie wiem jak sie za to zabrac.

P.S. dzieki za przeniesienie watku!

A ja jeszcze podsunę, że można jakieś prelekcje zorganizować na temat opieki nad zwierzakami domowymi. Może sami uczniowie będę chcieli poopowiadać o swoich ulubieńcach i obowiązkach jakie się z nimi wiążą. Zawsze mozna coś uzupęłnić, dodać...

I wcześniej Wiki zaproponowała prelekcję o agresywnych psach. Pewnie policjanci z chęcią wyślą kogoś z pieskiem żeby poopowiadał jak bronić się w razie ataku itd.

moja wychowawczyni z LO prowadziła (a w zasadzie to prowadzi, tylko ja sie tam nie ucze :P ) szkolne koło PCK :P Ale nie mam pojęcia jak to się załatwia formalnie :P

Vio: Pikny :) :P

Wspaniały pomysł, trzymam kciuki, zeby się udało!! :) :)

Przepraszam jeśli po kimś powtórze ;) ale nie pamietam co wy napisaliście ;)

Myśle że można robić wiele rzeczy:
->Zbiórki na psiaki w schroniskach
->Może zoorganizować pokazy Agilitów lub PT lub PO itp.
->Może po lekcjach, konkurs na najpiękniejszego psiaka nie rasowego i rasowego?
->Wycieczki do schronisk
->Może zaprosić przedstawicieli ZKwP by opowiedzieli na czym polega ich praca
???

Nie wiem;) Ale myśle że szkolny TOZ to świetny pomysł ;) Musze zaproponowac to naszej pani :D

Przede wszystkim lekcje na temat szacunku dla zwirzaków, że to żywe stworzenia, że chomikó nie uczy się pływać, psów się nie oddaje do schronisk, nie rzuca w kaczki kamieniami, kastruje i sterylizuje zwierzaki, nie daje się zwirzaków jako prazent, karmi właściwym pokarmem... Nauczyć "obsługi" psa też można... Po prostu lekcje o tym o czym wiesz, że dzieci robią, bo rodzice ich nie nauczyli, że się nie powinno... :? Tematów jak mrówków... :P

Klub ochrony srodowiska.
Procz ochrony zwierzaków moglibyscie sprzatac okolice ze smieci,
posadzic drzewka.
Ale to wszystko zalezy od statusu organizacji

O ja...ja tez bym tak chciała ......

i sądzę ze nie ma co się ograniczać głównie do psów...odwiedzenie schroniska dla zwierząt i pomoc czy finansowa czy materialna to jedno, ale przecież można różne inne miejsca odwiedzać, nawet wycieczki do klubu jeździeckiego by dzieciaki zobaczyły jak ludzie pracują i opiekuja się tak dużym zwierzęciem jak koń, kolejna sprawa zoo, moze pracownicy jakiegoś najbliższego zoo zgodziliby się opowiedzieć o swojej pracy? może potrzebują wolontariuszy chociażby w przygotowywaniu racji pokarmowych zwierzakom, sprzątania na terenie zoo itd...nie wiem jak to mogłoby wyjść ale np wolontariat i pomoc osobom w podeszłym wieku w wyprowadzaniu ich psów np, tyle że tu trzebaby ostrożnie, proponuję też żeby na spotkaniach takiego klubu czy towarzystwa poruszać różne tematy odnośnie form ochrony wszelkich gatunków zwierząt, nie tylko jak opiekować się psem czy kotem ale jakieś wiadomości także odnośnie naszych polskich dzikich gatunków...może forma dobrowolnie wykonywanych jakichś referatów przez uczniów? czy to na temat z góry zaproponowany czy też na taki na jaki oni chcą porozmawiać? no i najważniejsze, niech członkowie bacznie obserwują co się dzieje wokół nich i zgłaszają wszelkie według nich naruszenie praw zwierząt czy znęcanie się nad nimi, nawet zabiedzony zagłodzony pies iu sąsiada na podwórku...niech dzieciaki uczą się reagować na takie rzeczy...

koljna sprawa - wyprawa do jakiejś lecznicy lub zaproszenie lekarza weterynarii do szkoły żeby opowiedział o najczęstszych problemach zdrowotnych zwierzaków, żeby odpowiedział na ew. pytania...

jeśli będziecie mieli miejsce gdzieś w szkole dla siebie może założenie wspólnego akwarium? w późniejszym czasie może terrarium jeśli dzieciaki będą się spisywać? byłyby dyżury ustalane do opieki nad zwierzakami, składki na sprzęt ew, pokarm...

zawsze co jakiś czas mozna też konkurs wiedzy o zwierzętach zrobić z jakąś drobna nagrodą dla najlepszego, co jakiś czas obejrzeć wspólnie  jakiś dobry program przyrodniczy...to wycieczkę do parków narodowych zrobić...jak pomyśleć dużo tego by było :)

właśnie, te zajęcia powinny równiez uczyć dzieci jak postępować ze zwierzętami.

Zgadzam się, przede wszystkim uwrażliwienie na los zwierząt i dyskusje na temat prawidłowego z nimi postępowania. Obalanie szkodliwych mitów i budzenie odpowiedzialności.

Osobiście uważam że zbieranie pieniędzy to zły pomysł rodzice moga tego nie zaakceptować, choć gdyby to było raz na rok to czemu nie.

przede wszystkim - moderowanie. POzwolic się dzieciom wyszalec w ekologii... nie blokowac zadnego pomyslu. Z doswiadczenia wiem ze dopoki prowadzilismy wlasne kolko ekologiczne bylo ok, ale gdy sie dolaczylismy do ekologicznego szkolnego , cały zapał prysnął.. wiekszosc nauczycieli moze i ma dobre chęci... to w danym okresie czasu konczy się to znurzeniem.. we mnie osobiscie to znurzenie spowodowalo ze kolko ekologiczne porzucilem, zniechecila mnie moja nauczycielka.
Wolałem zielone brygady, przynajmniej nie są ciotami i potrafią cos zrobic jak trzeba (ciota dla mnie w tym wątku to moja pani profesor i jej podescie do swiata w stylu "kije rzeki nie zawrocisz"...) .. trzeba jej wybaczyc była małym człowiekiem o płytkim charakterze :)

właśnie. Nie nalezy sie narzycać z pieniędzmi, niektórych może niestać. Można robic raz wroku zbiórki pieniędzy w całej szkkole, pieniędzy i rzeczy.

kola nikt nie powiedział przecież albo nie doczytałam - że to z pieniędzmi miałoby być obowiązkowe i przynależność do kółka płatna

Nie platne, to takie szkolne kolko w podstawowce. Zbiorki szkoly i tak przeprowadzaja, dobrowolne. Jak tylko znajde czas to napisze jak sie rozwija

Oprócz tego co napisała k_cian można w takim kółku przedstawiać fakty z życia zwierząt o których się na lekcjach biologii w ogóle nie mówi.W razie czego służę spisem literatury i internetową pomocą.

SUPER pomysł!!! :D