Forum Zwierzaki

No więc mam w kalsie pare dziwnych koleżanek. Ale chcę wam opisac dzie które są teoretycznie przyjaciółkami. TRak naprawde jedna obrabia bez przerwy drugą.....No i jedna z nich jest moją  że tak to nazwe rywalką w klasie o najlepsze oceny. Ona zawsze była taka cicha, spokojna....Zawsze jakos za soba nie przepadałyśmy ale ostatnio było lepiej...I ostatnio się zaczęło...odkąd dziewczyny powiedziały jej że podoba sie(tak naprawde nie całkiem) takiemu jednemu chłopakowi. Zaczęła sie uważać za najlepsza na świecie i uważa że może do mnie mówic co chce (nie będe cytować). Nie wiem co mam robić. Kiedy sie z nia pokłócę( tzn będe lekceważyć) to jej "przyjaciółka" całą klasę zmówi przeciwko mnie...a ona to potrafi......Do tego mam wrażenie że ta moja rywalka chce mi odbić najlepszą koleżanke z klasy...a jak sie z nią pokłócę to wtedy juz całkiem. jak być osobą "dominującą" przed którą czułaby respekt i nie pozwalała sobie na za dużo??  :(

koniulka po pierwsze daruj sobie ...... ignoruj ją -to lek na wszystko ( ;) ) zobaczysz ..... będzie ok ;)

Odpusc sobie...W szkole sie uczysz, masz znajmomych, ale jesli przyjaciol bedziesz miala tylko poza szkola to nie tragedia ;)

Pokaz ze jestes dorosla - wiesz po co chodzisz do szkoly - uczyc sie, a nie bawic sie w dziecinne klutnie. Sama zobaczysz jakie to zrobi wrazenie i zauwazysz ze sa w Twojej klasie osoby ktore mysla podobnie i trzymaj sie z nimi;)

Ta laska po prostu zazdrości ci, są takie wredne .... niestety. Jedynym lekarstwem jak rodzi Pola jest kompletna olewka, nie rozmawiaj z nią i trzymaj ze swoimi. A jeśli odbije ci przyjaciółkę  to znaczy że nie był to twoja prawdziwa przyjaciółka. Trzymka :wink:

ee jelsi ams zparwdizych koelgów i rpzyjacoł  w kalsie to zadna larwa im nicnie wmówi..mnie jak by jakas taka skkakla to bym jej wpieprzyla..niale idz z arad aiwkroszsic i  ignoruj..,..

ja mam beznadziejną klasę, ale to się wytnie, wszyscy sobie wzajemnie dupy obrabiają, klasa jest niezgrana, dzieli się na grupki, ehhh poprzednia klasa była o niebo lepsza ;) osoby które lubię, mogę policzyć na palcach, no z ok 10 będzie na klasę 30 osobową, do gdzieś tak 5 nic nie mam,z resztą wszystko jest na zasadzie sztuczności, ale kompletnie mi to "wali" - brzydko mówiąc :lol: bo mam innych ziomali w szkole i poza nią :wink:

ja też taka dziewczynę mam w klasie która uważa się za lepszą bo jej brajdak "seso" jest sławnym absolwentem naszej małej szkółki ... najlepsza na to rada to poprostu - olewka

no bez obrazy, ale baby zawsze takie są, że jedna drugą tępi i obgaduję. Faceci dadzą sobie po mordzie i wszystko jest ok, a baby się obgaduję i dokuczają sobie cały czas, a szczególnie jeśli chodzi o jakiegoś faceta :)

eeh apropo obgadywania u mnie w klasie są takie 5 dziefcyn ..... jedna tz.liderka :roll: dwulicowa :? ...... jak z jedną o czymś pogada (wyciągnie od niej) to od razu obrabia dupe (wybaczcie za wyrażenie :? ) tej kolesance :roll: a potem jak tamta pogada z inną to jeszcze z tą liderką ja obgadują :? .... żebyście widziały najlepsze :roll: one chodzą se pod raczke razem wszystkie ..... tylko najgorsze ze zadna z nich nie wie zze druga z trzecią obrabiały ją po cichaczu :? ........ obłęd :roll:

