Myslalam ze w całej Polsce II klasy maja ten sam program...
A gdzie tam! Nie dość, że są różne książki, które wbrew pozorom często same sobie przeczą i mają inną treść, to jeszcze jakby tego było mało nauczyciele strzelają swoje widzimisię. Znam szkoły, w których materiał do klasy 3 jest robiony w klasie 2, a do 2 w klasie 3. Także tu reguły żadnej nie ma.
Ooo, chciało Ci się?
Myślę że w wieku 7 lat niewiele miała w tej sprawie do powiedzenia
A co do genetyki - dość ciekawy, no ale niestety trudny dział. Ja troszkę w nią "wpadłam", bo ostatnio zafundowałam sobie patyczaki, a niektóre z nich rozmnażają się partenogenetycznie (samica tak jakby się klonuje, składa jaja niezapłodnione przez samca, ba, czasem nawet w gatunku nie istnieje płeć męska, a jeśli istnieje, to nie pełni żadnej funkcji rozrodczej), więc warto było trochę poczytać jak to się dzieje i tak dalej.. Przy okazji doszkoliłam się z łaciny
Ale ogólnie nie sądze, zeby genetyka była moją pasją