Pola zawsze tak było, jest i będzie. Niestety trzeba się uodpornić....

ee unas tak nie ma..ja na kalse nie nazrekam..i na szkole i na moje ukady w szkole..znam wrzuskich ziomali..mam doibre ulady i ogolnie jest gitara..mam zjabieste przyjacołki od 9 lat..taka z nasz 4..słwana:P wrzsyc znaja nas w szkole i zucamy sie oglnie i nam nitk nic zlego nie robi bo ogonie by mial rpzersane .hyh

Trinity wiesz co jest najobrzydliwsze ?? ze ta liderka próbuje mnie w to wciągnąc :? :? ....... zaczyna ode mnie wyciągac różne rzeczy ....... mam nadzieje ze za dużo jej nie powiedziałam :roll: ..... ale jak będzie kciała to zacznie mnie obgadywać i bez naszej wcześniejszej rozmowy :?

JA mam tak samo Pola :?

ja tam na klase nie narzekam. chociaż jest grupka 5-osobowa. i one obgaduja . a takto to reszta jest spoczko:) zero obgadywania.. przynajmniej tak się wydaje::D:D:DD:

ee poli i coz tego jak bediz ci obgadyac? jak kto cie zna to nie uwrzy w zadne ploty.. :evill:

Ciapko wiem ....... poprostu denerwują mnie takie osoby :roll:

nie tylko ciebie denerwują...

hm...chyba kazdego denerwują... lepiej po prostu żadncyh kontatków z takimi osobami ne mieć i tyle

czasem sie nie da .......... :roll:

Pola niestety jak już wcześniej mówiłam baby zawsze takie były, są i będą wieć nie pozostaje nic innego tylko siem uodpornić.....

wiesz...czasami to nawet się nie wie,że ma sięt akie znajome:P

noi to jak sie nie wie to sie nie ma porblemu...a pryznajmniej nie wiem si o nim hyh

dokąłdnie

Wiesz co, nie odzywaj sie do niej, nie szukaj jej towarzystwa. Jak o coś Cię zapyta to jej odpowiedz, ale nic więcej. A Twoja przyjaciółka... O to juz sie nie martw. Jesli jestescie zeczywiscie przyjaciolkami a ona Cię lubi to na krok od Ciebie nie odejdzie. :)

Dzięki za odpowiedzi :) Nie jest źle 8)

no to dobrze:P

koniulka po pierwsze daruj sobie ...... ignoruj ją -to lek na wszystko ( ;) ) zobaczysz ..... będzie ok ;)

zgadam sie... zignoruj ją...

ja mam beznadziejną klasę, ale to się wytnie, wszyscy sobie wzajemnie dupy obrabiają, klasa jest niezgrana, dzieli się na grupki, ehhh poprzednia klasa była o niebo lepsza  osoby które lubię, mogę policzyć na palcach, no z ok 10 będzie na klasę 30 osobową, do gdzieś tak 5 nic nie mam,z resztą wszystko jest na zasadzie sztuczności, ale kompletnie mi to "wali" - brzydko mówiąc  bo mam innych ziomali w szkole i poza nią

Ja mam dokladnie tak samo. Identycznie :(
Po prostu na wszystko leje i mało mnie obchodzi co inni o mnie myślą. Ludzie są podli i już się z tym pogodziłam :)

U mnie w poprzedniej klasie było tak, że było kilka wrednych osób, które rzeczywiście jechały strasznie po tych, których nie lubiły, może nie po mnie, ale kilka takich osób było... :roll:
Ja tam dogadywałam się spoko z większością i było super. :) Ale teraz skończyłam szkołę :( i nie wiem jaką klasę będę miała w nowej szkole.. Mam nadzieję, że jak najlepszą, ale się zobaczy. :wink:

Dalma

ja tez w mojej starej kasie dogadywałam sie w miare dobrze....zobaczymy jak będzie z nową klasa w liceum ;/

u mnie w klasie jest tez pare takich dziewczynek :/. udają swoje przyjacióleczki a siebie i innych obgadują. Albo uważają sie za lepsze, bo np. maja starszych braci, starszego chłopaka czy coś. Ostatnio jedna rzuciła tekstem do dziewczyny z klasy "tylko mi nie mow, ze niegdy sie nie calowalas, bo cie wysmieje" :/. Średnio to zabawne  :roll:

Tak nowa klasa liceum... uwierzycie ze z wszytskich 32 uczniów w mojej przyszłej klasie jest tylko jeden chłopak :shock: masakra... dobre tylko to że krok dalej jest technikum a tam sami chłopcy :D ;)

w mojej przyszłej klasie jest tylko jeden chłopak

ooo... to kiepsko... hmm... ale ten chłopak bedzie miał dobrze z jednaj strony :D

krok dalej jest technikum a tam sami chłopcy

to juz lepiej  :wink:

Tak mu moze być dobrze... ale jak reszta lasek to będą jakieś sztuczne damuśki :cry: , narazie trzymam kciuki ze tak nie będzie. Trzeba być dobrej mysli ;) .

to ja tez bede trzymala kciuki, zeby fajna klasa u ciebie byla... moja sie nie zmienia-musze z nia wytrzymac jeszcze 2 lata...  :roll:

ja będę miałą w klasie 8 chłopaków ale to i tak mało bo w poprzednim roku miałam 18 a dziewczyn 12

mam tyż nadzieję ze u was u mnie nie będzie tych wstrętnych laluń

w podstawówce nie było tak źle jak teraz....ja nawet sobie nie moge pogadać z koleżanką bo pewna 'pani' zawsze wtraci swój tekst w rozmowe która jej nie dotyczy. Jest też kilka damulek.....eh

a ja jeszcze nie wiem ilu bedzie chłopców i dziewczyn w mojej klasie bede wiedziala w połowie sierpnia....narazie wiem tylko ze sie dostałam :):):)

to ja tez bede trzymala kciuki, zeby fajna klasa u ciebie byla... moja sie nie zmienia-musze z nia wytrzymac jeszcze 2 lata...

Echh własnie takiej sytuacji bym nie chciała... to ja  będe jeszcze trzymać kciuki za to zeby się u ciebie mogło coś zmienić... kto wie jak się to dalej potoczy :wink:

ja będę miałą w klasie 8 chłopaków ale to i tak mało bo w poprzednim roku miałam 18 a dziewczyn 12

mam tyż nadzieję ze u was u mnie nie będzie tych wstrętnych laluń

Też miałam w gimnazjum więcej chłopców :wink: 8 chłopców to i tak lepsza sytuacja od mojej  :) . I ja tez mam nadzieje ;)

u mnie w klasie jest tez pare takich dziewczynek :/. udają swoje przyjacióleczki a siebie i innych obgadują. Albo uważają sie za lepsze, bo np. maja starszych braci, starszego chłopaka czy coś. Ostatnio jedna rzuciła tekstem do dziewczyny z klasy "tylko mi nie mow, ze niegdy sie nie calowalas, bo cie wysmieje" :/. Średnio to zabawne  :roll:

tępość nie zna granic...

jak w mojej klasie zaczęło się robić... dupnie to sobie olałam wszystkich i wszystko, bo jakoś nie czułam się związana z tymi ludźmi... proponuję zrobić to samo...

ja nawet dobrze z kilkoma (gdzies 5;p)  dziewczynami z klasy dogaduje i z prawie wszytskimi chlopakami... ale moge od calej reszty odpoczac w wakacje, a na poczatku roku chyba tez zaczne ich olewac. tylko, ze mam taka wychowawczynie co sie zaraz bedzie do wszytskiego wtracala :/

też taka mialam  gimnazjum :/  zawsze zarłam sie z taka Dagmarą ...i ona zaczeła z nami gadac i z innymi dziewczynami tez bo nikt dagmary nie lubiał bo ona wszystkich obgadywała:P

Nie przejmuj sie nia. Ja mam w klasie tak jak Ty, ale ja nie jestem zagrozona z zadnej strony do tej klasy chodzą sami.. :D

Tez mialam jedyna przyjaciolke, bo reszta byla z nami, nas odrzucila :( A potem ta PRZYJACIÓLKA od siedmiu boleści mnie oszukała. P[rzynajmniej jestem teraz z tamtą grupką, Ale tak jak Już Ci mówili, Ojel Ją

ja uz tą Dagmarą do kalsy chodzić nie będe bo ona poszła do górnika a ja go Lo

U mnie w szkole sa takie dziewczyny co udaja ze sa przyjaciolkami a sa wrogami i ta dziewczyna sie chwali mam starsza siostre itp :o

nom... dokładnie. Jest jeszcze taka, co uwaza sie za ksiezniczke bo... ma starszego brata...  :roll: ... smiac mi sie z niej chce- zalosne :roll:

No tak ja się dzisiaj dowiedziałam o dwulicowości znajomej (inaczej nazywać jej nie moge). Dużo by tu mówić... ale ona zawsze była zakłamana :/. Denerwuje mnie tylko to że mnie i moje fumfele przyjaciółkami nazywała (raz powiedziała ze tylko jedną z nas nie zapomni nigdy, bo nie umawiamy się z nią jak gdzieś wychodzimy, a czasami przyłazi do tej jednej--> no skomplikowane). Echhh najgorsze jest to że do liceum ze mną idzie :cry: . Ale ja ją oleje poprostu :) , albo jak znowu podskoczy (rozpocznie się jedno z jej zagrań) to zobaczy jak potrafie być szczera :D . Trzymajmy się ;) . A ja mam 3 starsze siostry ;) mogę pożyczyć :)

hehe :)... ja mam 1 siostrę starszą nieco :P. A zawsze chciałam mieć braciszka starszego (no bo by qrde ładnych kolegów przyprowadzał od czasu do czasu  :wink: )

ja mam starszego brata i zadowolona jestem :)
a co do ziwnych kolezanek to nie chce miec z nimi nic wspolnego

U mnie w klasie jest takie zaklamanie, ze szkoda gadac :? . Kazdy kazdemu tylek obrabia, a tak to przyjaciolmi sa....ja sie od nich "izoluje". Jeszcze tylko 1 rok i koniec, a wiem, ze oni pojda, gdzie indziej do LO niz ja :D

Nie można pozwolić by po sobie jechano, u nas w klasie każdy musiał przejść tak jakby chrzest, raz mnie taka panna obgadała, to taką jej awanturę zrobiłam na forum klasy, że już później milutka dla mnie była do końca roku [a i tak nasze rozmowy są bardzo sztuczne, choć ostatnio było całkiem całkiem :P], a jedna panna pozwoliła na siebie jechać i jest pośmiewiskiem klasy, zawsze staram się jej bronić, bo czasami to przeginają, a jak już są przypadki, że ludzie sikają z niej ze śmiechu to staram się zatrzymac powagę, bo po prostu bardzo mi jej szkoda, a nie jest taka najgorsza, można z nią pogadać, tylko pozwoliła klasie na za dużo, trzeba się bronić, najlepszą obroną jest atak :wink:

Gerda naprawdę współczuję twojej koleżance :(  :o  :o  :wink:

Nie jestem taka jak inni, "wyłamuje się" i z nią rozmawiam i lubię w ogóle z nią przebywać ;) jest bardzo sympatyczna 8)

I tak trzymać :peace:  :peace:  :spoko:  :uklon:  :!!!: Twa postawa mi się podoba 8)  8)  8)

no bez obrazy, ale baby zawsze takie są, że jedna drugą tępi i obgaduję. Faceci dadzą sobie po mordzie i wszystko jest ok, a baby się obgaduję i dokuczają sobie cały czas, a szczególnie jeśli chodzi o jakiegoś faceta :)

Dokładnie. Pamiętam taką historię. Było sobie pięć koleżanek. Siedziały sobie gadały. W pewnym momencie jedna poszła do domu, reszta zaczęła ją obgadywać. Potem poszła druga pozostałe trzy zaczęły ją obgadywać. Potem żadna z posotałej trójki nie chciała odejść...  :wink:  Ciekawe czemu  ;)  ;)

I tak trzymać :peace:  :peace:  :spoko:  :uklon:  :!!!: Twa postawa mi się podoba 8)  8)  8)

dzięki, ja po prostu nie mogę jak inni ją dręczą, już jej mówiłam, że jak coś to narobimy takiego bigosu paru osobom, że ją popamiętają, ale jak ona się wqrzy, to może  być nieszczęście :roll: bo w kńcu wybuchnie i nie będzie tak wesoło :P

Taaaaaaaaa wy widzieliście bójki kobit o facetów :?:  :?: To dopiero niezła akcja :tazz:  :bolt: ......ja się jeszcze nie biłam...........ale trenuję ......może będzie okazja :lol:  :hahaha:  :woda:

Gerda ja ogólnie POGARDZAM takie tchórzliwe czy nieuczciwe postępowania większości nad słabą osobą a twoja postawa jest godna POCHWAŁY :wink:  :wink:  :wink: Chodziło się do tej szkoły i widywało się nie jeden raz  bezradność........obojętność innych w takich sytuacjach :grr:  :grr:  :roll:

No bo szczerze mówiąc każdy boi się o swoją "reputacje" a mi wcale nie zależy na szacunku ze strony tych niektórych prostaków, dla mnie oni nie istnieją, ale Aśka czuje się jednak pokrzywdzona, zresztą często o tym rozmawiamy, staram się ją pocieszać, ale ona czuje się z tym beznadziejnie. Sorry, jak ona będzie wspominać szkołę średnią ?? Że była pośmiewiskiem, coś tu jest nie tak :? Tu do cholery chodzą prawie dorośli ludzie i zachowują się jak banda niedorozwiniętych gówniarzy :roll: to jest dopiero przykre  :(

to jest doprawdy okropne... nie cierpie takich ludzi, ktorzy wysmiewaja sie z innych osob. sami by nie chciali uslyszec od nikogo takich uwag i smeichow

Okazuje sie że na 99% dziewczyna która wszyskich w naszej klasie przenosi sie do innego miasta a co za tym idzie do innej szkoły :wink: wiem ze to głupio że się ciesze ale nie umiem sie powstrzymać...

takie agnieszki to sa wlasnie ludzie, ktorzy chca byc jak najbardziej zauwazeni przez reszte swiata...

ale takie rzeczy to są w podstawówce i moze w 1 klasie gimnazjum. póxniej z tego co widzę,się z ego wyrasta. jak sie kogoś nie lubi, to po prostru sie nie lubi i tyle... ja przynajmniej tak mam w szkole. nie ma natomiast obgadywania

hmmm.. niestety właśnie takie rzeczy są... i wydaje mi się, że będą jeszcze dłuugo... przynajmniej w środowisku, w którym mieszkam i się uczę...

tzn. wiecie, gdybym poszla do mnie do rejonówki, pewnie też by tak było. ale nie poszłam i bardzo się z tego ciesze, bo ludzie są naparawdę w porządku

no to inuś, chyba cię przerażę, ja skończyłam I klasę szkoły średniej i widzisz jacy ludzie potrafią być podli, mając znieczulicę na innych :(

naprawde? o matko... to nieźle

pomimo, że ludzie są prawie pełnoletni, to niestety są niedorozwinięci, do swojego wieku i to mnie strasznie irytuje, jak można być takim niedojrzałym w stosunku do swego wieku :grr: ???